W środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Jutro bez większych emocji i zaskoczeń. RPP zapewne obniży kolejny raz z rzędu stopy procentowe. Nasza prognoza to korekta o 25 punktów bazowych. Niezmiennie kluczową rolę będzie odgrywało spowolnienie gospodarcze, które ma miejsce obecnie w Polsce, ale również w Europie. Może nawet większe znaczenie mają obawy części członków RPP, że spowolnienie może być głębsze niż oczekiwania ekonomistów. Czynnikiem dodatkowym przy podejmowaniu decyzji o zmianie stóp będzie zapewne też stanowisko jakie prezentuje Europejski Bank Centralny w walce z inflacją – czyli powstrzymanie się od dalszego zacieśniania polityki pieniężnej.
Poza pierwszą zaskakującą decyzją o obniżce stóp aż o 75 punktów bazowych wydaje się, że RPP zaczęła ostatnio wcielać program stopniowych korekt, właśnie o 25 pkt bazowych, o którym mówił prezes NBP Adam Glapiński przed wakacyjną przerwą w obradach RPP.
Istnieje jednak w naszych głowach mniej ekonomiczny, a bardziej pragmatyczny scenariusz zachowania RPP. Chyba wszyscy dookoła sobie zdają sprawę, że ostatnie duże spadki inflacji, to w pewnym stopniu też wynik interwencji spółek skarbu państwa i rządu na rynku paliw. Co może oznaczać, że listopad przyniesie przerwanie spadku cen, a w konsekwencji osłabienie skłonności RPP do obniżania stóp procentowych. Ten scenariusz jednak przy komunikacji prezesa NBP – obwieszczanie końca inflacji – wydaje się mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy.
Konfederacja Lewiatan