Jakub Safjański nowym dyrektorem departamentu energii i zmian klimatu Lewiatana
01 września 2022

Jakub Safjański nowym dyrektorem departamentu energii i zmian klimatu Lewiatana

Jakub Safjański, dotychczasowy naczelnik wydziału energetyki lokalnej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, został od 1 września dyrektorem departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

– Transformacja energetyczna jest projektem cywilizacyjnym przeprowadzanym przez przedsiębiorstwa, które potrzebują przyjaznych regulacji oraz wsparcia państwa w celu zwiększenia udziału zużycia energii ze źródeł odnawialnych. Jako osoba zaangażowana przez wiele lat w tworzenie polskiego prawa w obszarze energetyki jest mi niezmierne miło dołączyć do Lewiatana, który wspiera przedsiębiorców na tej drodze i promuje regulacje, które sprawią, że nasza transformacja energetyczna będzie mogła zakończyć się sukcesem – mówi Jakub Safjański.

Nowy dyrektor departamentu energii i zmian klimatu Lewiatana ukończył studia prawnicze, filozoficzne oraz Podyplomowe Studium Zagadnień Legislacyjnych na Uniwersytecie Warszawskim. Jest absolwentem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

Zawodowo związany był przede wszystkim z administracją energetyczną, w której
w latach 2017-2022 pracował w Ministerstwie Energii jako główny specjalista ds. obsługi prawnej w zakresie sektora naftowo-paliwowego w departamencie ropy
i gazu, a w Ministerstwie Klimatu i Środowiska również jako naczelnik wydziału energetyki lokalnej w departamencie odnawialnych  źródeł energii.

Jego obszarem specjalizacji jest legislacja w zakresie energetyki oraz zarządzanie zespołem. Brał udział w tworzeniu aktów prawnych regulujących rynek paliw transportowych, biokomponentów, biometanu, prosumentów oraz klastrów energii. Pracował przy wdrażaniu dyrektywy RED II.

Do jego zainteresowań zawodowych należy także obszar praw człowieka.

Konfederacja Lewiatan

 

Przemysł na równi pochyłej
01 września 2022

Przemysł na równi pochyłej

W sierpniu PMI dla polskiego przemysłu spadł do zaledwie 40,9 pkt, czwarty miesiąc z rzędu utrzymując się poniżej poziomu 50 pkt – podał w raporcie S&P Global.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Wskaźnik PMI znalazł się na najniższym poziomie od 27 miesięcy i wyniósł w sierpniu 40,9 pkt. Gorzej było tylko w czasie pandemii. Wydaje się, że to nie koniec zjazdu oczekiwań menedżerów w polskim przemyśle. Produkujemy mniej i mniej zamawiamy.

O ile jeszcze kilka miesięcy temu mogliśmy wyczytać z danych, że przemysł zmaga się z niedoborem rąk do pracy, tak teraz widoczny jest początek procesu wstrzymywania zatrudnienia lub nawet pierwszych zwolnień. Trzeciemu z rzędu spadkowi zatrudnienia – najsilniejszemu od ponad dwóch lat – towarzyszy utrzymanie tempa produkcji zaspakajającej popyt. Oznacza to, że produkcja dość mocno zwalnia, a odbije się to na PKB za 3 i kolejne kwartały.

Pozostając w temacie odczytów indeksu PMI warto zwrócić uwagę na zaskakujące dane z Rosji. Tamtejszy indeks przekracza granicę 50 pkt i w sierpniu wyniósł 51,7 pkt. Wygląda na to, że rosyjskiemu przemysłowi towarzyszy optymizm mimo nałożonych sankcji i toczącej się wojny. Bardziej prawdopodobne jest, że to jednak nie optymizm, a próba przestawienia się gospodarki na zaspakajanie potrzeb z własnych możliwości produkcyjnych w związku z tym, że dostawy produktów z zewnątrz nagle zostały wstrzymane.

Konfederacja Lewiatan