• Elektrownie wiatrowe należy lokalizować wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
• Minimalna odległość farmy wiatrowej od zabudowań powinna wynosić co najmniej 800 metrów.
• Zmianie ulec powinny również przepisy odnoszące się do minimalnej odległości farm wiatrowych od obszarów cennych przyrodniczo – napisała Rada OZE przy Konfederacji Lewiatan w stanowisku dotyczącym ograniczenia „zasady 10h”, wprowadzonej ustawą o inwestycjach w elektrownie wiatrowe.
Od 2016 roku zaczęły obowiązywać przepisy, które określają zasady minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowań. Zasada 10h to zakaz budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej od dziesięciokrotności ich całkowitej wysokości, czyli 1800 – 2000 metrów.
– Proponujemy modyfikację tej zasady. Farmy wiatrowe powinny być lokalizowane co najmniej 800 metrów od zabudowań. Taka odległość jest bezpieczna, ochroni zabudowania przed hałasem i efektem migotania cienia – mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.
W uzasadnionych przypadkach powinna istnieć możliwość zmniejszenia tej odległości za zgodą wszystkich mieszkańców, których budynki znajdują się lub mogą się znaleźć bliżej niż 800 metrów od potencjalnego miejsca lokalizacji elektrowni wiatrowej. Zgoda byłaby dobrowolna i uzależniona od wszystkich właścicieli. Bez ich zgody nie można byłoby wybudować elektrowni wiatrowej w odległości mniejszej niż 800 metrów.
– Dodatkowo proponujemy zmianę regulacji, która określa minimalną odległość elektrowni od obszarów uznanych za cenne przyrodniczo – dodaje Dominik Gajewski.
Konfederacja Lewiatan