Dynamicznie rosnąca popularność platform sprzedażowych z krajów trzecich oraz związany z tym napływ produktów spoza UE, często niezgodnych z unijnymi regulacjami, stawiają Europę oraz Komisję Europejską przed poważnymi wyzwaniami, zarówno w zakresie bezpieczeństwa obywateli, jak i uczciwej konkurencji.
Pod koniec września Niemcy, wraz z Austrią, Danią, Francją, Holandią i Polską, przedstawiły Radzie UE dokument wzywający do pogłębionej debaty nad egzekwowaniem przepisów dotyczących handlu elektronicznego. Jednocześnie Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) Parlamentu Europejskiego rozpoczęła prace nad nienormatywnym sprawozdaniem dotyczącym „Bezpieczeństwa produktów i zgodności regulacyjnej w handlu elektronicznym oraz imporcie spoza UE”.
Platformy sprzedażowe z krajów trzecich często łamią regulacje unijne. Najbardziej zauważalnym przez Brukselę problemem jest brak kontroli nad bezpieczeństwem produktów zamawianych przez konsumentów. Wiele z tych produktów nie spełnia wyśrubowanych norm i jest pozbawionych oznaczenia CE, które świadczy o tym, że wyrób został zbadany przez producenta i uznany za spełniający wymogi UE dotyczące zdrowia, bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Oznakowanie to jest obowiązkowe dla produktów wprowadzanych do obrotu w UE, niezależnie od miejsca ich produkcji. Duży problem stanowi także napływ towarów podrobionych, które naruszają prawa własności intelektualnej.
Kolejne zarzuty dotyczą naruszeń przepisów Aktu o Usługach Cyfrowych poprzez stosowanie tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych, które wprowadzają klientów w błąd i skłaniają ich do podjęcia decyzji zakupowej. Wątpliwości klientów oraz administracji krajowej i unijnej budzi także niespełnianie norm wynikających z dyrektywy Omnibus, w szczególności brak informacji o tym, ile dany towar kosztował w ciągu ostatnich 30 dni przed obniżką ceny.
Kolejnym istotnym zagadnieniem, które wymaga uwagi na poziomie unijnym, jest Umowa Światowego Związku Pocztowego (Universal Postal Union Agreement). Na jej mocy takie platformy mogą wysyłać paczki do Europy i innych regionów po stawkach znacznie niższych niż rzeczywiste koszty przesyłek oraz stawki obowiązujące w obrębie UE lub między jej państwami członkowskimi.
Nieskuteczne egzekwowanie przepisów oraz brak konsekwencji za ich naruszanie prowadzą do nieuczciwej konkurencji między dostawcami przestrzegającymi regulacji a tymi, którzy je ignorują. Negatywne skutki tego zjawiska odczuwają zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorstwa działające zgodnie z prawem unijnym.
Sytuacja wymaga nie tylko wzmocnienia egzekwowania unijnych regulacji, ale również głębszej refleksji nad przyczynami, dla których konsumenci decydują się na zakupy na takich platformach. Niezbędna jest edukacja społeczeństwa na temat konsekwencji takich wyborów, w tym ryzyka związanego z zakupem produktów podrobionych, oraz znaczenia kupowania towarów z wiarygodnych źródeł, które spełniają unijne normy bezpieczeństwa i jakości. Również poprzez zwiększenie świadomości konsumentów oraz promowanie odpowiedzialnych postaw zakupowych można ograniczyć skalę tego problemu.
Eliza Turkiewicz, ekspertka Departamentu Rynku Cyfrowego, Konfederacja Lewiatan
Artykuł dla grudniowego wydania Brussels Headlines – newslettera europejskiego Konfederacji Lewiatan