Inflacja zwalnia, ale na otwieranie szampana za wcześnie [+MP3]
31 maja 2023

Inflacja zwalnia, ale na otwieranie szampana za wcześnie [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju br. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 r. wzrosły o 13%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca utrzymały się na tym samym poziomie – podał GUS w szybkim szacunku.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Wszystko zgodnie z oczekiwaniami – inflacja się zmniejsza. W maju  wzrosła o 13% rok do roku. To pozytywne zaskoczenie, a będzie już tylko lepiej, bo wydaje się, że w końcu następuje przeniesienie spadku cen z rynków światowych na polską gospodarkę – surowce. Ta reakcja z rynków była szybciej widoczna  po stronie inflacji producenckiej, co też nie jest bez wpływu na koszty działalności przedsiębiorstw. Nadal na naszą korzyść działa również baza z poprzedniego roku. To co również sprzyja spadkowi inflacji to wyhamowanie wzrostu cen żywności. W skali miesiąca wyniósł on zaledwie 0,6%. Jeszcze dwa miesiące temu podstawowe produkty spożywcze rosły średniomiesięcznie w skali przekraczającej 2%.

Nadal jednak nie ma powodów do radości i otwierania szampana. Inflacja bazowa będzie przekraczać 11,5%. Zdaje się jednak, że spadek głównego wskaźnika inflacji jest wystarczający, żeby poprawić nastroje obywateli. Inflacja i prawdopodobna obniżka stóp procentowych to zawodnicy, którzy przed wyborami będą grali do bramki opozycji.

Wraz z danymi o inflacji GUS podał też wstępny wynik PKB za I kw. bieżącego roku. Zgodnie z tym co przewidywaliśmy nastąpiła niewielka rewizja w dół spadku PKB rok do roku. Szybki szacunek wskazywał na spadek w I kw. o 0,2%, po dołączeniu kolejnych danych okazuje się, że dynamika była gorsza o 0,1 pkt. proc. i wyniosła –0,3%. Wszystko wskazuje, że spadek konsumpcji oraz zapasów był jednak silniejszy niż wcześniej zakładał GUS. Ratowało nasz PKB w I kw. silne odbicie inwestycji 5,5%. Inwestycje to głównie sektor energetyczny (normy środowiskowe, zapotrzebowanie) oraz branża transportowa i magazynowanie.

Konfederacja Lewiatan

 

Rynek pracy trzyma się mocno [+MP3]
25 maja 2023

Rynek pracy trzyma się mocno [+MP3]

Stopa bezrobocia w kwietniu br. wyniosła 5,2% wobec 5,4% miesiąc wcześniej – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Bezrobocie w kwietniu spadło o 0,2 pkt. proc. do poziomu 5,2%. Rynek pracy zdaje się przeczyć temu, co pokazują inne dane z gospodarki. Mimo, że bezrobocie jest sezonowe, to zmniejszenie produkcji, sprzedaży detalicznej z początku roku powinno się przekładać na choćby znikomy ruch bezrobocia w górę. Tymczasem wydaje się, że idziemy na jego rekord, a ten przypomnijmy wynosił 5% w październiku 2019 r.

Jedyny negatywny sygnał jakiego można się doszukać to spadająca liczba ofert pracy. Choć nie ukrywajmy, powiatowe urzędy pracy nie są pierwszym wyborem w składaniu ofert pracy przez pracodawców. Niemniej jednak jest to pewien sygnał, że spada popyt na pracę.

Dziś dodatkowo GUS opublikował również inne dane z rynku pracy – opierające się na Badaniu Aktywności Ekonomicznej Ludności. W I kw. 2023 r. BAEL pokazał ponad 16,8 mln osób pracujących. Procentowo jest to wzrost jaki również widzimy w danych administracyjnych o zatrudnieniu. Z kolei stopa bezrobocia w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. kolejny kwartał z rzędu utrzymuje się poniżej 3%. Te różnice w wartościach między bezrobociem rejestrowanym a BAEL-owskim wynikają w głównej mierze ze sposobu gromadzenia danych oraz faktu, że nadal do urzędów pracy trafiają osoby wyłącznie po otrzymanie ubezpieczenia zdrowotnego.

Kolejne miesiące będą kluczowe dla polskiego rynku pracy. Gdyby rzeczywiście zrealizował się scenariusz wysokiej odporności naszego rynku pracy to nie oczekiwałbym znaczących spadków inflacji. Jednocześnie nadal dużo bardziej realistyczny pozostaje scenariusz, że pod koniec roku zobaczymy wartości bezrobocia oscylujące w granicach 6%.

Konfederacja Lewiatan

 

Nastroje lepsze, ale konsumpcja dalej może spadać
24 maja 2023

Nastroje lepsze, ale konsumpcja dalej może spadać

W maju 2023 r. nastąpiła poprawa zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca – podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Wiosna przyniosła kolejną poprawę nastrojów. To już kolejny miesiąc z rzędu, kiedy zarówno obecna, jak i przyszła ocena polskiej rzeczywistości się poprawia. Nie oznacza to oczywiście, że wskaźniki przyjmują dodatnie wartości. Nadal  przeważają pesymiści, a główny wskaźnik ufności konsumenckiej jest na poziomie -29,9 pkt. Najwyższe wzrosty subwskaźników dotyczą obecnej i przyszłej oceny kondycji gospodarki. Jest to zapewne wynik zmniejszającej się inflacji. Wskaźnik dotyczący oczekiwań Polek i Polaków, co do przyszłej inflacji jest jednym z najniższych w ostatnich pięciu latach. Wynika to pewnie częściowo z niezrozumienia faktu, że ceny nadal będą rosły choć już nie tak szybko. Poza tym przekazy medialne, wypowiedzi i oczekiwania ekonomistów pchają nastroje dokładnie w tym kierunku.

Dla postrzegania rzeczywistości duże znaczenie ma zapewne także pogoda.  Wraz z jej poprawą dostrzegamy coraz mniej mankamentów otaczającej nas rzeczywistości. Dodatkowo odszedł nam problem związany z koniecznością ogrzewania gospodarstw domowych.

Wszystko to wpłynęło na dość pokaźny wzrost wskaźnika dotyczącego możliwości oszczędzania w najbliższej przyszłości. Wskaźnik nadal jest na minusie,  ale z wartości -12,2 znalazł się w maju na poziomie -4,7 pkt. Z jednej strony to pozytywna informacja, z drugiej wydaje się, że konsumpcja prywatna w najbliższych miesiącach może dalej notować spadki lub w najlepszym wypadku dalsze przesunięcie w stronę towarów pierwszej potrzeby.

Konfederacja Lewiatan

 

Spadek PKB mniejszy dzięki eksportowi [+MP3]
16 maja 2023

Spadek PKB mniejszy dzięki eksportowi [+MP3]

PKB niewyrównany sezonowo w I kwartale 2023 r. zmniejszył się realnie o 0,2% rok do roku wobec wzrostu o 8,8% w analogicznym okresie 2022 r. – podał GUS w szybkim szacunku.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Oczekiwania były znacznie gorsze, tymczasem dynamika PKB w I kw. br. spadła poniżej zera tylko nieznacznie. W skali roku wzrost gospodarczy zmniejszył się o 0,2%. Rynek oczekiwał korekty na poziomie 0,8%. Takiego samego tąpnięcia PKB w swojej projekcji spodziewał się NBP.  Teraz już wiemy, że przeszacowano spadek, podobnie jak przeszacowano zwolnienie tempa wzrostu wynagrodzeń.

Pomimo słabych danych z przemysłu i konsumpcji w pierwszym kwartale PKB był napędzany prawdopodobnie przez eksport. W ujęciu odsezonowanym, w relacji do poprzedniego kwartału PKB urósł aż o 3,9%. Ciekawe jak będą wyglądały ostateczne dane. Rewizja w dół nadal jest wielce prawdopodobna.

To, że eksport miał pozytywny, o ile nie najważniejszy wpływ na PKB świadczą również dzisiejsze dane o handlu zagranicznym w I kwartale tego roku. Niezależnie od tego jaką walutę przyjmiemy za punkt odniesienia, eksport zawsze przewyższa import. Patrząc na produkty po stronie importu oraz eksportu, nadal widać, że  przemysł jest montownią dla Europy Zachodniej, to znaczy dokładnie te same kategorie (maszyny, części transportowe) wiodą prym.

Dzisiejszy odczyt PKB zmienia nieznacznie nasz scenariusz bazowy. W całym 2023 r. nie mamy co liczyć na wzrost PKB większy niż 1%. W dół będzie nas nadal ciągnęła konsumpcja i przemysł. Na plus może działać właśnie dodatnie saldo wymiany handlowej. Przy założeniu, że rynek w Europie Zachodniej będzie nadal odbiorcą naszych produktów.

Konfederacja Lewiatan

 

Inflacja w dół. 800+ nie ułatwi hamowania wzrostu cen w 2024 roku
15 maja 2023

Inflacja w dół. 800+ nie ułatwi hamowania wzrostu cen w 2024 roku

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 14,7%. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny były wyższe o 0,7% - podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

GUS potwierdza wstępny szacunek inflacji. W kwietniu wyniosła ona 14,7%. Tym razem dostajemy jednak znacznie więcej informacji niż w poprzednich odczytach. To na co wskazywaliśmy już we wcześniejszych komentarzach, a co ma niebagatelne znaczenie dla Polek i Polaków to ceny żywności. Te oczywiście nadal rosną, w skali miesiąca jednak widoczne jest jednak ich wyhamowanie. Co więcej patrząc na poszczególne produkty widać światełko w tunelu. Ceny mąki, mleka, nabiału, czy tłuszczy spadają w skali miesiąca. Oczywiście w skali roku nadal mamy wzrosty ceny żywności przekraczające 20%, a nawet 30%.

W skali miesiąca spadają też ceny nośników energii, które dotychczas były rekordzistami wzrostów cen. To naturalnie osłabia inflację. Na tańsze rachunki za prąd czy gaz  wpływa początek wiosny i brak wzmożonego popytu na opał.  Jeśli do tego wszystkiego dołożymy spadające, w skali roku, ceny paliw to mamy wyjaśnienie skąd tak znaczące obniżenie wzrostu cen. Oczywiście spadek ten dotyczy głównie cen najbardziej zmiennych w czasie, co za tym idzie inflacja bazowa nadal pozostaje wysoka.

Dzisiejsze dane o inflacji pozostają jednak w cieniu wczorajszych wydarzeń – konwencji partii rządzącej, na której prezes PiS zapowiedział podwyżkę 500+ na 800+.  Jeszcze kilka miesięcy temu Jarosław Kaczyński ostrzegał, że podwyżka zasiłku na dzieci do 700 zł  byłaby proinflacyjna. Wczoraj się okazało, że 800+ już nie będzie powodowało wzrostu cen. Czegoś tu nie rozumiemy? Może tego, że  rozdawanie pieniędzy nie odbywa się bez konsekwencji dla budżetu. Co najmniej od kilkunastu miesięcy postulujemy zmianę przyznawania świadczenia socjalnego.

Utrzymanie pomocy, czy nawet jest zwaloryzowanie ma pomagać obywatelom, szczególnie tym w trudniejszej sytuacji materialnej. Obecnie jednak skala tej pomocy ma dużo więcej negatywnych konsekwencji – nawet niekoniecznie dla samego wzrostu cen. Wpływ 500+ na rynek pracy był wypychający, można sobie zatem wyobrazić jak będzie wyglądał rynek pracy przy świadczeniu 800+, szczególnie w perspektywie zatrudnienia kobiet.

Konfederacja Lewiatan

 

Inflacja poniżej 15%. Wolniej rosną ceny żywności [+MP3]
28 kwietnia 2023

Inflacja poniżej 15%. Wolniej rosną ceny żywności [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 14,7%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,7% - podał GUS w szybkim szacunku.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Powoli, powoli zostawiamy szczyt inflacji za sobą. Szybki szacunek dotyczący wzrostu cen pokazał, że koszty utrzymania Polek i Polaków wzrosły w kwietniu, w skali roku o 14,7%. To wynik bardzo pozytywny i sugerujący, że to co widzieliśmy w inflacji PPI (producenckiej), może szybciej znaleźć swoje odzwierciedlenie na rynku konsumentów.

Na wskaźnik inflacji działa też silnie efekt bazy sprzed roku. Teraz wydaje się, że będziemy obserwowali powolną dezinflację. Mimo tego spowolnienia tempa wzrostu cen wydaje się, że prognoza inflacji przedstawiona przed kilkoma dniami przez Ministerstwo Finansów jest nadal zbyt pozytywna (12% średnio w 2023 roku).

W skali miesiąca widać również wyraźne hamowanie. Ceny wzrosły zaledwie o 0,7%. To co przez ostatnie miesiące straszyło  – wzrosty cen żywności – teraz nadal jest na plusie, ale jednak znacząco niższym niż jeszcze w marcu. W kwietniu musieliśmy płacić w sklepach o 0,5% więcej za żywność niż przed miesiącem.

Konfederacja Lewiatan

 

Krajowy Plan Zatrudnienia. Słuszne cele, ale wymagają doprecyzowania, jak je zrealizować
27 kwietnia 2023

Krajowy Plan Zatrudnienia. Słuszne cele, ale wymagają doprecyzowania, jak je zrealizować

Krajowy Plan Zatrudnienia przygotowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej na 2023 r. mimo słusznych założeń często sprowadza się do ogólnych celów oraz analizy aktualnych danych związanych z sytuacją na rynku pracy.

W dokumencie zabrakło opisu konkretnych kroków wraz z harmonogramem oraz stosownymi wyliczeniami, które mają służyć osiągnięciu postawionych celów – zauważa Konfederacja Lewiatan.

Zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy Krajowy Plan Działań na Rzecz Zatrudnienia określa cele i kierunki działań w dziedzinie rynku pracy, przewidywaną wysokość środków finansowych oraz wskaźniki efektywności.

– Od Krajowego Planu na Rzecz Zatrudnienia oczekiwalibyśmy opisu konkretnych działań wraz ze szczegółowym wyjaśnieniem, jak mają one się przełożyć na wykonanie postawionych celów. Tymczasem dokument, analizując wybrane obszary zatrudnienia, często przedstawia tylko aktualną sytuację i opis dotychczasowych polityk – mówi Nadia Kurtieva, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Pozytywnie należy ocenić uwzględnienie w Planie wpływu migrantów wojennych z Ukrainy na lokalny rynek pracy. Aktywizacja ekonomiczna i społeczna tej grupy wciąż pozostaje dużym wyzwaniem wymagającym wsparcia ze strony państwa. Niemniej jednak zabrakło informacji na temat aktualnej sytuacji obywateli Ukrainy na rynku pracy, m.in. struktury i wskaźnika ich zatrudnienia, jak również działań mających na celu wykorzystanie posiadanych kwalifikacji w Polsce. Ponadto kwestia procesów migracyjnych na rynku pracy wymaga zdefiniowania kluczowych obszarów działań i priorytetów, zarówno w kontekście zarządzania imigracją zarobkową, jak również ograniczenia odpływu talentów z lokalnego rynku pracy.

– Ciężko się zgodzić z niektórymi działaniami mającymi na celu podniesienie jakości oraz wydajności pracy. Analizując problematykę segmentacji na rynku pracy oraz pracy platformowej należy uwzględnić złożoność tego tematu. Dokument pomija perspektywę osób zainteresowanych elastyczną formą organizacji pracy (w ramach umów cywilnoprawnych lub platform cyfrowych).  Każde działania w kierunku ograniczania tych form współpracy powinny być podejmowane w oparciu o rzetelną analizę skutków, której zabrakło w dokumencie – dodaje Nadia Kurtieva.

Słusznie stwierdzono w dokumencie, że instrumenty polityki rynku pracy są niedopasowane do aktualnych wyzwań. Dalsze modernizowanie działań Publicznych Służb Zatrudnienia jest właściwym kierunkiem, natomiast trzeba też zwrócić uwagę na rozwój partnerstwa publiczno-prywatnego. Warto doprecyzować kroki, które przyczynią się do usprawnienia procesu programowania działań publicznych, aby podejmowane decyzje zapadały przy jak najszerszym zaangażowaniu interesariuszy i we współpracy z nimi.

– W kontekście lepszego dopasowania umiejętności kadr do wymogów rynku pracy po raz kolejny zwracamy uwagę na fakt, że KFS jest instrumentem niewystarczającym dla realizacji celów określonych w Planie. Ponadto wskazane jest lepsze dopasowanie systemu kształcenia do zapotrzebowania na zawody w gospodarce oraz lepsze zarządzanie ofertą szkolnictwa zawodowego, branżowego i wyższego. Bez podniesienia poziomu umiejętności i kwalifikacji oraz dopasowania ich do zmieniających się potrzeb rynku pracy nie będzie możliwe na dużą skalę podniesienie jakości miejsc pracy, a tym samym wzrostu zarobków we wszystkich sektorach rynku – podkreśla Nadia Kurtieva.

Konfederacja Lewiatan

                 

 

Bezrobocie bez większych zmian
26 kwietnia 2023

Bezrobocie bez większych zmian

Stopa bezrobocia w marcu 2023 roku wyniosła 5,4%. Miesiąc wcześniej było to 5,5% – podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Bezrobocie w marcu było niższe o 0,1 pkt. proc. i wyniosło 5,4%. To wynik zbliżony do tego co odnotowywaliśmy przed rokiem (5,6%). Wydaje się, że dobrnęliśmy do poziomu bezrobocia naturalnego. Innymi słowy dopóki sytuacja w gospodarce nie ulegnie znacznemu pogorszeniu dopóty będziemy mieli bezrobocie oscylujące przy granicy 5%.

Patrząc jednak globalnie na dane z polskiej gospodarki oraz sezonowość bezrobocia to wszystko wskazuje na to, że niewielki ruch w górę czeka nas prawdopodobnie w okolicach jesieni. Nie powinniśmy jednak przekroczyć poziomu 6%.

Na rynku pracy wyraźnie maleje liczba wolnych miejsc pracy zgłaszanych do urzędów. W I kwartale 2022 r. było ich średnio 124 tys., teraz liczba ta zmniejszyła się o 25%. To dowód na to, że spowolnienie staje się faktem.

Konfederacja Lewiatan

 

Sprzedaż detaliczna mocno w dół. Polacy zaciskają pasa [+MP3]
24 kwietnia 2023

Sprzedaż detaliczna mocno w dół. Polacy zaciskają pasa [+MP3]

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu br. była niższa niż przed rokiem o 7,3%. W porównaniu z lutym wzrosła o 14 % – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Kiepskie wskaźniki makroekonomiczne zaczynają się zadomawiać w naszej gospodarce. Po spadku produkcji przemysłowej przyszedł czas na tąpnięcie sprzedaży detalicznej. Ta w ciągu roku obniżyła się aż o 7,3%. Nie licząc czasu ograniczenia aktywności gospodarczej w 2020 roku, to historycznie niski wynik.

Jedynie jedna kategoria produktów odnotowuje wzrost sprzedaży w skali roku – ubrania, obuwie i tekstylia. Wszystko wskazuje na to, że konsumpcja w danych o PKB zaliczy minus, a co za tym idzie nasz PKB w I kwartale, w relacji rocznej, wpadnie w niewielką, ale jednak recesję – obstawiamy -0,5%.

Spadek sprzedaży detalicznej nie jest zaskakujący. W znacznej mierze to wynik tego, że kupujemy coraz mniej, bo mamy coraz mniej pieniędzy w kieszeni. Trzeba też jednak oddać, że nadal jesteśmy w fazie korekty tego, co działo się przed rokiem – wzmożony popyt na paliwa, farmaceutyki oraz środki pierwszej potrzeby.  Mniej zaburzonych danych możemy się dopiero spodziewać w okresie letnim – wtedy też pomoc humanitarna traciła na impecie i coraz mniej wpływała na  odczyty sprzedaży detalicznej przed rokiem.

Konfederacja Lewiatan

Przemysł w coraz większych tarapatach [+MP3]
24 kwietnia 2023

Przemysł w coraz większych tarapatach [+MP3]

W marcu br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 2,9% w porównaniu z marcem ubiegłego roku, natomiast w porównaniu z lutym br. wzrosła o 14,1% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

W marcu odnotowaliśmy zmniejszenie produkcji o 2,9% względem poprzedniego roku. To oczywiście efekt wysokiej bazy sprzed roku, szczególnie w dziale zaopatrywania w energię elektryczną i gaz. Miesiąc po wybuchu wojny nasz rząd już wiedział, że czeka nasz kryzys energetyczny i rzucił wszystkie ręce na pokład. Wraz ze wzmożonym popytem na energię, gaz i wydobycie ruszyły wynagrodzenia, a z nimi również wzrost zatrudnienia. Ten rok to po prostu korekta tego co działo się przed 12 miesiącami.

Mimo, że jesteśmy na minusie to nasze przetwórstwo przemysłowe już na tak wielkim minusie nie jest (-0,4 r/r). Oczywiście są branże, które notują spadki i są to niezmiennie branże z grupy energochłonnych oraz te których dotyka brak surowca (przemysł drzewny).

Z drugiej strony mamy produkcję samochodów (+36,5%). Dla przypomnienia, właśnie ten dział gospodarki jest głównym motorem napędowym naszego eksportu. Wygląda na to, że dane marcowe o handlu zagranicznym będą kopią tego, co obserwowaliśmy w lutym.

Produkcja na minusie, ale są też dobre informacje dla firm. Inflacja producencka zbliża się do granicy 10%. To potężny spadek w cenach producenckich. Przed miesiącem mówiliśmy o wzroście cen przekraczającym 18%. To bardzo silny impuls do spadku cen dla konsumentów. Kwestią otwartą pozostaje jednak czas, kiedy rynek przełoży obniżki na finalne ceny. Może niestety być to odłożone w czasie, ponieważ firmy mają nadal dość wysokie stany zapasów.

Konfederacja Lewiatan