Lewiatan proponuje modyfikację zasady 10 h przy budowie farm wiatrowych
25 marca 2020

Lewiatan proponuje modyfikację zasady 10 h przy budowie farm wiatrowych

Lokalizacja elektrowni wiatrowych powinna się odbywać wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, czego skutkiem byłaby modyfikacja „zasady 10 h” – proponuje Rada OZE w Konfederacji Lewiatan.

Stanowisko dotyczące modyfikacji „zasady 10h”, wprowadzonej ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, przedstawiła Rada OZE w Konfederacji Lewiatan. Obecnie obwiązują przepisy, które określają zasady minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowań. Zasada 10h to zakaz budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej od dziesięciokrotności ich całkowitej wysokości.

– Kwestią do dyskusji i dalszego rozważania jest wprowadzanie postulowanej wcześniej minimalnej odległości zabudowań od turbin. Oczywistym jest, że taka minimalna odległość może być ustanowiona zarówno w drodze ustawy jak i aktu prawa miejscowego. Decyzja należy do ustawodawcy – mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Modyfikacja zasady 10h będzie sprzyjała zachowaniu ładu planistycznego, a inwestorom zagwarantuje bezpieczeństwo prawne bardziej niż przy posługiwaniu się decyzją o warunkach zabudowy. Należy pamiętać, że konkretyzacja dotycząca obszarów, gdzie ostatecznie powstaną turbiny wiatrowe, jest prowadzona na podstawie oceny odziaływania na środowisko tego typu przedsięwzięcia. Znajduje to odzwierciedlenie w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, której zapisy determinują postępowanie budowlane.

Zasadniczym modyfikacjom powinien ulec art. 4 ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, który sankcjonuje obecnie obowiązującą zasadę 10 h. Lokalizacja turbin powinna odbywać się tylko na podstawie mpzp. Istniejące mpzp zawierające strefy ochronne będą mogły stanowić podstawę do uzyskania pozwolenia na budowę zgodnie z wyrażoną w planie intencją w zakresie lokalizowania turbin wiatrowych.

Należy się zastanowić, czy stosowne będzie dodanie uregulowania rozwiązań przejściowych, które ukształtują dwuletni okres przejściowy określając, że dla lokalizacji turbin wiatrowych wskazanych w istniejących mpzp nie określających stref ochronnych, spełniających wymóg odległości min. 500 m od zabudowań mieszkalnych, będzie można uzyskać decyzję o pozwoleniu na budowę (dla pozostałych lokalizacji turbin wiatrowych nie będzie można). Dodatkowym warunkiem w tym przypadku powinno być przeprowadzenie ponownej ooś na etapie uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowie.

Wprowadzenie rozwiązania przejściowego zapobiegnie powstaniu luki inwestycyjnej, a także marnotrawieniu czasu i środków na ponowne uchwalanie planów dla przygotowywanych inwestycji, które już obecnie mogą spełniać nowe kryteria.

Jednostki samorządu terytorialnego uznające przyjęcie dodatkowych wymogów za zasadne, na przykład poprzez utworzenie dodatkowego buforu stanowiącego minimalną nienaruszalną odległość, mają możliwość wprowadzenia tego w procedurze planistycznej. Wskazanie minimalnej odległości zawsze będzie miało charakter uznaniowy, ponieważ zakres oddziaływań każdego przedsięwzięcia zależy od specyficznych uwarunkowań technicznych i lokalizacyjnych, takich jak zastosowane rozwiązania technologiczne, zagospodarowanie i ukształtowanie terenu, walory krajobrazowe, warunki propagacji hałasu – i na takich powinna być oparta lokalizacja inwestycji.
– Dopuszczamy jednak założenie, że z różnych względów wskazanie takiej odległości może być oczekiwane – dodaje Dominik Gajewski.

Rada OZE proponuje przepisy, które usankcjonowałyby ponoszenie przez inwestora wydatków na rzecz społeczności lokalnej jednocześnie wskazując, że to po stronie gminy będzie decyzja, czy pobierać dodatkową opłatę, ponad należnosci ponoszone przez inwestora w związku z podatkiem od nieruchomosci. Tego rodzaju mechanizm, z możliwie szerokim katalogiem działań, powinien jednocześnie zobowiązywać jednostkę samorządu terytorialnego do wydatkowania środków z korzyścią dla sołectw na których terenie są zlokalizowane inwestycje. Wprowadzone rozwiązanie oznaczałoby, że Rada gminy może wprowadzić opłatę od umieszczonych na terytorium gminy elektrowni wiatrowych.

Pobierz stanowisko Rady OZE dotyczące modyfikacji zasady 10 h

Konfederacja Lewiatan

Lewiatan przekazał ponad 100 stron uwag do projektu tarczy antykryzysowej
24 marca 2020

Lewiatan przekazał ponad 100 stron uwag do projektu tarczy antykryzysowej

  • Konfederacja Lewiatan przekazała do Ministerstwa Rozwoju uwagi do projektu tarczy antykryzysowej.
  • Na ponad 100 stronach poprawek do projektu znalazło się kilkadziesiąt rekomendacji, które powstały w ostatnich dniach w konsultacji z kilkuset przedsiębiorstwami.
  • Pracował nad nimi specjalny sztab kryzysowy, w skład którego weszli eksperci, menedżerowie, przedsiębiorcy.
  • Najważniejszym celem proponowanych zmian jest ochrona miejsc pracy i firm przed upadkiem.

 

Uwagi do projektu tarczy antykryzysowej zostały przekazane w ostatnich godzinach do minister rozwoju Jadwigi Emilewicz. Lewiatan postuluje niezbędne działania, które ochronią firmy i pracowników w czasie epidemii koronawirusa.

– Wielu przedsiębiorców już na koniec marca nie będzie miało środków na wypłatę pracownikom wynagrodzeń. Potrzebne są natychmiastowe działania ponieważ sytuacja ekonomiczna z powodu epidemii zmieniła się dramatycznie. Tysiące firm odnotowało drastyczny spadek przychodów. Niestety, pakiet antykryzysowy dla gospodarki przedstawiony przez rząd jest niewystarczający. Zaproponowane środki na wsparcie firm są drastycznie za małe i źle skierowane. Przedsiębiorstwa w największych kłopotach pewnie się na nie w ogóle nie załapią. Niepokoją bardzo restrykcyjne warunki ubiegania się o pomoc i nadmierna biurokracja. Mamy coraz więcej sygnałów, że firmy rozważają wejście w procedurę zwolnień grupowych, bo już nie mogą czekać na niepewną pomoc państwa. Tarcza antykryzysowa powstaje za wolno i w oderwaniu od prawdziwych potrzeb gospodarki. Żądamy, żeby tarcza antykryzysowa została pilnie uzupełniona o propozycje zgłaszane przez przedsiębiorców. Bez tego cała ta praca pójdzie na marne. Dla nas bardzo ważne jest pilne wprowadzenie dla firm, które znalazły się w kłopotach abolicji od wszelkich danin publicznych płaconych do urzędów skarbowych i ZUS – mówi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.

Spośród kilkudziesięciu rekomendacji zawartych w uwagach do projektu tarczy antykryzysowej Lewiatan wskazuje sześć najważniejszych:

  1. Abolicję wszelkich danin publicznych co najmniej do 1 lipca, w tym przede wszystkim podatków i składek ZUS oraz odroczenie terminów na złożenie deklaracji i zeznań podatkowych do 1 lipca 2020 r.
  2. Dofinansowanie wynagrodzeń w czasie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy przy obniżonych obrotach, zmniejszonej skali lub wstrzymaniu działalności firm dla utrzymania zatrudnienia, na warunkach dostępnych dla wszystkich firm w kłopotach.
  3. Zapewnienie pracownikom zasiłku chorobowego w przypadku zwolnień, odosobnienia pracowników z powodu COVID-19 już od 1 dnia, bez obciążania firm obowiązkiem wypłaty wynagrodzenia przez pierwsze 33 dni, w których nie jest świadczona żadna praca.
  4. Wsparcie płynności poprzez uwolnienie środków pieniężnych zgromadzonych na kontach VAT i przyspieszenie zwrotów podatku VAT z deklaracji.
  5. Odroczenie do końca 2020 r. terminu wprowadzenia JPK_V7M i JPK_V7K. W projekcie zaproponowano przesunięcie terminu z 1 kwietnia do 1 lipca 2020 r. To nie rozwiązuje problemu, firmy nie zdążą przygotować zmian.
  6. Wydłużenie ważności orzeczeń lekarskich i odstąpienie od badań wstępnych medycyny pracy. Umożliwienie kontynuacji zatrudnienia cudzoziemców.

Kliknij TUTAJ aby pobrać pełną treść stanowiska.

Kliknij TUTAJ aby pobrać treść stanowiska branży turystycznej, targowej, hotelarskiej, MICE, komunikacji marketingowej.

 

Konfederacja Lewiatan

Bezrobocie wzrośnie nawet do 10% jeśli firmy nie otrzymają wsparcia
24 marca 2020

Bezrobocie wzrośnie nawet do 10% jeśli firmy nie otrzymają wsparcia

Problemy branży automotive, hotelarskiej, turystycznej, eventowej, drobnych usług czy handlu i wielu innych, w związku z epidemią koronawirusa, będą skutkowały nieuchronną falą zwolnień w najbliższych miesiącach. Jej skala będzie zależeć od wielkości wsparcia, jakie otrzymają firmy. Dzisiaj GUS podał dane o bezrobociu w lutym br.

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan

W świetle tego co dzieje się obecnie w związku z epidemią COVID-19 i jej skutków społeczno – gospodarczych, dane GUS o bezrobociu w Polsce w lutym 2020 roku stanowią przysłowiowy obraz przed bitwą. Warto je jednak przywołać i przyjrzeć się im bliżej, ponieważ będą stanowiły punkt odniesienia dla porównań o skutkach epidemii dla naszego rynku pracy.

Według opublikowanych danych, w lutym 2020 roku stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła 5,5% i nie zmieniła się w stosunku do stycznia br. W ostatnich dwóch latach również nie było zmian w wysokości bezrobocia. Bez zmian pozostawała lista województw o najniższej stopie bezrobocia: wielkopolskie – 3,1%, śląskie – 3,9, małopolskie – 4,4% i mazowieckie 4,6%, na przeciwległym biegunie były województwa warmińsko – mazurskie (9,6%), podkarpackie i świętokrzyskie (8,3%) i kujawsko – pomorskie (8,1%).

Z uwagi, że w rejestrach bezrobotnych pozostaje niespełna 920 tys. osób, można postawić tezę, że wzrost liczby zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy w grudniu i spadek w pierwszych miesiącach wiosny jest uzależniony zarówno od harmonogramu prac sezonowych (choć nie widać, żeby osoby bezrobotne łatwiej znajdowały zatrudnienie w grudniowym szczycie handlowym), jak i od terminów uruchomienia programów aktywizacyjnych, które z kolei są zależne od przekazywania środków przez resort pracy. Potwierdzeniem tej tezy wydaje się być struktura osób zarejestrowanych – największą grupę (47,5% czyli około 437 tys.) stanowią osoby długotrwale bezrobotne, drugą co do liczebności – osoby posiadające co najmniej jedno dziecko w wieku do 6 roku życia (19,7%). Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że wśród osób zarejestrowanych w lutym 2020 roku aż 81,4% stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny, czyli posiadające już wcześniejsze doświadczenie bezrobocia.

Analizując grupę bezrobotnych pod względem innych cech mieliśmy 12,1% osób, które dotychczas nie pracowały, a 30,5% nie posiadało kwalifikacji zawodowych. Oznacza to, że mimo dobrej sytuacji na rynku pracy, jaką mieliśmy przed epidemią koronawirusa, osoby te miały większe trudności w znalezieniu zatrudnienia z uwagi na brak kwalifikacji lub też z uwagi na prezentowane postawy wobec pracy.

W lutym br. w urzędach pracy zarejestrowało się jako bezrobotne 116,3 tys. osób, a wyrejestrowało 118,7 tys. osób. Wśród powodów skreślenia z listy bezrobotnych dominującą rolę odgrywały: podjęcie pracy niesubsydiowanej (49,9 tys. osób), brak potwierdzenia gotowości do pracy (20,6 tys. osób) rozpoczęcie stażu lub szkolenia (12,8 tys. osób), dobrowolna rezygnacja ze statusu bezrobotnego (9,6 tys. osób) i podjęcie pracy subsydiowanej (8,5 tys. osób).

GUS podał również dane o liczbie zgłaszanych do urzędów pracy ofert pracy. W lutym pracodawcy przesłali 112,7 tys. ofert zatrudnienia i było to o 7% mniej niż rok wcześniej.

Obecna sytuacja na rynku pracy podlega bardzo dużym zmianom. Problemy branży automotive, hotelarskiej, turystycznej, eventowej, drobnych usług czy handlu i wielu innych będą skutkowały nieuchronną falą zwolnień. Jej wielkość zależy od wielkości i zakresu wsparcia, jakie rząd ustali i zrealizuje w zapowiadanej i oczekiwanej z niecierpliwością przez pracodawców tarczy antykryzysowej. Jeśli działania będą nietrafione lub spóźnione, możemy powrócić do dawno nie widzianych dwucyfrowych wskaźników bezrobocia.

Konfederacja Lewiatan

Za mało pieniędzy na wsparcie firm w tarczy antykryzysowej
23 marca 2020

Za mało pieniędzy na wsparcie firm w tarczy antykryzysowej

Dostępność pomocy dla przedsiębiorców jest w ustawie dotyczącej tarczy antykryzysowej bardzo ograniczona z powodu zbytniej biurokracji i przeznaczenia na ten cel zaledwie 800 mln zł.

Komentarz prof. Jacka Męciny, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan, Uniwersytet Warszawski

Ustalenie limitów wydatków na takim poziomie wskazuje na brak zrozumienia powagi sytuacji. Dla przykładu jeśli średnie wsparcie dla przedsiębiorcy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w przeliczeniu na pracownika wynosić będzie wraz z ZUS około 2 000 zł, to pomocą w okresie 3 miesięcy można objąć tylko około 140 tys. pracowników. Czy wobec realnych zagrożeń gospodarki program kierowany do zaledwie 2%, może 3% zatrudnionych, biorąc pod uwagę także środki Funduszu Pracy u starostów jest realna pomocą?. Warto podkreślić, że dobrze, że pomoc będzie udzielana także przez Powiatowe Urzędy Pracy, tyle, że aby miała realny wymiar trzeba dodatkowych środków. Postulujemy na ochronę miejsc pracy minimum 3 mld zł z FGŚP i 3 mld zł z FP, wraz z możliwością odpowiednich zmian w planach finansowych tych funduszy.

Oznaczałoby to w przybliżeniu możliwość objęcia pomocą w okresie 3 miesięcy z tych dwóch instrumentów tj. przestoju i działań starosty – około 1 mln miejsc pracy. Dodatkowo potrzebne jest radykalne uproszczenie procedury przyznania pomocy przedsiębiorcy, uproszczony elektroniczny wniosek, czas na konsultacje ze związkami zawodowymi nie więcej niż 3 dni i zagwarantowanie rozpatrzenia wniosku i uruchomienia środków w terminie 10 dni od złożenia wniosku. Warto też rozważyć możliwość wydłużenia programu do 6 miesięcy.

Tylko wtedy zbudujemy realną pomoc dla przedsiębiorców i pracowników, która pozwoli przetrwać ten trudny okres chroniąc miejsca pracy.

Konfederacja Lewiatan

Lewiatan proponuje abolicję danin publicznych do 1 lipca
23 marca 2020

Lewiatan proponuje abolicję danin publicznych do 1 lipca

Abolicję wszelkich danin publicznych co najmniej do 1 lipca br., w tym przede wszystkim podatków i składek ZUS oraz odroczenie terminów na złożenie deklaracji i zeznań podatkowych – proponuje Konfederacja Lewiatan, w czasie epidemii koronawirusa.

Lewiatan proponuje jeszcze w tym tygodniu wprowadzenie, dla wszystkich firm przeżywających trudności ekonomiczne, w związku ze skutkami COVID-19, mechanizmu zwolnienia z danin publicznych płaconych do ZUS i urzędów skarbowych, obejmującego okres trzech miesięcy. Za ten okres obowiązywałaby gwarancja utrzymania uprawnień dla ubezpieczonych.

– Uważamy za uzasadnione wprowadzenie dla firm, które znalazły się w kłopotach, powszechnej abolicji od wszelkich danin publicznych płaconych do urzędów skarbowych i ZUS (ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe, zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych). W przypadku składek na ZUS należy zadbać o ciągłość praw ubezpieczonych, zwłaszcza w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego i chorobowego – mówi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.

Pomimo nieopłacania składek przez płatników, na indywidualanych kontach ubezpieczonych należałoby dokonać zapisów pozwalających na uwzględnienie tego okresu do późniejszej wysokości świadczenia, na podstawie średniej składki z poprzednich miesięcy.

W obecnej sytuacji, w której firmy nie mogą zapewnić ciągłości funkcjonowania, i w związku z absencją pracowników, niezbędne jest również odroczenie terminów na złożenie deklaracji i zeznań podatkowych do 1 lipca br.

Konfederacja Lewiatan

Tarcza antykryzysowa dziś nie chroni dostatecznie miejsc pracy i firm przed upadkiem
23 marca 2020

Tarcza antykryzysowa dziś nie chroni dostatecznie miejsc pracy i firm przed upadkiem

Rząd przekazał do konsultacji projekt tzw. tarczy antykryzysowej. Proponowane w niej rozwiązania nie ochronią dostatecznie miejsc pracy i firm przed upadkiem.

  • Nie uwzględniono tam najważniejszych postulatów przedsiębiorców, które Lewiatan przekazał rządowi.
  • Zaproponowane środki są drastycznie za małe.
  • Potrzebujemy natychmiastowych działań, bo na koniec marca tysiące przedsiębiorców nie będzie miało środków na wypłatę wynagrodzeń

 

Co wprowadzono z Szóstki Lewiatana?

Lewiatan postulował sześć niezbędnych działań, większość z nich nie została uwzględniona w projekcie tzw. tarczy:

1. Abolicja wszelkich danin publicznych co najmniej do 1 lipca, w tym przede wszystkim podatków i składek ZUS oraz odroczenie terminów na złożenie deklaracji i zeznań podatkowych do 1 lipca 2020 r.

Nie uwzględniono w projekcie tzw. tarczy. Zapowiedziano jedynie wsparcie dla jednoosobowej działalność i mikroprzedsiębiorstw. W większości płatności zostaną odroczone, a nie będzie zwolnień.

2. Dofinansowanie wynagrodzeń w czasie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy przy obniżonych obrotach, zmniejszonej skali lub wstrzymaniu działalności firm dla utrzymania zatrudnienia.

Zaproponowane w tzw. tarczy rozwiązania będą nieskuteczne. Wypłata świadczeń będzie pomocą de minimis (z limitem do 200 tys. Euro na 3 lata), co uniemożliwi skorzystanie z większości przedsiębiorstw. Wnioski będą rozpatrywane do wyczerpania środków, czyli na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Wypłata środków wymaga zastosowania długotrwałych i skomplikowanych procedur biurokratycznych. Świadczenia będą przyznawane jedynie na 3 miesiące. Mnóstwo zapisów wymaga doprecyzowania, np. kwestia kryteriów ekonomicznych przyznania wsparcia.

3. Zapewnienie pracownikom zasiłku chorobowego w przypadku zwolnień, odosobnienia pracowników z powodu COVID-19, zamiast wynagrodzenia.

Nie uwzględniono w projekcie tzw. tarczy.

4. Wsparcie płynności poprzez uwolnienie środków pieniężnych zgromadzonych na kontach VAT i przyspieszenie zwrotów podatku VAT z deklaracji.

Nie uwzględniono w projekcie tzw. tarczy.

5. Odroczenie wejścia w życie nowej matrycy stawek VAT oraz wprowadzenia JPK_V7M i JPK_V7K do końca 2020 r.

Odroczono tylko do 1 lipca 2020 r. Firmy nie będą mogły się przygotować do wdrożenia tych przepisów.

6. Wydłużenie ważności orzeczeń lekarskich i odstąpienie od badań wstępnych medycyny pracy. Zatrudnienie cudzoziemców.

Częściowo uwzględniono w projekcie tzw. tarczy. Wydłużono ważność dokumentów pobytowych cudzoziemców. Nie wiadomo jednak co z legalizacją pracy w przypadku oświadczeń i zezwoleń na pracę.

Ile środków brakuje?

Na pewno zabraknie środków na pomoc. Rząd mówi o 212 miliardach złotych, ale niewielka część tej puli trafi na ratowanie miejsc pracy i utrzymanie płynności finansowej firm. Wystarczy jeden przykład, rząd proponuje 800 milionów złotych na dofinansowanie wynagrodzeń oraz niejasną możliwość pożyczek z Funduszu Pracy. Kwota ta wystarczy na wsparcie ok. 150 tysięcy pracowników. Zagrożone będą natomiast miliony miejsc pracy i potrzeba minimum 6 miliardów, aby zapewnić im wsparcie przez 3 miesiące. Trzeba też pamiętać, że potrzeby te z każdym dniem rosną.

Co trzeba zrobić już dziś?

Wszyscy pracodawcy, których dotykają skutki pandemii, muszą jeszcze w tym tygodniu otrzymać zwolnienie na 3 miesiące z danin publicznych płaconych do ZUS i US. Zwolnienie, a nie odroczenie. Firmy zmuszone do wprowadzenia przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy muszą mieć zagwarantowane dopłaty do wynagrodzeń do wysokości połowy przeciętnego wynagrodzenia wraz ze składkami na ubezpieczenia społeczne. Pomoc musi przychodzi natychmiast, bez zbędnej biurokracji, bazując na oświadczeniach o sytuacji w firmach.

Konfederacja Lewiatan

Pracodawcy apelują o przedłużenie obowiązywania decyzji administracyjnych
23 marca 2020

Pracodawcy apelują o przedłużenie obowiązywania decyzji administracyjnych

W czasie epidemii koronawirusa przedłużenie obowiązywania decyzji administracyjnych wydanych na czas oznaczony, w szczególności z zakresu ochrony środowiska i toczących się procesów inwestycyjnych ma bardzo istotne znaczenie dla firm – uważa Konfederacja Lewiatan.

– Należy wprowadzić rozwiązanie, które utrzyma w mocy rozstrzygnięcia zawarte w decyzjach administracyjnych, a które to decyzje zostały wydane na czas określony. Chodzi o przypadki, gdy decyzja administracyjna wygasa po upływie określonego czasu zawartego w decyzji, albo wygaśnięcie wynika z mocy ustawy i następuje w okresie zagrożenia epidemiologicznego – podkreśla Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Nowa regulacja powinna wskazywać, że rozstrzygnięcia wynikające z decyzji administracyjnej utrzymuje się w mocy w terminie np. 3 miesięcy od zakończenia okresu zagrożenia epidemiologicznego (przedłuża się „ważność” decyzji z mocy prawa).

Takie rozwiązanie powinno dotyczyć w szczególności obszarów, gdzie wygaśnięcie decyzji administracyjnych może mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo i interes publiczny, w szczególności związany z bezpieczeństwem energetycznym państwa, ochroną środowiska, ochroną życia i zdrowia.

Dotyczyć to może przedsiębiorstw działających na podstawie pozwoleń zintegrowanych, pozwoleń na zbieranie, przetwarzanie lub wytwarzanie odpadów (dotyczy to zmian w ustawie z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska, ustawie z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne).
Przykładem terminu, którego nie można przedłużyć w drodze zwykłych dostępnych aktualnie środków procesowych jest np. termin, po upływie którego wygasa pozwolenie na budowę w sytuacji gdy, w tym okresie nie rozpocznie się inwestycja (art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane).

Podobny problem dotyczy także przedłużania „ważności” decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, dla których by decyzja mogła posłużyć do występowania o kolejne decyzje inwestycyjne w okresie przekraczającym 6 lat od daty jej udzielenia (maksymalnie w okresie 10 lat), musi uzyskać taką aprobatę organu w drodze odrębnego postanowienia. W razie braku takiego stanowiska decyzja środowiskowa staje się niejako bezużyteczna.

– Zgodnie z przepisami należy ubiegać się o nową, co w przypadku przedsięwzięć znacząco oddziałujących na środowisko może wiązać się z procedurą trwającą od kilku miesięcy do kilku lat – dodaje Dominik Gajewski.

Konfederacja Lewiatan

Propozycje obszarów wymagających wsparcia z Europejskiego Funduszu Społecznego
23 marca 2020

Propozycje obszarów wymagających wsparcia z Europejskiego Funduszu Społecznego

Konfederacja Lewiatan przekazała do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalną pierwszą partię postulatów związanych z wykorzystaniem Europejskiego Funduszu Społecznego do niwelowania negatywnych skutków epidemii wywołanej przez koronawirus.

Propozycje obszarów wymagających wsparcia dotyczą przechodzenia na pracę zdalną w firmach, uczelniach i organizacjach (m.in.: zakup wymaganej infrastruktury, oprogramowania, ale także nabycie kompetencji przez pracowników), zmiany sposobu dostarczania usług, w tym w szczególności usług rozwojowych czy nauczania zdalnego (np. zakup platform komunikacyjnych, przekształcanie kursów stacjonarnych w kursy on-line), inwestycji modernizacyjnych polegających na cyfryzacji procesów w przedsiębiorstwie, czy wsparcia prawno-organizacyjnego, m.in. w zakresie stosowania przepisów przejściowych wprowadzanych w związku z epidemią i jej skutkami, czy renegocjacji umów długoterminowych.

Apelujemy także o włączenie w schematy pomocowe dużych przedsiębiorców, które z jednej strony są kluczowe dla zachowania wielu miejsc pracy, a z drugiej są ważnym klientem sektora MŚP, a od ich kondycji i siły nabywczej zależy wiele innych podmiotów w łańcuchu dostaw.

Kliknij TUTAJ aby pobrać pełną treść propozycji działań.

Konfederacja Lewiatan

Pogarszają się nastroje przedsiębiorców
21 marca 2020

Pogarszają się nastroje przedsiębiorców

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej pogorszył się dla wszystkich analizowanych branż – podał dzisiaj GUS.

Komentarz Sonii Buchholtz, ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan

Dzisiejszy komunikat GUS o koniunkturze gospodarczej dostarcza pierwszych danych o sentymentach polskich przedsiębiorstw już po tym jak koronawirus zaczął dyrygować gospodarką. Nie jest zaskoczeniem, że wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej pogorszył się dla wszystkich analizowanych branż – przy czym składowe dotyczące stanu bieżącego pozostają jeszcze na plusach (nawet dla najwcześniej i najsilniej dotkniętych branż), podczas gdy składowe prognostyczne są najczęściej na minusach, ewentualnie wyraźnie korygowane w dół.

Koniunktura w analizowanych przez GUS sektorach:
• przetwórstwo przemysłowe (dane wyrównane sezonowo -2,8/dane niewyrównane: -1,1); jeszcze w marcu na niewielkim plusie, ale przy wyraźnie pogarszających się perspektywach na przyszłość. Dane sprzed miesiąca najprawdopodobniej uwzględniały w większym stopniu ograniczenia po stronie podażowej, aniżeli zamrożony w wielu branżach popyt. Z uwagi na charakter szoku, przetwórstwo jest bardzo zróżnicowane wewnętrznie, czego dane GUS nie mogą pokazać. Spodziewamy się, że przetwórstwo rolno-spożywcze i chemiczne, czy produkcja urządzeń wybranych typów deklaruje poprawę.

• budownictwo (-2,3/-1,9): budownictwo dawało w ostatnich miesiącach nadzieję, że hamowanie gospodarki nie będzie tak ostre. To już nieaktualne, co więcej jego problemy będą funkcją sytuacji innych działów.

• handel: w handlu hurtowym sentymenty firm na niewielkim plusie (+1,3/+0,4), co jednak stanowi wyraźne pogorszenie w stosunku do ostatnich miesięcy; w handlu detalicznym systematycznie gorzej (-2,7/-3,1) – trudno oczekiwać poprawy, wziąwszy pod uwagę ograniczenia w handlu w wybranych lokalizacjach oraz wyraźną zmianę preferencji konsumenckich, wynikającą z niepewności. Nawe wyraźna orientacja klientów na handel online nie rozwiązuje problemu tego sektora. Dodatkowo, akumulowane zapasy dość naturalnie ograniczają popyt w przyszłości.

• transport i logistyka (-6,1/-5,8): branża, która pełni funkcję pomocniczą wobec innych. W efekcie zamrożenie działalności gospodarczej uderza rykoszetem. A nie jest to pierwsze ryzyko biznesowe, jakie w ostatnich miesiącach doświadczyło ten sektor – warto przypomnieć choćby Brexit.

• zakwaterowanie i gastronomia (-8,1/-9,1): tu uderzenie jest bezpośrednie, a jego skala jest jeszcze daleko niedoszacowana. Wspomnianą wcześniej zmianę preferencji potęgują ograniczenia w sposobie świadczenia usług gastronomicznych.

• informacja i komunikacja (+16,1/+16,8): wygaszenie aktywności gospodarczej w całej gospodarce oraz ryzyka związane w bankructwami mogą w długim okresie ograniczyć popyt; w krótkim, o ile istnieją możliwości świadczenia usług, kluczowe jest zapotrzebowanie klientów.

• finanse i ubezpieczenia (niewyrównane sezonowo +22,6): tu paradoksalnie rośnie zapotrzebowanie na usługi, przede wszystkim po stronie klientów instytucjonalnych, a zapowiadana interwencja publiczna
Pewną podpowiedź na temat tego, jakiej trajektorii możemy spodziewać się w kwietniowym komunikacie, dostarczają dane z Niemiec. Tam koniunktura w biznesie notuje drastyczne spadki, których skala jest porównywalna z rzeczywistością kryzysu 2008-2009, a to jeszcze nie koniec. W szczególności, spadków doświadczy np. budownictwo, które w takich sytuacjach reaguje z opóźnieniem.

Konfederacja Lewiatan

Rada Regionów przekazała rzecznikowi MŚP stanowisko w sprawie tarczy antykryzysowej
21 marca 2020

Rada Regionów przekazała rzecznikowi MŚP stanowisko w sprawie tarczy antykryzysowej

Rada Regionów Konfederacji Lewiatan przekazała rzecznikowi MŚP Adamowi Abramowiczowi, stanowisko dotyczące pakietu antykryzysowego w związku z pandemią koronawirusa.

Czytamy w nim, że reprezentowani przez Radę Regionów pracodawcy i przedsiębiorcy z dużym rozczarowaniem przyjęli założenia tzw. tarczy antykryzysowej. Odnosimy wrażenie, że rząd i prezydent nie doceniają skali zagrożenia dla gospodarki wywołanego pandemią. Biorąc pod uwagę fakt, iż negatywne skutki wywołane rozprzestrzenianiem się wirusa nakładają się na zauważalne już wcześniej symptomy spowolnienia gospodarczego, nie będzie przesadą stwierdzenie, że sytuacja naszych przedsiębiorców może w szybkim czasie stać się tragiczna.

Mamy do czynienia z bezprecedensowym zagrożeniem dla bytu przedsiębiorców, jak i dla całej gospodarki. Dlatego konieczne są działania szybkie, radykalne i odbiegające od schematów biurokratycznych. Dobry przykład płynie z wielu państw europejskich, które bardzo poważnie potraktowały sprawę pomocy przedsiębiorcom i to zarówno co do wysokości pomocy, jak i co do przyjętych, radykalnych rozwiązań.

W pierwszym rzędzie pomoc skierowana dla przedsiębiorców powinna mieć charakter systemowy. Trzeba podjąć realne działania, żeby ochronić byt przedsiębiorców i miejsca pracy. Oczekiwalibyśmy prawdziwych ulg np. czasowej abolicji w zakresie podatków i składek ZUS, tak żeby pracodawcy mogli zachować płynność finansową.

Jednocześnie konieczne jest wprowadzenie, w związku z przestojami przedsiębiorców, współfinansowania wynagrodzeń – ale tak, źeby to była prosta procedura, możliwa do zastosowania zaraz po wejściu w życie odpowiednich przepisów. Popieramy postulaty sformułowane przez zarząd Konfederacji Lewiatan, zwracając szczególną uwagę na:

– AboIicję wszelkich danin publicznych co najmniej do 1 lipca br., w tym przede wszystkim podatków i składek na ZUS oraz odroczenie terminów na złożenie deklaracji i zeznań podatkowych do 1lipca 2020 r.
– Wsparcie płynności poprzez uwolnienie środków pieniężnych zgromadzonych na kontach VAT i przyspieszenie zwrotów podatku VAT
– Utrzymanie zatrudnienia przy obniżonych obrotach, zmniejszonej skali lub wstrzymaniu działalności firm poprzez dofinansowanie wynagrodzeń w czasie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy

Jednocześnie chcielibyśmy dodać postulaty formułowane przez przedsiębiorców w regionach, m.in. czasowe zwolnienie z obowiązku płatności podatku od nieruchomości wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej do 31 grudnia 2020 r., połączone z odpowiednim zabezpieczeniem budżetów samorządów przez budżet centralny, wprowadzenie czasowego zakazu wypowiadania umów najmu, czy wydłużenie terminu do 90 dni, w którym powstaje obowiązek dłużnika do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Konfederacja Lewiatan.

Stanowisko przygotowało Prezydium Rady Regionów, któremu przewodniczy Marek Banasik, przy współudziale wiceprezydenta Konfederacji Lewiatan, Romana Rogalskiego.

Konfederacja Lewiatan