Przed rozpoczynającym się dzisiaj szczytem UE przedsiębiorcy głośno mówią o potrzebie zapewnienia konkurencyjności europejskim firmom, stworzenia otoczenia regulacyjnego, które poprawi warunki inwestowania w Europie. Oczekują również dalszego wsparcia dla firm w związku z wysokimi cenami energii i wzmocnienia jednolitego rynku.
Dziś i jutro w Brukseli nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, podczas którego szefowie państw i rządów będą rozmawiać o wojnie Rosji z Ukrainą, o unijnym wsparciu dla Ukrainy, jak również o gospodarce oraz migracji. Oczywiście największą uwagę przyciąga udział w szczycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. To nadzwyczajne spotkanie odbywa się tydzień po szczycie Ukraina–UE w Kijowie, z udziałem m.in. przewodniczącego Rady Europejskiej Charles’a Michela oraz przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. Na Ukrainie rozmawiano przede wszystkim o perspektywach jej członkostwa w UE. W Brukseli nacisk zostanie położony na dalszą pomoc dla Ukrainy i Ukraińców. Pomoc udzielona do tej pory to około 50 miliardów euro.
Ta nowa rzeczywistość geopolityczna wymusza na Wspólnocie nowe podejście do wielu dziedzin, m. in. gospodarczej. W Brukseli coraz więcej mówi się o potrzebie zapewnienia konkurencyjności europejskim firmom. To cieszy, bo biznes od dawna podejmował ten temat i domagał się postawienia go w centralnym miejscu unijnej polityki. Potrzebujemy stworzenia takiego otoczenia regulacyjnego, które znacznie poprawi warunki inwestowania w Europie. Potrzebujemy również dalszego wsparcia dla firm w związku z wysokimi cenami energii.
Jako BusinessEurope, którego członkiem jest Konfederacja Lewiatan, apelujemy, aby zestaw środków podjętych na poziomie UE:
- nie był dyskryminacyjny i był zgodny z międzynarodowymi zobowiązaniami UE;
- zapewniał równe szanse, unikając fragmentacji jednolitego rynku, dlatego ewentualne zmiany ram pomocy publicznej powinny mieć charakter tymczasowy;
- zmniejszał obciążenia administracyjne, przyspieszał procedury wydawania pozwoleń i ułatwiał dostęp do funduszy krajowych i europejskich.
– Biznes popiera plan Przemysłowego Zielonego Ładu. Uzupełnia on flagowy program KE o aspekt strategii przemysłowej. Jednak musi to być plan dobrze zrealizowany jeśli chcemy uniknąć deindustrializacji Europy. Propozycja KE słusznie docenia znaczenie handlu międzynarodowego i umów handlowych dla wspierania UE w rozwoju, produkcji i wdrażaniu czystych technologii i towarów. Doceniamy wyraźne odniesienie do znaczenia posiadania odpowiednich umiejętności, aby przejść zieloną transformację, a także niedawne obietnice ustanowienia „kontroli konkurencyjności” dla wszystkich nowych inicjatyw politycznych i legislacyjnych UE. Jednak teraz za słowami muszą iść konkretne czyny, a pilna potrzeba zmniejszenia ogólnego obciążenia regulacyjnego w Europie nie została jeszcze wystarczająco odzwierciedlona w propozycjach Komisji – mówi Kinga Grafa, dyrektorka biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli.
Unijni przywódcy będą także dyskutować o tym jak wykorzystać potencjał jednolitego rynku, który leży u podstaw dobrobytu Europy od jego powstania, 30 lat temu. Europejski biznes domagał się tego od dawna. Skala rynku ma znaczenie dla osiągnięcia przewagi konkurencyjnej na całym świecie.
– Apelujemy o przygotowanie programu, którego celem jest uproszczenie ram regulacyjnych na unijnym rynku wewnętrznym i przyspieszenie jego integracji. Powinien on zostać wdrożony z okazji jego 30. Rocznicy i zająć się rozdrobnieniem przepisów i usunąć bariery we wszystkich strategicznych obszarach polityki – od energii po technologie cyfrowe, od rynków kapitałowych po usługi finansowe i inne. Takie postępowanie ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności europejskich przedsiębiorstw – dodaje Kinga Grafa.
Pracodawcy podkreślają, że musimy w UE uniknąć wyścigu o dotacje, dlatego potrzebujemy dobrze skalibrowanych zasad pomocy publicznej. Konkurencyjności przemysłowej nie można budować na dotacjach, ale ukierunkowana pomoc państwa może być uzasadniona, w szczególności w celu wsparcia przedsiębiorstw energochłonnych w ich transformacji, pomocy w budowie niezbędnej infrastruktury, wspieraniu innowacji i zwiększaniu skali nowych technologii.
Musimy także zintensyfikować monitorowanie, wymianę informacji i koordynację między UE a Stanami Zjednoczonymi, aby rozwijać współpracę transatlantycką, unikając praktyk dyskryminacyjnych.
Konfederacja Lewiatan