Na rozpoczynającym się dzisiaj dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie dojdzie do zmiany wysokości stóp procentowych.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Przed nami już trzecie w tym roku posiedzenie RPP, a zaraz za nim kolejne show konferencyjne prezesa NBP Adama Glapińskiego. Wszystkie wskaźniki ekonomiczne grają na korzyść braku zmiany stóp procentowych. Do ogólnego spowolnienia gospodarczego, na jakie czekała RPP, dochodzi również czynnik nieznacznej poprawy nastrojów wśród firm i obywateli. Ci drudzy, dla przypomnienia mają najniższe od maja 2018 r. oczekiwania co do przyszłej inflacji. Innymi słowy spodziewamy się zmniejszenia tempa wzrostu cen. Ono rzeczywiście nastąpi – prawdopodobnie już w marcu. To będzie kolejny dodatkowy sygnał, że idziemy ku lepszemu. Chociaż nadal powodów do większego zadowolenia nie mamy. Wydaje się też, że Polki i Polacy przyzwyczaili się już do dużo wyższych kosztów życia.
Ciągle mamy również na stole zacieśnianie polityki pieniężnej w strefie euro oraz w USA. Co ciekawe prognozy gospodarcze dla strefy euro są nadal niskie, ale wydaje się, że nie będzie wielkiej recesji w Europie. To może być sygnał dla rozluźniania polityki monetarnej w Polsce. Niezmiennie nasz scenariusz bazowy to drobna obniżka dopiero we wrześniu. Zaskoczenie może przynieść najnowsza projekcja inflacji przygotowana przez NBP. To jest dokument, którym co do zasady RPP powinna się najbardziej kierować przy wyznaczaniu nowych poziomów stóp procentowych.
Konfederacja Lewiatan