Po zniesieniu obliga giełdowego. Droga energia z walizki
30 września 2022

Po zniesieniu obliga giełdowego. Droga energia z walizki

Likwidacja obliga giełdowego jest działaniem na szkodę obywateli i przedsiębiorców – ostrzega Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki.

29 września Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zakłada ona całkowite zniesienie tzw. obliga giełdowego w odniesieniu do sprzedaży energii elektrycznej, wynikającego z art. 49a ustawy – Prawo energetyczne. Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki, członek Konfederacji Lewiatan, jest zdecydowanie przeciwny, uchwalonym przez Sejm, zmianom przepisów. 

– Są one nieadekwatne do diagnozy postawionej przez autorów projektu ustawy oraz będą miały bardzo negatywne skutki dla gospodarki, rynku energii i zaangażowania sektora finansowego w budowę źródeł OZE w Polsce. Ponadto stoją w sprzeczności z innymi aktualnie procedowanymi aktami prawnymi, które są wprowadzane w związku z sytuacją na rynku energii. Usunięcie obligo giełdowego doprowadzi do wzrostu cen energii dla przedsiębiorstw. Firmy i konsumenci utracą możliwość weryfikacji ofert pozyskiwanych od spółek energetycznych – mówi Wojciech Graczyk, prezes zarządu Związku Pracodawców Prywatnych Energetyki.

Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki w szczególności zwraca uwagę na fundamentalne kwestie w przedstawionym projekcie:

  • zniesienie obowiązku działania na transparentnym rynku giełdowym doprowadzi do ograniczenia konkurencji na rynku obrotu energią oraz wzrostu cen energii w Polsce. Brak obliga wpłynie na umocnienie monopolu wytwarzania konwencjonalnego,
  • efektem zmian będzie znaczące ograniczenie możliwości finasowania nowych OZE, ponieważ drastyczne obniżenie wolumenu transakcji na Towarowej Giełdzie Energii doprowadzi do pozbawienia instytucji finansujących wiarygodnych cen referencyjnych, które dzisiaj dostarcza giełda energii,
  • przytoczona argumentacja za zniesieniem obliga wspiera interesy dużych grup energetycznych, a ponadto jest fundamentalnie sprzeczna z tym, jak uzasadniano wprowadzenie 100% obliga giełdowego w 2018 roku. Obecnie przytaczane są wyłącznie argumenty służące interesom dużych grup energetycznych,
  • proponowana zmiana regulacji jest przedwczesna, gdyż nie są znane skutki wprowadzenia innych regulacji istotnych dla hurtowego rynku energii elektrycznej – w szczególności będzie ona negatywnie oddziaływała na mechanizmy mające za celu obniżenie cen na rynku hurtowym, jakie zostały przewidziane we wchodzących w życie 3 października 2022 r. zmianach rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego,
  • umocnienie monopolu wytwarzania konwencjonalnego – wycofanie obowiązku działania na transparentnym rynku giełdowym doprowadzi do wzrostu cen energii,
  • drastyczne obniżenie wolumenu transakcji na Towarowej Giełdzie Energii doprowadzi do znacznego ograniczenia możliwości finansowania budowy OZE w Polsce – giełda energii dostarcza bankom wiarygodne ceny referencyjne dla finansowania nowych projektów,
  • na skutek likwidacji obliga giełdowego nastąpi drastyczna utrata wiarygodności cen i indeksów na giełdzie energii – stoi to w jawnej sprzeczności z celem i treścią innych aktualnie procedowanych w Sejmie i rządzie ustaw; stanie się to przy jednoczesnym braku informacji (raportów publicznych) cen w transakcjach zawieranych wewnątrz grup.
  • zakres i tryb wprowadzenia proponowanej zmiany ustawy stanowią zagrożenie dla zaufania obywateli, inwestorów, systemu bankowego i przedsiębiorców do państwa.

Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki z całą stanowczością wskazuje na nieprawdziwość przytaczanego przez autorów proponowanych zmian argumentu, że wytwórcy energii mogliby sprzedawać energię taniej, ale nie mogą z powodu obligo. Argument ten jest nieprawdziwy z dwóch powodów: po pierwsze mniej niż połowa energii wyprodukowanej w Polsce jest sprzedawana w ramach obliga (wg danych Prezesa URE z 11.02.2021 roku), po drugie w 2022 roku uczestnicy handlu na giełdzie borykają się z permanentnym brakiem ofert na sprzedaż energii elektrycznej.