Ważne dla firm. Według naszych prognoz grudzień 2019 r. był ostatnim, w którym mogliśmy obserwować spadek bezrobocia rok do roku. W 2020 r. możemy się spodziewać wzrostu bezrobocia w grudniu do poziomu 5,6-5,7%.
Komentarz dr. Grzegorza Baczewskiego, dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan
Według potwierdzonych danych GUS, stopa bezrobocia w grudniu 2019 roku wyniosła 5,2%, co oznacza wzrost o 0,1 pkt proc. w stosunku do listopada. Tegoroczny wzrost bezrobocia pod koniec roku nie jest niczym wyjątkowym, takie zjawisko jest obserwowane corocznie. Niemniej można zakładać, że koniec roku 2019 i początek 2020 stanowią okres przełomu w widocznym od kilku lat trendzie. Dotychczas bezrobocie systematycznie spadało w niewielkim stopniu poddając się wahaniom sezonowym. Jednak wzrost bezrobocia, choć nieznaczny, postępuje od listopada, pomimo bardzo łagodniej pogody, pozwalającej na kontynuowanie prac. To nie zdarzało się w ubiegłych latach.
W powiatowych urzędach pracy, zarejestrowanych było w końcu grudnia 867,2 tys. osób, czyli o 17,5 tys. więcej niż miesiąc wcześniej. Osoby te pozostają w rejestrach, mimo dużego zapotrzebowania na pracę, co oznacza, że albo ich kwalifikacje nie odpowiadają zapotrzebowaniu rynku pracy, albo też w miejscu ich zamieszkania nie ma zakładów pracy, w których mogliby podjąć zatrudnienie, a przeprowadzka do innego miejsca – z różnych względów – nie jest brana pod uwagę. Niska mobilność i luka kompetencyjna są więc głównymi przyczynami, dla których istnieje duże zróżnicowanie w poziomie bezrobocia w poszczególnych częściach kraju.
Warto zauważyć, że spadek bezrobocia, obserwowany w ostatnich latach był wynikiem dobrej sytuacji gospodarczej, która przekłada się na duży popyt na prace. W sprzyjającym okresie koniunktury, niestety, nie zaproponowano zmian w polityce rynku pracy i nowych instrumentów aktywizacji kierowanych nie tylko do bezrobotnych zarejestrowanych, ale również osób biernych zawodowo, które mogłyby przynieść realny wzrost poziomu aktywności zawodowej czy też wzrost poziomu kompetencji i kwalifikacji pracowników.
Jeszcze większe zmiany na rynku pracy mogą być widoczne już w pierwszym kwartale tego roku. Znaczny wzrost płacy minimalnej, zdecydowanie powyżej poziomu wzrostu wynagrodzeń pracowników w sektorze przedsiębiorstw, rosnąca presja inflacyjna, postępujące spowolnienie gospodarcze mogą powodować przyspieszenie decyzji pracodawców o zastępowaniu pracy ludzkiej automatami. Dla małych pracodawców, osiągających niewielkie zyski z prowadzonej działalności, dla których wynagrodzenia stanowią dużą część kosztów prowadzenia działalności, tak duży wzrost płac może stanowić nawet przesłankę do zwolnień pracowników.
Według naszych prognoz grudzień 2019 r. był ostatnim, w którym mogliśmy obserwować spadek bezrobocia rok do roku. W 2020 r. możemy się spodziewać wzrostu bezrobocia w grudniu do poziomu 5,6-5,7%.
Konfederacja Lewiatan