Przedsiębiorcy czekają na gwarancje pochodzenia ciepła z OZE
30 lipca 2024

Przedsiębiorcy czekają na gwarancje pochodzenia ciepła z OZE

Konfederacja Lewiatan apeluje o szybkie wdrożenie procedur dotyczących wydawania gwarancji pochodzenia ciepła, chłodu, biometanu, biogazu i wodoru z odnawialnych źródeł energii.

Obecnie firmy zajmujące się weryfikacją wniosków o wydanie takich gwarancji nie mogą uzyskać odpowiedniej akredytacji, a przedsiębiorstwa energetyczne i ciepłownicze nie są w stanie składać wniosków o wydanie gwarancji pochodzenia.

Pobierz Biuletyn Zielonej Transformacji nr 5/2024

 

W miarę rozwoju polityki ESG i dążeń do osiągnięcia neutralności klimatycznej, rosną potrzeby odbiorców w zakresie wdrażania zrównoważonej działalności. Odbiorcy ci, szczególnie przemysłowi, którzy chcą się szybko dekarbonizować, nie zawsze mają możliwość samodzielnej produkcji ciepła, biometanu czy biogazu z odnawialnych źródeł. Dlatego też coraz częściej zwracają się do przedsiębiorstw energetycznych i ciepłowniczych z pytaniami o możliwość zakupu m.in. ciepła wytwarzanego z odnawialnych źródeł wraz z gwarancją pochodzenia.

Obrót gwarancjami pochodzenia

– Obrót gwarancjami pochodzenia energii z OZE  jest korzystny dla odbiorców i wytwórców. Możliwość ich sprzedaży podniesie wartość inwestycji w OZE, może wspomóc przedsiębiorstwa w szybszym odchodzeniu od paliw kopalnych i spełnieniu wymogów polityki energetyczno-klimatycznej UE. Jednocześnie jest to mechanizm rynkowy, który nie wymaga dodatkowego wsparcia finansowego ze strony państwa. Dlatego przedsiębiorstwa energetyczne i ciepłownicze są  zainteresowane wdrożeniem rozwiązań, które pozwolą wnioskować o wydanie gwarancji pochodzenia energii z odnawialnych źródeł. Rozwój rynku gwarancji pochodzenia, obejmujących nie tylko energię elektryczną z OZE, może stać się elementem szerokiej transformacji gospodarki i sprzyjać m.in. szybszej dekarbonizacji ciepłownictwa systemowego – mówi Jakub Safjański, dyrektor departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

Procedura wydania gwarancji pochodzenia

Znowelizowana ustawa OZE wprowadziła od 1 stycznia br. możliwość wydania gwarancji pochodzenia dla biometanu, ciepła albo chłodu, wodoru odnawialnego, biogazu lub biogazu rolniczego, wytworzonych z odnawialnych źródeł energii w instalacji OZE. W świetle postanowień ustawy weryfikacją danych zawartych we wniosku o wydanie gwarancji pochodzenia zajmuje się albo przedsiębiorstwo odpowiedzialne za dystrybucję (energii elektrycznej lub gazu lub ciepła), albo jednostka akredytowana. Za przygotowanie szczegółowego programu akredytacji jednostek akredytowanych odpowiedzialne jest Polskie Centrum Akredytacji.

Niedokończone procedury, niewdrożone regulacje

Chociaż zmiana przepisów w zakresie gwarancji pochodzenia weszła w życie 1 stycznia br. a więc ponad pół roku temu, w Polsce wciąż nie ma ani jednej jednostki akredytowanej do weryfikacji danych we wniosku o wydanie gwarancji pochodzenia. Stąd apel Lewiatana o przyspieszenie procedur Polskiego Centrum Akredytacji, szczególnie w zakresie zatwierdzenia wytycznych dla jednostek starających się o akredytację, Urzędu Regulacji Energetyki, zwłaszcza w zakresie publikacji wzorów wniosków o wydanie gwarancji pochodzenia oraz Towarowej Giełdy Energii w kwestii rozszerzenia Rejestru Gwarancji Pochodzenia.

Zbyt krótki okres, za który można wnioskować o wydanie gwarancji

– Jeśli procedury nie zostaną przyspieszone, istnieje poważne ryzyko utraty możliwości wnioskowania o gwarancje pochodzenia energii wytworzonej w styczniu br., a także w kolejnych miesiącach. Procedura akredytacji na potrzeby gwarancji pochodzenia może bowiem potrwać kilka miesięcy i realna możliwość wnioskowania o wydanie gwarancji otworzy się dopiero w 2025 r. Zrealizowanie tego scenariusza oznaczałoby ogromną stratę zarówno dla wytwórców, jak i odbiorców końcowych, którzy czekają na pozyskanie gwarancji pochodzenia. Apelujemy również, aby okres za który podmiot może złożyć wniosek o wydanie gwarancji pochodzenia, mógł wynosić maksymalnie nie 6 miesięcy, lecz 12 miesięcy – dodaje Jakub Safjański.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

 

Wytwórcy ciepła liczą na dodatkowe wsparcie
02 września 2022

Wytwórcy ciepła liczą na dodatkowe wsparcie

Brak rekompensat dla wytwórców ciepła w kogeneracji (produkujących jednocześnie prąd i ciepło) spowoduje, że ich działalność będzie nierentowna. Dla zachowania nieprzerwanych dostaw ciepła, zwłaszcza w dużych aglomeracjach miejskich, konieczne jest przyznanie dodatkowej ochrony firmom wytwarzającym ciepło – uważa Konfederacja Lewiatan.

Sejm rozpoczął prace nad projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw.

– Z uznaniem przyjęliśmy rządową inicjatywę stworzenia mechanizmów wsparcia dla odbiorców ciepła oraz wytwórców i dostawców ciepła na nadchodzący okres grzewczy. Rządowe propozycje pomocy w stabilizacji cen ciepła nie są jednak wystarczające. W projekcie ustawy przewidziano interwencje, które mają na celu zarówno ochronę odbiorców wykorzystujących ciepło do ogrzewania (poprzez dodatki), jak i umożliwienie wytwórcom i sprzedawcom realizowanie nieprzerwanych dostaw ciepła (poprzez system rekompensat). Niestety, propozycje rządu nie spowodują, że działalność, zwłaszcza wytwórców ciepła w kogeneracji, będzie rentowna  – mówi Agata Bator, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Dla zachowania nieprzerwanych dostaw ciepła, zwłaszcza dla mieszkańców w dużych aglomeracjach miejskich, konieczne jest rozszerzenie proponowanych przepisów o dodatkowe wsparcie dla wytwórców ciepła. To ochrona nie tylko dla wytwórców (którzy włączeni są do łańcucha dostaw), ale również czy raczej  przede wszystkim dla odbiorców, którzy ciepłem systemowym ogrzewają mieszkania i ciepłą wodę użytkową. Rozwiązaniem powinny być mechanizmy, które umożliwią zmianę taryf dla ciepła kalkulowanych metodą uproszczoną, odpowiednio do dynamiki i wysokości zmieniających się kosztów wytworzenia ciepła – w czasie rzeczywistym (nie zaś w ujęciu historycznym).

Płynność finansowa spółek energetycznych ulega pogorszeniu już od kilku lat, a nadchodzący sezon grzewczy może być najtrudniejszy. Wymusza to rozważanie przez wytwórców coraz bardziej realnych scenariuszy przymusowego ograniczenia dostaw, wcześniejszego wyjścia z rynku, czy nawet upadłości w przypadku niektórych wytwórców. Taki scenariusz oznaczać będzie zimne kaloryfery tej zimy  u mieszkańców.

W konsekwencji wprowadzonego embarga na paliwa z Rosji wytwórcy ciepła muszą się liczyć z poważnym ryzykiem ograniczenia dostępności węgla z krajowych kopalń oraz węgla importowanego z innych krajów, w tym dodatkowych trudności w logistyce dostaw tego surowca.  Podobna sytuacja występuje na rynku gazu. Istotnie ograniczone są także dostawy biomasy. Ceny paliw wykorzystywanych do produkcji ciepła rosną z niespotykaną wcześniej dynamiką. Dla przykładu w ostatnim czasie ceny gazu w Europie osiągnęły już pułap 340 euro za MWh, a w odstępie tygodnia kontrakty na gaz podrożały o prawie 40 proc. Wzrost cen paliw i uprawnień do emisji CO2 ma bezpośredni wpływ na wytwórców.

Rozwiązania zaproponowane w ustawie nie rozwiązują głównego problemu, czyli nierentownej działalności wytwórczej ciepła.  Nie chronią i nie zapewniają wsparcia dla tych firm, które oferują obecnie najbardziej atrakcyjne cenowo dostawy dla odbiorców ciepła systemowego. Chodzi o dużych dostawców ciepła wytwarzanego w kogeneracji, które stosują cenę za ciepło niższą od określonej w ustawie tzw. „średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą”.

Ta grupa wytwórców wykluczona została z systemu wsparcia w formie rekompensat rządowych, co grozi poważnym zachwianiem płynności finansowej, nierzadko upadłością spółek wytwórczych, a tym samym także zagrożeniem bezpieczeństwa dostaw ciepła dla mieszkańców w okresie zimowym.

Niska cena ciepła z dużych źródeł kogeneracyjnych nie wynika z niskich kosztów jego wytwarzania, a jest rezultatem konieczności stosowania przez tych wytwórców metody uproszczonej kalkulacji taryfy dla ciepła. Będąc metodą kalkulacji w oderwaniu od ponoszonych kosztów, nie zapewnia rentowności wytwarzania ciepła w warunkach obserwowanych nagłych wzrostów kosztów paliw i uprawnień do emisji.

 Konfederacja Lewiatan