Wskaźnik PMI dla przetwórstwa w strefie euro w kwietniu znowu się obniżył i wyniósł 33,6 pkt (44,5 pkt w marcu). Jeszcze gorzej było w sektorze usług, gdzie wskaźnik osiągnął 11,7 pkt (po marcowym 26,4 pkt) – podał IHS Markit.
Komentarz dr Sonii Buchholtz, ekspertki Konfederacji Lewiatan
Poranne dane flash PMI sygnalizują niespotykany pesymizm menedżerów w Europie. Wskaźnik PMI dla przetwórstwa w strefie euro w kwietniu wyniósł 33,6 pkt (44,5 pkt w marcu) – gdzie 50 pkt stanowi poziom neutralny. Podobnie oceniają sytuację w przetwórstwie menedżerowie niemieccy (34,4 pkt, po 45,4 pkt w marcu), i francuscy (31,4 pkt, 43,2 pkt przed miesiącem). Subwskaźniki produkcji wyniosły odpowiednio 18,4 pkt, 19,4 pkt oraz 15 pkt.
Respondenci ze strefy euro podzielają więc obserwacje o zamrożeniu istotnej części procesów produkcyjnych w Europie. Branże o niekluczowym charakterze po prostu pozostają zamknięte z uwagi na bardzo niski popyt, ograniczenia w dostawach (trwale naruszone łańcuchy dostaw) i braki kadrowe. Podobnych poziomów wskaźnika PMI (choć bliższych niemieckim) należałoby się spodziewać w Polsce w komunikacie, który zostanie opublikowany na początku maja.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w sektorze usług, w którym wiele gałęzi wymaga bezpośredniego kontaktu, a więc restrykcje nałożone na ich funkcjonowanie są istotne. PMI usług w strefie euro w kwietniu wylądował na poziomie 11,7 pkt (po marcowym 26,4 pkt), w Niemczech 15,9 pkt (31,7), a we Francji – 10,4 pkt (27,4).
Przedstawicieli przedsiębiorstw ankietowano w okresie 7-22 kwietnia.
Konfederacja Lewiatan