Niespodzianka w dzisiejszym szybkim szacunku inflacji GUS. W jego świetle w czerwcu inflacja wyniosła 3,3% r/r i 0,7% m/m, co stanowi odbicie po kwartale spadków (w maju 2,9% r/r).
Komentarz dr Sonii Buchholtz, ekspertki Konfederacji Lewiatan
Jest to o tyle zaskakujące, że recesja co do zasady dusi inflację i oczekiwania inflacyjne. Z odczytu flash wiemy, że czerwcowego wyniku nie obciążyła drożejąca żywność (tak jak to miało miejsce w ostatnich miesiącach). Także rosnący trend cen paliw nie jest w stanie wyjaśnić całego przyrostu.
Najprawdopodobniej (co znajduje potwierdzenie w opiniach przedsiębiorców) wzrosty cen są napędzane przez usługi, za które trzeba płacić coraz więcej. Zaostrzony reżim sanitarny z perspektywy producenta oznacza ograniczenie podaży oraz procedury dalekie od optymalnych, czego skutkiem jest konieczność dostosowania w górę cen. Już w połowie miesiąca będziemy w stanie powiedzieć, gdzie te wzrosty są najbardziej widoczne w skali całej gospodarki. W ciemno można obstawiać usługi fryzjerskie, kosmetyczne czy dentystyczne, w których istnieje duża determinacja do przestrzegania restrykcyjnych zasad, przez wzgląd na bezpieczeństwo pracowników, a popyt jest sztywny. Nie można również zapomnieć o cenach usług turystycznych i powiązanych z nimi usług hotelarsko-gastronomicznych. Branża korzysta z ograniczeń nałożonych na wyjazdy zagraniczne, odbudowuje poduszkę finansową po fatalnym kwartale, a ostateczny efekt wzmacnia obecność zapowiadanego bonu turystycznego.
W ramach kolejnego etapu realizacji corocznego Semestru Europejskiego (SE) Komisja Europejska opublikowała komunikat na temat bieżącej sytuacji społeczno-gospodarczej w Unii Europejskiej oraz zaproponowała zalecenia, które stanowią wytyczne dotyczące polityki gospodarczej dla wszystkich państw UE na lata 2020-2021.
KE stwierdziła, że nie należy w tym szczególnym momencie podejmować decyzji w sprawie objęcia państw członkowskich procedurą nadmiernego deficytu, nawet jeśli niektóre z nich już do tego się kwalifikują.
Dotychczasowym standardem corocznych zaleceń dla poszczególnych krajów było ich oparcie na konkluzjach raportów krajowych Komisji (publikowanych na ogół w lutym każdego roku) oraz w odpowiedzi na dokumenty przedkładane Komisji przez poszczególne kraje członkowskie w kwietniu, tj. aktualizacji Krajowych Programów Reform oraz Programów Stabilności lub Konwergencji (w przypadku krajów niebędących członkami strefy euro).
W tym roku mamy jednak do czynienia z sytuacją wyjątkową w związku z wystąpieniem (już po opublikowaniu raportów krajowych w lutym b.r.) pandemii koronawirusa i jej bardzo istotnym wpływem na sytuację zdrowotną oraz gospodarczą we wszystkich bez wyjątku państwach członkowskich UE. Stąd też został mocno rozbudowany punkt pierwszy rekomendacji dla praktycznie wszystkich krajów członkowskich, z bardzo zbliżoną częścią zaleceń dla wszystkich krajów w zakresie zwalczania kryzysu zdrowotnego i spowodowanego tym kryzysu gospodarczego. Trudno więc w zasadzie kwestionować zasadność zawartych tu rekomendacji.
– W ostatnich latach przestrzegano dosyć ściśle zasady trzech rekomendacji dla pojedynczego kraju (przynajmniej nominalnie), natomiast w tym roku – w związku z pandemią – dla większości krajów sformułowano po 4 zalecenia zbiorcze (dla 19 z 28), zaś skrajne przypadki to z jednej strony Niemcy – 2 i Węgry – 5. Komisja zobowiązała się dopilnować także realizacji zaleceń z poprzednich lat, a większość z nich nie jest skutecznie (i odpowiednio szybko) wdrażana. W tym kontekście dosyć oczywiste jest, że nadzwyczajna sytuacja powodująca zwiększenie liczby zaleceń dla poszczególnych krajów stwarza dodatkowe wyzwania w zakresie ich wdrażania oraz warunków funkcjonowania samego Semestru Europejskiego – mówi dr Andrzej Rudka, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Ciekawostką są również rekomendacje dla Wielkiej Brytanii (3), która wystąpiła z UE formalnie 31 stycznia 2020 r., ale – taka jest argumentacja Komisji – co najmniej do końca roku 2020 trwa okres przejściowy Brexitu i nadal w praktyce (zwłaszcza w sferze społeczno-gospodarczej) obowiązuje większość dotychczasowych jej warunków członkostwa w UE.
Zalecenia wspólne dla praktycznie wszystkich krajów członkowskich dotyczą takich obszarów jak inwestowanie w zdrowie publiczne i odporność sektora ochrony zdrowia, utrzymanie zatrudnienia przez wsparcie dochodów pracowników dotkniętych skutkami pandemii, inwestowanie w ludzi i umiejętności, wspieranie sektora przedsiębiorstw (w szczególności małych i średnich przedsiębiorstw) oraz podejmowanie działań przeciwko agresywnemu planowaniu podatkowemu i praniu pieniędzy. Ożywienie gospodarcze musi iść w parze z inwestycjami, aby kształtować unijną gospodarkę pod kątem wymogów transformacji cyfrowej i ekologicznej.
Tegoroczne zalecenia dla poszczególnych krajów mają charakter jakościowy, odchodzący od (ilościowych) wymogów budżetowych, które miałyby zastosowanie w normalnych warunkach.
Równocześnie Komisja podjęła decyzję, że nie należy w tym szczególnym momencie podejmować decyzji w sprawie objęcia państw członkowskich procedurą nadmiernego, deficytu nawet jeśli niektóre z nich już do tego się kwalifikują. Zaś skoordynowana europejska reakcja gospodarcza jest niezbędna do ożywienia działalności gospodarczej, ograniczenia szkód dla tkanki gospodarczej i społecznej oraz zmniejszenia różnic i zakłóceń równowagi. Dlatego też koordynacja polityki gospodarczej i polityki zatrudnienia w ramach SE jest kluczowym elementem strategii odbudowy po obecnym kryzysie społeczno-gospodarczym.
W tym kontekście należy też rozważać nie tylko wezwanie Komisji Europejskiej skierowane do Rady UE o przyjęcie zaproponowanych zaleceń dla poszczególnych krajów na przewidywanym w lipcu szczycie przywódców państw członkowskich UE, ale także apel KE do poszczególnych państw o pełne i terminowe wdrożenia proponowanych zaleceń.
Istotnym elementem zapobiegania zakażeniom wirusem SARS-CoV-2 i rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej, wywołanej tym wirusem, było umożliwienie stosowania w szerszym zakresie pracy zdalnej. Konfederacja Lewiatan przedstawia swoje stanowisko wobec obowiązujących przepisów.
• Prezydent podpisał już ustawę o tarczy 4.0, która zawiera przepisy dotyczące ochrony polskich firm przed wrogim przejęciem.
• Po apelach Rady Przedsiębiorczości, w tym Konfederacji Lewiatan, parlamentarzyści zgodzili się, aby ograniczeniom nie podlegały przejęcia przez firmy z państw należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
• Pracodawcy oczekują nowelizacji ustawy o firmach strategicznych.
Nowe przepisy, mimo że nieco złagodzone, w dalszym ciągu stanowią ryzyko dla gospodarki. Nieprecyzyjne zapisy co do mechanizmów ochrony oraz liczby „chronionych” branż wydłużą okres planowania biznesowego, a w pewnych sytuacjach mogą nawet sparaliżować inwestycje.
Na szczęście, dzięki wysiłkom pracodawców skupionych w Radzie Przedsiębiorczości udało się zmodyfikować pierwotny projekt ustawy. Najpierw dotyczył on bowiem inwestycji firm spoza UE. W ostatecznej wersji ograniczenie obejmuje przedsiębiorstwa spoza OECD.
– Cieszymy się, że lista państw została zawężona. Oczekujemy jednak, że wkrótce nastąpi nowelizacja ustawy tak, by uspójnić ją z inną już wcześniej chroniącą strategiczne firmy. Liczymy na nowelizację ustawy o firmach strategicznych. Dobrze byłoby, by nowy akt obejmował jedynie naprawdę najważniejsze dla państwa przedsiębiorstwa i dziedziny gospodarki – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Konfederacja Lewiatan
25 czerwca 2020
BusinessEurope: stanowisko w sprawie „inteligentnej suwerenności technologicznej”
BusinessEurope opublikowało swoje stanowisko w sprawie „inteligentnej suwerenności technologicznej”. Koncepcja suwerenności technologicznej jest częścią europejskiej strategii przemysłowej i łączy się z ostatnimi debatami na temat „otwartej autonomii strategicznej” i „europejskiej odporności gospodarczej”.
Stanowisko prezentuje znaczenie inteligentnej suwerenności technologicznej dla biznesu. Nie powinien to być cel sam w sobie, ale sposób na wzmocnienie europejskiej konkurencyjności i jej pozycji geopolitycznej. Kluczowe zasady, które powinny przyświecać tej koncepcji to wsparcie dla wielostronnego ładu światowego, rozwój europejskich zdolności technologicznych i zdolność do zapewnienia dostępu do produktów i materiałów od wielu różnych dostawców.
• Partnerzy europejscy podpisali ramową umowę w sprawie digitalizacji, która w sposób całościowy odnosi się do problematyki zmiany technologicznej związanej z cyfryzacją środowiska pracy.
• Wśród sygnatariuszy porozumienia są BusinessEurope, którego członkiem jest Konfederacja Lewiatan, a także Europejska Konfederacja Związków Zawodowych, CEEP i SMEunited.
Celem podpisanej umowy jest:
– zwiększenie świadomości i lepsze zrozumienie szans i wyzwań w świecie pracy wynikających z transformacji cyfrowej;
– lepsze wykorzystanie możliwości związanych z digitalizacją i radzenie sobie z wyzwaniami, przy jednoczesnym uwzględnieniu istniejących inicjatyw, praktyk i układów zbiorowych;
– zachęcenie do partnerskiego podejścia pracodawców, pracowników i ich przedstawicieli;
– wspieranie rozwoju podejścia do integracji technologii cyfrowej w świecie pracy zorientowanego na człowieka, aby wspomagać pracowników i zwiększać ich wydajność;
– Cyfrowa transformacja gospodarki stała się faktem, który ma istotne znaczenie dla rynku pracy, warunków pracy i relacji społecznych. Obok oczywistych wyzwań związanych z adaptacją do nowych warunków i ryzykiem dotyczącym wykluczenia cyfrowego, proces digitalizacji może przynieść korzyści zarówno pracownikom, pracodawcom i osobom poszukującym pracy. Stwarza bowiem nowe możliwości zatrudnienia, wzrostu wydajności, poprawę warunków pracy czy nowy sposób organizacji pracy. Pandemia COVID-19 przyspieszyła procesy cyfryzacji w wielu krajach i stała się swoistym testem dla wprowadzenia nowych, cyfrowych rozwiązań – mówi Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Dyrektor generalny BusinessEurope Markus J. Beyrer powiedział na temat podpisanego porozumienia:
„Umowa toruje drogę do zgodnej cyfrowej transformacji naszych gospodarek i większej odporności przedsiębiorstw. Znaczenie umowy staje się jasne w czasie, gdy wielu pracowników musi korzystać z technologii cyfrowych, aby pracować na odległość. Inwestowanie w umiejętności cyfrowe jest szczególnie ważne dla przyszłości Europy. Wdrożenie tego porozumienia na szczeblu państw należy teraz do krajowych partnerów społecznych. Komisja Europejska powinna szanować autonomię partnerów społecznych UE”.
Dane GUS dotyczące bezrobocia w maju 2020 r. potwierdzają wcześniejsze szacunki resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Stopa bezrobocia wyniosła 6%, a liczba bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy 1011,7 tys. Oznacza to niewielki wzrost bezrobocia od początku pandemii COVID -19.
Warto pamiętać, że wchodziliśmy w okres zamrożenia gospodarki z rekordowo niskim bezrobociem (w lutym 2020 r. było to 5,5%), również w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Obecną, stosunkowo dobrą sytuację na rynku pracy, zawdzięczamy bardzo ostrożnym ruchom kadrowym ze strony pracodawców, którzy czekając na zmianę sytuacji, raczej korzystają z dostępnych form wspierania utrzymania pracowników niż dokonują radykalnych zwolnień
Epidemia koronawirusa nie zmieniła jednej z najbardziej charakterystycznych cech rynku pracy, czyli zróżnicowania regionalnego. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie warmińsko – mazurskim, gdzie stopa bezrobocia wynosi 10,4% i w obszarze województwa mazowieckiego bez wliczania Warszawy (9,7%). Na przeciwnym biegunie są województwa wielkopolskie i śląskie ze stopą bezrobocia na poziomie – odpowiednio – 3,6% i 4,5% . W samym regionie warszawskim stołecznym zarejestrowane osoby bez pracy stanowią 2,4%.
Na poziomie powiatów stopa bezrobocia jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana i waha się od 1,4% czy 1,5% w – odpowiednio – Katowicach i Poznaniu do aż 23,9% w powiecie szydłowieckim na Mazowszu. Warto zauważyć, że województwo mazowieckie jest obszarem o największym zróżnicowaniu sytuacji na powiatowych rynkach pracy – pomiędzy stolicą a powiatem szydłowieckim od lat jest kolosalna różnica, która mimo licznych programów aktywizacji nie ulega zmniejszeniu, co świadczy o tym, że problemy mają charakter strukturalny.
Prezentowane dane dotyczą maja, kiedy zakończył się okres zamrożenia gospodarki. Kolejne miesiące będą testem, na ile obecne na rynku firmy będą mogły wrócić do poziomu aktywności sprzed koronawirusa, a tym samym utrzymać wszystkich dotychczasowych pracowników. Instrumenty przewidziane w kolejnych ustawach antykryzysowych mają ograniczony, trzymiesięczny czas obowiązywania. Okres po zakończeniu wsparcia ze strony rządowej będzie prawdziwym testem na faktyczne zapotrzebowanie na pracowników na rynku pracy.
Konfederacja Lewiatan
23 czerwca 2020
BusinessEurope: Co handel może zrobić dla klimatu, czyli coś więcej niż graniczny podatek węglowy
W trakcie trwających dyskusji na temat tego, w jaki sposób UE może lepiej wykorzystać swoją politykę handlową do osiągnięcia celów polityki klimatycznej, dzisiejsza publikacja BusinessEurope „Co handel może zrobić dla klimatu” ma na celu uzupełnienie brakujących elementów debaty.
Markus J. Beyrer, Dyrektor Generalny BusinessEurope, powiedział dzisiaj na konferencji prasowej w Brukseli: „Europejski biznes stoi za Zielonym Ładem i uważamy, że aby odniósł on sukces, Europa musi kompleksowo podchodzić do kwestii handlu i klimatu. Nasze niedawno opublikowane stanowisko na ten temat pokazuje, że oprócz wprowadzenia granicznego podatku węglowego, Europa ma wiele innych możliwości poprawy swoich globalnych działań w dziedzinie klimatu, właśnie poprzez swoją politykę handlową.”
Nowe stanowisko BusinessEurope ws. handlu i klimatu obejmuje dwanaście wielostronnych, dwustronnych i jednostronnych obszarów, w których globalne działania w dziedzinie klimatu mogą być promowane poprzez politykę handlową, takie jak np. wznowienie wysiłków zmierzających do zakończenia negocjacji w sprawie Porozumienia dot. Towarów Środowiskowych Światowej Organizacji Handlu (skrót z ang. WTO), ustanawianie światowych standardów w zakresie ekologicznych produktów i usług, czy też usuwanie barier taryfowych i pozataryfowych dla towarów i usług związanych z ochroną środowiska.
Dyrektor Beyrer stwierdził także: „W sprawie granicznego podatku węglowego (skrót z ang. CBA) nasze stanowisko jest jasne: jeśli narzędzie to zostanie ocenione jako realna opcja, to nie uważamy, że powinno ono zastąpić już istniejące środki w zakresie ucieczki emisji w ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji, w tym bezpłatnych uprawnień. W zależności od projektu CBA utrzymanie tych istniejących środków niekoniecznie oznaczałoby podwójną ochronę lub dyskryminację w stosunku do naszych partnerów handlowych. Oczywiście kluczową kwestią jest zgodność wszystkich takich środków z aktualnym zestawem zasad WTO.”
Stanowisko BusinessEurope „Co handel może zrobić dla klimatu” znajduje się tutaj .
Konfederacja Lewiatan
Adam Dorywalski, biuro Konfederacji Lewiatan w Brukseli
23 czerwca 2020
BusinessEurope: Partnerzy społeczni UE osiągają porozumienie w sprawie digitalizacji
BusinessEurope, ETUC, CEEP i SMEunited podpisały Europejską umowę partnerów społecznych w sprawie digitalizacji, aby wesprzeć udaną transformację cyfrową gospodarki europejskiej i zarządzać jej dużymi konsekwencjami dla rynków pracy, świata pracy i całego społeczeństwa.
Umowa wspiera integrację technologii cyfrowych w miejscu pracy, inwestowanie w umiejętności cyfrowe, aktualizację umiejętności i ciągłe zatrudnianie siły roboczej. Umożliwia także pracodawcom i związkom zawodowym wprowadzanie strategii transformacji cyfrowej w partnerstwie z podejściem zorientowanym na człowieka na poziomie krajowym, sektorowym, firmowym i zakładowym. Dotyczy to m.in. przestrzegania zasad czasu pracy i odpowiednich środków zapewniających zgodność.
Markus J. Beyrer, Dyrektor Generalny Business Europe, powiedział: Umowa toruje drogę do zgodnej cyfrowej transformacji naszych gospodarek i większej odporności naszych przedsiębiorstw. Jej znaczenie staje się jasne w czasie, gdy wielu pracowników musi korzystać z technologii cyfrowych, aby pracować na odległość. Inwestowanie w umiejętności cyfrowe jest szczególnie ważne dla przyszłości Europy. Wdrożenie tego porozumienia na szczeblu krajowym należy teraz do krajowych partnerów społecznych. Komisja Europejska powinna szanować autonomię partnerów społecznych UE ”.
BusinessEurope
23 czerwca 2020
Obowiązek monitorowania produktów kryptograficznych szkodzi polskiej gospodarce
• Konfederacja Lewiatan oraz Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji w liście do wicepremier Jadwigi Emilewicz apelują o zniesienie obowiązku powiadamiania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o imporcie i transferze wewnątrzunijnym produktów kryptograficznych (służą utajnianiu, zabezpieczaniu informacji), które nie są wykorzystywane do ochrony informacji niejawnych.
• Obowiązek monitorowania przywozu i transferu takich produktów zniechęca firmy zagraniczne do inwestycji w Polsce oraz obniża konkurencyjność naszej gospodarki.
Kilka dekad temu produkty kryptograficzne były używane niemal wyłącznie przez instytucje i służby rządowe. Obecnie zabezpieczanie danych jest powszechne i funkcje kryptograficzne są bardzo szeroko stosowane, zarówno przez przedsiębiorstwa jak i osoby indywidualne.
– Apelujemy do resortu rozwoju o zniesienie obowiązku powiadamiania ABW o imporcie i transferze wewnątrzunijnym takich produktów. Rygorystyczne przepisy obniżają konkurencyjność naszej gospodarki i zniechęcają firmy zagraniczne do inwestycji w Polsce – mówi Elżbieta Dziuba, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Wiele produktów kryptograficznych nie jest traktowanych jako towary podwójnego zastosowania ponieważ są to urządzenia i oprogramowanie ogólnodostępne. Niestety, w Polsce takie produkty podlegają obowiązkowi powiadamiania ABW przy imporcie i transferze wewnątrzunijnym do naszego kraju.
Wymóg taki nie obowiązuje w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej. W szczególności kraje z naszego regionu, z którymi konkurujemy w sferze inwestycji, takie jak Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia są w stosunku do Polski na uprzywilejowanej pozycji, ponieważ przedsiębiorcy w tych krajach nie muszą spełniać wymagań obowiązujących w Polsce (choć Słowacja i Węgry kontrolują import produktów kryptograficznych używanych przez wojsko i wywiad, jest to bardzo wąska grupa towarów, i nie stanowi bariery dla większości firm).
To duże utrudnienie w sytuacji, gdy umowy serwisowe przewidują szybki czas napraw w ramach usług świadczonych klientom w Polsce, a produkty do tego służące muszą być importowane do naszego kraju w ciągu kilku czy kilkunastu godzin.
Ponadto wiele projektów badawczo-rozwojowych wymaga szybkiego importu prototypów produktów oraz sprzętu wykorzystywanego w laboratoriach i wszelkiego rodzaju opóźnienia działają niekorzystnie na rozwój nowych technologii i konkurencyjność naszego rynku.
– Bariery w imporcie i eksporcie tych towarów wpływają na decyzje inwestycyjne i realizację projektów w Polsce. Przedsiębiorcy decydują się na ulokowanie inwestycji w krajach, w których nie muszą zmagać się z utrudnieniami w handlu międzynarodowym – dodaje Elżbieta Dziuba.