Dla Konfederacji Lewiatan deregulacja zawsze była i jest ważna
26 lutego 2025

Dla Konfederacji Lewiatan deregulacja zawsze była i jest ważna

Konfederacja Lewiatan już od wielu lat konsekwentnie zabiega o deregulację gospodarki, zgłaszając propozycje zmian w zasadach prowadzenia działalności gospodarczej. Popieramy wszystkie inicjatywy, których celem jest ograniczenie nadmiaru regulacji.

  1. Dobrze się stało, że premier Donald Tusk zaproponował, a Rafał Brzoska podjął się przygotowania deregulacji zasad prowadzenia działalności gospodarczej, o której firmy dyskutują od dawna. Likwidacja biurokratycznych przepisów i dodatkowych kosztów jest kluczowa dla efektywności i rozwoju biznesu oraz konkurencyjności firm i całej gospodarki.
  2. Biurokratyczne podejście i nadmiar regulacji to także kwestia bezpieczeństwa prowadzenia działalności gospodarczej. Gąszcz przepisów, często sprzecznych, drastyczne sankcje skarbowe i prawne, stanowią istotne ryzyko, wymagają dodatkowych interpretacji, a wprowadzane ad hoc, bez odpowiedniego vacatio legis i oceny skutków nowych uniemożliwiają budowanie efektywnych strategii rozwojowych firm.
  3. Co dla nas ważne, Maciej Witucki jest członkiem zespołu doradczego Rafała Brzoski, a Lewiatan przekazał swoje propozycje zmian do zespołu. Mamy nadzieję, że efekty pracy jego zespołu będą pozytywne dla polskich przedsiębiorców, czego sobie wszyscy życzymy. Informacje o pracach zespołu Rafała Brzoski można znaleźć na stronie www.sprawdzamy.com i tam też można zgłaszać bezpośrednio swoje propozycje.
  4. Dla Konfederacji Lewiatan kwestia regulacji zawsze była i jest ważna. To jest nasza, naszych ekspertów i ekspertów naszych firm członkowskich – codzienna praca. Każdy nowy projekt ustawy czy rozporządzenia istotny dla firm i rynku pracy jest analizowany, a wypracowane opinie przekazywane na każdym etapie procesu legislacyjnego: od pierwszych konsultacji ze strony ministerstw, przez Radę Dialogu Społecznego, po komisje Sejmu i Senatu. Nasi eksperci i członkowie są obecni na posiedzeniach komisji sejmowych i senackich, a nasze propozycje zmian są widoczne na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Jesteśmy czasem sfrustrowani brakiem skuteczności niektórych naszych działań, ale nadal będziemy konsekwentnie je realizować.
  5. Warto także przypomnieć, że niezależnie od bieżącej pracy nad regulacjami prawnymi, przy okazji powoływania nowego rządu, czy nowego ministra, Konfederacja Lewiatan przekazuje kompleksowe propozycje zmian legislacyjnych, w tym deregulacyjnych, w kluczowych dla gospodarki obszarach. Tak też się stało po wyborach parlamentarnych przeprowadzonych jesienią 2023 r.
  6. Przez lata prowadziliśmy „Czarną listę barier”, skupioną na regulacjach krajowych, wypełnioną propozycjami koniecznych zmian. Jednak w ostatnich latach, liczba nowych regulacji przyrastała tak szybko – a doszły też regulacje unijne – że zrezygnowaliśmy, ale być może to czas by powrócić do listy, zgodnie z duchem raportu Draghiego.
  7. Konieczność deregulacji nie jest nowym odkryciem. Przypomnieć trzeba różne inicjatywy: zespół Adama Szejnfelda, Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” Janusza Palikota, inicjatywy „Gazety Wyborczej”. Trzeba też wskazać największy program deregulacyjny – z czasów premiera Jerzego Hausnera, który – wraz z wiceminister Małgorzatą Okońską-Zarembą i zespołem ministerstwa gospodarki i pracy – przygotował ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, gdzie każda zaproponowana zmiana odnosiła do się wielu innych obowiązujących ustaw i rozporządzeń, bo najdrobniejsze skreślenie, przecinek czy średnik ma swoje konsekwencje prawne. Nowe deregulacje muszą być podobnie przygotowane, wraz z oceną skutków. Inaczej, może się to stać katastrofą podobną do tzw. Polskiego Ładu.
  8. Trzeba działać systemowo. Teraz pracujemy m.in. nad pakietem deregulacyjnym Ministerstwa Rozwoju i Technologii, który w bieżącym tygodniu ma być przedmiotem obrad Stałego Komitetu Rady Ministrów, a na początku marca będzie dyskutowany na posiedzeniu Komisji Gospodarki Senatu.
  9. Nie możemy też zapomnieć, że dzisiaj 60% legislacji to skutek wprowadzenia dyrektyw unijnych. W Unii Europejskiej wołania o konieczność deregulacji są jeszcze głośniejsze – obciążeń jest za dużo, poza tym często są wprowadzane przez państwa członkowskie nadmiarowo. Dlatego jesteśmy aktywni w Brukseli, gdzie mamy swoje stałe biuro, które na bieżąco śledzi legislację unijną, organizuje spotkania w Komisji Europejskiej i w Parlamencie Europejskim. Działamy w BusinessEurope, które przygotowało ostatnio 68 propozycji deregulacyjnych (na najbliższym Europejskim Szczycie Trójstronnym będzie o nich mówił Maciej Witucki), intensywnie pracujemy w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym, który w swoich opiniach ocenia nowe projekty legislacyjne.
  10. Deregulacja to nie jest jednorazowe działanie, ale systematyczna, konsekwentna współpraca administracji, partnerów społecznych, ekspertów. Jedne regulacje stają się niepotrzebne, drugie trzeba wprowadzać w życie, bo pojawiają się nowe zagadnienia, które wymagają uregulowania, jak np. obecnie problem cyberbezpieczeństwaPotrzebny jest OSR (ocena skutków regulacji) – zarówno przy wprowadzaniu nowych rozwiązań, jak i po pewnym czasie ich funkcjonowania (ewaluacja ex post). W wielu krajach obowiązuje zasada, że wprowadzenie jednej nowej regulacji wymaga likwidacji dwóch starych. To oczywiście nie gwarantuje rozwiązania problemu nadmiaru regulacji, ale przynajmniej zapobiega narastaniu lawiny regulacji, która w konsekwencji powoduje konieczność działań nadzwyczajnych.

Uważamy, że propozycja wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza powołania nadzwyczajnej sejmowej Komisji ds. deregulacji może przynajmniej częściowo rozwiązać problem nadmiaru regulacji. Oczywiście Konfederacja Lewiatan deklaruje udział w tym projekcie.

dr Henryka Bochniarz,
przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan

Maciej Witucki,

prezydent Konfederacji Lewiatan