Reforma Poczty Polskiej i systemu doręczeń jest niezbędna, nie tylko aby uratować firmę przed bankructwem, ale również aby zbudować w naszym kraju nowoczesny system usług pocztowych, w tym powszechnych – uważa Konfederacja Lewiatan i apeluje do rządu i opozycji o debatę na ten temat.
Sytuacja Poczty Polskiej będącej operatorem wyznaczonym zobowiązanym do świadczenia pocztowych usług powszechnych jest tragiczna i grozi wręcz jej upadłością.
Monopol nie poprawi funkcjonowania firmy
Wbrew pozorom kryzys w firmie może być ważną nauką, pozwalającą „uciec do przodu” i przygotować system doręczeń tradycyjnych jak i elektronicznych na miarę XXI wieku w wymiarze nie tylko krajowym ale i ogólnoeuropejskim. Poczta Polska w tym nowym systemie pocztowym z pewnością będzie pełnić ważną rolę.
Należy jedynie odejść od idei, w której to monopol ma gwarantować poprawę funkcjonowania tej instytucji – mówi dr Aleksandra Musielak, dyrektorka departamentu rynku cyfrowego Konfederacji Lewiatan.
Jeśli Poczta Polska ma mieć wyłączność na określone usługi dla państwa, to wyłączność ta nie może być metodą na utrzymywanie nieefektywności w innych obszarach. Apelujemy więc do rządu, opozycji, regulatora i innych interesariuszy, o publiczną, szczerą i szybką debatę nad niezbędną reformą zarówno Poczty Polskiej, jak również systemu doręczeń w Polsce.
Zysk z tradycyjnych usług
Poczta Polska jest od stycznia 2016 roku, wybranym na mocy konkursu, operatorem wyznaczonym i w okresie 7 lat do roku 2022 (dane za rok 2023 nie są jeszcze znane), osiągnęła z tytułu świadczenia usług powszechnych łączny zysk w kwocie ponad 100 mln zł. Są to dane wynikające z tzw. sprawozdawczości regulacyjnej co roku opracowywanej przez Pocztę Polską, weryfikowane przez biegłych wybieranych przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej i publikowane na stronach UKE. Również z tytułu usług wchodzących zakres usług powszechnych, w przeciągu 7 lat Poczta Polska osiągnęła łącznie 200 mln zł czystego zysku. Innymi słowy z tradycyjnych usług pocztowych, głównie listów, Poczta Polska w ciągu 7 lat piastowania funkcji operatora wyznaczonego osiągnęła nie stratę, ale zysk w łącznej kwocie 300 mln zł. Gdyby więc firma nie robiła nic innego, a dostarczała wyłącznie listy powinna mieć z tego tytułu wysoką nadwyżkę, która w 2023 r. z powodzeniem wystarczyłaby na wypłatę każdemu z 60 tysięcy pracowników, zasłużonej nagrody w wysokości 5 tysięcy zł.
Błędna polityka przyczyną kłopotów
Tymczasem pracownicy Poczty w 2023 r. nie otrzymali nawet corocznej kilkusetzłotowej premii świątecznej. Przyczyną tego stanu rzeczy nie jest jednak brak decyzji Komisji Europejskiej, która na razie nie zatwierdziła pomocy publicznej dla naszego narodowego operatora, co jednoznacznie potwierdzają dostępne dane finansowe, lecz błędna polityka zarówno samej spółki, jak również decydentów politycznych z lat ubiegłych. Na skutek tej właśnie błędnej polityki, usługi inne takie jak np. usługi kurierskie, na których zarabiać potrafią konkurenci Poczty Polskiej, przyniosły deficyt skutkujący obecną sytuacją, w której mówi się wręcz o niewypłacalności narodowego operatora.
Zamiast reformy, kolejne przywileje
– Zamiast reformować Pocztę Polską, koncentrowano się na zwiększaniu jej przywilejów i monopoli, gdyż to one miały jej zapewnić niezbędne środki do funkcjonowania, pozwalające finansować brak efektywności w zarządzaniu. Wystarczy wspomnieć o doręczeniach elektronicznych, monopolu przyznanym Poczcie Polskiej na mocy ustawy. Według pierwotnych założeń ustawa ta miała wejść w życie na początku roku 2020, tymczasem po 4 latach, w grudniu 2023 w dramatycznych okolicznościach Sejm RP dokonywał kolejnego przesunięcia terminu wdrożenia e-doręczeń nawet na 1 stycznia 2025 r. Stało się tak, gdyż system ten nie został przez Pocztę Polską w pełni i należycie przygotowany – dodaje dr Aleksandra Musielak.
Konfederacja Lewiatan ostrzegała przed takim scenariuszem. Nie zdecydowano się jednak na zmianę modelu funkcjonowania Poczty Polskiej w sposób, który gwarantowałby rzeczywistą reformę tej instytucji. W efekcie e-doręczenia nie zostały szeroko do dziś uruchomione.
Zamiast reformy Poczty Polskiej zmieniono model finansowania kosztu netto operatora. O ile w latach 2016-2020 Poczta Polska z tytułu usług powszechnych łącznie wypracowała 1 miliard zysku, o tyle zmiana systemu finansowania spowodowała w 2021 roku stratę w wysokości 192 mln zł, a w roku 2022 roku aż 645 mln zł. Lewiatan popierając, co do zasady, system dofinansowania kosztu netto z budżetu państwa, zwraca uwagę, że model ten wymaga bardzo wysokiej transparentności i szczegółowego nadzoru.
Konfederacja Lewiatan, wbrew obawom wielu instytucji, w tym związków zawodowych, nie upatruje jednak zagrożenia dla Poczty Polskiej, a wręcz odwrotnie. Kryzys w jakim znalazł się nasz narodowy operator jest szansą na jego rzeczywiste przeobrażenie z korzyścią dla wszystkich interesariuszy.
Konfederacja Lewiatan