Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 18,4%. W stosunku do poprzedniego miesiąca wzrost wyniósł 1,2% - podał GUS.
Wysłuchaj komentarza eksperta:
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Inflacja w lutym, zgodnie z oczekiwaniami, podskoczyła do 18,4% w skali roku. Psychologiczna bariera 20% nie została osiągnięta i już najpewniej nie zostanie. Mimo wszystko lutowy wynik to najwyższy, roczny wzrost cen od 1997 r. Wszystko wskazuje na to, że szczyt mamy za sobą, ale nie ma powodów do zadowolenia. W marcu inflacja będzie niższa, ale ceny nadal będą rosły, nie tak gwałtownie jak przez ostatni rok, ale Polki i Polacy będą odczuwać to w swoich portfelach i na kontach.
Zdecydowana większość produktów spożywczych drożeje w skali roku znacznie szybciej niż średnia inflacja. Wzrosty przekraczające 20%, czy nawet 30% dotyczą mąki, pieczywa, mięsa, nabiału, warzyw i ryżu. Ciężko sobie wyobrazić bardziej podstawowe produkty potrzebne nam do egzystencji.
Na czele wzrostów cen od kilku miesięcy jest jednak inna kategoria produktów – nośniki energii, gaz czy energia elektryczna. Cena tej ostatniej wzrosła od grudnia o 22,3%.
GUS, jak co roku zmienia także swój koszyk. Na podstawie naszych wydatków z 2022 r. ustala nowe wagi (istotności) kategorii produktów. W 2022 r. wydawaliśmy na żywność i energię znacznie więcej, z kolei istotnie mniej na alkohol i tytoń. Spowodowało to, że GUS zmienił dane za styczeń tego roku. W styczniu 2023 r. ceny wzrastały wolniej, o 16,6% a nie jak wcześniej podano o 17,2%.
Konfederacja Lewiatan