Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 4,7%, wobec 5% wzrostu w październiku. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,5% - podał GUS.
Wysłuchaj komentarza eksperta:
Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Ceny towarów i usług w listopadzie wzrosły jednak odrobinę szybciej. Inflacja wyniosła 4,7%. To o 0,1 pkt. proc. więcej niż dwa tygodnie temu szacował urząd statystyczny. Wzrost cen usług przekroczył 7% i jest wyraźnie wyższy od tempa wzrostu cen towarów.
Najbardziej medialne w ostatnim czasie masło podrożało o ponad 20%. W ciągu miesiąca płacimy za nie aż o 2,2% więcej. We wrześniu ceny masła na giełdach przekroczyły 8 000 euro za tonę. Obecnie trochę się ustabilizowały, ale to wcale nie musi oznaczać końca podwyżek. Z kolei ceny wszystkich produktów spożywczych rosną w tempie 4,8% w skali roku. Na drugiej stronie skali mamy cukier, który po zeszłorocznych rekordach teraz tanieje o blisko 34%.
Grudzień zapewne nie przyniesie spowolnienia inflacji. Dobije ona do 5%. Wygasną bowiem pewne efekty niższej bazy z grudnia 2023 r.
Nowy rok zaczniemy od odmrożenia cen energii dla przedsiębiorców. W następnej kolejności dotknie to samorządy, a pod koniec trzeciego kwartału wzrost cen energii odczują gospodarstwa domowe. Nadzieja w tym, że ceny rynkowe energii będą zbliżone do tych z okresu ich mrożenia.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan