W grudniu 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu spadł do 47,4 pkt wobec 48,7 pkt odnotowanych w listopadzie – podał S&P Global.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana
Końcówka roku jednak nie napawa optymizmem. PMI za grudzień potwierdza, że przedwczesny był entuzjazm ekonomistów, co do poprawy koniunktury w przemyśle, a co za tym idzie wyraźnego odbicia w tej branży. PMI spadł z poziomu 48,7 pkt do 47,4 pkt., niewiele, ale jednak. Trochę się zatarł dobry obraz przemysłu, który się wyłaniał z danych za listopad. Może to i dobrze, że entuzjazm został trochę schłodzony.
Za spadek głównego indeksu był odpowiedzialny brak nowych zamówień. Zbliżamy się do rekordu. Spadek nowych zamówień obserwujemy już od 22 miesięcy. To pociąga za sobą spadki produkcji oraz brak chęci do obsadzania zwalnianych miejsc pracy. Subindeks zatrudnienia potwierdza, że na rynek pracy nie nadchodzą czarne chmury.
Menedżerowie logistyki z przemysłu przyjmują postawę wyczekiwania na wyraźne odbicie. Jeszcze kilka dni temu wieszczono, że być może gospodarka obędzie się bez wzrostu nowych zamówień spoza naszych granic. PMI zdaje się jednak potwierdzać, że konsumpcja krajowa nie wystarczy przemysłowi, żeby go podnieść z dołka.
Konfederacja Lewiatan