W lutym 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu osiągnął wartość 48,5 pkt – podał S&P Global.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Małymi kroczkami nastroje polskich menedżerów z przemysłu dźwigają się z jesiennego dołka. Indeks PMI wzrósł do 48,5 pkt. poprawiając odczyt z ubiegłego miesiąca o cały 1 pkt. To nadal oczywiście wynik poniżej granicy oznaczającej rozwój. Wydaje się jednak, że z większym optymizmem patrzymy w przyszłość. Być może uwierzyliśmy w to, że inflacja po pierwszym kwartale tego roku wyhamuje. Za lekką poprawą wskaźnika PMI stoi zmniejszone tempo spadku zamówień oraz produkcji. Innymi słowy zamówień mamy coraz mniej i produkujemy coraz mniej, ale jest lepiej niż przed miesiącem.
Patrząc jednak na pozostałe dane makroekonomiczne to przemysłowi rzeczywiście może przestać doskwierać inflacja. Obszar zmartwień skieruje się prawdopodobnie na brak nowych zamówień, co będzie konsekwencją dużo niższych skłonności i możliwości zakupowych Polaków i Europejczyków.
Napawa względnym optymizmem, że przemysł nie zwalnia sam z siebie. Wskaźnik odpowiadający za zatrudnienie spada nadal, ale wynika to tylko i wyłącznie z nieobsadzania wolnych wakatów po pracownikach, którzy postanowili odejść z własnej inicjatywy.
Konfederacja Lewiatan