• Tylko wśród agencji członkowskich Polskiego Forum HR, członka Konfederacji Lewiatan, ok. 10 tys. pracowników tymczasowych straciło pracę w wyniku COVID-19 w ciągu półtora miesiąca, co w przełożeniu na cały rynek może oznaczać utratę ponad 30 tys. miejsc pracy.
• Liczba ta będzie rosła w kolejnych tygodniach. W opinii członków Forum HR ponad 70% tych stanowisk pracy udałoby się uratować gdyby działania pomocowe rządu objęły wszystkie formy zatrudnienia, również pracę tymczasową.
Pracownicy tymczasowi odprowadzają składki i płacą podatki dokładnie tak samo, jak wszyscy inni zatrudnieni, ale jako jedyna grupa są pomijani w objęciu rozwiązaniami pomocowymi z tarczy 1.0 i 2.0.
Zdaniem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie możliwość otrzymania dofinansowania dotyczy tylko pracowników „zwykłych” agencji, czyli zatrudnionych w celu świadczenia pracy na rzecz agencji pracy tymczasowych. Nie dotyczy natomiast pracowników tymczasowych, których agencja zatrudnia wyłącznie w celu ich skierowania w celu świadczenia pracy u pracodawcy użytkownika.
Według r.pr. Olgi Gierady-Jabłonki, Członka Zarządu Polskiego Forum HR, stanowisko WUP w Warszawie nie jest właściwym odzwierciedleniem przepisu art. 15g ust. 4 ustawy, określającego grono podmiotów, których można objąć przestojem lub obniżonym wymiarem czasu pracy. Wyprowadzona przez WUP interpretacja, która jest wykładnią celowościową, nie powinna mieć miejsca, z uwagi na fakt, iż literalne brzmienie przepisu jest jasne – a w takich przypadkach nie dokonuje się wykładni celowościowej czy systemowej. – Zgodnie z brzmieniem przepisu, ów krąg podmiotów obejmuje między innymi pracowników będących osobami fizycznymi, którzy zgodnie z przepisami polskiego prawa pozostają z pracodawcą w stosunku pracy. Brak jest więc podstaw do tego, by wykluczać pracowników tymczasowych z kręgu podmiotów, których zatrudnienie może podlegać ochronie, tym bardziej, że ich praca również zasila Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dopłaty z funduszu są przeznaczane pracownikom, pracodawca jest tylko pośrednikiem w ich przekazaniu pracownikowi. Dlaczego więc skoro składki na rzecz FGŚP są odprowadzane zarówno w przypadku zatrudnienia pracowników tak zwanych własnych jak i od pracowników tymczasowych jedni mogą korzystać z dopłat finansowanych przez FGŚP a drudzy już nie – podsumowuje Gierada-Jabłonka.
Jak dodaje r. pr. Liliana Strupp, członek Zarządu Polskiego Forum HR, prawo do dofinansowania wynikające z art. 15g przysługuje wszystkim przedsiębiorcom spełniającym określone warunki brzegowe, w tym warunek spadku obrotów, terminowe regulowanie zobowiązań publicznoprawnych, czy brak przesłanek do ogłoszenia upadłości. Brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych, aby uznawać, że agencja pracy tymczasowej kierująca pracowników tymczasowych do pracodawcy użytkownika, u którego są oni objęci przestojem ekonomicznym, nie ma prawa ubiegać się o pomoc. Przypomnijmy, że dofinansowanie wynagrodzeń następuje w celu ochrony miejsc pracy, na co słusznie zwrócił uwagę warszawski WUP w swoim stanowisku, dając tej zasadzie prymat nadrzędny. Jeżeli zatem agencja pracy tymczasowej chce chronić miejsce pracy pracownika tymczasowego i nie zrezygnuje z jego zatrudnienia przez okres dofinansowania, to spełnia ona warunki do otrzymania pomocy i jest uprawniona do jej otrzymania.
COVID-19 dotyka również pozostałych usług HR
Z badania przeprowadzonego wśród firm członkowskich Polskiego Forum HR, organizacji reprezentującej blisko 60% rynku agencji zatrudnienia, rynek rekrutacji stałych w ciągu 1,5 miesiąca kryzysu związanego z COVID-19 skurczył się średnio o 50%. Największych spadków doświadczają firmy małe zatrudniające do 9 pracowników oraz te w grupie od 50 do 249 zatrudnionych.
Według Piotra Dziedzica, członka Zarządu Polskiego Forum HR, sytuacja na rynku rekrutacyjnym jest poważna, ale wciąż mamy sektory, które pozyskują kandydatów. Nadal aktywne są branże: IT, budowlana, eCommerce, czy nawet produkcyjna, ale głównie FMCG. Dodatkowo część obszaru łańcucha dostaw, np. magazyny, nadal poszukuje kandydatów do pracy. Obecna sytuacja odbija się negatywnie również na innych usługach takich jak szkolenia, career mobility, employer branding, outsourcing, czy RPO. Znaczących zmian nie odnotowujemy natomiast w ramach usług outplacementowych, czy konsultingu HR.
Źródło: ankieta zrealizowana wśród firm członkowskich Polskiego Forum HR w dniach 22-27 kwietnia 2020 r.
Zdaniem Michała Młynarczyka, członka Zarządu Polskiego Forum HR, nie ulega wątpliwości, że w 2020 r. liczba agencji ulegnie zmniejszeniu. – Skutki pandemii najbardziej odczuły agencje, które współpracowały z najbardziej narażonymi sektorami, czyli turystyka, gastronomia czy produkcja przemysłowa. Niezależnie od wielkości agencji, każda z firm już notuje pogorszenie wyników. Agencje rekrutacyjne, aby przetrwać obecny kryzys starają się przekierować swoje zasoby na sektory mniej dotknięte skutkami koronawirusa. Promują również usługi, które dotychczas nie były podstawą działalności, takie jak: Outplacement, Assesment Center, Employer Branding czy doradztwo kadrowe i prawne – dodaje Młynarczyk.
Wpływ na rynek agencji zatrudnienia
Kryzys związany z COVID-19 z pewnością stworzy nową mapę graczy rynku HR. Wiele podmiotów, szczególnie tych współpracujących z ograniczoną liczbą klientów, zniknie z rynku. Pozostałe przetrwają, choć spadną ich przychody. Ponad 60% firm członkowskich Polskiego Forum HR planuje redukcję wewnętrznego zatrudnienia, większość między 10 a 20% załogi. Co czwarta agencja obawia się utraty płynności finansowej. Większość, bo 60% złożyła już wnioski o dofinansowanie miejsc pracy dla wewnętrznych pracowników. Jeśli sprawdzą się czarne scenariusze branża agencji zatrudnienia jeszcze przez nawet 12 miesięcy będzie odczuwała skutki kryzysu związanego z COVID.
Przygotowało: Polskie Forum HR
Konfederacja Lewiatan