Nie ma racjonalnego powodu, aby kontynuować prace nad ustawą o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie Krajowego Centrum Przetwarzania Danych (KCPD). Uchwalenie ustawy nie jest konieczne i może doprowadzić do znacznie wyższych kosztów – uważa Konfederacja Lewiatan.
Celem stworzenia KCPD ma być zwiększenie dostępności e-usług publicznych, bezpieczeństwa informatycznego w administracji oraz ich standaryzacja. Centrum ma też zapewnić bezpieczną lokalizację dla rejestrów państwowych i chmury rządowej, co ma zwiększyć odporność państwa na cyberzagrożenia.
– Rekomendujemy zakończenie prac nad ustawą i przejście do normalnego trybu tworzenia Krajowego Centrum Przetwarzania Danych. Nie ma przekonywujących dowodów na pilność inwestycji wynikającą ze względów cyberbezpieczeństwa lub gwałtownie rosnących potrzeb e-administracji. Uchwalenie ustawy może doprowadzić do znacznie wyższych kosztów niż w przypadku zachowania standardowych procedur postępowania o zamówienie publiczne – przekonuje Eliza Turkiewicz, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Projekt ustawy jest powieleniem monolitycznej polityki budowania e-administracji, której największymi propagatorami w UE są Francja i Niemcy. Inne kraje wprowadzają dużo większe zróżnicowanie, m.in. tworząc e-ambasady lub wykorzystując chmurę publiczną.
Wydatki na stworzenie i późniejsze wyposażenie Krajowego Centrum Przetwarzania Danych stanowią zbyt wielką część budżetu Krajowego Planu Odbudowy przeznaczonego na tworzenie e-usług i podniesienie cyberbezpieczeństwa i odporności (oceniane przez nas na 40% całego budżetu na wskazane cele!).
Wątpliwości budzą również kwestie odnoszące się do zastosowania przepisów prawa zamówień publicznych, czy brak informacji o rodzaju i zakresie danych, które mają być przechowywane w KCPD.
Konfederacja Lewiatan zwraca uwagę na przewagę usług oferowanych przez przedsiębiorstwa globalne. Koncentracja danych w fizycznych centrach z zasady zwiększa ryzyko ich utraty. W przypadku wystąpienia klęski żywiołowej lub wskutek działań wojskowych serwerownie są wyjątkowo narażone, podobnie jak reszta infrastruktury.
Konfederacja Lewiatan