Europa powinna wspierać przedsiębiorstwa i obywateli w cyfrowej transformacji
15 maja 2020

Europa powinna wspierać przedsiębiorstwa i obywateli w cyfrowej transformacji

• Cyfrowa przyszłość Europy obok zielonej transformacji jest jednym z dwóch celów strategicznych Komisji Europejskiej na lata 2019 – 2024.
• Konfederacja Lewiatan zgadza się z priorytetowymi celami nakreślonymi przez KE w Komunikacie w sprawie kształtowania cyfrowej przyszłości Europy.
• W ostatnich miesiącach sektor cyfrowy zdał egzamin z odpowiedzialności i okazał się partnerem w walce ze skutkami pandemii COVID-19.

Konfederacja Lewiatan przygotowała stanowisko do Komunikatu Komisji Europejskiej „Kształtowanie cyfrowej przyszłości Europy”, który zawiera najważniejsze cele związane z cyfrową przyszłością naszego kontynentu.

Cel 1: Technologia przynosząca korzyści ludziom
Europa stawia na transformację cyfrową oraz chce zapewnić wsparcie dla rozwoju technologii i umiejętności cyfrowych Europejczyków. Dlatego uważamy, że przedsiębiorstwa działające w Europie potrzebują warunków ramowych, które pozwolą im rozpocząć działalność, zwiększyć jej skalę, wprowadzać innowacje i konkurować lub współpracować na uczciwych warunkach. Zdaniem Konfederacji Lewiatan część takich warunków spełnia już istniejąca dyrektywa o handlu elektronicznym, która umożliwiła stworzenie bogatego ekosystemu usług cyfrowych. Popieramy jednakże dostosowanie tego instrumentu do zmieniającego się świata technologii oraz dążenia zmierzające do likwidacji barier na jednolitym rynku cyfrowym, a także dalsze ujednolicenie zasad rządzących usługami cyfrowymi w UE.

Oprócz przyjaznego otoczenia prawnego istotne jest także stworzenie odpowiednich warunków finansowania i inwestycji, aby przedsiębiorstwa działające w Europie mogły zyskiwać skalę działalności (scale-up), dzięki czemu Europa ma szanse na championy technologiczne.

– Zgadzamy się z przedstawionym przez Komisję Europejską stanowiskiem wskazującym na potrzebę poprawy kształcenia i umiejętności w zakresie kompetencji cyfrowych, co jest nieodłącznym elementem pełnego urzeczywistnienia wizji digitalizacji w Europie. Pragniemy zaznaczyć, że ucyfrowienie objąć musi wszystkich obywateli, gdyż tylko w ten sposób możliwe będzie osiągnięcie rozwoju technologicznego, który służy Europejczykom a nie jedynie zwiększa obecnie widoczne wyraźnie wykluczenie cyfrowe pewnych grup społecznych – mówi Elżbieta Dziuba, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Podzielamy stanowisko Komisji Europejskiej, w którym dostrzeżono potencjał sztucznej inteligencji (AI), jako możliwej przewagi konkurencyjnej Europy. Przestrzegamy jedynie przed nadmierną regulacją obszaru AI, gdyż to doprowadzi do zahamowania potencjału tej technologii, która znajduje się ciągle w początkowym etapie rozwoju.

Dostrzegając wciąż istniejące bariery dla rozwoju sieci szerokopasmowych, popieramy działania w zakresie rewizji przepisów dotyczących redukcji kosztów realizacji sieci szerokopasmowych.

Cel 2: Uczciwa i konkurencyjna gospodarka – budowanie rozwiązań wspierających budowę jednolitego rynku cyfrowego opartego o zasady uczciwej konkurencji.

Wyrażamy zadowolenie, że Komisja Europejska definiując suwerenność technologiczną wzięła także pod uwagę aspekt konieczności respektowania europejskich zasad i norm przez każdego, kto kieruje ofertę do europejskiego odbiorcy, bez względu na miejsce pochodzenia. Wyrażamy jednakże obawę,
że suwerenność cyfrowa może stać się kolejnym wcieleniem starych praktyk protekcjonistycznych.

Konfederacja Lewiatan pragnie podkreślić, że istotnym elementem wspomnianej suwerenności jest także zapewnienie skutecznych mechanizmów egzekwowania przepisów w odniesieniu do technologii cyfrowych. Uwzględniając powyższe, Konfederacja Lewiatan opowiada się za większą i bardziej efektywną koordynacją polityk w UE.

Konieczna jest także kompleksowa analiza i przegląd obowiązujących przepisów dotyczących reguł konkurencji, aby pozostawały dostosowane do szybko zmieniającego się świata, który stoi na coraz wyższym poziomie rozwoju cyfrowego.

– Zapewnienie uczciwości w gospodarce cyfrowej jest poważnym wyzwaniem. Odnosi się to także do dziedziny opodatkowania. Zyski często nie są opodatkowane w miejscu, w którym powstały, co zakłóca konkurencję. Dlatego też, popieramy dążenie do rozwiązania problemów podatkowych wynikających z cyfryzacji gospodarki na poziomie globalnym będącego wynikiem prac OECD – dodaje Elżbieta Dziuba.

Cel 3: Otwarte, demokratyczne i zrównoważone społeczeństwo – wsparcie dla budzącego zaufanie środowiska cyfrowego, które jest jednocześnie neutralne dla klimatu i wydajnie wykorzystuje swoje zasoby.

Popieramy rozwijanie oraz wdrażanie innowacyjnych i proporcjonalnych przepisów służących godnemu zaufania społeczeństwu cyfrowemu. Dlatego też, wzywamy Komisję do zastosowania ukierunkowanego podejścia dotyczącego rewizji przepisów w zakresie handlu elektronicznego, przy zachowaniu fundamentalnych zasad – zasady państwa pochodzenia i zakazu ogólnego monitorowania treści. Z uwagi na różnorodność usług cyfrowych przestrzegamy przed zastosowaniem podejścia one-size-fits-all.

Niezbędne w naszej ocenie jest także pilne zaadresowanie istotnych wyzwań związanych z odbiorem społecznym niektórych nowych technologii tj. jak 5G czy zaawansowana analityka danych. Jak trafnie wskazuje się w komunikacie są one kluczowe dla rozwoju UE. Jednocześnie jednak ich wdrażanie oraz powszechne wykorzystanie napotykają na liczne i silne bariery, które znajdują wyraz w zorganizowanych kampaniach, protestach, a nawet aktach wandalizmu. Trudno nie oceniać, że wiele z tych aktywności bazuje na wykorzystaniu tzw. „fake news” oraz świadomym podsycaniu atmosfery niepewności i strachu wobec nowych technologii. Dopóki działania te nie spotkają się ze skoordynowaną i zdecydowaną reakcją, nie tylko z poziomu poszczególnych krajów, ale przede wszystkim także najwyższych instytucji
i organów UE, dopóty będą stanowiły silną barierę w adopcji nowych technologii w społeczeństwie i gospodarce UE.

Konfederacja Lewiatan

Zła informacja dla Polaków. Żywność będzie coraz droższa
15 maja 2020

Zła informacja dla Polaków. Żywność będzie coraz droższa

W kwietniu br. inflacja wyniosła 3,4% w ujęciu rocznym (w marcu 4,6% r/r) oraz -0,1% m/m – podał GUS. Ceny żywności rosną ponadprzeciętnie szybko na tle całego koszyka (7,8% r/r).

Komentarz dr Sonii Buchholtz, ekspertki Konfederacji Lewiatan

Dzisiejszy dzień obfituje w ważne komunikaty o stanie polskiej gospodarki – obok pierwszego szacunku PKB, opublikowano pełne dane o dynamice cen koszyka konsumenckiego. W kwietniu 2020 inflacja wyniosła 3,4% r/r (w marcu 4,6% r/r) oraz -0,1% m/m. Oznacza to, że na przestrzeni miesiąca reprezentatywny koszyk GUS potaniał, a także że po 4 miesiącach wracamy w określone przez Radę Polityki Pieniężnej granice odchyleń od celu inflacyjnego (1,5%-3,5%). Z uwagi na ostatnie zmiany stóp procentowych, w najbliższym czasie nie należy spodziewać się dalszych interwencji. Dla przypomnienia, obniżenie stóp o łącznie 100 pkt bazowych w marcu i kwietniu było uzasadnione dbałością o przyszły wzrost gospodarczy (co w innych warunkach mogłoby podbijać inflację). Słaby odczyt PKB i spadająca inflacja pozwalają uzasadniać decyzję RPP, chociaż jej skutki ujawniają się w gospodarce po 4-9 kwartałach.

Dane cząstkowe potwierdzają kilka znanych już prawidłowości:
• obserwujemy wyraźnie wyższą dynamikę cen usług aniżeli towarów (6,5% r/r i 1,4% m/m vs. 2,3% r/r i -0,6% m/m).

• ceny żywności rosną ponadprzeciętnie szybko na tle całego koszyka (7,8% r/r), chociaż odczyt 0,3% m/m to relatywnie niewiele, patrząc na historyczne dane kwietniowe.
• za bardzo problematyczne należy uznać, że preferowane przez Polaków dobra żywnościowe (przede wszystkim z uwagi na cenę) drożeją szybko: zboża i pieczywo (to ostatnie 8,7% r/r, 0,6% m/m), mięso wieprzowe (17,0% r/r, 1,2% m/m), wyroby mleczne (powyżej 3,6% r/r po wyłączeniu jaj), owoce (22,1% r/r, 2,1% m/m) i warzywa (8,1% r/r, 1,9% m/m), cukier (7,8% r/r, 1,9% m/m). Nieliczne taniejące dobra z trudem pozwalają na stworzenie zbilansowanej diety (drób, jaja, tłuszcze). Żywność nadal będzie drożeć z uwagi na warunki atmosferyczne. Zatem, mimo dezinflacyjnych własności recesji (a z taką przyjdzie się nam zmierzyć już w II kwartale 2020), żywność ten trend ominie. Przy przeciętnie pogarszającej się sytuacji dochodowej konsumentów w kolejnych miesiącach, to fatalna informacja. Jeśli zaś polska żywność stanie się atrakcyjna dla klientów zagranicznych (z uwagi na jej renomę i korzystny kurs walutowy), problem się będzie pogłębiał.
• ceny żywności byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie drastyczne przeceny ropy naftowej na światowych rynkach. Znajduje to odzwierciedlenie w blisko 20% obniżkach cen paliw dla klientów indywidualnych na przestrzeni roku, i ten stan się utrzyma (także dla polskich konsumentów), bo u źródeł przecen leżało wydobycie przekraczające zapotrzebowanie spowalniającej gospodarki globalnej, wzmocnione przez czynniki geopolityczne.
• ceny użytkowania mieszkań i nośników energii rosną, niezmiennie za sprawą kosztów wywozu śmieci, ale w horyzoncie rocznym dotkliwy wzrost cen dotyczył również czynszów (6,0% r/r), usług kanalizacyjnych (4,7% r/r) czy cen energii elektrycznej (11,7% r/r).

Z uwagi na kontrowersje związane ze sposobem pomiaru inflacji, zwłaszcza w czasach koronawirusa, GUS publikuje obszerną notę metodologiczną o sposobach zbierania i doszacowywania brakujących danych. Procedury te stosowano w odniesieniu do dóbr i usług, których realizacja nie była możliwa – tzn. nie istniał na nie rynek, który wyznaczałby cenę, lub dostęp do wiedzy o cenach pojedynczych produktów był utrudniony. Dane o wysokim udziale doszacowań (m.in. usługi zdrowotne, rekreacja, hotelarstwo i gastronomia, edukacja) zostały oznaczone i pominięte, ale ich udział w koszyku GUS jest mniejszy niż całej reszty.

Konfederacja Lewiatan

15 maja 2020

PKB mocno hamuje. Przed recesją nie uciekniemy

W świetle opublikowanego przez GUS szybkiego szacunku wzrostu gospodarczego za I kwartał 2020, realna dynamika PKB wyniosła +1,9% r/r (w porównaniu do 4,8% przed rokiem). W horyzoncie kwartału polska gospodarka skurczyła o 0,5%.

Komentarz dr Sonii Buchholtz, ekspertki Konfederacji Lewiatan

To jest siła, z jaką polska gospodarka oberwała wskutek COVID-19 przede wszystkim pośrednio. Spośród 13 tygodni poddanych analizie, w około 3-4 tygodniach odnotowywano problemy z dostawami na tyle dotkliwe, by utrudniało to procesy przetwórcze, natomiast pełen lockdown dotyczył kolejnych dwóch tygodni. W tym okresie konsumenci kumulowali zapasy. Należy jednak przypomnieć, że nieliczne branże z wysokim udziałem eksportu mogły spisać na straty dłuższy okres.

Dzisiejsze dane pozwalają wyciągnąć kilka wniosków. Pandemia zintensyfikowała trend, który i tak byśmy obserwowali. Polska wchodziła w środkową fazę spowolnienia i bez COVID wzrost oscylowałby najprawdopodobniej nieco poniżej 1% w ujęciu kwartalnym. Oznaczałoby to, że pandemia COVID wywołała uszczerbek rzędu 1,5 pkt proc. Sporo, wziąwszy pod uwagę, że I kwartał nie reprezentuje najostrzejszej fazy zjawiska. Dane za II kwartał będą obejmować głębokie zamrożenie za 6 tygodni (ze stratą ok. 2 mld zł dziennie) oraz skutki raczej niekorzystnej sytuacji polskich partnerów handlowych (strefa euro skurczyła się w I kwartale 3,8% w stosunku do poprzedniego, a w II kwartale – dwucyfrowe spadki są jak najbardziej prawdopodobne).

Pozostaje mieć nadzieję, że śląskie ognisko COVID jest w istocie punktowe, że rozmrażanie gospodarki po 18 maja będzie intensywne (jak przekonujemy w Konfederacji Lewiatan, jest możliwe pogodzenie jego intensywności z adekwatnym reżimem sanitarnym) oraz że konsumenci uwierzą w moc tarcz finansowej i antykryzysowych i wrócą do nabywania dóbr i usług. Wówczas prognozowane odbicie w kształcie pierwiastka jest w zasięgu.

Konfederacja Lewiatan

Pobierz
Rada Przedsiębiorczości apeluje o opóźnienie wejścia w życie dyrektywy o delegowaniu pracowników
14 maja 2020

Rada Przedsiębiorczości apeluje o opóźnienie wejścia w życie dyrektywy o delegowaniu pracowników

  • 30 lipca 2020 r. ma wejść w życie dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady dotycząca delegowania pracowników w ramach świadczenia usług.
  • W związku z nieprzewidzianą i w wielu krajach będących członkami UE krytyczną sytuacją, wywołaną pandemią koronawirusa, Rada Przedsiębiorczości, skupiająca największe polskie organizacje przedsiębiorców, apeluje o przesunięcie wejścia w życie dyrektywy do 30 lipca 2021 roku.
  • Apel Rady Przedsiębiorczości tutaj

    Apel Rady Przedsiębiorczości w wersji angielskiej tutaj

    Należy wskazać, że właściwe władze państw członkowskich UE, kierując się najwyższym dobrem swoich obywateli, całe swoje zaangażowanie i zasoby skupiają obecnie na działaniach dotyczących ochrony zdrowia oraz wsparcia gospodarek krajowych, w tym ratowania przedsiębiorstw i miejsc pracy – czytamy w apelu Rady Przedsiębiorczości, którą tworzą Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Polska Rada Biznesu, ABSL, Pracodawcy RP, BCC, Związek Banków Polskich oraz Związek Rzemiosła Polskiego. Apel poparli również Polska Izba Gospodarcza w Niemczech, Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia, SAO i Polish Chambers of Commerce Abroad.

    Podjęte w państwach członkowskich UE nadzwyczajne środki, których konsekwencją są w szczególności ograniczenia związane z funkcjonowaniem urzędów, władzy ustawodawczej, dialogu społecznego na którym wypracowywane są rozwiązania prawne związane z wejściem w życie Dyrektywy, uniemożliwiły prawidłową transpozycję jej przepisów do porządków krajowych.

    Terminy procedowania projektów aktów prawnych mających wdrożyć Dyrektywę w poszczególnych państwach UE są przesuwane na bliżej nieokreślony czas dając priorytet pracom nad ustawami, które mają kluczowe znaczenie w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. W większości państw UE nie doszło do ukończenia prac legislacyjnych związanych z Dyrektywą, pomimo tego, że do jej wejścia w życie pozostały niecałe trzy miesiące. Nawet gdyby prace te udało się ukończyć w terminie przewidzianym na transpozycję Dyrektywy, to nie będzie już możliwości zastosowania koniecznego i odpowiedniego vacatio legis, które w swoim założeniu powinno dawać przedsiębiorcom szansę na przygotowanie się do nowego otoczenia prawnego.

    Wprowadzenie tych regulacji prawnych w porządkach krajowych nawet jeżeli nastąpi przed 30 lipca 2020 r. nie pozwoli dostosować się do nich przedsiębiorcom, co doprowadzi do pogłębienia kryzysu gospodarczego na wspólnotowym rynku pracy. Taka sytuacja będzie sprzeczna nie tylko z podstawowymi zasadami, na których oparta jest Wspólnota Europejska, takimi jak praworządność, ale także z duchem Dyrektywy, w której projektodawcy wielokrotnie podkreślają konieczność dostępu do informacji, pewności i przejrzystości prawa.

    Jak podkreślono w motywach Dyrektywy przejrzystość i dostęp do informacji mają kluczowe znaczenie dla pewności prawa i dla jego egzekwowania. Realizacji tych celów miały sprzyjać oficjalne krajowe strony internetowe stworzone przez każde państwo członkowskie UE. Takie strony w wielu państwach UE jeszcze nie powstały. A nawet jeżeli powstaną, to brak przepisów wdrażających Dyrektywę powoduje, że informacje na nich zawarte nie będą wystarczające, jasne i wyczerpujące.

    Nasz głos nie jest tylko głosem przedsiębiorców. Jest również głosem naszych zagranicznych kontrahentów z Niemiec, Belgii, Holandii czy Francji. Problemy z jakimi dziś walczymy to nie wdrożenie Dyrektywy, ale to co niedawno wydawało się „oczywiste”. Dzisiaj problemem staje się to, jak przekroczyć granicę, jak zapewnić pracownikowi bezpieczny dojazd i powrót do miejsca pracy, dodatkową opiekę w razie zachorowania. Wspólnotowy rynek pracy staje dzisiaj do walki o utrzymanie miejsc pracy. Każdego dnia przedsiębiorcy walczą, aby uchwycić zmieniające się dynamicznie i zróżnicowane przepisy i zastosować ograniczenia wprowadzane w poszczególnych krajach Wspólnoty. Wdrożenie Dyrektywy wymaga także dochowania wielu formalności na płaszczyźnie pracodawca – pracownik, które w tej chwili są znacznie utrudnione z uwagi na to, iż wiele przedsiębiorstw i instytucji państwowych nie funkcjonuje w normlanym trybie [zamknięte są np. oddziały firm w których dochodzi do podpisywania umów, dostęp do badań i szkoleń dla pracowników jest utrudniony.

    Przedsiębiorcy w całej Europie znaleźli się w sytuacji, na którą nie mogli się przygotować. Większość zasobów przeznaczana jest na działania mające na celu znalezienie sposobu funkcjonowania w nowej rzeczywistości, a przede wszystkim na ratowaniu miejsc pracy i utrzymaniu rentowności. Nielicznym się to udaje.

    W związku z tym, że problem pandemii pojawił się we wczesnym etapie przyjmowania krajowych środków transpozycji [w wielu krajach są to dopiero projekty], państwom członkowskim UE należy zapewnić dodatkowy czas na zakończenie procesu transpozycji Dyrektywy, a następnie przedsiębiorcom na zastosowanie tych środków. Pozwoli to zapewnić sprawne funkcjonowanie rynku wewnętrznego, realizację swobody przepływu pracowników i uniknąć potencjalnych negatywnych skutków dla i tak dotkniętych kryzysem przedsiębiorstw, którym uda się przetrwać.

    Za przesunięciem terminu przemawia również potrzeba szybkiego odbudowania kondycji europejskiej gospodarki po przestoju związanym z pandemią. Przecież nadal w wielu krajach pracownicy delegowani wypełniają luki na lokalnych rynkach w zawodach deficytowych. Pandemia stanowi bezprecedensowe wyzwanie dla państw UE. Jest to jednak również najlepszy moment dla gestów solidarności podejmowanych w trosce o ratowanie wspólnotowego rynku pracy – napisali członkowie Rady Przedsiębiorczości.

    Konfederacja Lewiatan

    Lewiatan chce, aby małe sklepy używały kas rejestrujących w postaci aplikacji
    14 maja 2020

    Lewiatan chce, aby małe sklepy używały kas rejestrujących w postaci aplikacji

    • Konfederacja Lewiatan z zadowoleniem przyjęła decyzję ministra finansów o umożliwieniu korzystania z kas rejestrujących mających postać oprogramowania (aplikacji) także firmom z branży hotelarskiej i gastronomicznej.
    • Apeluje jednak, aby taką możliwość stworzyć również przedsiębiorcom prowadzącym małe placówki handlowe.

    Konfederacja Lewiatan przygotowała stanowisko dotyczące rozporządzenia ministra finansów odnoszącego się do grupy podatników lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania.

    – Celem wprowadzenia takich kas jest uszczelnienie systemu podatkowego w zakresie VAT, zmniejszenie kosztów wywiązywania się podatników z obowiązku ewidencjonowania sprzedaży, ułatwienie dokonywania rozliczeń oraz zmniejszenie kosztów prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Z tego względu uzasadnione jest objęcie takim obowiązkiem również podatników prowadzących małe placówki handlowe – mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.

    Z perspektywy podatników prowadzących małe placówki handlowe, z których większość stanowią mikro- i mali przedsiębiorcy szeroka dostępność rozwiązań wirtualnych, związana z relatywnie niskim kosztem ich wdrożenia, przy jednakowym poziomie bezpieczeństwa danych, zmniejszy ryzyko powstania szarej strefy i sprzyjać będzie szczelności systemu poboru VAT. Zwiększy również atrakcyjność rozwiązań online i będzie zachętą do szybszego przejścia na kasy z dostępem do Centralnego Repozytorium Kas. Wyeliminuje take barierę ekonomiczną, jaką może się okazać konieczność zakupu fizycznej kasy rejestrującej online dla części podatników z branży handlowej

    Nie bez znaczenia jest również fakt, że ekonomiczne skutki wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego będą szczególnie dotkliwe dla przedsiębiorców z branży handlowej w związku z nałożonymi na nich ograniczeniami w prowadzeniu działalności i podwyższonymi rygorami bezpieczeństwa, które negatywnie wpływają na poziom osiąganych dochodów.

    – Umożliwienie przedsiębiorcom prowadzącym małe placówki handlowe korzystania z kas rejestrujących mających postać oprogramowania pozwoli istotnie zmniejszyć nakłady finansowe związane z prowadzoną działalnością, co jest proporcjonalnie mniejszym obciążeniem, uwzględniającym radykalne pogorszenie sytuacji tego sektora gospodarki wywołane pandemią COVID-19 – dodaje Przemysław Pruszyński.

    Konfederacja Lewiatan

    Eksport, przy słabym złotym, może nam pomóc wyjść z recesji
    14 maja 2020

    Eksport, przy słabym złotym, może nam pomóc wyjść z recesji

    GUS dzisiaj opublikował pierwsze dane o polskim handlu zagranicznym po uderzeniu COVID-19. Eksport wyrażony w euro wyniósł od stycznia do marca br. 59,9 mld euro, a import 59 mld euro (wzrost w eksporcie o 1,7%, a w imporcie o 0,7%). Dodatnie saldo wyniosło 0,9 mld euro, w styczniu – marcu ub.r. było na minusie 0,8 mld euro. Natomiast w marcu 2020 eksport polskich dóbr wyniósł 20,026 mld euro, a import 20,376 euro.

    Komentarz dr Sonii Buchholtz, ekspertki Konfederacji Lewiatan

    W marcu mamy więc do czynienia z ujemnym saldem handlu zagranicznego, co nie zaskakuje wziąwszy pod uwagę marcowe tąpnięcia w sprzedaży dóbr na eksport (-2,6% r/r), m.in. do Francji i Włoch (spadek o ponad 25%). Tymczasem popyt na dobra zagraniczne trzymał się relatywnie mocno (+1,8% r/r). Na przestrzeni kwartału import z Chin wzrósł, a niezmiennie największa sprzedaż za granicę dotyczyła szeroko rozumianych maszyn i dóbr przemysłowych. Wygląda na to, że w przez większość marca polskie firmy jeszcze produkowały, chociaż kurczyła się przestrzeń do sprzedaży dóbr za granicę. Co ważne, analizowane dane dotyczą wyłącznie dóbr, a zatem nie zobaczymy tu tego, jak silnie uderzony został sektor usług – w szczególności turystycznych czy konferencyjno-targowych.

    W kontekście wychodzenia z recesji przy pomocy eksportu korzystnym zjawiskiem jest tani złoty – czyni on polskie towary relatywnie tańszymi dla zagranicznych odbiorców, co dla zaciskających pasa może być ważnym kryterium zakupu towarów. Jeśli zrealizuje się scenariusz wychodzenia z kryzysu w kształcie pierwiastka, jak prognozujemy dla Polski i Europy wraz z BusinessEurope, eksport może dać polskim producentom impet, jakiego teraz potrzebują. W tym kontekście niezwykle ważne mogą okazać się regulacje związane z elastycznością czasu pracy, które Lewiatan postuluje od pierwszej fazy kryzysu.

    To jednak perspektywa krótkookresowa. W dłuższym horyzoncie zwracamy uwagę na to, że okoliczności kryzysowe generalnie sprzyjają większym przetasowaniom na globalnym rynku. W szczególności sytuacja mobilizuje do skrócenia łańcuchów dostaw, przeniesienia branż strategicznych do Europy oraz dokonywania dużych modernizacji infrastrukturalnych. Te ostatnie, zwłaszcza w obszarze transformacji energetycznej stają się oczkiem w głowie wielu krajów zachodnioeuropejskich. Wejście z impetem polskich producentów na rynek dóbr nowoczesnej energetyki mogłoby zintensyfikować działalność eksportową krajowych firm, i to potencjalnie w bardzo intratnych segmentach. O tym jak to zrobić, piszemy najnowszym raporcie Forum Energii i Konfederacji Lewiatan pt. „Impuls energii dla Polski”.

    Konfederacja Lewiatan

    Odmrażanie gospodarki uratuje tysiące miejsc pracy, ale potrzeba dalszych działań antykryzysowych
    13 maja 2020

    Odmrażanie gospodarki uratuje tysiące miejsc pracy, ale potrzeba dalszych działań antykryzysowych

    Premier Mateusz Morawiecki przedstawił dzisiaj szczegóły trzeciego etapu odmrażania gospodarki. Zapowiedział, że od 18 maja będą mogły funkcjonować restauracje, kawiarnie i bary, ale też zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.

    Komentarz Grzegorza Baczewskiego, dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan

    Dla zdecydowanej większości przedsiębiorców najważniejsze jest w tej chwili odmrażanie gospodarki. Z naszego badania wynika, że tak uważa 71% firm. Teraz najpilniejsze jest uruchomienie usług i zwiększenie skali handlu, co częściowo stanie się od poniedziałku.


    Bez pilnego odmrażania, w sposób bezpieczny, działalności gospodarczej, przedsiębiorcy będą mieli coraz większe problemy z prowadzeniem biznesu. Już obecnie, co też wynika z naszego badania, 5% właścicieli nie jest w stanie utrzymać firmy i podjęła działania w kierunku jej likwidacji, 43% wytrzyma jeszcze 1-2 miesiące, a 20% przetrwa 3-4 miesiące. Konsekwencją upadku firm będzie utrata tysięcy miejsc pracy. Dlatego czas ma w tym przypadku ogromne znaczenie.

    Nasze firmy walczą o przetrwanie i oczekują przemyślanych oraz szybkich decyzji rządu. Większość przedsiębiorców wprowadza oszczędności i angażuje swoje pieniądze, relatywnie niewielu decyduje się na razie na zwolnienia i obniżki wynagrodzeń. Czekają na wsparcie. Niestety, z tym też nie jest najlepiej. Okazuje się, że na pomoc z tarczy antykryzysowej trzeba czekać trzy, cztery tygodnie. Dobrze , że sprawniej idzie wypłata pieniędzy z tarczy finansowej, bo zajmuje zaledwie kilka dni.

    Niestety, aż 75% ankietowanych jest przekonana, że rząd nie ma jasnej strategii odmrażania gospodarki. Firmy oczekują nie tylko kolejnych informacji o możliwości wznowienia działalności i nowych reżimach sanitarnych do wprowadzenia. Większość z nich wie, że będzie musiała przejść przez kryzys, a rozwiązania z tarczy antykryzysowej wkrótce się skończą. Dlatego odmrażanie kolejnych branż gospodarki powinno być ogłaszane razem z pakietem dalszych działań antykryzysowych. Nie muszą one koniecznie oznaczać wsparcia finansowego. Wiele firm oczekuje zmian w prawie, które pozwolą im się dostosować do nowej rzeczywistości, jak np. uelastycznienie prawa pracy, uregulowanie warunków pracy zdalnej, umożliwienie stosowania elektronicznych dokumentów, np. faktur oraz zmniejszenie obciążeń administracyjnych.

    Konfederacja Lewiatan

    Opinia w sprawie grupy podatników lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących
    13 maja 2020

    Opinia w sprawie grupy podatników lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących

    W odpowiedzi na pismo z dnia 8 maja 2020 r. znak PT7.8100.1.2020.CNQW.384, kierujące do konsultacji społecznych projekt z dnia 23 kwietnia 2020 r. rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie grupy podatników lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania, przedstawiamy uwagi Konfederacji Lewiatan.

    Konfederacja Lewiatan

    Pobierz pełną treść
    KL/247/172/758/PP/2020
    Pismo w sprawie standardu organizacyjnego laboratorium COVID
    13 maja 2020

    Pismo w sprawie standardu organizacyjnego laboratorium COVID

    W nawiązaniu do konsultacji roboczych projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego laboratorium COVID, zwracam się z uprzejmą prośbą przyjęcia propozycji poprawek Konfederacji Lewiatan.

    Konfederacja Lewiatan

    Pobierz pełną treść
    KL/246/171/AG/2020
    Pakiet „Impuls energii dla Polski” przyspieszy wzrost gospodarczy i pomoże osiągnąć cele unijnej polityki klimatycznej
    12 maja 2020

    Pakiet „Impuls energii dla Polski” przyspieszy wzrost gospodarczy i pomoże osiągnąć cele unijnej polityki klimatycznej

    • Forum Energii i Konfederacja Lewiatan przygotowali pakiet rozwiązań dla gospodarki „Impuls energii dla Polski”, którego celem jest zmobilizowanie dostępnych środków publicznych i prywatnych na energetyczną modernizację kraju.
    • Realizacja pakietu pozwoliłaby przyspieszyć wzrost gospodarczy i poprawić międzynarodową konkurencyjność polskiej gospodarki.
    • Pomogłaby również zrealizować cele unijne w zakresie polityki klimatycznej w takich sektorach jak: energetyka, ciepłownictwo, transport i budownictwo.

    Impuls energii dla Polski” – kliknij TUTAJ aby pobrać pełną treść

    Impuls energii dla Polski” – kliknij TUTAJ aby pobrać wersję angielską

    Zadaniem pakietu jest wskazanie, że zmobilizowanie dostępnych środków publicznych i prywatnych na energetyczną modernizację kraju może pobudzić inwestycje o łącznej wartości ponad 580 mld zł, co przełoży się na powstanie 240 tys. nowych miejsc pracy.

    – Pakiet „Impuls energii dla Polski” jest odpowiedzią na wyzwania związane z ambitną polityką klimatyczną UE oraz wdrażaniem w naszym kraju Europejskiego Zielonego Ładu, w czasie wychodzenia z recesji spowodowanej COVID-19. Ten kompleksowy pakiet wspierający transformację gospodarczą w kierunku niskoemisyjnym pomoże wdrożyć cele unijne w zakresie polityki klimatycznej w sektorach: energetyki, ciepłownictwa, transportu i budownictwa. Wskazuje on zarówno strategiczne działania w obszarze krajowej transformacji energetycznej oraz konieczność pilnej mobilizacji dostępnych środków publicznych oraz prywatnych. Są to zarówno przedsięwzięcia wymagające natychmiastowego wsparcia związane m.in. z termomodernizacją budynków, czystym i niskoemisyjnym ciepłem, rozwojem energetyki rozproszonej, sieci dystrybucyjnych (inteligentnych) i przesyłowych oraz niskoemisyjnym transportem. Ale również obszary do podjęcia długofalowych działań, które należy zainicjować już dzisiaj, by zmobilizować przyszłe środki finansowe. Są to m.in. morska energetyka wiatrowa, efektywność energetyczna w przemyśle i usługach czy rozwój niskoemisyjnych technologii przyszłości – mówi Dorota Zawadzka-Stępniak, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

    Impuls energii dla Polski” uruchomi inwestycje o łącznej wartości ponad 580 mld zł, na które złożą się środki publiczne krajowe i europejskie oraz środki prywatne. To mobilizacja pieniędzy na większą skalę niż polska Polityka Spójności 2014-2020 i nieporównywalnie więcej od planowanych lub realizowanych przez rząd projektów inwestycyjnych, takich jak Centralny Port Komunikacyjny czy Program Budowy Dróg Krajowych.

    – Transformacja energetyczna w dłuższej perspektywie poprawi międzynarodową konkurencyjność polskiej gospodarki. Firmom pomoże produkować taniej, a konsumentom pozostawi więcej w kieszeniach. W dłuższym horyzoncie, transformacja energetyczna daje szansę na zajęcie tworzących się nisz o dużym potencjale rozwoju. Dodatkowo, dzięki tendencjom deglobalizacyjnym Polska ma okazję przesunąć się w łańcuchach dostaw w stronę bardziej zaawansowanych technologicznie i dochodowych etapów. To pociągnie za sobą zmianę struktury zatrudnienia w stronę zadań lepiej wynagradzanych. A to wszystko dzięki mobilizacji dostępnych dla Polski środków publicznych – dodaje Sonia Buchholtz, ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan.

    Konfederacja Lewiatan