Inflacja hamuje. Martwi bardzo szybki wzrost cen żywności [+MP3]
31 marca 2023

Inflacja hamuje. Martwi bardzo szybki wzrost cen żywności [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,2%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,1% - podał we wstępnym szacunku GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Zgodnie z oczekiwaniami, choć nie tak bardzo jak przewidywaliśmy, wzrost cen zwolnił. W marcu wydawaliśmy średnio o 16,2% więcej niż w marcu przed rokiem. Na wyższy od oczekiwanego wzrost inflacji miała zapewne zmiana wag w koszyku GUS. Martwi ponad 2% wzrost cen żywności w ciągu miesiąca.

Widać początek końca sezonu grzewczego. Ceny nośników energii choć nadal dużo wyższe niż przed rokiem (o blisko ¼) w skali miesiąca zaczynają spadać. Inflacja byłaby prawdopodobnie wyższa, gdyby nie zeszłoroczna panika na stacjach paliw. Teraz benzyna w skali roku praktycznie nie podrożała. Na stacjach w ciągu ostatniego miesiąca ceny spadły nawet o 1,8%.

Nie widać, niestety, sygnałów do jakiegoś wyraźniejszego osłabienia wzrostu cen, co oznacza, że nie mamy się też co spodziewać większej poprawy nastrojów wśród obywateli. Pewną niewiadomą będzie nadchodzące spowolnienie gospodarcze. Może dużo namieszać w rodzimym wzroście cen.

Konfederacja Lewiatan

Inflacja ma szybciej spadać
10 marca 2023

Inflacja ma szybciej spadać

W 2023 r. inflacja wyniesie 11,9, w 2024 roku 5,7%, a w 2025 r. 3,5% - wynika z tzw. centralnej ścieżki projekcji inflacji, którą przedstawił dzisiaj NBP.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Narodowy Bank Polski przedstawił kolejną projekcję inflacji i wzrostu ekonomicznego. To główny dokument na podstawie, którego RPP podejmuje decyzje w sprawie stóp procentowych. Wszystko wskazuje na to, że dostaliśmy kolejny sygnał, że można oczekiwać obniżek stóp przed wyborami parlamentarnymi. „Sprawdzam” powiemy prawdopodobnie pod koniec marca, kiedy GUS ogłosi szybki szacunek inflacji za marzec. Gdyby się okazało, że oczekiwane obniżenie tempa inflacji nie nastąpi, a raczej powinno choćby przez tzw. efekty bazy, to całość projekcji będzie można uznać za nieaktualną.

NBP zakłada dalsze spowolnienie gospodarcze. PKB ma urosnąć 0,9% w 2023 r., przy inflacji sięgającej 12%. W obu przypadkach mamy pozytywne rewizje. Wzrost PKB jeszcze w listopadzie był prognozowany na 0,7%, a inflacja 13,1%.

Według banku centralnego rynek pracy pozostanie nadal silny. Wynagrodzenia już w I kw. 2023 r. mają realnie wzrastać – to może być impuls inflacyjny, ale nie powinien on wpływać znacząco na ceny, ponieważ dane o wynagrodzeniach nie obejmują większości podmiotów gospodarczych. Potwierdza to jednocześnie prognozowana, spadająca konsumpcja Polek i Polaków. Co pokazuje rzeczywistą wartość naszych pensji, tj. nadal będziemy mieli coraz mniej w portfelach.

Konfederacja Lewiatan

Inflacja pozytywnie zaskoczyła rynek, choć powodów  do zadowolenia nie ma [+MP3]
15 lutego 2023

Inflacja pozytywnie zaskoczyła rynek, choć powodów do zadowolenia nie ma [+MP3]

fot. shutterstock

Wstępny szacunek GUS pokazał, że ceny w styczniu wzrosły o 17,2 proc. rok do roku. W ciągu miesiąca koszty życia w Polsce wzrosły średnio o 2,4 proc.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Początek roku jest jednak szczególny ponieważ GUS w połowie marca poda ostateczny wynik inflacji za styczeń. Urząd będzie zmieniał wagi w koszyku inflacyjnym i zapewne zobaczymy zmianę wyniku na niekorzyść.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Dane GUS pokazują, że mimo „zdjęcia” działań osłonowych dla obywateli dotyczących VAT np. na energię, gaz, nie skutkowały znaczącym wzrostem cen.

Ceny nośników energii w ciągu miesiąca wzrosły „zaledwie” o 10,4 proc.  To co nadal nas martwi, patrząc na preferencje zakupowe Polek i Polaków, to ponowny, prawie 2-proc. miesięczny wzrost cen żywności.

Luty może okazać się równie zaskakujący. Nie ma przesłanek dla osiągnięcia zakładanych wcześniej wzrostów cen na poziomie 20 proc. Co bardziej interesujące – gdyby ten pozytywny scenariusz się spełnił, możemy oczekiwać bardziej stonowanych i pozytywnych opinii członków RPP o możliwych obniżkach stóp procentowych wcześniejszych niż zakładana przez nas wrześniowa obniżka.

 

Konfederacja Lewiatan

Inflacja w dół, ale nie na długo [+MP3 i wideo]
05 stycznia 2023

Inflacja w dół, ale nie na długo [+MP3 i wideo]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem w 2021 roku wzrosły o 16,6%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,2% - podał GUS w szybkim szacunku.

 

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Miła niespodzianka. Ceny towarów i usług w grudniu 2022 roku były wyższe o 16,6%, wobec 17,5% wzrostu w listopadzie. Oczekiwania rynku oscylowały na poziomie 17,3%. Chociaż słowo miła przy nadal ponad 16% wzroście cen rok do roku to pewne nieporozumienie. Bo w końcu nie ma w tym nic miłego, że stać nas z miesiąca na miesiąc na coraz mniej.
Gdy się przyjrzeć wydarzeniom z grudnia, szczególnie orlenowskiej petrolgate to stanie się jasne, że obniżka cen paliw – zejście z wysokiej marży monopolisty – po to, aby od 1 stycznia konsument nie odczuł powrotu do stawki 23% VAT na paliwo była głównym motorem spadku dynamiki wzrostu cen.

Drugim elementem jest też wyhamowanie cen nośników energii – głównie węgla. Tutaj też mamy do czynienia z regulacją cen przez rząd. Obszarem, który z kolei nie podlega regulacji jest żywność i tu miesięczne wzrosty są na stabilnym poziomie tj. 1.4% więcej w stosunku do listopada.

To wszystko oznacza jedno. W lutym nadal szykuje nam się poważna czkawka dla rządzących i jeszcze większa dla obywateli, w postaci inflacji zbliżającej się do 20%.

Pobierz wideo z komentarzem eksperta.

 

Konfederacja Lewiatan

 

 

Mimo spadku inflacji nie ma powodów do optymizmu
15 grudnia 2022

Mimo spadku inflacji nie ma powodów do optymizmu

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie br. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2021 roku wzrosły o 17,5%. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,7% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Inflacja okazała się jednak wyższa niż wskazywały wstępne dane GUS sprzed dwóch tygodni (17,4%). Listopad skończyliśmy ze wzrostem cen na poziomie 17,5%, w październiku inflacja osiągnęła 17,9%. W ciągu miesiąca ceny podskoczyły o 0,7%. Mimo spadku dynamiki wzrostu cen, nie ma powodów do optymizmu.

Osłabła dynamika wzrostu cen żywności. Choć nadal jest wysoka – wzrost 1,6% w ciągu miesiąca. Znacznie więcej trzeba było zapłacić za cukier i warzywa. Ten pierwszy produkt kosztuje już blisko 100% więcej niż przed rokiem. Na podium wzrostów znalazła się również mąka, za którą w ciągu roku płacimy prawie 50% więcej. To produkty pierwszej potrzeby, używane i występujące w większości różnych wyrobów.

Dla konsumentów ważne jest, że w ciągu miesiąca spadły ceny nośników energii (głównie węgla). To prawdopodobnie efekt wprowadzenia i uruchomienia programu sprzedaży węgla po stałych cenach z dopłatami dla JST, które go rozprowadzają. Niższe są też ceny paliw – to z kolei początek obniżania cen w oczekiwaniu na  powrót VAT na paliwa.

Nie ma takiej siły, która w tej chwili zmusiłaby Radę Polityki Pieniężnej do podwyżek stóp procentowych. Niepewność, co do dalszych kroków RPP, wróci zapewne w lutym przyszłego roku ponieważ nie ma większych szans na to, że przed końcem sezonu grzewczego będziemy obserwować spadek dynamiki wzrostu cen. Na początku przyszłego roku inflacja może przekroczyć 20%. Nie wiadomo jeszcze jak łagodzone będą skutki wygaszania tarczy antyinflacyjnej. Rządzący starają się, żeby mimo wszystko nie rozpocząć nowego roku ze wzrostem cen ponad 20%.

Konfederacja Lewiatan

Pobierz MP3
Inflacja w listopadzie trochę wyhamowała [+MP3]
30 listopada 2022

Inflacja w listopadzie trochę wyhamowała [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub.r. wzrosły o 17,4% - podał GUS w szybkim szacunku. W październiku inflacja wyniosła 17,9%.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Mamy do czynienia z pierwszym spadkiem inflacji od lutego 2022 r. Wtedy nastąpił on dzięki uruchomieniu tarczy antyinflacyjnej. W listopadzie ceny wzrosły o 17,4%. Niestety, częściowe ograniczenie tarczy antyinflacyjnej spowoduje, że lada moment inflacja może podskoczyć o blisko 1 punkt procentowy.

Ten wynik to zaskoczenie dla ekonomistów, którzy przewidywali utrzymanie tempa wzrostu cen na poziomie 17,9%. Po twardych danych z gospodarki widać było jednak, że popyt słabnie – szczególnie w przypadku  sprzedaży detalicznej. Ten trend odbija się na inflacji.  Popyt prawdopodobnie dalej będzie słabł.  Potwierdzają to zresztą dane o PKB w III kw.  GUS ostatecznie podwyższył pierwotny odczyt wzrostu gospodarczego do 3,6% z wcześniejszych 3,5%. Tym razem jednak podał więcej szczegółów. Zaskakujące jest to, że nadal firmy mają potężne zapasy materiałów i produktów, a to co sprawia, że nasz PKB spada to inwestycje i właśnie popyt konsumpcyjny. Zapowiadana przez NBP recesja w gospodarce jest coraz bliżej.

Co istotne dla konsumentów, to fakt, że w ciągu miesiąca ceny nośników energii (głównie węgla) spadły. Niższe są też ceny paliw – to z kolei prawdopodobnie już początek obniżania cen w przygotowaniu do powrotu VAT na paliwa.

Nie ma takiej siły, która w tej chwili zmusiłaby Radę Polityki Pieniężnej do podwyżek stóp procentowych. Niepewność, co do dalszych kroków RPP, wróci zapewne w lutym przyszłego roku.

Konfederacja Lewiatan

 

Pobierz MP3
Inflacja ciągle w górę. Mocno drożeje żywność [+MP3]
15 listopada 2022

Inflacja ciągle w górę. Mocno drożeje żywność [+MP3]

W październiku br. inflacja wyniosła 17,9%, wobec 17,2% we wrześniu – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

W ciągu miesiąca ceny za produkty i usługi wzrosły o 1,8%. W skali roku szybciej drożeją towary, o 19,5%, aniżeli usługi (13%), co jest naturalnym wynikiem zmniejszającego się popytu. W pierwszej kolejności przeważnie, żeby zamówić wykonanie usługi musimy wcześniej zapłacić za produkty.

Niekwestionowanym rekordzistą wzrostów jest opał, którego ceny rosną w tempie trzycyfrowym (147%). W ciągu minionych 10 miesięcy br., za opał musimy zapłacić już ponad 100% więcej niż rok wcześniej. Jest to oczywiście wynikiem rozkręcającego się sezonu grzewczego, a trzeba pamiętać, że temperatura za oknami nam sprzyja. Może się okazać, że przy osiągnięciu ujemnych temperatur opał w listopadzie pokona kolejne bariery wzrostu. Do tego dochodzą dodatkowo medialnie nagłośniane sprawy o możliwych brakach węgla, które tylko podsycają dalszy popyt.

Bardzo negatywnie, wbrew naszym oczekiwaniom, zaskakuje wzrost cen żywności. W ciągu miesiąca w sklepach musieliśmy za nią zapłacić więcej o 2,7%. Jest to prawdopodobnie pochodna wzrostów innych czynników towarzyszących produkcji żywności – nawozów, energii, paliwa. W ciągu roku żywność podrożała o blisko 22%. Biorąc pod uwagę, że to główne produkty w koszyku statystycznego Polaka, to faktyczna inflacja może ocierać się spokojnie o 35-40% w skali roku.

Konfederacja Lewiatan

 

Pobierz plik MP3
Groźba recesji zatrzyma wzrost stóp procentowych [+MP3]
14 listopada 2022

Groźba recesji zatrzyma wzrost stóp procentowych [+MP3]

Narodowy Bank Polski przedstawił projekcję inflacji oraz wzrostu gospodarczego. W 2022 r. inflacja zatrzyma się prawdopodobnie w przedziale 14,4 – 14,5%.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

To dużo węższy przedział aniżeli przewidywania analityków dokonywane w lipcu (13,2 – 15,4%).  W raporcie nie widać też „ulgi inflacyjnej” w 2023 r., chociaż projekcja wzrostu cen przewiduje wyraźny ich skok w pierwszym kwartale przyszłego roku, a następnie łagodny spadek. Cel inflacyjny NBP wyznaczony na poziomie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń ±1 pkt proc. możemy osiągnąć, jak pokazują analizy, dopiero w 2025 r. Biorąc pod uwagę jednak wysoką zmienność sytuacji geopolitycznej ten scenariusz jest równie prawdopodobny, co wypadnięcie orła w rzucie monetą.

Patrząc na projekcję Produktu Krajowego Brutto warto zwrócić uwagę na jeden czynnik, który będzie cały czas przemawiał za utrzymaniem niezmiennych stóp procentowych. Bank centralny przewiduje w I kw. 2023 r., że nasz PKB w relacji rocznej spadnie poniżej 0%, co oznacza recesję. Analitycy banku wskazują, że ten krótki epizod spadku będzie wprost związany z recesją w innych państwach, szczególnie gospodarkach rozwiniętych.

Wszystko to jednak może ulec zmianie w przypadku przedłużającego się procesu walki o fundusze europejskie. Z raportu wynika, że nie przyjmuje się scenariusza, w którym środki z budżetu UE miałyby się nie pojawić w Polsce.

Konfederacja Lewiatan

 

Pobierz MP3
Rząd przegrywa walkę z inflacją [+MP3]
30 września 2022

Rząd przegrywa walkę z inflacją [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2021 roku wzrosły o 17,2%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,6% – podał GUS w szybkim szacunku.

Wysłuchaj komentarza eksperta

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Inflacja nadal  przyspiesza. Tym razem przekroczyliśmy kolejną barierę 17%. We wrześniu płaciliśmy średnio za towary i usługi o 17,2% więcej niż przed rokiem i o 1,6% więcej niż przed miesiącem. Nic nie wskazuje na to, że najbliższe miesiące przyniosą jakąś ulgę i odwrócenie trendu. Popyt konsumpcyjny nie zmniejsza się w stopniu mogącym chociażby częściowo zastopować wzrosty cen. A rząd swoimi działaniami jeszcze bardziej go wspiera. Widać to po sierpniowych danych o sprzedaży detalicznej, która wybiła się dzięki szerokiemu uruchomieniu wakacji kredytowych. Polacy zamiast oszczędzać ruszyli do sklepów.

Niepokojąco, choć przewidywalnie, zachowują się ceny żywności, które w skali miesiąca wzrosły aż o 1,7%. To drugi miesiąc z rzędu, kiedy wzrosty przekraczają 1,5%. To wynik wzmożonego popytu na podstawowe produkty. Polacy zmieniają zwyczaje zakupowe i zamiast dóbr trwałego użytku (AGD, RTV itd.) kupują częściej podstawowe produkty.

Rząd jak nie rozumiał, tak nie rozumie, że kluczowa w powstrzymaniu takiej skali wzrostu cen jest pomoc przedsiębiorcom, którzy obecnie są zmuszani do przerzucania wyższych kosztów na konsumentów. Zamiast tego dowiadują się o przygotowywanym podatku od nadzwyczajnych zysków, który miałby objąć wszystkie duże firmy.

Konfederacja Lewiatan

Rząd ma poważny problem z inflacją [+MP3]
15 września 2022

Rząd ma poważny problem z inflacją [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br. wzrosły w ujęciu rocznym o 16,1%. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,8% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

W przeciwieństwie do śniętych ryb w Odrze inflacja odbija się rządzącym czkawką co miesiąc, a biorąc pod uwagę, że Głównemu Urzędowi Statystycznemu zdarza się podwyższać występne odczyty, to nawet częściej.

Ostatecznie inflacja w sierpniu wyniosła 16,1%. W skali miesiąca rekordzistą wzrostów cen jest cukier, za który płaciliśmy o 40% więcej niż w lipcu, a w przeciągu roku ten produkt zdrożał o blisko 110%. To oczywiście wynik nieuzasadnionej paniki na rynku i równie nieuzasadnionego wzrostu popytu na cukier. Liderem wzrostów cen w sierpniu jest jednak opał, za który musimy zapłacić o 156% więcej niż przed rokiem.

Inflacja nie przekroczyła znacząco 16% tylko ze względu na spadki cen paliw na stacjach benzynowych. Paliwa od początku sierpnia taniały. Dopiero nieznacznie w połowie miesiąca wzrosły ceny oleju napędowego, nie przekraczając jednak średnich cen z lipca. W rezultacie za paliwa w ciągu miesiąca zapłaciliśmy mniej o 8,3%.

Mamy do czynienia z rządowym rozdwojeniem jaźni. Inflacja stała się poważnym problemem gospodarczym i społecznym. Kłopot jednak polega na tym, że rosnące ceny przytrafiły się rządzącym chwilę przed wyborami, a na pewno zostaną również z nami do samych wyborów. Co zatem robi rząd w tej sytuacji? Przedkłada przyszłe problemy gospodarcze nad cele wyborcze. Mówiąc wprost robi wszystko żeby poprawić nastroje obywateli, nawet gdy te działania zdają się przeczyć logice i ekonomii, vide wzrost płacy minimalnej o ponad 19% w ciągu roku.

Konfederacja Lewiatan

Pobierz