Marcin Stanecki, główny inspektor pracy spotkał się z członkami Lewiatana
15 września 2024

Marcin Stanecki, główny inspektor pracy spotkał się z członkami Lewiatana

Zależy mi na tym, żeby zmienić wizerunek inspektorów pracy w oczach przedsiębiorców. Chcę skończyć z powszechnym przekonaniem, że Państwowa Inspekcja Pracy jest przeciwnikiem pracodawców – powiedział Marcin Stanecki, główny inspektor pracy na spotkaniu z przedsiębiorcami w Konfederacji Lewiatan, które odbyło się 13 września 2024 r.

Głównym tematem spotkania były założenia nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, której przepisy mają usprawnić jej działanie i sprawić, że kontrole będą bardziej efektywne, a przy tym prowadzone w sposób mniej uciążliwy dla przedsiębiorców.

Nowa filozofia działania Państwowej Inspekcji Pracy ma być widoczna już w treści pierwszego artykułu zmienionej ustawy, w którym znajdzie się zapis wskazujący, że działania prewencyjne inspektorów traktowane będą na równi z ich zadaniami kontrolnymi.

– Zależy mi na tym, żeby zmienić wizerunek inspektorów pracy w oczach przedsiębiorców, tak by nie kojarzyli się im wyłącznie z mandatami, ale zobaczyli w nich partnerów do współpracy w staraniach o bezpieczniejsze warunki, tak byśmy wspólnie zapobiegali nieprawidłowościom. Taka zmiana oznaczałaby definitywne odejście od modelu, w którym efektywność działań inspektorów była oceniana na podstawie liczby kar  nałożonych na pracodawców. Jestem pewien, że współpracując z przedsiębiorcami osiągniemy znacznie lepsze wyniki na rzecz poprawy bezpieczeństwa pracy i podniesienia poziomu praworządności. Chcemy jako być dla przedsiębiorców partnerem, przewodnikiem i doradcą w sferze stosowania przepisów prawa pracy – zadeklarował Marcin Stanecki.

Z kolei dzięki odformalizowaniu procedur związanych z kontrolą np. likwidacji upoważnień do jej przeprowadzania, możliwości zdalnego kontaktu przy użyciu nowoczesnych środków łączności kontrole będą mogły być szybkie i ograniczą się do niezbędnych czynności.

Jak podkreślił szef Państwowej Inspekcji Pracy zdecydowana większość firm działa w sposób praworządny, jednak są takie podmioty, które na łamaniu prawa pracy i przepisów bhp budują swoją przewagę konkurencyjną i maksymalizują zyski kosztem bezpieczeństwa zatrudnionych. Uwaga inspektorów skupia się na przypadkach, gdy wskutek nieprawidłowego działania dojdzie do zagrożenia życia pracowników i naruszenia ich podstawowych praw.

-Przedsiębiorcy, którzy legalne zatrudniają pracowników, opłacając za nich wszystkie daniny publiczne często są w gorszej sytuacji w stosunku do firm działających w szarej strefie. Liczę na to, że skuteczne kontrole w pozwolą uzdrowić wiele branż, w których dochodzi do takich nieprawidłowości – zaznaczył główny inspektor pracy.

W trakcie spotkania omówiono także propozycje nowych uprawnień inspektorów pracy dotyczących możliwości przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Marcin Stanecki podkreślił, że nie jest przeciwnikiem umów cywilnoprawnych i swobody ich zawierania. Jednak jego zdaniem państwo nie może pozwolić, by ludzie pracujący obok siebie i często wykonujący te same prace byli traktowani w różny sposób. Zapewniał, że będzie zabiegał o to, by kryteria oceny przesądzające o wydaniu decyzji przekształcającej umowę cywilnoprawną w etat były proste, czytelne i nie budziły wątpliwości.

-Przedsiębiorcy zrzeszeni w Lewiatanie to firmy podejmujące wiele wysiłków, aby poprawiać jakość pracy i przestrzegać wszystkich zasad prawa pracy. Jednak zdarzają się sytuacje wątpliwe, jak sposób wypłaty wynagrodzenia, sposoby rozliczania czasu pracy czy inne wątpliwości ze stosowaniem przepisów prawa pracy. W takich sprawach chcemy mieć możliwość uzyskania porady i uniknąć kar. Po stronie pracodawców są też fundamentalne wątpliwości w sprawie zmian przepisów dotyczących weryfikacji umów zleceń przez inspektorów pracy. Z drugiej strony firmy doceniają rosnące znaczenie działań prewencyjnych ze strony inspekcji, możliwość uzyskania porad w ważnych i trudnych przepisach prawa pracy, zwłaszcza tych nowo wprowadzonych. Dlatego cieszymy się z możliwości takich spotkań i doceniamy otwartość na niełatwy, ale potrzebny dialog  – komentuje spotkanie prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan

 

Skrajnie fiskalna interpretacja podatku piwnego [+MP3]
27 października 2023

Skrajnie fiskalna interpretacja podatku piwnego [+MP3]

Administracja skarbowa prowadzi zakrojone na szeroką skalę kontrole przedsiębiorców mające na celu weryfikację prawidłowości deklarowania i odprowadzania tzw. podatku piwnego.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Kontrolowane mogą być tysiące drobnych firm, prowadzących małe sklepy i punkty gastronomiczne, w których oferowane są napoje alkoholowe.

Lewiatan protestuje przeciwko skrajnie fiskalnej interpretacji przepisów prezentowanej przez fiskusa.

Obowiązek zapłaty podatku piwnego wynika z przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zobowiązani do jego zapłaty są przedsiębiorcy, którzy świadczą usługi reklamy napojów alkoholowych. Wysokość podatku wnosi 10% wartości usługi reklamowej. Nie jest to nowy przepis, obowiązuje już wiele lat i nigdy nie budziło wątpliwości to, że podatek piwny muszą płacić profesjonalne firmy (agencje reklamowe), które czerpią zyski ze świadczenia usług reklamowych napojów alkoholowych. Uzasadnieniem dla wprowadzenia tego podatku było ograniczenie prezentowania znaków towarowych napojów alkoholowych (zwłaszcza na bilbordach, w mediach).

– Jednak w ostatnim czasie organy skarbowe, które odpowiadają za kontrolę i pobór tego podatku, przyjęły nową interpretację pojęcia usługi reklamy napojów alkoholowych i żądają podatku od przedsiębiorców, którzy prezentują sprzedawane alkohole wewnątrz sklepów, barów oraz zwyczajnie informują swoich klientów o dostępności danych marek napojów alkoholowych. Przyjęta przez organy podatkowe szeroka interpretacje pojęcia usługi reklamowej prowadzi do absurdalnej sytuacji, w której fiskus żąda podatku od przedsiębiorców, którzy mają w sklepie lodówkę z logiem konkretnego producenta, albo od właścicieli restauracji i pubów za podawanie napoju w szklance lub z podstawką, na której jest nazwa piwa, twierdząc że prezentowanie loga producenta stanowi usługę reklamową. W ocenie organów skarbowych taka „usługa reklamowa” powinna zostać wyceniona, a 10% jej wartości przedsiębiorca powinien zadeklarować i wpłacić do urzędu skarbowego – mówi Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Lewiatana.

Lewiatan protestuje przeciwko skrajnie fiskalnej interpretacji prezentowanej przez organy podatkowe, sprzecznej z celem i uzasadnieniem ustawy. To przejaw nadmiernego fiskalizmu państwa, który niszczy zaufanie przedsiębiorców do państwa i stanowionego przez nie prawa.

 Konfederacja Lewiatan