Ukraińscy pracodawcy wzywają UE do zaprzestania interesów z Rosją
Proszeni przez Grupę Pracodawców EKES-u o omówienie wpływu agresji Putina na Ukrainę i odbudowy kraju po wojnie przedstawiciele ukraińskiego biznesu wezwali unijne przedsiębiorstwa do zaprzestania wszelkiej działalności handlowej w Rosji.
„Robienie interesów z Rosją to zły interes” – powiedział Giennadij Czyżykow, prezes Ukraińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, zachęcając europejskie przedsiębiorstwa do zaprzestania współpracy z Putinem. „Każde euro wypłacone Rosji finansuje zbrodnie wojenne Putina i kończy niewinne życie domowe. Im szybciej odetniemy te połączenia, tym więcej istnień ludzkich uratujemy”.
Czyżykow ostrzegł europejskich pracodawców, że ich firmy i aktywa w Rosji mogą zostać znacjonalizowane i zawłaszczone przez rosyjski reżim.
„Europa musi wspierać Ukrainę poprzez kolejne sankcje wobec Rosji, zaprzestanie działalności gospodarczej z Rosją” – podkreślił Igor Żółkiew, zastępca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, podkreślając, że wszystkie pieniądze zarobione na tym handlu mogą jedynie wesprzeć rosyjską machinę wojskową.
Pomimo wojny przedsiębiorstwa pozostają aktywne, ale ukraińska gospodarka odczuła skutki: 30 proc. firm zostało zatrzymanych, a 50 proc. znajduje się w niepewnej sytuacji, stwierdzili ukraińscy pracodawcy. Trzydzieści dwa procent mikrofirm ma rezerwy na kilka miesięcy, 24 procent nie ma żadnych rezerw, powiedziała Anna Derevyanko, dyrektor wykonawcza Europejskiego Stowarzyszenia Biznesu Ukraina, podkreślając, że większość firm nadal płaci pełne pensje i zapewnia pomoc humanitarną na Ukrainie.
„Rozumiemy, że sankcje UE wobec Rosji mają wpływ na gospodarkę UE, ale nie jest to tak ważne, jak tysiące ludzkich istnień, które są tracone” – dodał Żółka.
UE importowała 40 proc. gazu z Rosji, a Rosja stanowiła nieco poniżej 30 proc. importu ropy naftowej do UE i nieco ponad 15 proc. produktów naftowych. Podczas gdy Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania ogłosiły embargo lub środki stopniowego wycofywania rosyjskiej energii w następstwie wojny na Ukrainie, Unia Europejska wstrzymała się, zamiast tego uruchamiając nową strategię energetyczną REPowerEU. Ma to na celu zmniejszenie o prawie dwie trzecie importu gazu z Rosji do końca 2022 r. oraz uniezależnienie Europy od wszystkich rosyjskich paliw kopalnych na długo przed 2030 r.
Ekspert Pauline Weil (Bruegel) wyjaśniła, że choć wstrzymanie importu rosyjskiego gazu byłoby trudne i kosztowne, ale wykonalne, prawdopodobnie mniej bolesne dla UE będzie zarządzanie całkowitym wstrzymaniem importu rosyjskiej ropy i węgla.
Prezes Grupy Pracodawców Stefano Mallia podkreślił, że „wszyscy jesteśmy świadomi, że nie ma innej alternatywy niż ta, która powstrzyma działalność handlową z Rosją. Wiemy, że nie ma szybkich rozwiązań, a pokój ma swoją cenę i musimy być gotowi zapłacić cenę za pokój.
Debata dotyczyła również odbudowy ukraińskiej gospodarki i infrastruktury. Przyspieszenie akcesji Ukrainy do UE ułatwi odbudowę poobijanego kraju.
„Zagwarantowanie wejścia Ukrainy do UE byłoby ogromne nie tylko dla kraju, ale także dla jego przedsiębiorstw” – powiedziała Anna Derevyanko.
Żółkiew wezwał do utworzenia funduszu na odbudowę Ukrainy w wysokości 500 mld euro. W tej chwili, powiedział, szkody spowodowane wojną przekroczyły już 600 miliardów dolarów.
„Mimo trwającej wojny już myślimy o powojennej odbudowie. Mamy nadzieję, że będziemy polegać na Europie jako naszych partnerach, aby zbudować nasz kraj z ruin” – powiedział Żółkiew. „Dziś Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność, ale także o swoje prawo do istnienia jako naród europejski” – dodał.