Dyskusje o zagrożeniach dla płynności finansowej i odzyskiwaniu należności
15 czerwca 2023

Dyskusje o zagrożeniach dla płynności finansowej i odzyskiwaniu należności

Firmy w Polsce poświęcają aż 82 dni w roku, by odzyskać pieniądze od niepłacących klientów - wynika z badań. Podczas Forum Płatniczego Intrum eksperci, przedstawiciele branży windykacji i szeroko rozumianej branży finansowej wymienili doświadczenia i rozmawiali o planowanych zmianach prawnych, które dotyczą wierzycieli i osób zadłużonych.

– W Polsce można obecnie wskazać na trzy istotne zagrożenia dla płynności finansowej czy też sprawności w odzyskiwaniu należności. Pierwsze ma charakter makroekonomiczny i związane jest m.in. ze wzrostem kosztów życia czy prowadzenia biznesu – o tym mówi między innymi raport „European Payment Report 2023”. Drugie ma charakter instytucjonalny i dotyczy przykładowo długotrwałych procesów – mówi Adrian Zwoliński, dyrektor Departamentu Rynku Finansowego i Prawa Korporacyjnego Lewiatana, który był ekspertem Forum Płatniczego Intrum.

Jak podkreśla, problem ten widać, obserwując średni czas postępowań sądowych w sprawach cywilnych i gospodarczych, który znacznie wydłużył się na przestrzeni lat. Trzecie zagrożenie wynika z kwestii legislacyjnych i prawnych np. nieprzemyślanego projektu regulacji sektora windykacyjnego, która uderzałaby zarówno w wierzycieli, jak i dłużników.

Forum Płatnicze Intrum

15 czerwca odbyło się Forum Płatnicze – wydarzenie organizowane przez Intrum, lidera branży zarządzania, we współpracy z Konfederacją Lewiatan. Już po raz trzeci Forum Płatnicze stało się przestrzenią do dyskusji i wymiany doświadczeń dla przedstawicieli branży windykacji i szeroko rozumianej branży finansowej.

Eksperci pochylili się nad problemami oraz planowanymi zmianami prawnymi, które dotyczą wierzycieli, a także osób zadłużonych. Głównym kontekstem do dyskusji były wnioski z raportu Intrum „European Payment Report 2023”, który premierę miał 23 maja. Mierzenie się z konsekwencjami wysokiej inflacji – jak pokazuje badanie Intrum – to obecnie główny problem przedsiębiorców w Polsce.

Firmy w Polsce poświęcają aż 82 dni w roku, by odzyskać pieniądze od niepłacących klientów

 Wnioski z raportu EPR 2023:

  • Wysokie koszty życia uniemożliwiają konsumentom płacenie rachunków w terminie, co wpływa negatywnie na finanse firm, które poświęcają średnio aż 82 dni w roku, by odzyskać należne im pieniądze!
  • Klienci niepłacący na czas, którzy są problemem już dla 8 na 10 biznesów w Polsce (79%) i wyższe koszty prowadzania działalności sprawiają, że przybywa dłużników również wśród przedsiębiorców.
  • 62% ankietowanych firm przyznaje, że z powodu wysokiej inflacji, mają coraz większe trudności, by płacić swoim dostawcom na czas. Ponad połowa (56%) deklaruje, że chciałaby płacić im szybciej, ale nie jest to obecnie dla nich wykonalne.

 Wysoka inflacja rujnuje finanse konsumentów i biznesy

 42% polskich przedsiębiorców biorących udział w badaniu Intrum przewiduje, że minie co najmniej rok, zanim inflacja ustabilizuje się na poziomie 2% lub niższym. 72% uważa, że wysoka inflacja będzie trwała przez rok lub dłużej.

6 na 10 ankietowanych przyznaje, że rosnąca inflacja (61%) i stopy procentowe (58%) będą miały wpływ na to, czy ich klienci będą płacić na czas i w całości w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Podobny odsetek respondentów (62%) spodziewa się wzrostu opóźnień w płatnościach w najbliższym czasie, ponieważ ich klienci z trudem wywiązują się ze swoich zobowiązań w dzisiejszym środowisku gospodarczym.

Klienci niepłacący na czas są problemem dla 8 na 10 (79%) biznesów w naszym kraju. 82% ankietowanych Intrum twierdzi, że w ciągu ostatnich 12. miesięcy poproszono ich firmy o zaakceptowanie dłuższych terminów płatności niż te, które są dla nich komfortowe. 71% firm zgodziło się na zmienione warunki płatności, bo „czuły się do tego zmuszone”.

Inwestycje i plany dotyczące rozwoju odłożone na później

Trudna sytuacja, w której znalazły się przedsiębiorstwa w Polsce, sprawia, że muszą one teraz uważniej nadawać priorytety swoim działaniom, ponieważ złe decyzje mogą je sporo kosztować. Chociaż rozwój działalności w 2023 r. jest ważny dla 54% firm w naszym kraju, to znacznie większy odsetek twierdzi, że świetle obecnych warunków prowadzenia biznesu, poprawa płynności finansowej (78%) oraz cięcie kosztów (74%) są ich głównymi priorytetami.

– Wzmocnienie płynności finansowej w praktyce oznacza ograniczenie zjawiska opóźnionych płatności. Spośród 73% firm pytanych przez Intrum, które stwierdziły, że podejmują kroki w tym kierunku, zdecydowanie najpopularniejszym rozwiązaniem jest skupienie się na wczesnych zaległościach (74%), a nie odkładanie problemu niepłacących klientów w czasie. Z naszego doświadczenia wynika, że wtedy są największe szanse na odzyskanie należności, a klienci firm (dłużnicy) mogą wcześniej cieszyć się życiem wolnym od długów. Rozwiązaniem jest również stała współpraca z profesjonalnymi firmami windykacyjnymi, które posiadają odpowiednią wiedzę i zasoby, by pomóc przedsiębiorcom-wierzycielom w odzyskaniu należnych im pieniędzy. W tym przypadku działanie firmy „na własną rękę” może być mało efektywne i frustrujące. Jak wynika z danych Intrum, biznesy w Polsce poświęcają średnio aż 82 dni w roku, by odzyskać zaległe środki. A mogłyby przeznaczyć ten czas na rozwój – zaznacza Krzysztof Krauze, prezes Intrum w Polsce.

Raport ”European Payment Report 2023” dostępny na stronie: https://www.intrum.pl/partner-biznesowy/raporty-i-analizy/raporty/european-payment-report-2023/

VAT in Digital Age – uwagi Lewiatana
15 czerwca 2023

VAT in Digital Age – uwagi Lewiatana

W związku z trwającymi pracami nad propozycją dyrektywy Komisji Europejskiej VAT in Digital Age Konfederacja Lewiatan przedstawia swoje uwagi.

KL/235/101/ASW/2023

Pobierz
Wyrok TSUE może ograniczyć finansowanie gospodarki przez banki
15 czerwca 2023

Wyrok TSUE może ograniczyć finansowanie gospodarki przez banki

Banki nie mają prawa do ubiegania się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej - wynika z dzisiejszego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE).

Komentarz Adriana Zwolińskiego, dyrektora departamentu rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan

Można wskazać cztery ryzyka płynące z dzisiejszego wyroku TSUE. Pierwsze dotyczy dosyć szeroko dyskutowanego ograniczenia możliwości finansowania gospodarki przez sektor bankowy w kontekście rosnących w przyszłości potrzeb kapitałowych. Drugie to spowolnienie rozwoju usług bankowych dla klientów m.in. ze względu na dalszą utratę atrakcyjności sektora w oczach inwestorów. Trzecie wiąże się z większymi kosztami części usług świadczonych przez banki.  Czwarte jest ryzykiem prawnym, oznaczającym że przyjęta w wyroku daleko idąca interpretacja prawa wpłynie na inne branże zawierające długoterminowe umowy z konsumentami. W skrócie można powiedzieć, że skutkiem wyroku jest ryzyko nieefektywności ekonomicznej, które w razie jego zrealizowania poniosłyby firmy, konsumenci i banki. Ostateczny koszt wyroku nie jest obecnie znany; będzie on rozłożony w czasie.

Patrząc na dane dotyczące sektora bankowego, to nie nagła apokalipsa finansowa na skutek wyroku TSUE jest zmartwieniem, bo i taka nie nastąpi. Zmartwieniem jest kolejne osłabienie bankowości w Polsce i wpływ tego osłabienia na całość gospodarki. Na przestrzeni lat rentowność sektora spadła, obciążenia finansowe czy regulacyjne wzrastają systematycznie. Nawet długotrwałe środowisko wysokich stóp procentowych niesie dla banków nie tylko korzyści, ale i zagrożenia. Wyrok TSUE nie powinien być okazją do załamywania rąk, czy nawet do dyskusji nad kondycją sektora, gdyż ta się stale odbywa, lecz przyczynkiem do systematycznego rozwiązywania nagromadzonych problemów – w tym legislacyjnych.

Konfederacja Lewiatan

 

 

       

RównoWaga w pracy. Konkurs na prokobiecą firmę roku
15 czerwca 2023

RównoWaga w pracy. Konkurs na prokobiecą firmę roku

Kulczyk Foundation, Kongres Kobiet i Konfederacja Lewiatan zapraszają do udziału w wyjątkowym konkursie dla pracodawców. Stawką są nie tylko nagrody i prestiż. To także możliwość kształtowania nowych, lepszych standardów na polskim rynku pracy.

Mniejsze zarobki mimo tych samych kwalifikacji, za to większe obciążenie obowiązkami domowymi, do tego brak świadomości swoich praw – to rzeczywistość wielu kobiet, które na polskim rynku pracy wciąż mają słabszą pozycję niż mężczyźni. Pomóc zmienić ten stan ma konkurs RównoWaga, przeznaczony dla pracodawców.

– Nieważne, ilu pracowników zatrudniasz, nieważne, czy kierujesz dużą firmą, urzędem, czy małą fundacją. Nieważne, czy o równość w pracy dbasz od dawna, czy dopiero jesteś na początku tej drogi. Jeśli chcesz, aby twoi pracownicy mieli równe szanse, niezależnie od płci, ten konkurs jest dla ciebie – zachęca Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation, jednego z partnerów merytorycznych i organizatorów konkursu.

Standardy i innowacje

Celem konkursu jest wyłonienie liderów wśród pracodawców, którzy działają na rzecz wyrównywania szans kobiet i mężczyzn w miejscu pracy. Przez pokazanie pozytywnych przykładów organizatorzy chcą inspirować do tworzenia środowiska pracy równego dla wszystkich, bez względu na płeć. Partnerami, pomagającymi przygotować konkurs od strony merytorycznej, są Fundacja Share the Care oraz Instytut Badań Strukturalnych. Doświadczenia wszystkich organizatorów i partnerów pozwalają na kompleksowe zajęcie się tematyką równości w miejscach pracy.

– Badaliśmy szczegółowo sytuację kobiet na rynku pracy i dostrzegamy szereg obszarów, w których potrzebne są zmiany. Zapytamy pracodawców o działania w pięciu z nich. Będą to: polityka równości, rozwój i edukacja, równowaga praca-dom, płace oraz zdrowie – wylicza ekonomistka dr Ewa Rumińska-Zimny, wiceprezeska zarządu współorganizującego konkurs Stowarzyszenia Kongres Kobiet. – Oceniając zgłoszenia będziemy zwracać uwagę na standardy panujące w miejscach pracy, ale docenimy też innowacyjne rozwiązania służące zapewnieniu równych szans kobiet i mężczyzn.

Liderzy wyznaczają kierunek

Znaczenie równowagi płci w miejscach pracy dla rozwoju firm podkreśla Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, największej w Polsce organizacji zrzeszającej przedsiębiorców.

– Zachęcamy pracodawców, aby przystąpili do naszego konkursu, bo zaangażowanie firm w osiągnięcie szeroko rozumianej równości płci w pracy to obecnie jeden z wyznaczników postępu i konkurencyjności. Zapewniając wszystkim, niezależnie od płci, równe szanse w pracy, firmy mogą przyciągnąć najlepszych pracowników i dzięki temu poprawiać swoje wyniki rynkowe – przekonuje.

 Dzięki współpracy organizatorów konkursu z prestiżowymi partnerami medialnymi osiągnięcia i najciekawsze prorównościowe rozwiązania wdrażane przez uczestników zostaną szeroko nagłośnione.

Konkurs inny niż wszystkie

Jak zgodnie podkreślają liderki organizacji zapraszających do udziału w konkursie, choć podobnych inicjatyw było już wiele, ta wyróżnia się na ich tle. Decydują o tym jej misyjny, edukacyjny charakter oraz unikalna formuła współpracy biznesu z organizacjami społecznymi. Intencją organizatorów jest poszerzanie perspektywy pracodawców w odniesieniu do zagadnień związanych z równością płci w miejscu pracy. Niebagatelne znaczenie ma również włączenie w krąg zainteresowań pracodawców tematów stanowiących do niedawna tabu w kontekście życia zawodowego, takich jak zdrowie menstruacyjne czy menopauza.

Firmy startujące w konkursie będą oceniane w dwóch kategoriach – zatrudniające od 10 do 100 osób i mające więcej pracowników. W każdej z tych kategorii zostanie przyznana osobna nagroda główna, dodatkowo organizatorzy przewidzieli pięć wyróżnień – po jednym w każdym obszarze tematycznym.

Zagadnienia z pięciu konkursowych kręgów tematycznych staną się tematami dyskusji podczas organizowanego w dniach 2–3 września 2023 r. Kongresu Kobiet, a wręczenie statuetek laureatom konkursu zostało zaplanowane podczas tegorocznego EFNI (Europejskiego Forum Nowych Idei), które odbędzie się w dniach 11–13 października 2023. Forum co roku gromadzi tysiąc uczestników – przedstawicieli świata biznesu, nauki, kultury oraz administracji zarówno polskiej, jak i europejskiej.

Więcej szczegółów i formularz zgłoszeniowy na stronie rownowaga.org.pl.

 

Konfederacja Lewiatan

 

       

Odnawialne źródła energii – stanowisko Lewiatana
14 czerwca 2023

Odnawialne źródła energii – stanowisko Lewiatana

W nawiązaniu do procedowanego na etapie sejmowym projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3279) Konfederacja Lewiatan przesyła swoje stanowisko.

KL/234/100/PG/2023

Pobierz
Spotkanie z prof. Jerzym Hausnerem podczas Zgromadzenia Ogólnego Lewiatana
14 czerwca 2023

Spotkanie z prof. Jerzym Hausnerem podczas Zgromadzenia Ogólnego Lewiatana

O tym, co czeka polską gospodarkę, mówił prof. Jerzy Hausner, gość specjalny na spotkaniu w Konfederacji Lewiatan. Po dyskusji z udziałem profesora i przedstawicieli członków Lewiatana odbyło się Zgromadzenie Ogólne Konfederacji Lewiatan.

Wystąpienie prof. Jerzego Hausnera „Co czeka polską gospodarkę – wiarygodność, zdolność przyciągania inwestycji i perspektywy wzrostu” rozpoczęło spotkanie w siedzibie Lewiatana. Dyskusję moderowała dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.

Prof. Jerzy Hausner mówił o tym, że przemysł jest dźwignią naszej gospodarki, oraz że na naszych oczach dokonuje się rewolucja przemysłowo-technologiczna, a jej przejawem jest m.in. dążenie do zmniejszenia zużycia energii i zmiany struktury tej energii z „brudnej” na „czystą”.

Wśród tematów była także inflacja, bezrobocie, dynamika wynagrodzeń i wydajność pracy. Gość specjalny podkreślał też znaczenie wiarygodności ekonomicznej państwa i przypomniał diagnozę wiarygodności zawartą w Indeksie Wiarygodności Ekonomicznej opracowanym przez zespół ekspertów pod jego kierunkiem.

Zgromadzenie Ogólne Konfederacji Lewiatan

Na przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego wybrano Marka Górskiego, wiceprzewodniczącego Rady Głównej.

Podczas Zgromadzenia Ogólnego zaprezentowano sprawozdanie z działalności Konfederacji Lewiatan w 2022 roku. Rozpatrzono i zatwierdzono Raport Roczny. Przedstawiono też prezentację planów na rok 2023, które przedstawiciele członków Lewiatana przyjęli i zatwierdzili.

O działaniach i planach Lewiatana mówili prezydent Maciej Witucki, dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, dyrektor generalny Grzegorz Baczewski oraz dyrektorzy: Agnieszka Sobstyl, Marzena Chmielewska, Sabina Nonas, Krzysztof Kajda i Kuba Giedrojć.

 

               

               

Spotkanie z prof. Jerzym Hausnerem oraz posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Konfederacji Lewiatan odbyło się 14 czerwca w siedzibie Lewiatana.

 

Raport Lewiatana. Praca zdalna zmienia rynek pracy
14 czerwca 2023

Raport Lewiatana. Praca zdalna zmienia rynek pracy

Pandemia COVID-19 przyspieszyła rozwój pracy zdalnej. W naszym kraju odsetek osób pracujących zazwyczaj z domu wzrósł prawie dwukrotnie. Wiele firm utrzymało taką formę organizacji pracy także po pandemii – wynika z raportu „Przechodzenie firm na pracę zdalną – oraz jej skutki dla pracodawców i pracowników” przygotowanego przez Konfederację Lewiatan.

W Polsce odsetek osób pracujących zazwyczaj z domu wzrósł w 2020 r. prawie dwukrotnie wobec 2019 r. (4,6% vs 8,9%). Z tym wynikiem znaleźliśmy się poniżej unijnej średniej, która wyniosła 12%.

Wiele firm pozostało przy jakimś wymiarze pracy zdalnej także  po ustąpieniu pandemii. Największy odsetek pracowników wykonujących pracę zdalną występuje w sekcji informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia. Im większa firma tym powszechniejsze wykorzystanie tej formy organizacji pracy.

Niewątpliwie pandemię COVID-19 należy uznać za punkt zwrotny, który wpłynął na stosowany model pracy przez część przedsiębiorców. Analizy przeprowadzone w ramach raportu pokazują, że obecnie staje się ona coraz bardziej powszechnym standardem pracy.  Jej przyszłość jest sprzężona z nowymi technologiami. Cyfryzacja, automatyzacja pracy, zastosowanie robotów, sztucznej inteligencji to naturalny kierunek zmian na rynku pracy.

Za rozwojem pracy zdalnej przemawiają jej elastyczność oraz oszczędności dla pracowników związane z czasem i kosztami dojazdu do firmy. W przypadku pracodawców znaczenie mają niższe koszty wynajmu powierzchni czy utrzymania biura. Praca zdalna stwarza też szanse rozwoju przedsiębiorstwa poprzez możliwości rozszerzania działalności na inne rynki, a także poprzez pozyskiwanie pracowników z wiedzą ekspercką, trudno dostępnych, bez ograniczeń lokalizacyjnych – co może stanowić sposób radzenia sobie z trudnościami w poszukiwani wykwalifikowanej kadry specjalistów.

Zdaniem autorów raportu praca zdalna to korzystne rozwiązanie zwłaszcza dla firm funkcjonujących w rozproszonych zespołach, w  branżach, gdzie jest to na ogół spotykane – czyli głownie w ICT. Wprowadzanie pracy zdalnej w przedsiębiorstwach wiąże się jednak z koniecznością zmiany podejścia kadry kierowniczej do sposobów kontrolowania, nadzorowania oraz weryfikowania pracy wykonywanej na odległość. Największe obawy związane są właśnie z procesem kontroli pracy, poziomem wydajności, efektywności pracy, ale także z kwestiami o charakterze społecznym i psychologicznym oraz względami technicznymi, w tym możliwościami technologicznymi zapewniającymi bezpieczeństwo danych.

Najlepiej sprawdzające się rozwiązanie to wprowadzanie pracy w modelu hybrydowym – pozwalającym łączyć tryb pracy zdalnej z obecnością w biurze według potrzeb i ustalonych zasad.

Raport powstał w ramach projektu – Budowanie potencjału i wewnętrznej ekspertyzy Konfederacji Lewiatan w zakresie umiejętności i kompetencji w miejscu pracy po pandemii COVID-19 (Better skilled) dofinansowany ze środków Unii Europejskiej (projekt: 101051787)

Finansowane przez Unię Europejską. Poglądy i wyrażone opinie są jednak wyłącznie poglądami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają przepisy Unii Europejskiej lub Komisji Europejskiej. W związku w powyższym ani Unia Europejska, ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Konfederacja Lewiatan

Pobierz raport
Niepokojąco wysoki wzrost płacy minimalnej
14 czerwca 2023

Niepokojąco wysoki wzrost płacy minimalnej

Tak wysoka podwyżka płacy minimalnej do 4300 zł w przyszłym roku może zagrozić gospodarce i przyczynić się do wielu negatywnych zjawisk na rynku pracy.

Konfederacja Lewiatan apeluje o pilną debatę nad zmianą mechanizmu jej ustalania.

Rząd chce, aby od 1 stycznia 2024 r. najniższa płaca wynosiła 4242 zł, a od 1 lipca – 4300 zł. W 2024 r. wzrosłaby także minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – od 1 stycznia wynosiłaby 27,70 zł, a od 1 lipca – 28,10 zł.

To kolejna bezprecedensowa podwyżka płacy minimalnej. Może oznaczać spore kłopoty na rynku pracy, bo firmy, zwłaszcza małe i średnie nie poradzą sobie z presją płacową, a dodatkowo impuls inflacyjny może doprowadzić do jeszcze większych problemów gospodarki i negatywnie odbić się na  poziomie zatrudnienia. Dlatego potrzebna jest pilna debata nad zmianą mechanizmu jej ustalania – przekonuje prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

W Polsce, w ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost płacy minimalnej. W latach 2015 – 2022 minimalne wynagrodzenie wzrosło o 1850 zł (105%) z 1750 zł w 2015 r. do 3600 zł w 2022 r. W tym samym czasie  wynagrodzenie przeciętne w gospodarce narodowej wzrosło niewiele ponad połowę wzrostu minimalnego. Relacja do wynagrodzenia przeciętnego (tzw. współczynnik Katiza) będzie wynosić prawdopodobnie w 2023 ponad 51%.

– Apelujemy do rządu i związkowców o pilną weryfikację mechanizmu wzrostu płacy minimalnej i odejście od obecnie obowiązujących przepisów, ustalając wzrost płacy minimalnej na podstawie nowych kryteriów dyrektywy UE – dodaje prof. Jacek Męcina.

Konfederacja Lewiatan

                 

 

 

Apel Rady Przedsiębiorczości o przywrócenie warunków umożliwiających firmom inwestowanie
14 czerwca 2023

Apel Rady Przedsiębiorczości o przywrócenie warunków umożliwiających firmom inwestowanie

Rada Przedsiębiorczości oczekuje przywrócenia warunków, które zapewnią intensyfikację działań w zakresie rozbudowy i unowocześniania mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach.

Kluczem do sukcesu każdej gospodarki wolnorynkowej jest intensyfikacja działań pozwalających na rozbudowę i unowocześnianie mocy produkcyjnych przedsiębiorstw. Ostatnie lata przyniosły liczne zapewnienia administracji, że problematyka inwestycji w rozwój jest dostrzegana i uznawana za priorytetową. Jednocześnie wciąż prowadzone są liczne działania w sferze prawotwórczej, jak i stosowania prawa utrudniające lub wręcz uniemożliwiające rozwój przedsiębiorstw. Ten dysonans pozwala wysnuć domysł, iż administracja nie ma właściwego rozeznania w pragmatyce działania przedsiębiorstw i nie ma pełnego zrozumienia czynników, jakie brane są pod uwagę w procesie planowania i realizacji inwestycji. Jest to ważne szczególne w ostatnich trzech latach, gdzie na ryzyka rynkowe nałożyły się ryzyka pandemiczne oraz ryzyka związane z wojną za naszą wschodnią granicą. Sami przedsiębiorcy zmagają się z koniecznością wyjścia z działaniami operacyjnymi poza dotychczasowe schematy. Analogicznie powinna postępować administracja publiczna.

By doszło do planowania, a następnie realizacji procesu rozwoju czy unowocześniania mocy produkcyjnych, muszą być spełnione dwa warunki konieczne.

Pierwszym z nich jest uświadomienie sobie przez danego wytwórcę, że posiadane przez zakład moce produkcyjne nie są wystarczające do realizacji spodziewanego strumienia zamówień pod względem ilościowym lub jakościowym. Warunkiem drugim jest silne przekonanie, że okoliczności otoczenia prawno-gospodarczego w okresie przygotowania, realizacji i rozruchu inwestycji nie ulegną istotnemu pogorszeniu.

Krytyczny jest zwłaszcza drugi z wymienionych warunków. Inwestycje w sferze realnej to proces długotrwały i skomplikowany, liczony kwartałami przy działalnościach mniej skomplikowanych oraz latami przy działalnościach bardziej złożonych. W takiej więc skali czasowej analizowane są potencjalne zmiany otoczenia prawno-gospodarczego. Tymczasem rzeczywistość przynosi wciąż i wciąż zmiany, w tym zmiany bardzo głębokie, mogące zagrozić rentowności realizowanych inwestycji, a w skrajnych przypadkach zagrozić istnieniu poszczególnych firm, a nawet branż. Propozycje różnych zmian pogarszających otoczenie prawno–gospodarcze pojawiały się praktycznie w każdym kwartale ostatnich kilku lat. Ostatnie trzy lata są szczególnie trudne dla przedsiębiorców, a brak wizji ewolucji prawa oraz stabilnej ścieżki legislacyjnej należy uznać za jedną z głównych barier utrzymania konkurencyjności. Pojawiają się też w ostatnim czasie zmiany prawne istotnie ingerujące nie tylko w materię gospodarczą, ale i porządek ustrojowy. Są one szeroko komentowane w świecie i mocno obniżają skłonność inwestorów zagranicznych do inwestowania w Polsce.

Proinwestycyjne działania, na których koncentruje się administracja – polegające zwłaszcza na ulgach podatkowych, ułatwieniu rozliczania procesu inwestycyjnego, środkach (grantowych i płynnościowych) zasilających priorytetowe inicjatywy inwestycyjne – mogą zadziałać na szeroką skalę tylko w sytuacji, kiedy spełnione są wskazane wyżej dwa warunki. Bez ich spełnienia grono potencjalnych zainteresowanych państwową pomocą – niezależnie od jej formy – będzie ograniczone do nielicznych podmiotów. Zakładane cele wzrostu inwestycji, w tym również innowacji, nie zostaną zrealizowane.

Mimo bardzo trudnych warunków, w tym skrajnie wysokiego ryzyka, polskie przedsiębiorstwa inwestują. W ostatnich siedmiu latach łączny wzrost nakładów inwestycyjnych w firmach był wyższy niż nakładów brutto na środki trwale liczonych dla całej polskiej gospodarki. Zadaje to kłam pojawiającym się w przestrzeni publicznej zarzutom ze strony administracji, jakoby ogólny poziom inwestycji w kraju był zaniżany brakiem działań firm. Trzeba jednak postawić tezę, że były to inwestycje głównie wymuszone potrzebami, mające na celu doraźne reakcje na zapotrzebowanie, a nie realizujące przyszłościowe potrzeby popytowe. W sprzyjających warunkach byłoby ich znacznie więcej.

Niekorzystne zmiany w obszarze otoczenia prawno–gospodarczego skutkują również gwałtownym wzrostem kosztów wytwarzania dóbr i usług. Do ogólnoświatowej fali związanej z wygórowanymi cenami surowców, polscy wytwórcy muszą doliczyć wiele dodatkowych wzrostów kosztów: zwiększanie istniejących i nakładanie nowych obciążeń, komplikowanie systemów rozliczeniowych, presja na wzrost kosztów pracy, usługi doradcze w związku z postępującą penalizacją działalności. Powodują one, że coraz trudniej jest dostarczać towary i usługi w cenie akceptowalnej dla odbiorców na rynku krajowym i zagranicznym.

Na to nakładają się skutki polityki monetarnej, które nie sprzyjają wytworzeniu krajowych oszczędności i inwestowaniu ich pośrednio czy bezpośrednio w przedsięwzięcia produkcyjne. Przeciwnie – sprzyjają szybkiej utarcie ich realnej wartości (polityka proinflacyjna, w środowisku ujemnych realnie stóp procentowych). Aktualni i potencjalni deponenci są wręcz zniechęcani do oszczędzania. Posiadane zasoby erodują. Zbyt małe jest rozpowszechnienie instrumentów pomagających zabezpieczyć posiadane środki przed utratą wartości, ale równocześnie dających zaplecze do inwestowania w przedsiębiorstwach.

Myśląc o ryzykach związanych z procesem inwestycyjnym w przedsiębiorstwach nie wolno pomijać kolejnego aspektu działalności administracji. W ostatnich latach Państwo bardzo mocno wkracza w sferę wytwarzania dóbr i usług. W kalkulacji wiele podmiotów gospodarczych jest więc trudnym, a w pewnych momentach nad-uprzywilejowanym konkurentem dla biznesu prywatnego. Od początku działania ma przewagę skali i nieograniczony dostęp do finansowania. Ale przede wszystkim ma znaczący wpływ na legislację oraz często stosuje rozliczanie menadżerów nie na podstawie osiąganych wyników ekonomicznych, ale na podstawie osiągania celów zupełnie pozasprzedażowych (co przez inwestorów prywatnych nie może być stosowane w zwykłym obrocie gospodarczym). Doprowadzać to może docelowo do monopolizacji (lub wręcz oligarchizacji) na poszczególnych rynkach oraz silnego uzależnienia kontrahentów ze sfery prywatnej. Nigdy i nigdzie takie działania nie sprzyjały innowacjom, rozwojowi inwestycji i wzrostowi konkurencyjności. Doświadczenia z wdrażania modeli gospodarczych w innych krajach pokazują, że i w Polsce taki sposób organizacji środków produkcji nie będzie efektywny, a krótkoterminowe korzyści nie zrównoważą wieloletniej stagnacji rozwojowej, w jaką może być zepchnięta krajowa gospodarka.

Rada Przedsiębiorczości oczekuje przywrócenia warunków umożliwiających intensyfikację działań w zakresie rozbudowy i unowocześniania mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach. W szczególności zapewnienia stabilnych warunków otoczenia prawno-gospodarczego, dokonania postępu w zmniejszaniu obciążeń administracyjnych i sprawozdawczych, zaprzestania działań proinflacyjnych oraz ograniczenia ekspansji Państwa w sferę wytwarzania dóbr i usług do poziomu niezbędnego dla osiągniecia celów bezpieczeństwa.

Jako priorytetowe uznajemy przywrócenie mechanizmów realnego i rzetelnego konsultowania projektów prawa gospodarczego tak, żeby głos adresatów norm prawnych został wysłuchany i oceniony nie przez pryzmat doraźnych interesów politycznych, ale korzyści społecznych i ekonomicznych dla wszystkich obywateli. Historia naszego kraju uczy nas, że nigdy centralne planowanie przez administrację nie zastąpi mechanizmów konkurencyjnych, że jednostronne tworzenie prawa – bez udziału społeczeństwa obywatelskiego – nie pozwala na budowanie kapitału społecznego, który jest podstawą rozwoju dobrobytu.

Apelujemy, żeby – ucząc się na błędach z przeszłości – współpracować w celu budowania przyszłości dla naszych dzieci i wnuków. Przyszłości, w której dające zatrudnienie i przynoszące zyski przedsiębiorstwa będą mogły być przekazane kolejnym pokoleniom i skutecznie konkurować z przedsiębiorcami z innych krajów.

Radę Przedsiębiorczości tworzą: ABSL, Business Centre Club, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Rada Biznesu, Pracodawcy RP, Związek Banków Polskich, Związek Rzemiosła Polskiego.

Konfederacja Lewiatan

 

 

Pobierz Apel Rady Przedsiębiorczości
Lewiatan nagrodzony przez Rzecznika MŚP
14 czerwca 2023

Lewiatan nagrodzony przez Rzecznika MŚP

Fot. Rzecznik MŚP

Podczas uroczystej gali IV Ogólnopolskiego Dnia Przedsiębiorcy w Łodzi Konfederacja Lewiatan otrzymała nagrodę w kategorii „Najaktywniejsza organizacja w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP”. Nagrodę odebrał Henryk Orfinger, Pierwszy Wiceprezydent Konfederacji Lewiatan.

Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz wręczył nagrody „Filary Polskiej Przedsiębiorczości 2022”. W tym roku wśród laureatów znalazła się Konfederacja Lewiatan, która została wyróżniona za aktywność w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP. To organ opiniotwórczy i doradczy, zapewnia bezpośredni kontakt rzecznika z przedsiębiorcami, monitoruje kondycję małych i średnich przedsiębiorstw oraz opiniuje i przygotowuje projekty ustaw, które bezpośrednio wpływają na sektor MŚP.

Nagrodę za najkorzystniejszą dla MŚP zmianę prawa w 2022 roku otrzymał Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Natomiast nagroda specjalna Rzecznika MŚP trafiła w ręce Bartłomieja Wróblewskiego, posła, przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw Deregulacji.

Wszystkim laureatom nagród serdecznie gratulujemy.

Konfederacja Lewiatan