Rolnicy chcą mądrej zielonej transformacji
18 października 2024

Rolnicy chcą mądrej zielonej transformacji

- Rolnicy nie chcą rezygnować z zielonej transformacji rolnictwa, ale chcą żeby zmiany postępowały z głową, w odpowiednim tempie i z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego - powiedział Michał Kołodziejczak, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w czasie panelu „Żywność dla przyszłości: Jak wyżywić 10 mld ludności? Model produkcji żywności a bezpieczeństwo żywnościowe”.

W trakcie dyskusji mocno wybrzmiała prognoza ONZ, że do 2050 roku kulę ziemską zamieszkiwać będzie ok. 9,7 mld osób, a w 2100 roku może nas być nawet ponad 11 mld. Rosnąca populacja, a także kryzysy: klimatyczny, geopolityczny i ekonomiczny sprawiają, że zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego obecnemu i przyszłym pokoleniom staje się coraz większym wyzwaniem.

– Dobrze się stało, że Komisja Europejska nieco zrewidowała swoje  podejście do Zielonego Ładu. Inaczej małe i średnie gospodarstwa mogłyby nie przetrwać zmian. W Polsce mamy 300 tys. gospodarstw, w których wszystkie osoby  są w stanie utrzymać się z pracy na roli. Rolnicy mają świadomość, że brak zmian może wykluczyć ich z rynku, ale chcieliby, aby transformacja odbywała się w tempie dostosowanym do ich możliwości i zgodnie z rachunkiem ekonomicznym – dodał Michał Kołodziejczak.

Marek Sumiła, dyrektor zarządzający w Danone zapewnił, że firmy są coraz lepiej przygotowane do transformacji rolnictwa. Zachodzące zmiany klimatyczne, powodzie i susze, są widoczne tak dla biznesu, jaki i konsumentów. – Moja firma pracuje z rolnikami na co dzień, wprowadza różne programy edukacyjne. Oczekiwalibyśmy, aby w takie akcje edukacyjne zaangażowało się także Ministerstwo Rolnictwa – powiedział.

– Rolnicy jako pierwsi odczuwają skutki kryzysu klimatycznego. I płacą za to wysoką cenę. Mają niską świadomość jak negatywny wpływ na środowisko ma rolnictwo. Trudno im się pogodzić z tym, że są nazywani trucicielami. Ale rolnicy są ofiarami całego systemu. To nie do końca ich wina, że rolnictwo wygląda tak a nie inaczej – stwierdziła Marta Jarosz, aktywistka, Rolnictwo dla Klimatu.

O zaletach rolnictwa regeneratywnego mówiła Katarzyna Jórga, menedżer projektów, Terra Nostra.  Ma ono na celu m.in. ochronę wód i ograniczenie śladu węglowego. Efektem tego typu rolnictwa jest produkcja zdrowszej, lepszej jakościowo żywności, a także pasz. – Takie rolnictwo zapewnia nam bezpieczeństwo. Możemy produkować żywność, która zawiera mniej środków chemicznych – przekonywała Katarzyna Jórga.

Szymon Migoń, prezes Związku Młodzieży Wiejskiej w swoim wystąpieniu skupił się na znaczeniu edukacji młodego pokolenia, społeczeństwa, jak ważny jest rozwój rolnictwa, gospodarowanie w zgodzie z przyrodą i walka z dezinformacją na wsi.

Dyskusję moderowała Paulina Sobiesiak-Penszko, dyrektorka, Program Zrównoważonego Rozwoju i Polityki Klimatycznej Instytut Spraw Publicznych

Konfederacja Lewiatan