Nadal borykamy się z problemem regulowania płatności. Rejestry długów stale rosną. Istnieje społeczne przyzwolenie na niepłacenie należności. Mamy do czynienia z niską moralnością płatniczą. Kuleje wiedza finansowa wśród Polaków oraz małych i średnich firm. Znacznie lepiej radzą sobie duże przedsiębiorstwa – podkreślali uczestnicy Forum Wierzytelności, które zorganizowała Konfederacja Lewiatan.
Henryk Orfinger, pierwszy wiceprezydent Konfederacji Lewiatan, otwierając konferencję zwrócił uwagę na kluczowe znaczenie płynności finansowej dla przyszłości firm. – Zarządzanie wierzytelnościami, płynnością są ważne nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla państwa – dodał.
Z kolei Sławomir Grzelczak, prezes zarządu BIG InfoMonitor, wiceprezes zarządu Biura Informacji Kredytowej, zauważył, że Polacy cały czas mają problem z regulowaniem płatności. Mimo, że sytuacja trochę się poprawiła, zwłaszcza w czasie pandemii, to nadal rejestry długów szybko rosną.
Adrian Zwoliński, dyrektor departamentu rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan zapowiedział przygotowanie rozwiązań legislacyjnych, które pozwolą uporać się z wieloma problemami na rynku wierzytelności.
O moralności płatniczej w Polsce mówił dr hab. Adam Czerniak, dyrektor ds. badań, Polityka Insight, kierownik Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej, Szkoła Główna Handlowa. Jego zdaniem mamy do czynienia w naszym kraju z niską moralnością płatniczą. 17 proc. małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje, że zalega z płatnościami, ale aż 52 proc. firm ma przeterminowane faktury o 30 dni. Wśród przyczyn niepłacenia faktur przedsiębiorcy wymieniają: nieotrzymanie płatności od kontrahenta, wzrost kosztów prowadzenia biznesu, rosnące koszty pracy czy spadek zamówień.
Uczestnicy panelu „Czy edukacja finansowa w Polsce działa?” zastanawiali się czy edukacja finansowa jest wpleciona w system edukacji powszechnej? Czy działa poprawnie, a jeśli nie, w jaki sposób należałoby ją naprawić?
– Wiedza finansowa Polaków nie jest duża. Z badań wynika, że w skali od 1 do 5 jest oceniana na -3. Tymczasem musimy poszerzać naszą wiedzę, ponieważ zmienia się świat, ekonomia, rynki finansowe. Państwo w tym zakresie oferuje tylko niezbędne minimum – powiedział Krzysztof Rek, dyrektor, departamentu edukacji i komunikacji, Rzecznik Finansowy.
Łukasz Kiliński, prezes, Coface dodał, że mamy duży problem z edukacją finansową wśród firm małych i średnich, głównie z powodu braku czasu na naukę, utrudnionego dostępu do wiedzy. Znacznie lepiej radzą sobie z tym duże polskie przedsiębiorstwa, które już bardzo dobrze potrafią zarządzać wierzytelnościami, płatnościami.
Na jedynkę wiedzę finansową Polaków ocenił dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, kierownik Zakładu Zarządzania Ryzykiem, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie. Jego zdaniem w biznesie sytuacja jest zróżnicowana. Najlepsza wiedza jest w dużych firmach, najbardziej jej brakuje w małych i średnich.
– Nie czujemy się odpowiedzialni za podejmowane decyzje finansowe. Tolerujemy wręcz hazard moralny. Najlepszym tego przykładem są wakacje kredytowe – dodał.
Agnieszka Salach, starsza menedżerka ds. PR, Grupa KRUK przekonywała, że wiedza finansowa jest mocno rozproszona. Mamy w szkole przedmiot „Podstawy przedsiębiorczości”, ale trudno szukać w podręczniku wiedzy o długach, płatnościach, zarządzaniu wierzytelnościami.
– Do egzekucji komorniczej trafia tylko część dłużników – powiedział Sławomir Szynalik, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – Z moich obserwacji wynika, że komornik jest najczęściej pierwszym prawnikiem, z którym spotyka się klient. To świadczy o tym, że mamy jeszcze wiele do zrobienia w kwestii edukacji finansowej. Zwrócił uwagę, że jest przyzwolenie na niepłacenie, nawet na własne dzieci.
W czasie konferencji dyskutowano również o sytuacji płynnościowej firm, windykacji, stanie zadłużenia państwa i perspektywach na przyszłość, zatorach płatniczych oraz zadłużeniu pokolenia Z i Millenialsów
Konfederacja Lewiatan