Inflację napędzają wysokie ceny żywności, gazu i benzyny
14 stycznia 2022

Inflację napędzają wysokie ceny żywności, gazu i benzyny

Inflacja w grudniu 2021 roku wyniosła 8,6% i jest zgodna ze wstępnym szacunkiem opublikowanym przez GUS na początku roku.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Rok 2021 skończyliśmy rekordowo wysoką inflacją. Jest to jednocześnie wynik niewiele wyższy niż nasza prognoza (8,3%). Nie jest to także zaskoczenie, ponieważ historycznie grudniowy wzrost cen zawsze był wyższy niż w innych miesiącach.

Kolejny miesiąc z rzędu szybciej rosną ceny towarów niż usług – 9% vs 7,6%. Największe wzrosty w ciągu roku odnotowują nadal ceny gazu ziemnego (wzrost o 52,3%) oraz paliw, zarówno oleju napędowego jak i benzyny (powyżej 30%). W całym 2021 r. cena gazu ziemnego wzrosła o blisko 30%, a paliw prawie o 20%. W kontekście ostatnich działań rządu w ramach tarczy antyinflacyjnej kluczowe wydają się wzrosty cen żywności, która podrożała w grudniu o 8,7%, z czego największa podwyżka dotyczyła cen mięs (drobiowego – 30%, wołowego – 19%). Warto odnotować, że cena cukru, jednego z podstawowych produktów spożywczych, wzrosła w ciągu roku o 22%, a w skali miesiąca o blisko 3%.

To oznacza, że rządowa tarcza antyinflacyjna może nie przynieść oczekiwanych efektów. Obniżka VAT, od lutego, do 0% na żywość i gaz oraz zmniejszenie podatku na paliwa do 8% może oznaczać, że ceny w sklepach w lutym i marcu będą na poziomie i tak wysokich cen z listopada  2021 r., ponieważ dynamika wzrostu cen żywności w ujęciu miesięcznym przekracza już 2%. Dodatkowo ceny paliw na stacjach tym razem nie będą wspierane przez taniejącą ropę naftową na świecie, która obecnie przekracza już 80 USD za baryłkę. Dane za luty będą również uwzględniać rozwiązania Polskiego Ładu, tj. wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, a co za tym, w wielu branżach wymuszony działaniami rządu wzrost cen usług i produktów.

Gdyby jednak na rynku wystąpiły sprzyjające warunki do obniżki cen w gospodarce (spadek cen surowców, zwiększenie zapasów gazu, studzenie gospodarki przez wyższe stopy) to kluczowe pozostaje ciągle pytanie o moment zakończenia działania tarcz antyinflacyjnych, a tak naprawdę o skutki tego zakończenia. Może się bowiem okazać, że koszty budżetowe tych rozwiązań będą na tyle wysokie, że rząd rękami Narodowego Banku Polskiego będzie ponownie zmuszony do dodruku pustego pieniądza, jednocześnie realne ujemne stopy procentowe będą ciągle wspierały konsumpcję, a co z tym idzie ponownie będziemy obserwować wzrost cen usług i towarów.

Mimo wszystko efekt działania tarcz będzie widoczny we wskaźniku inflacji w styczniu. Według naszych prognoz w styczniu inflacja w ujęciu rocznym będzie wynosić 8,1%.

Konfederacja Lewiatan

Gdy tarcza przestanie działać inflacja może przekroczyć 10 proc.
11 stycznia 2022

Gdy tarcza przestanie działać inflacja może przekroczyć 10 proc.

Fot. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Rząd przyjął założenia tzw. tarczy antyinflacyjnej 2.0. Zakłada ona m.in. obniżenie VAT-u na paliwa i autogaz oraz wprowadzenie zerowego VAT-u na żywność.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Tarcza antyinflacyjna 2.0 dziedziczy w pełni wszystkie słabości swojej poprzedniczki, a największą niewiadomą będzie moment zakończenia jej działania. Gdy to nastąpi inflacja może przekroczyć 10%, chyba że rząd liczy na odwrócenie trendów na rynkach światowych – chodzi o rosnące ceny paliw, nawozów, produktów spożywczych, a także nagłą zmianę polityk innych państw stymulujących popyt na rynku międzynarodowym.

Zapowiedziane obniżki VAT przyniosą chwilową ulgę konsumentom. Otwarte pozostaje pytanie jak bardzo ceny spadną. Obniżka cen żywności to oszczędność około 40-50 zł na podstawowych produktach w skali miesiąca dla gospodarstwa domowego. Biorąc jednak pod uwagę dynamikę wzrostu cen żywności, choćby z ostatniego szybkiego szacunku inflacji (2,1% w skali miesiąca) to w lutym możemy się spodziewać, że podstawowe produkty będą kosztowały tyle co w połowie listopada 2021 r.

Obniżka VAT może przynieść według naszych szacunków spadek ceny paliwa o około 40 gr na litrze. W przypadku cen na stacjach benzynowych większe znaczenie niż interwencja rządu będzie miała cena ropy na rynkach światowych, a ta ponownie przekroczyła 80 USD za baryłkę i zbliża się do maksimów z 2021 r. Tym razem rządzący nie będą mieć tyle szczęścia, jak w przypadku obniżki akcyzy na paliwa, kiedy to spadek cen był odczuwalny jeszcze przed rozpoczęciem działania pierwszej tarczy. Tym samym nie mamy co liczyć na zapowiadane 70-80 gr obniżki na litrze.

Obniżka VAT na produkty żywnościowe do 0% to również poważny problem dla przedsiębiorców, którzy muszą w ciągu dwóch tygodni zmienić systemy sprzedażowe, przeprogramować kasy fiskalne, a za pół roku  prawdopodobnie odwracać ten proces.

Niezrozumiałe jest też, że kolejny raz rząd w swoich działaniach pomija przedsiębiorców. Wystarczy wspomnieć, że inflacja producencka sięgnęła w listopadzie 13,2%, a obecne ceny paliw spowodują kolejne wzrosty tego wskaźnika.

Konfederacja Lewiatan

Prognozy 2022: PKB wzrośnie o 4,1%, inflacja nie przekroczy 7% [+MP3]
28 grudnia 2021

Prognozy 2022: PKB wzrośnie o 4,1%, inflacja nie przekroczy 7% [+MP3]

W przyszłym roku wzrost gospodarczy wyniesie 4,1%. Dobrze będą sobie radziły inwestycje i eksport, zadyszki dostanie przemysł. Inflacja w całym 2022 roku nie przekroczy 7%. NBP będzie kontynuował zacieśnianie polityki monetarnej i docelowo główna stopa procentowa może przekroczyć 3% - wynika z prognoz Konfederacji Lewiatan.

Posłuchaj komentarza eksperta Lewiatana Mariusza Zielonki:

PKB

– Szok makroekonomiczny z 2020 roku, w Europie, okazał się być szczególnie dotkliwy. Wiele gospodarek do tej pory nie odbudowało potencjału sprzed pandemii. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się Polska. Nasz gospodarka odbudowywała się w tym roku zaskakująco szybko. Napędzana głównie przez przemysł, a w ostatnim czasie również przez rosnące inwestycje i zapasy. Prognozujemy, że rok 2021 zakończymy wzrostem PKB na poziomie 6,2% – mówi Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Wiele czynników, które wypływają na potencjalny wzrost naszego Produktu Krajowego Brutto w 2022 r.  jest obarczona dużym błędem związanym z potencjalnymi kolejnymi szokami podażowymi wywołanymi nowymi wariantami koronawirusa, jak również skalą studzenia gospodarki w przyszłym roku.

– Uwzględniając wpływ tych czynników oraz fakt ciągłego stymulowania popytu (Polski Ład, tarcza antyinflacyjna, wzrost przeciętnych wynagrodzeń), jak również potencjalne uruchomienie środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy przewidujemy, że średnio w 2022 r. PKB powinien wzrosnąć o 4,1%. Zdecydowanie lepiej zapowiada się pierwsza połowa roku aniżeli jego końcówka – podkreśla Mariusz Zielonka.

 

Wykres 1. Kwartalna dynamika PKB (w cenach stałych) wraz z głównymi składowymi – 1Q2019 – 3Q2021 oraz prognoza 4Q2021 – 4Q2022 (wyróżnione kolorem). 

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS z wykorzystaniem pakietu Gretl

 

Pozytywny wpływ w całym 2022 r. na nasz rozwój będą mieć inwestycje, których roczne tempo wzrostu będzie do połowy roku przekraczać 10%. Drugim z pozytywnych czynników będzie szybszy rozwój eksportu nad importem, który pozytywnie zacznie oddziaływać już w drugim kwartale 2022 r. Z kolei negatywny wpływ będzie miał przemysł, który po znakomitym 2021 r. złapie zadyszkę już w drugim kwartale 2022 r.

Inflacja

– Wzrost cen nie opuści nas w 2022 r. Mimo działań podejmowanych przez rząd w walce z inflacją przewidujemy, że inflacja w całym 2022 r. nie przekroczy 7%. Swój szczyt jednak będzie miała w grudniu 2021 r., kiedy to prognozujemy wynik na poziomie 8,3%. Początek roku to również wysokie odczyty jeśli chodzi o wzrost cen, niesione głównie wzrostem cen towarów. W 2022 r. nie mamy co liczyć na choćby zbliżenie się do celu inflacyjnego NBP. Na osłabienie, ale jednocześnie odłożenie w czasie wzrostu cen mogą mieć działania rządu przedłużające, bądź rozszerzające działanie tarczy antyinflacyjnej – prognozuje Mariusz Zielonka.

Sprzyjać inflacji, w 2022 r. będą wzrosty cen energii elektrycznej oraz gazu ziemnego. Dodatkową presję inflacyjną wywołają rozwiązania zaproponowane w Polskim Ładzie, które wygenerują kolejny, po 2021 r, wyraźny wzrost wynagrodzeń. Nie bez znaczenia pozostaną również transfery socjalne, np. w postaci rodzinnego kapitału opiekuńczego. Na osłabienie inflacji mogą pozytywnie działać stabilizujące się ceny ropy naftowej na świecie oraz decyzje krajów OPEC.

 

Wykres 2. Miesięczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w latach 2018 – 2021 oraz prognoza XII2021 – XII2022. 

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS z wykorzystaniem pakietu Gretl

Stopy procentowe

– Narodowy Bank Polski w przyszłym roku będzie kontynuował zacieśnianie polityki monetarnej, starając się studzić w jak największym stopniu rozpędzoną gospodarkę. Docelowo możemy przekroczyć granicę 3% dla głównej stopy procentowej. Oznaczać to będzie wzrost raty przeciętnego kredytu hipotecznego nawet o 600 zł w stosunku do września 2021 r. – dodaje Mariusz Zielonka.

Według naszych oczekiwań NBP podwyższy stopy o 50 pb na początku przyszłego roku, następnie przyjmie bardziej gołębią strategię, oczekując stabilizacji cen związanej po pierwsze ze skokowym podniesieniem stóp w ostatnim kwartale 2021 r., jak również działaniami osłonowymi z tarczy antyinflacyjnej. Jednocześnie moment wyczekiwania będzie związany z rozwojem pandemii w Europie i potencjalnym samoistnym spowolnieniem gospodarczym.

 

Wykres 3. Stopy procentowe w latach 2020 – 2021 oraz ich prognoza na 2022 r.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych NBP

 

Konfederacja Lewiatan

Inflacja już blisko 8 proc.
15 grudnia 2021

Inflacja już blisko 8 proc.

Inflacja jednak wyższa od wstępnych szacunków. Wzrost cen w listopadzie wyniósł 7,8% i był wyższy o 0,1 pkt. proc. od odczytu podanego przez GUS dwa tygodnie temu.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

W listopadzie to ceny produktów rosły wyraźnie szybciej (8,1%) aniżeli usług 6,6%. Taka zależność ostatni raz wystąpiła w kwietniu br. Ta tendencja utrzyma się również w przyszłym miesiącu, kiedy to spodziewamy się szczytu inflacyjnego w 2021 r. Droga do przebicia w grudniu 8% nadal pozostaje otwarta i w zasadzie pewna. Oznacza to, że czekają nas najdroższe lub najskromniejsze dla wielu osób święta od blisko dwóch dekad.

Podobnie jak we wrześniu GUS we wstępnym odczycie nie doszacował wzrostu cen nośników energii. Pierwsze prognozy sugerowały wzrosty rok do roku na poziomie 13,4%, a finalnie wzrost cen był wyższy o 0,2 pkt. proc. Największe wzrosty w tej kategorii dotyczyły opału – 37,4% r/r. W skali miesiąca również widać wyraźny wzrost cen – 37,2%. Oznacza to, że rozwiązania z tarczy antyinflacyjnej są spóźnione, ponieważ sezon grzewczy jest już w pełni. Wskazują również na to odczyty średniej temperatury w listopadzie w Polsce, która była wyraźnie niższa niż w październiku oraz niższa niż w listopadzie 2020 r.

Negatywnym zaskoczeniem w listopadowych danych są duże wzrosty cen żywności, co przed nadchodzącymi świętami powinno najbardziej martwić Polki i Polaków. Ceny ogółem żywności wzrosły o 6,4%, przy czym szczegółowe dane pokazują, że ceny podstawowych produktów spożywczych, takich jak: pieczywo, cukier, masło, jajka w ciągu roku wzrosły o ponad 10%, a mięsa – szczególnie drobiowego – o ponad 20%

Konfederacja Lewiatan