Koncesja już nie na 10 lat. Nadawcy radiowi i telewizyjni protestują przeciwko zmianom
01 września 2020

Koncesja już nie na 10 lat. Nadawcy radiowi i telewizyjni protestują przeciwko zmianom

• W projekcie ustawy wprowadzającej nowe Prawo komunikacji elektronicznej znalazł się zapis, że koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych ma być udzielana nie na 10 lat, tak jak jest obecnie, tylko na czas nie dłuższy niż 10 lat.
• Zdaniem Związku Pracodawców Prywatnych Mediów, członka Konfederacji Lewiatan, przepis ten narusza konstytucyjne prawa nadawców, daje zbyt dużą swobodę Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, a także stawia pod znakiem zapytania porozumienia w zakresie ochrony inwestycji zagranicznych.

– Planowany zapis będzie stanowił zasadniczą zmianę warunków prowadzenia działalności w zakresie rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych. Pełna dowolność organu koncesyjnego, brak okresu minimalnego, nie gwarantują pluralizmu, a wręcz przeciwnie – stanowią zagrożenie dla konstytucyjnych praw i wolności przedsiębiorców, a zwłaszcza wolności prasy (mediów) i stają w sprzeczności z konstytucyjną zasadą praworządności, której elementem jest pewność obrotu prawnego. Projektowany przepis wprowadza dla każdego nadawcy ubiegającego się o koncesję niepewność prawną co do okresu, na jaki zostanie mu ona udzielona – ostrzega Krzysztof Kajda, zastępca dyrektora generalnego (szef pionu ekspertyzy) Konfederacji Lewiatan.

KRRiT będzie miała zbyt dużą dowolność co ustalenia okresu obowiązywania koncesji. W skrajnym przypadku może on wynieść zaledwie kilka miesięcy. Przepis ten dotyczyłby także koncesji udzielanych w wyniku tzw. postępowania rekoncesyjnego. Nie wiadomo też jakie miałyby być przesłanki skracania okresu obowiązywania nowych koncesji poniżej 10 lat.

Ta niesłuszna i niczym nie uzasadniona propozycja stoi w sprzeczności z zasadą pewności prawa oraz konstytucyjną zasadą wolności gospodarczej. Wprowadza ograniczenie działalności gospodarczej mimo tego, iż ważny interes publiczny przemawia za utrzymaniem status quo – co czyni ją prawnym kuriozum stojącym w sprzeczności z wolnościami gwarantowanymi przez ustawę zasadniczą.

Nowa regulacja zagraża interesom ekonomicznym nadawców, które powinny podlegać ochronie i może prowadzić do fikcyjności procesów rekoncesyjnych, jeżeli w ich wyniku koncesje będą wydawane np. na zaledwie kilka miesięcy, zamiast jak dotychczas na 10 lat.

Pluralizm rynku mediów (w rozumieniu regulacji europejskich) gwarantuje obywatelom dostęp do informacji oraz opinii z wielu zróżnicowanych źródeł. Brak jasnych kryteriów przy wydawaniu decyzji administracyjnej może prowadzić do dowolności działania organu, co w rezultacie może spowodować utrudnianie, a nawet uniemożliwienie działalności podmiotom prezentującym odmienne poglądy.

Brak jednoznaczności w podstawach decyzji administracyjnych organu koncesyjnego rodzi ryzyko polityczne, zarówno w wymiarze krajowym poprzez tworzenie warunków dla nieuzasadnionej manipulacji rynkiem mediów (rynek idei), jak też w wymiarze międzynarodowym, europejskim (tu chodzi o przestrzeganie zasad i idei wynikających z potrzeby przejrzystości, o której mówi się między innymi w Europejskim Kodeksie Łączności Elektronicznej).

Konfederacja Lewiatan