W marcu br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się na poziomie wyższym lub zbliżonym do prezentowanego w lutym br. Wskaźnik ten we wszystkich obszarach znajduje się jednak poniżej średniej długookresowej - podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Doświadczamy bardzo ciekawego zjawiska w odniesieniu do nastrojów polskich przedsiębiorców. Do niedawna nastroje były bardzo minorowe, a twarde dane pokazywały wzrosty w różnych branżach. Teraz nastroje wśród przedsiębiorców poprawiają się i to w większości branż, a twarde dane pokazują spadki. To prawdopodobnie oczekiwanie niższej inflacji poprawia nasze nastroje. Dotychczas inflacja była jedną z głównych przyczyn największych zmartwień pracodawców. Nie zmienia to jednak faktu, że w gospodarce nadal przeważają w większości pesymiści.
Niezmiennie najsłabsze nastroje dominują w budownictwie. To oczywiście konsekwencja wysokich stóp procentowych, zatrzymania inwestycji oraz spadku popytu na kredyty. Budownictwo będzie przez najbliższe miesiące pod największą presją, ponieważ nie zapowiada się, żeby koniunktura w tej branży się odwróciła.
Poprawiły się również nastroje Polek i Polaków. Nadal jednak bardzo źle postrzegamy to, co się wydarzyło w gospodarce przez ostatnie 12 miesięcy, ale też wyraźnie lepiej patrzymy w przyszłość. Analogiczna sytuacja ma miejsce gdy podsumowujemy sytuację własnego gospodarstwa domowego.
Nadal wyraźnie lepiej oceniamy nasze oczekiwania co do wysokości przyszłej inflacji. To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy prognozy Polek i Polaków dotyczące przyszłej inflacji są na relatywnie niskim poziomie. To dobry sygnał. Dalszą poprawę nastrojów przyniesie nam zapewne marzec, choć pewną niewiadomą jest rekordowy odczyt inflacji w lutym.
Konfederacja Lewiatan