Ministerstwo Finansów zapowiedziało od 2025 roku obniżenie i uproszczenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. To rozsądna propozycja - uważa Konfederacja Lewiatan.
propozycjarządskładka zdrowotna
Komentarz Przemysława Pruszyńskiego, dyrektora departamentu podatkowego Lewiatana
To dobra propozycja dla przedsiębiorców, w szczególności biorąc pod uwagę sytuację budżetową państwa i potrzeby Narodowego Funduszu Zdrowia. Finansowo skorzysta na niej 93% przedsiębiorców, także zdecydowana większość oszczędzi na sposobie kalkulacji składki. Dla podatników rozliczających się skalą podatkową zniknie konieczność kalkulacji w oparciu o dochód podatkowy. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest możliwość wpłacania składki w formie zaliczek dla podatników płacących podatek liniowy.
Przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej wracają do niskiej i stałej składki zdrowotnej wynoszącej 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia, w warunkach 2024 r. byłoby to 286,33 zł miesięcznie wobec 381,78 zł obecnie, w 2025 r. będzie to ok. 310 zł.
Istotnie skorzystają także przedsiębiorcy na podatku liniowym, którzy zapłacą w 2025 r. stałą składkę wynoszącą ok. 310 zł do kwoty dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia tj. ok 16 tys. zł. Od dochodu przekraczającego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia składka będzie wynosić 4,9% od dochodu. Przedsiębiorcy ci będą mogli wpłacać stałą stawkę składki na wzór zaliczek uproszczonych w podatku dochodowym.
Rozliczający się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych także zapłacą 310 zł, jeżeli ich przychody nie przekroczą 4-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Przedsiębiorcy o wyższych przychodach zapłacą dodatkowo 3,5 % od nadwyżki przychodu ponad 4-krotność przeciętnego wynagrodzenia.
Podatnicy korzystający z karty podatkowej także skorzystają płacąc niższą składkę wynoszącą w 2025 r. ok. 310 zł miesięcznie.
Konfederacja Lewiatan
21 marca 2024
Prawo komunikacji elektronicznej powinno ściśle implementować przepisy europejskie
Prawo komunikacji elektronicznej, przygotowane przez Ministerstwo Cyfryzacji, powinno ściśle implementować przepisy zawarte w Europejskim kodeksie łączności elektronicznej (EKŁE).
dyrektywaprawo komunikacji elektronicznej
Konfederacja Lewiatan zgłosiła do propozycji resortu cyfryzacji kilkadziesiąt uwag, m.in. dotyczących wysokości opłaty telekomunikacyjnej czy nowego modelu opłaty za wydanie pozwolenia radiowego.
Konfederacja Lewiatan uważa, że przedstawiony do konsultacji nowy projekt ustawy Prawa komunikacji elektronicznej wolny jest od najbardziej kontrowersyjnych i motywowanych politycznie rozwiązań typu tzw. lex pilot. To bardzo istotna i pozytywna zmiana filozofii. Wciąż jednak dostrzegamy poważne niespójności projektu z przepisami europejskimi, co niesie niekorzystne konsekwencje dla polskich przedsiębiorców.
Brak spójności z dyrektywą
Brak spójności z europejską dyrektywą tworzyć będzie bariery na wspólnym rynku oraz spowoduje, że warunki działania przedsiębiorców w Polsce będą gorsze niż w innych państwach, co w rezultacie spowoduje pogorszenie ich konkurencyjności.
Dlatego Lewiatan apeluje o niezwiększanie obciążeń regulacyjnych ponad to, co wynika z europejskiej dyrektywy, o powstrzymanie się od podnoszenia administracyjnych kosztów prowadzania działalności na rynku telekomunikacyjnym, który należy do grupy najbardziej konkurencyjnych i najtańszych w UE.
Przedsiębiorcy apelują, aby tworzeniu nowych przepisów towarzyszyła filozofia kreowania warunków proinwestycyjnych, sprzyjających innowacjom oraz wzmacnianiu, a nie osłabianiu konkurencyjności przedsiębiorców działających na rynku polskim.
Spóźniona implementacja
Implementacja Europejskiego kodeksu łączności elektronicznej jest już spóźniona o ponad trzy lata. Poprzedni rząd nie poprzestał jednak na implementacji EKŁE i zaproponował wiele kontrowersyjnym przepisów, co skończyło się wycofaniem ustawy z Sejmu.
– Zwracamy uwagę na konieczność ścisłej implementacji EKŁE na poziomie krajowym. To oznacza nie tylko szacunek dla zasady zupełnej harmonizacji, która zbliża reguły Kodeksu dla wszystkich aktorów rynku komunikacji elektronicznej w Europie, ale też odejście od wzbogacania projektu ustawy o elementy wykraczające poza zakres implementacji – mówi dr Aleksandra Musielak, dyrektorka departamentu rynku cyfrowego Konfederacji Lewiatan.
Obecnie UE nie ma jednolitego rynku sieci i usług łączności elektronicznej, ale 27 rynków krajowych o różnych warunkach podaży i popytu, architekturze sieci, różnych poziomach zasięgu sieci o bardzo dużej przepustowości, innych krajowych procedurach wydawania zezwoleń na korzystanie z widma, warunkach i terminach, a także rozmaitych (choć częściowo zharmonizowanych) podejściach regulacyjnych.
– Wyrównywanie zasad obowiązujących w UE w zakresie praw i obowiązków nakładanych na podmioty z sektora komunikacji elektronicznej oraz dalsze wzmacnianie rynku, poprzez likwidację istniejących na nim barier, powinno lec u podstaw programu Prezydencji Polski w Radzie UE w 2025 r. Wdrożenie EKŁE powinno wpisywać się w ten kierunek – dodaje Aleksandra Musielak.
Uwagi przedsiębiorców
Konfederacja Lewiatan zgłosiła do projektu ustawy kilkadziesiąt uwag. Za nieuzasadnione uznajemy propozycje drastycznych podwyżek opłat za prowadzenie działalności telekomunikacyjnej (podwyższenie maksymalnej wysokości opłaty telekomunikacyjnej za wydanie pozwolenia radiowego czy maksymalnych opłat związanych z prawem korzystania z częstotliwości i opłat za prawo do wykorzystania zasobów numeracyjnych).
Takie działanie uznać by można za celowe pogarszanie konkurencyjności przedsiębiorców, co stoi w sprzeczności z deklaracjami nowego rządu o deregulacji, ograniczania obciążeń administracyjnych i poprawy warunków do prowadzenia działalności gospodarczej.
Konfederacja Lewiatan
21 marca 2024
Konsumpcja przyspieszyła. Nastroje coraz lepsze [+MP3]
Konsumenci w natarciu. Tak można krótko podsumować dzisiejszy wynik sprzedaży detalicznej w lutym, która w relacji rocznej urosła realnie o 6,1%. Żeby jednak oddać całą prawdę to przed rokiem notowaliśmy właśnie zapaść konsumpcyjną (-5%), a i luty w tym roku obfitował w jeden dzień roboczy więcej niż przed rokiem.
Ten dobry wynik sprzedaży w lutym w połączeniu choćby z bardzo wysoką dynamiką wynagrodzeń oraz poprawiającymi się nastrojami wśród Polek i Polaków przynosi pewien powiew optymizmu dla gospodarki. A także dla przedsiębiorstw zajmujących się handlem detalicznym oraz pośrednio dla producentów.
Skończył się sezon zakupowy odzieży, która jeszcze przed dwoma, czy trzema miesiącami wiodła prym. Za chwilę za tym spadkiem prawdopodobnie podąży produkcja odzieży, która w lutym w skali roku jeszcze była na wyraźnym plusie (15,8%). Nadal w wynikach sprzedaży królują pojazdy. W lutym wydaliśmy na nie realnie ponad 25% więcej niż przed rokiem i aż o 10% więcej niż w styczniu. Widać, że rozpędzony popyt z końcówki poprzedniego roku nie zwalania również w 2024 r. Wzmożony wzrost sprzedaży samochodów, to wynik nadal rosnących cen i obaw o kolejne podwyżki (dostosowywanie aut do norm) oraz nadal istniejąca luka w podaży samochodów nowych. Sprzedajemy relatywnie więcej aut używanych.
W kolejnych miesiącach konsumpcja będzie się odbudowywać. Świadczą o tym choćby wyniki badania konsumentów, które pokazują, że mamy coraz większy potencjał do oszczędzania i patrzymy znacznie pozytywniej w przyszłość niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej.
Konfederacja Lewiatan
20 marca 2024
Transformacja bez wsparcia społeczeństw nie może się powieść
- Potrzebujemy polityki przemysłowej, która wspiera transformację tradycyjnie silnych branż i tworzy solidne podstawy dla sektorów o wysokim potencjale wzrostu. Utrzymanie konkurencyjności gospodarki UE wymaga ograniczenia przeszkód biurokratycznych, a także uporządkowanie kwestii prawnych – powiedziała Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, w czasie „Trójstronnego Szczytu Społecznego na rzecz wzrostu i zatrudnienia”, który odbył się w Brukseli.
Bochniarzszczyt społeczny Bruksela
W spotkaniu udział wzięli przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel, przedstawiciele państw członkowskich reprezentujących aktualną i dwie przyszłe Prezydencje w UE, związków zawodowych i organizacji przedsiębiorców. Polskę reprezentowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Tematem przewodnim dyskusji była kwestia silnej gospodarczo i społecznie Europy, która odegra istotną rolę w świecie. Odnoszono się do strategii dla przemysłu uwzględniającej Zielony Ład i tworzenie wysokiej jakości miejsc pracy, funkcjonowania jednolitego rynku, przynoszącego korzyści przedsiębiorstwom i pracownikom czy radzenia sobie z niedoborami pracowników.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreśliła, że Europa wchodzi w nowy etap, w którym dialog z biznesem będzie kluczowy – przed nami implementacja założeń Zielonego Ładu, co wymaga rozwiązań szytych na miarę potrzeb różnych sektorów. Ursula von der Leyen wskazała, że nowe czasy wymagają nowych kompetencji i dlatego też potrzebujemy odpowiednich rozwiązań w zakresie rozwijania umiejętności i nabywania kwalifikacji, a także talentów spoza Unii Europejskiej.
Podczas dyskusji wielokrotnie podkreślono wagę dialogu instytucji unijnych z partnerami społecznymi. Premier Belgii przywołał Deklarację z Antwerpii w sprawie nowego ładu przemysłowego, którą podpisało już ok. 800 firm reprezentujących 20 sektorów, zaznaczając, że powinna ona stanowić drogowskaz dla kolejnej KE. Jednocześnie należy zadbać o to, aby strategia przemysłowa była zrównoważona ekologicznie i społecznie.
Przedstawiciele związków zawodowych podkreślili konieczność inwestowania w rozwój umiejętności pracowników i zapewnienia, że nowa strategia przemysłowa będzie inkluzywna społecznie. BusinessEurope przywołało również problem nadmiernego obciążenia regulacjami dla biznesu. Dekarbonizacja nie może doprowadzić do deindustrializacji UE i dlatego też wzmocnienie dialogu społecznego jest obecnie tak potrzebne.
Henryka Bochniarz, nawiązując do ostatnich protestów rolników zaznaczyła, że transformacja bez wsparcia społeczeństw nie może się powieść. Podkreśliła konieczność udzielenia większego wsparcia dla przedsiębiorców, ale także pracowników, w ramach zielonej i związanej z nią cyfrowej transformacji.
– Zmiany nie mogą zachodzić kosztem zmniejszenia się konkurencyjności unijnej gospodarki. Zachodzące przemiany mają szczególne znaczenie dla polskiego rynku, ze względu na znaczny udział energochłonnych gałęzi przemysłu – powiedziała.
W dłuższej perspektywie transformacje przyniosą korzyści dla środowiska i przyczynią się do modernizacji gospodarki oraz tworzenia wysokiej jakości miejsc pracy. Jednak w perspektywie krótkoterminowej zielona transformacja wiąże się z wyzwaniami społecznymi i gospodarczymi, wywołując szereg zagrożeń zarówno po stronie pracowników, jak i przedsiębiorców.
Skutki transformacji dla rynku pracy oznaczają zmiany w poziomie i strukturze zatrudnienia w odniesieniu do poszczególnych branż i zawodów. Nie ulega wątpliwości, że bez efektywnego systemu wsparcia pracodawców dostosowanie kompetencji i kwalifikacji będzie postępować w tempie niewystarczającym do utrzymania konkurencyjnej pozycji polskie gospodarka. W szczycie wzięła również udział Kinga Grafa, zastępczyni dyrektora generalnego Lewiatana ds. europejskich.
Konfederacja Lewiatan
20 marca 2024
Wsparcie kredytobiorców oraz finansowanie społecznościowe dla przedsięwzięć gospodarczych – stanowisko Lewiatana
W związku ze skierowaniem do prac Komisji Finansów Publicznych rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom (druk nr. 248) Konfederacja Lewiatan przedstawia swoje stanowisko wraz z zawartą w nim analizą.
W związku z trwającymi pracami analitycznymi nad Krajowym System e-Faktur pragniemy zwrócić uwagę na szczególną kwestię związaną z wystawianiem e-faktur korygujących, postulując jednocześnie o uwzględnienie zmian w tym obszarze w toku dalszych prac.
W lutym br. przeciętne zatrudnienie w firmach w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku było niższe o 0,2%, zaś przeciętna płaca wzrosła nominalnie o 12,9% i wyniosła 7978,99 zł brutto – podał GUS.
Przeciętne wynagrodzenie zbliża się ponownie do granicy 8 tys. zł brutto. W lutym br. pracujący w sektorze przedsiębiorstw zarabiali średnio o 12,9% nominalnie więcej niż przed rokiem. Jest to jednocześnie wynik powyżej średnich prognoz (11,2%). Gdy przyrównamy wzrost wynagrodzeń do lutowej inflacji to okaże się, że realnie po raz pierwszy od blisko dwóch lat wzrost wynagrodzenia zbliża się do granicy 10%.
Oczywiście część tego wzrostu jest nadal efektem podwyżki wynagrodzenia minimalnego i wyrównywania płac osób zarabiających powyżej najniższej krajowej przed podwyżką. Co za tym idzie presja płacowa na przedsiębiorców nie maleje. Nie widać też oznak, że wynagrodzenia wyraźnie wyhamują w najbliższym czasie.
Szybki wzrost wynagrodzeń pokazuje, że rynek pracy nadal jest w dobrej kondycji. Podobne wzrosty płac w różnych sektorach pokazują, że nie ma mowy o przypadkowych wahnięciach. Intensywny wzrost płac przemawia za scenariuszem rozwoju gospodarczego w 2024 r. opartego o konsumpcję.
W zatrudnieniu, zgodnie z naszymi przewidywaniami, nic złego ani specjalnie dobrego się nie dzieje. Od blisko roku zatrudnienie sobie „pełza” w okolicy 0% wzrostu.
Konfederacja Lewiatan
20 marca 2024
Przemysł trochę się ożywił, ale czeka na zamówienia z zagranicy [+ MP3]
W lutym br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 3,3% w porównaniu z lutym ub. roku, natomiast w stosunku do stycznia br. wzrosła o 0,7% – podał GUS.
Produkcja przemysłowa kontynuuje nadal trend zbliżony do stagnacji i to pomimo odnotowanego wzrostu o 3,3% w skali roku, co jest wynikiem lepszym od rynkowego konsensusu. Z drugiej strony to efekt rewizji odczytów z poprzedniego miesiąca. Obecnie w statystykach GUS w styczniu przemysł rozwijał się w tempie 2,9%, zamiast podawanych wcześniej 1,6%.
W danych sektorowych mamy w zasadzie kopię z poprzedniego miesiąca z wyraźną dominacją produkcji szeroko pojętej branży maszynowo – motoryzacyjnej. Podobnie jak przed miesiącem odnotowujemy wyraźny, bo ponad 20% spadek produkcji urządzeń elektrycznych. Widać nadal, że najtrudniej podnieść się branżom energochłonnym. Przed rokiem notowały spadki ponad 20% i pomimo takiego dużego regresu, obecnie również są na dużym minusie.
Przetwórstwo przemysłowe radzi sobie nadal niemrawo. Nie będzie jednak wyraźnej poprawy bez zwiększenia zapotrzebowania na nasze produkty zza zachodniej granicy.
Konfederacja Lewiatan
19 marca 2024
Zmiana ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej, Kodeksu cywilnego oraz ustawy o kredycie konsumenckim – stanowisko Lewiatana
W związku pracami Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w przedmiocie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 208) oraz rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy o kredycie konsumenckim (druk nr 227), Konfederacja Lewiatan przedstawia niniejsze stanowisko.
W najbliższych tygodniach będzie gotowy projekt ustawy o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek wchodzących w skład międzynarodowych i krajowych grup kapitałowych. Ma wprowadzić do naszego prawa przepisy dotyczące globalnego podatku minimalnego. W tym kontekście biznes i przedstawiciele nauki widzą potrzebę zintensyfikowania prac nad kształtem obowiązujących w Polsce ulg podatkowych.
globalny minimalny podatek
Projekt ustawy o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek wchodzących w skład międzynarodowych i krajowych grup kapitałowych ma zostać przyjęty przez rząd w trzecim kwartale 2024 roku. Wprowadzi do naszego prawa przepisy dyrektywy Rady (UE) 2022/2523 z 15 grudnia 2022 r. w sprawie zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych w UE. Jej celem jest wdrożenie w Unii Europejskiej Globalnych zasad przeciwdziałania erozji podstawy opodatkowania („zasad GloBE”), tj. głównej części Filaru II BEPS 2.0. inicjatywy prowadzonej na forum OECD.
Podatek dla największych grup międzynarodowych
Globalny podatek minimalny ma zagwarantować, aby największe firmy międzynarodowe płaciły efektywny 15% podatek dochodowy. Zasady obliczenia stawki podatku zawierają wiele wyjątków oraz szczegółowych rozwiązań związanych z alokacją dochodu kwalifikowanego do każdej jednostki z grupy. Wystąpi m.in. konieczność sporządzania odrębnej kalkulacji na potrzeby podatku wyrównawczego.
Państwa rewidują ulgi podatkowe
Aktualnie wiele państw na świecie rewiduje konstrukcję obowiązujących ulg podatkowychdostosowując je do nowych globalnych reguł opodatkowania międzynarodowych grup kapitałowych. Wprowadzenie na potrzeby globalnego podatku wyrównawczego podziału na kwalifikowane i niekwalifikowane zwrotne kredyty podatkowe ma istotny wpływ na zobowiązania grup kapitałowych z tytułu globalnego minimalnego podatku dochodowego, a więc i również efektywność prowadzonej przez określoną jurysdykcję polityki podatkowej.
Z uwagi na powyższe oraz fakt, iż Polska nie zaimplementowała jeszcze rozwiązań dyrektywy Pillar 2, zarówno biznes jak i przedstawiciele nauki widzą potrzebę zintensyfikowania prac i konsultacji projektu pod kątem obowiązujących w Polsce ulg podatkowych, takich jak ulga badawczo-rozwojowa, ulgi w Polskiej Strefie Inwestycyjnej czy w specjalnych strefach inwestycyjnych, w celu przede wszystkim zachowania lub wzmocnienia pozycji Polski jako atrakcyjnego państwa lokowania inwestycji bezpośrednich.
Najpierw implementacja dyrektywy
Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów planowana jest „ścisła” implementacja dyrektywy do polskiego porządku prawnego, bez lubianych przez polskiego ustawodawcę zmian wykraczających poza zakres unijnych przepisów. To ogromny projekt, który prawdopodobnie ujrzy światło dzienne w najbliższych tygodniach. Pomimo, iż regulacja ta będzie miała wpływ na dotychczasowe rozliczenia podatkowe firm, wysokość płaconych podatków oraz system ulg obowiązujący w Polsce, zdaniem przedstawiciela Ministerstwa Finansów, jego wejście w życie nie spowoduje katastrofy, jeżeli chodzi o atrakcyjność inwestycyjną Polski, bowiem w kolejnym kroku resort finansów planuje prace nad rozwiązaniami dotyczącymi utrzymania atrakcyjności krajowych ulg i specjalnych stref ekonomicznych. W ocenie przedstawicieli biznesu jeżeli Polska nie zaoferuje zachęt podatkowych, chociaż w pewnym stopniu rekompensujących utratę korzyści związaną z obowiązywaniem globalnego minimalnego CIT, stanie się dużo mniej atrakcyjna jako miejsce lokowania inwestycji, niż ma to miejsce obecnie. Te kwestie wymagają szczegółowych i odpowiednio długich konsultacji z biznesem.
Temat globalnego podatku minimalnego był poruszany w czasie konferencji „Atrakcyjność inwestycyjna Polski w świetle nowych regulacji OECD”, zorganizowanej przez SGH.
W dyskusji w ramach panelu „Polska jako miejsce inwestycji zagranicznych w świetle globalnego minimalnego opodatkowania” brali udział: Paulina Marusczyk, ekspertka Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan (radczyni prawna w firmie Stellantis), Piotr Wiewiórka, Chief Operating Officer w PwC Polska, Łukasz Kuśmierz, zastępca Dyrektora Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów, dr hab. Aleksander Werner, prof. SGH.