W listopadzie br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 1,5% w porównaniu z listopadem ubiegłego roku, natomiast w stosunku do października 2024 spadła o 5,4% – podał GUS.
Wysłuchaj komentarza eksperta:
Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Ekonomiczne zamknięcie roku zbliża się wielkimi krokami. Gdyby pokusić się o największego niezdecydowanego tego roku to zdecydowanie trzeba wskazać produkcję przemysłową. Ta po październikowym wystrzale, w listopadzie notuje spadek o 1,5% w skali roku. Prognozy przewidywały również tąpnięcie, ale w granicach 0,2%.
Największe spadki odnotowało przetwórstwo przemysłowe, najważniejszy dział naszego przemysłu. Także w różnych gałęziach przetwórstwa próżno szukać lepszych wyników niż przed miesiącem. Na skali spadku zaważył fakt mniejszej liczby dni roboczych w listopadzie (o cztery). Korektę pogłębiła motoryzacja, która z wyraźnego plusa w październiku, jak przystało na huśtawkę produkcji, w listopadzie notuje wynik -16,4%.
Nadal prym we wzrostach wiedzie produkcja żywności, której wytwarzamy o 4% więcej niż przed rokiem, ale w porównaniu do październikowych wzrostów ten wynik wygląda blado.
Przemysł był wskazywany w minionym roku jako potencjalny hamulcowy wzrostu gospodarczego lub co najwyżej mający neutralny wpływ na nasz PKB. Tymczasem nawet z dzisiejszym gorszym wynikiem, wychodzi na to, że przemysł będzie wspierał wzrost gospodarczy, rekompensując częściowo słabszą od oczekiwań konsumpcję.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan