W listopadzie br. przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku było niższe o 0,5%. Wynagrodzenie zaś wzrosło nominalnie o 10,5% i wyniosło 8478,26 zł brutto – podał GUS.
Wysłuchaj komentarza eksperta:
Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Nie słabnie dynamika wzrostu średniego wynagrodzenia w firmach. W listopadzie wyniosła 10,5%. Przez jedenaście miesięcy tego roku średnie płace były wyższe niż przed rokiem o ponad 11%. Z listopadowych danych wynika, że w żadnym dziale gospodarki dynamika wynagrodzeń w ciągu roku nie była mniejsza niż 5%.
W grudniu zapewne utrzyma się dotychczasowy dwucyfrowy trend wzrostu wynagrodzeń. Kolejny rok zaczniemy już zwyczajowo od podwyżki płacy minimalnej, a ta pociągnie za sobą skokową podwyżkę wszystkich wynagrodzeń.
Uwzględniając dane płynące z gospodarki, wydajność, produkcję oraz inflację i w końcu tempo wzrostu PKB, 10% wzrosty wynagrodzenia nie znajdują uzasadnienia. Być może nadal jesteśmy w okresie odreagowywania dwucyfrowej inflacji z 2023 roku?!
Z drugiej strony dane o zatrudnieniu w firmach pokazują sukcesywny spadek zatrudnienia. Kolejny miesiąc z rzędu zatrudnienie zmniejszyło się o 0,5%. Ta statystyka nie koreluje zupełnie z danymi GUS wykorzystywanymi do obliczania stopy bezrobocia, czy nawet danymi administracyjnymi generowanymi przez ZUS.
Podsumowując, na rynku pracy bez większych zaskoczeń i tak pozostanie do końca roku.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan