Długo wyczekiwany raport na temat przyszłości konkurencyjności UE autorstwa Mario Draghiego, przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej, wreszcie ujrzał światło dzienne. Były prezes Europejskiego Banku Centralnego prezentuje w nim niepokojący, ale trafny obraz wyzwań, przed którymi stoi europejska gospodarka. Draghi stawia sprawę jasno – bez radykalnej zmiany w unijnej polityce przemysłowej, Europa może przegrać globalny wyścig o pozycję gospodarczą. Co więc proponuje?
Raport Draghiego wskazuje, że choć Europa ma solidne fundamenty – połączenie otwartej gospodarki, silnej konkurencji rynkowej i stabilnych ram prawnych – to sytuacja geopolityczna i dynamiczny rozwój globalnych mocarstw wymagają nowej strategii. Wspomina o stabilności, która dotąd pozwalała UE przeznaczać więcej na wewnętrzne cele, lecz ostrzega, że czasy się zmieniły. Draghi apeluje o odważne kroki, które zdefiniują na nowo europejską politykę przemysłową.
Wśród najważniejszych postulatów raportu znajdują się trzy kluczowe obszary, które mogą stanowić o przyszłości konkurencyjności Europy:
- Innowacje i technologia: Europa pozostaje w tyle pod względem innowacji w porównaniu do USA i Chin, szczególnie w zakresie technologii cyfrowych, takich jak sztuczna inteligencja czy komputery kwantowe. Europa musi zniwelować tę lukę poprzez wspieranie bardziej dynamicznego środowiska przemysłowego, zwiększanie inwestycji w badania i rozwój oraz promowanie przyjaznego technologiom środowiska regulacyjnego.
- Dekarbonizacja i konkurencyjność: Europa jest liderem w rozwoju czystych technologii, ale ponosi znaczne koszty związane z transformacją energetyczną. W porównaniu z USA firmy europejskie płacą wyższe rachunki za energię, a konkurencja ze strony Chin w obszarze zielonych technologii stale rośnie. Draghi podkreśla, że dekarbonizacja powinna stać się motorem wzrostu, ale tylko przy jednoczesnym rozwiązaniu problemu dysproporcji cen energii i wyzwań związanych z dekarbonizacją przemysłu.
- Bezpieczeństwo i zmniejszanie zależności: Raport podkreśla podatność Europy na wstrząsy zewnętrzne, szczególnie w takich obszarach jak kluczowe surowce i łańcuchy dostaw energii. Apeluje o politykę gospodarczą UE, która zmniejszy zależności i zapewni bezpieczeństwo.
Według Draghiego, podstawowymi elementami nowej strategii przemysłowej powinno być:
- pełne wdrożenie jednolitego rynku (Draghi nawiązuje do raportu Letty);
- opracowanie nowej polityki przemysłowej, która koncentrowałaby się na sektorach o strategicznym znaczeniu, a nie poszczególnych firmach. Proponuje rozszerzenie projektów IPCEI (Important Projects of Common European Interest) na wszystkie innowacyjne sektory, co mogłoby wynieść Europę na szczyt globalnych łańcuchów wartości.
- podniesienie wydatków inwestycyjnych o 5 punktów procentowych PKB UE rocznie – sektor prywatny prawdopodobnie nie będzie w stanie sfinansować lwiej części tych inwestycji bez wsparcia sektora publicznego, więc integracja rynków kapitałowych Europy będzie niezbędna;
- poważna reforma zarządzania UE, zwiększenie koordynacji i ograniczenie biurokracji – „metoda wspólnotowa”, choć kiedyś skuteczna, powstała w czasach, gdy Unia była mniejsza i miała inne wyzwania. Teraz, z większą liczbą państw członkowskich i w obliczu zewnętrznych wyzwań, weto stanowi przeszkodę. UE musi skupiać się na najważniejszych sprawach i umożliwiać szybsze działania tym, którzy chcą iść naprzód. Kluczowe będzie bardziej rygorystyczne stosowanie zasady pomocniczości i zmniejszenie regulacyjnych barier, które hamują inwestycje. Reformy instytucjonalne można wprowadzać bez zmiany traktatów.
Wyniki raportu mają kształtować prace Komisji Europejskie nad nowym planem na rzecz wzmocnienia konkurencyjności Europy – w szczególności do opracowania nowego Clean Industrial Deal, który zostanie przedstawiony w ciągu pierwszych 100 dni nowej kadencji Komisji. Znalazło to odzwierciedlenie w listach z priorytetami Ursuli von der Leyen do kandydatów i kandydatek na nowych komisarzy, w których podkreśla, że ich przyszłe działania powinny opierać się na wnioskach raportów Draghiego i Letty. Nowa struktura KE również wskazuje, że w tej kadencji nacisk zostanie położony na gospodarkę, budżet i konkurencyjność.
Liczymy, że tym razem Komisja Europejska rozpocznie prawdziwą dyskusję na temat strategii, którą UE musi wdrożyć, aby odzyskać przewagę konkurencyjną – potrzebujemy konkretnych działań, które przywrócą przyjazny klimat inwestycyjny w Europie, zmniejszą koszty energii, a także ograniczą obciążenia regulacyjne dla firm. Jednym z największych wyzwań dla nowych komisarzy będzie znalezienie równowagi między ambitnymi celami politycznymi a potrzebami europejskich przedsiębiorstw. Mamy nadzieję, że europejscy decydenci będą otwarci na dialog z sektorem prywatnym na wszystkich etapach legislacji.
Luana Żak, zastępczyni dyrektorki przedstawicielstwa Konfederacji Lewiatan w Brukseli
Artykuł dla wrześniowego wydania Brussels Headlines – newslettera europejskiego Konfederacji Lewiatan