Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu br. była wyższa niż przed rokiem o 4,1%. W porównaniu z marcem spadła o 1,8% – podał GUS.
Wysłuchaj komentarza eksperta:
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Po wczorajszych dobrych danych z gospodarki, dziś GUS podał również nie najgorsze informacje. Sprzedaż detaliczna wzrosła rok do roku realnie o 4,1%. To wynik gorszy niż przed miesiącem. Nadal jednak można uznać, że scenariusz napędzania wzrostu PKB w oparciu o wysoką konsumpcję nie traci na aktualności. Sprzedaży detalicznej, jak i wczorajszej produkcji przemysłowej, pomogły dwa dni robocze więcej w kwietniu br.
W ciągu miesiąca sprzedaż detaliczna spadła realnie o 1,8%. To nie jest żadna niespodzianka. Taki scenariusz zawsze się realizuje po miesiącu, w którym przypada boom zakupów wielkanocnych. Tylko w kategorii produktów spożywczych notujemy spadek o 10% w ciągu miesiąca.
Sprzedaż detaliczną napędzały zakupy samochodów. Sprzedaż aut w ciągu roku wzrosła o ponad 30%. Z jednej strony jest to pozytywny sygnał ponieważ wyraźnie poprawiają się nasze możliwości finansowe. Z drugiej strony sprzedaż pozostałych dóbr trwałych raczej zawodzi.
Nie zmienia to jednak faktu, że silny wzrost realnych wynagrodzeń przełoży się w najbliższym czasie na dalsze wzmocnienie sprzedaży, a przez to i konsumpcji. W maju z pomocą prawdopodobnie przyjdą zakupowe plany, głównie sprzętu RTV związane ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Konfederacja Lewiatan