Odblokowanie miliardów euro dla Polski to jeden z najważniejszych celów podróży premiera Donalda Tuska na szczyt UE do Brukseli.
Przed nowym rządem stoją cztery wyzwania związane z unijnymi pieniędzmi. Najważniejsze to odblokowanie KPO, żeby Polska mogła złożyć pierwszy wniosek o płatność (ok. 7 mld euro).
Pieniądze z KPO
– To można zrobić na dwa sposoby: zrealizować uzgodnione z Komisją Europejską kamienie milowe dotyczące gwarancji bezstronności i niezależności sędziów. W tym przypadku potrzebna byłaby współpraca z Prezydentem RP. Można też zmienić już uzgodnione kamienie milowe, żeby potencjalne weto Prezydenta nie zablokowało płatności z KPO na kolejne miesiące – mówi Marzena Chmielewska, zastępczyni dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan. Wydaje się, że ten drugi scenariusz – do niedawna niemożliwy, staje się realny, bo pomiędzy nowym rządem i Komisją Europejską jest duże zaufanie – po raz pierwszy obie strony tak samo rozumieją praworządność.
Audyt KPO
Bardzo ważny jest również audyt KPO. Zostało 2,5 roku na wdrożenie reform i inwestycji do sierpnia 2026 i rozliczenie – do grudnia 2026. Dotychczas ponad 4 mld zł z KPO wypłacił Polski Fundusz Rozwoju, ponad 170 umów jest podpisanych lub czeka na podpis. Ale to za mało, żeby uznać, że KPO jest bezpieczne i że Polska zrealizuje na czas ponad 200 reform i inwestycji wpisanych do Planu.
Rząd na starcie powinien odpowiedzieć na trudne pytania: których inwestycji nie da się zrealizować, które są zagrożone – mogą być zrealizowane tylko w części, których inwestycji nie powinniśmy realizować, czy wybrane inwestycje były prawidłowo ocenione.
Do tego będzie coraz częściej wracać pytanie o wydłużenie KPO. Te postulaty już pojawiają się po stronie przedsiębiorców, którzy wskazują, że na część dużych przedsięwzięć inwestycyjnych po prostu nie starczy czasu. Nowy rząd będzie musiał się z nimi zmierzyć.
Karta Praw Podstawowych
Niezwykle istotne jest także wdrożenie rozwiązań gwarantujących skuteczne stosowanie i wdrażanie Karty Praw Podstawowych. Bez tego Komisja Europejska nie certyfikuje wniosków o płatność składanych w polityce spójności, a zaliczki które dostaliśmy na starcie programów na lata 2021-2027 w końcu się wyczerpią. Póki co głównym gwarantem Karty, podpisanej przez instytucje unijne i państwa członkowskie, stali się wnioskodawcy, którzy w swoich projektach zapewniają, że przestrzegają praw podstawowych ujętych w Karcie. Tymczasem taka gwarancja musi pochodzić od państwa: od systemu prawnego i instytucji, które zapewniają że prawa obywateli UE są przestrzegane. Karta, która mówi między innymi o prawie do życia, do ochrony danych osobowych, do nauki, do opieki zdrowotnej, do wolności wypowiedzi, do pracy, o ochronie rodziny, nie jest przecież zobowiązaniem pojedynczego człowieka. Przedsiębiorca może, ale nie musi jej znać, musi natomiast stosować prawo i zasady horyzontalne UE (równość szans, niedyskryminacja, dostępność).
Wzmocnienie instytucji
– I wreszcie konieczne jest wzmocnienie instytucji wdrażających programy europejskie i organizujących nabory – profesjonalna obsada (bez partyjnego klucza), przejrzyste procedury, doskonała organizacja procesów, dialog ze środowiskiem – dodaje Marzena Chmielewska.
Konfederacja Lewiatan