Sezonowe drgnięcie w bezrobociu
24 stycznia 2024

Sezonowe drgnięcie w bezrobociu

Stopa bezrobocia w grudniu 2023 r. wyniosła 5,1%, wobec 5% miesiąc wcześniej - podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Stopa bezrobocia rejestrowanego w grudniu wzrosła o 0,1 pkt proc. do poziomu 5,1%. Nie psuje to w żaden sposób bardzo dobrego obrazu rynku pracy, który  okazał się w 2023 r. najbardziej odpornym elementem naszej gospodarki. Nie straszne mu były zawirowania w produkcji, czy spowolnienia konsumpcji. Trzeba jednak pamiętać, że na nasz rynek pracy oddziałuje silnie jeden czynnik – demografia. W konsekwencji starzenia się społeczeństwa stopa bezrobocia, czy wskaźniki zatrudnienia będą stabilne lub będą odpowiednio malały i rosły.

Ten niewielki, grudniowy, wzrost bezrobocia wynika mimo wszystko z lekkiego pragmatyzmu pracodawców, którzy wolą nie zatrudniać na pojawiające się w firmach wakaty z obawy o głębszy spadek koniunktury.
Na tę wstrzemięźliwość przedsiębiorców wskazuje Barometr Ofert Pracy, który podaje liczbę ogłoszeń o zatrudnieniu publikowanych w Internecie.  W grudniu 2023 r. zmniejszył się o on 6,8% w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz był niższy o ponad 21% w stosunku do grudnia 2022 r. Na niemal identyczne spadki wskazuje raport firmy Grant Thornton.

Czy to oznacza, że rynek pracy „popsuje się” w 2024 r. Prawdopodobnie przez większość roku stopa bezrobocia rejestrowanego będzie oscylowała przy obecnych 5,5%. W okresie letnim powinniśmy pobić historyczne minimum i zejść nawet do poziomu poniżej 5%.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Przemysł zawodzi. Potrzebny impuls z zagranicy [+MP3]
22 stycznia 2024

Przemysł zawodzi. Potrzebny impuls z zagranicy [+MP3]

W grudniu 2023 r. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 3,9% w porównaniu z grudniem 2022 r., kiedy wzrosła o 1% w stosunku do analogicznego okresu 2021 roku. Natomiast w porównaniu z listopadem 2023 r. spadła o 9,8% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Porcja opublikowanych dzisiaj danych markoekonomicznych nie napawa zbytnim optymizmem. Zarówno w kwestii wysokości wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2023 roku, jak również danych za cały ubiegły rok. Mimo wszystko wydaje się, że nasze prognozy wzrostu PKB w 2023 roku nie są zagrożone i wyniesie on 0,3- 0,4% Głównym motorem napędowym jest branża budowlana, która jako jedyna nie zawodzi.  Można oczekiwać, że w ślad za nią poszły inwestycje.

Ponownie wyraźny spadek zalicza produkcja przemysłowa. Choć oczekiwania były znacznie niższe niż okazała się rzeczywistość. Po listopadowym spadku o 0,3% (korekta z -0,7%), przemysł notuje spadek o 3,9%. Podobnie jak przed miesiącem, tak i teraz widać, że nasz przemysł podąża za oczekiwaniami popytu wewnętrznego. Kupowaliśmy najwięcej prasy, książek (prezenty), ubrań, farmaceutyków oraz samochodów. Dokładnie te same kategorię „królują” w produkcji przemysłowej.
To zdaje się potwierdzać fakt, że nasza gospodarka notuje wyraźne ograniczenie nowych zamówień z zagranicy, gdzie eksport np. do Niemiec spadł o 9%, a z naszymi południowymi sąsiadami – Czechami notujemy spadki blisko 20%. Innymi słowy zawodząca konsumpcja wewnętrza nie podniesie przemysłu. Potrzebny jest nam impuls z zagranicy.

Konfederacja Lewiatan

Sprzedaż detaliczna rozczarowała. Kupujemy mniej, bo stać nas na mniej [+MP3]
22 stycznia 2024

Sprzedaż detaliczna rozczarowała. Kupujemy mniej, bo stać nas na mniej [+MP3]

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w grudniu 2023 r. była niższa niż przed rokiem o 2,3% (wobec wzrostu o 0,2% w grudniu 2022 r.) - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Święta Bożego Narodzenia nie wsparły sprzedaży detalicznej, która grudniu ponownie wraca na upatrzoną w 2023 pozycję, tj. wyraźnego spadku. Kupiliśmy o 2,3% mniej towarów niż przed rokiem, a trzeba pamiętać, że w grudniu 2022 wszyscy szykowaliśmy się na rekordowe odczyty wzrostu cen, co za tym idzie nasza skłonność do zakupów nie była zbyt duża.

Prawdę powiedziawszy ta skłonność do zakupów, a co za tym idzie do konsumpcji nie była zbyt duża przez cały rok. W stosunku do całego 2022 r. sprzedaż detaliczna spadła o 2,7%. Kupowaliśmy mniej, bo też było nas stać na mniej. Przez znaczną część roku ograniczaliśmy się w zasadzie do niezbędnych produktów – lekarstw, żywności, czy ubrań. Listopad dał lekkie światełko w tunelu. Widać było miesięczne wzrosty sprzedaży produktów, które do tej pory nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Grudzień przynosi kontynuację. Polacy kupują więcej farmaceutyków i odzieży. Widać również pewien ruch w stronę poprawy koniunktury jeśli chodzi o sprzedaż sprzętów AGD i RTV. Skończył się za to „boom” na zakup samochodów. W skali miesiąca ich sprzedaż spadła o 1,9%, co wcale nie oznacza, że branża motoryzacyjna w 2023 r. miała się źle. W całym minionym roku przedsiębiorcy z tej gałęzi gospodarki sprzedali realnie o 6% więcej iż w 2022 r.

Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej nieco zaskakują, ponieważ rynek oczekiwał wyników na wyraźnym plusie. Tak przynajmniej zapowiadał listopadowy odczyt (- 0,3%), który dawał nadzieję na lepszą końcówkę roku. Trzeba też pamiętać, że grudzień ubiegłego miał o 2 dni robocze mniej niż rok wcześniej. To mogło się negatywnie odbić na konsumpcji.

Konfederacja Lewiatan

 

Średnia płaca przekroczyła 8000 zł i dalej będzie szybko rosła [+MP3]
22 stycznia 2024

Średnia płaca przekroczyła 8000 zł i dalej będzie szybko rosła [+MP3]

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2023 r. w porównaniu z grudniem 2022 r. wzrosło nominalnie o 9,6% i wyniosło 8032,96 zł brutto. Przeciętne zatrudnienie było niższe o 0,1% i wyniosło 6495,3 tys. etatów – podał GUS.

Wysłuchaj komentarz eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Przeciętna płaca przekroczyła 8000 zł i w grudniu ubiegłego roku wyniosła dokładnie 8032,96 zł brutto. W 2023 r. wynagrodzenia na początku roku przebiły barierę 7 tys. zł brutto a teraz „pękł” kolejny tysiąc. W grudniu wynagrodzenie urosło o 9,6%. To negatywne zaskoczenie, ponieważ większość ośrodków badawczych spodziewała się wzrostów dwucyfrowych. Zadziałał efekt wyborczy. Większość branż, gdzie rządzący mają wpływ na kształtowanie wynagrodzeń (spółki skarbu państwa), premie kwartalne otrzymała pod koniec października. Tym samym efekt bazy z 2022 r. zadziałał w wiadomy sposób – zmniejszonym wzrostem w tym roku.

W całym 2023 r. wynagrodzenia urosły średnio o 11,9%, tj. niewiele ponad średnioroczną inflację, czyli w teorii średnio powinno nam zostać więcej w portfelu. Nie widać tego jednak w innych wskaźnikach, choćby sprzedaży detalicznej. Nie mamy też zbyt wiele oszczędności. Wychodzi na to, że jednak dane GUS, które obejmują tylko część przedsiębiorstw, pomijając mikro firmy, nie powinny stanowić o tym czy sytuacja obywateli się poprawia, czy pogarsza. Dane jedynie udowadniają, że przez cały miniony rok występowała silna presja płacowa.

Co więcej, w obecnym roku spodziewamy się podobnego zjawiska, wspieranego przez dwukrotny wzrost wynagrodzenia minimalnego.

Drugą dziś daną z polskiej gospodarki, a dokładnie z rynku pracy jest zatrudnienie. Podobnie jak we wcześniejszych miesiącach zatrudnienie przeszło w tryb pełzający. W grudniu spadło o 0,1% w skali roku. W ciągu miesiąca liczba zatrudnionych się nie zmieniła. To pokazuje, że nic wielkiego na rynku pracy się nie wydarzy w najbliższych miesiącach. Podsumowując w całym minionym roku zatrudnienie wzrosło zaledwie o 0,3%.

Konfederacja Lewiatan

 

Inflacyjna niespodzianka w grudniu [+MP3]
05 stycznia 2024

Inflacyjna niespodzianka w grudniu [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 6,1%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,1% - podał GUS w szybkim szacunku.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Miłe zaskoczenie na koniec roku. Inflacja za grudzień 2023 roku zamiast spodziewanych 6,5% odnotowuje spadek do 6,1%. Zapewne za cały 2023 r. inflacja powinna się zamknąć poniżej 12%. Obstawiamy, że wzrost rok do roku będzie na poziomie 11,9%.

Trzeba jednak pamiętać, że zbliżamy się stopniowo do największej bazy inflacyjnej z poprzedniego roku – w lutym 2023. Z kolei w tym samym okresie czeka nas decyzja rządu, w jaki sposób wyjść z tarcz antyinflacyjnych i czy z nich wychodzić.

W grudniu za tak dobry wynik odpowiada głównie żywność. Jej ceny w ujęciu rocznym nadal rosną, ale w ujęciu miesięcznym dynamika wzrostu wyraźnie spowolniła. Od listopada płacimy w sklepach więcej o 0,2%. Nadal nie widać w danych z polskiej gospodarki spadków cen produktów żywnościowych na świecie. Nie widać też spadku cen powiązanego z indeksem żywności FAO. Ten w grudniu zanotował kolejną obniżkę.

Od stycznia, jak co roku czeka nas zmiana ważności kategorii produktów w koszyku inflacyjnym. GUS zmieni ją na podstawie częstości zakupów z poprzedniego roku. Biorąc pod uwagę, że Polacy skupiali się raczej na dobrach podstawowych, np. żywności oraz na paliwach te dwie kategorie zyskają na znaczeniu w obecnym roku.

Konfederacja Lewiatan

 

 

Przemysł rozczarował
02 stycznia 2024

Przemysł rozczarował

W grudniu 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu spadł do 47,4 pkt wobec 48,7 pkt odnotowanych w listopadzie – podał S&P Global.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Końcówka roku jednak nie napawa optymizmem. PMI za grudzień potwierdza, że przedwczesny był entuzjazm ekonomistów, co do poprawy koniunktury w przemyśle, a co za tym idzie wyraźnego odbicia w tej branży. PMI spadł z poziomu 48,7 pkt do 47,4 pkt., niewiele, ale jednak. Trochę się zatarł dobry obraz przemysłu, który się wyłaniał z danych za listopad. Może to i dobrze, że entuzjazm został trochę schłodzony.

Za spadek głównego indeksu był odpowiedzialny brak nowych zamówień. Zbliżamy się do rekordu.  Spadek nowych zamówień obserwujemy już od 22 miesięcy. To pociąga za sobą spadki produkcji oraz brak chęci do obsadzania zwalnianych miejsc pracy. Subindeks zatrudnienia potwierdza, że na rynek pracy nie nadchodzą czarne chmury.

Menedżerowie logistyki z przemysłu przyjmują postawę wyczekiwania na wyraźne odbicie. Jeszcze kilka dni temu wieszczono, że być może gospodarka obędzie się bez wzrostu nowych zamówień spoza naszych granic. PMI zdaje się jednak potwierdzać,  że konsumpcja krajowa nie wystarczy przemysłowi, żeby go podnieść z dołka.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Firmy nie widzą ożywienia w gospodarce [+MP3]
21 grudnia 2023

Firmy nie widzą ożywienia w gospodarce [+MP3]

W grudniu br. we wszystkich obszarach gospodarki (poza sekcją zakwaterowanie i gastronomia) wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury ukształtował się na poziomie zbliżonym lub niższym od prezentowanego w listopadzie – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Wśród ekonomistów i analityków panuje ostatnio optymizm co do przyszłości. Ten optymizm udziela się również i nam. Być może prezes NBP ma większą moc influencerską na konferencjach prasowych niż się spodziewaliśmy.  Wszystko jednak dookoła mówi nam, że zdecydowanie przedwcześnie zaczynamy świętować. Przemysł w listopadzie zawodzi, sprzedaż detaliczna również na minusie. Budowlanka traci impet. Konsumpcja co prawda poprawia się, ale głównie w obszarze wewnętrznym.

Najbardziej „trzeźwo” zdają się podchodzić do całej sytuacji firmy. Koniunktura w zdecydowanej większości branż jest nadal ujemna, tj. przewaga pesymistów nad optymistami. Co więcej, nastroje w ciągu miesiąca w znacznej większości branż się pogorszyły. W grudniu jedynie zakwaterowanie i gastronomia wybiło się na plus, ale to bardziej wynik wyjazdowych, świątecznych planów Polaków niż stały trend. Potwierdza to fakt, że część prognostyczna nastrojów w tej branży jest nadal ujemna.

Ogólnie można podsumować, że te minorowe nastroje wynikają z tego, że firmy nie widzą na rynku większego odbicia, nawet w sferze oczekiwań. Twarde dane pokazują z kolei, że przedsiębiorstwa zarabiają coraz mniej, co też nie przyczynia się do poprawy nastrojów.

Konfederacja Lewiatan

 

Grudniowy szczyt Rady Europejskiej – postulaty biznesu
15 grudnia 2023

Grudniowy szczyt Rady Europejskiej – postulaty biznesu

fot. European Council

Przywódcy państw członkowskich UE spotkali się w Brukseli na ostatnim w tym roku szczycie Rady Europejskiej, aby omówić m.in. dalsze wsparcie dla Ukrainy, rozszerzenie Unii, a także rewizję wieloletnich ram finansowych 2021–2027.

Rozszerzenie i wsparcie Ukrainy

Bardzo się cieszymy, że grudniowa Rada Europejska, z udziałem Premiera Tuska, podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią. Był to jeden z postulatów Lewiatana. Tak, jak podkreślili przywódcy, rozszerzenie jest geostrategiczną inwestycją w pokój, bezpieczeństwo, stabilność i dobrobyt Europy. Jednak brak porozumienia w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro to bardzo zła wiadomość. Za naszą wschodnia granicą wciąż trwa woja i konieczna jest zarówno pomoc humanitarna, jak i wsparcie funkcjonowania państwa. Jest to krytycznie ważne zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy zapotrzebowanie na energię dla gospodarstw domowych i firm wzrasta.

Rozwiązywanie pilnych potrzeb ukraińskiej gospodarki powinno iść w parze z planowanym procesem odbudowy, który musi być zgodny z unijnymi i międzynarodowymi standardami. Jest to szczególnie istotne w obszarze zamówień publicznych.

Skuteczna polityka rozszerzenia zależy od konkretnych działań, m. in. w zakresie jednolitego rynku. UE potrzebuje środowiska regulacyjnego, które stymuluje innowacje i inwestycje w Europie, redukuje koszty prowadzenia działalności na jednolitym rynku i umożliwia firmom realne korzystanie z możliwości wynikających z zielonej i cyfrowej transformacji. Mamy nadzieję, że przygotowywany przez Enrico Lettę raport nt. przyszłości rynku UE pomoże przygotować plan działań w tym zakresie, z uwzględnieniem polityki rozszerzenia.

WRF 2021-2027

Przegląd Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027 musi koncentrować się na stymulowaniu wzrostu, inwestycji i tworzeniu miejsc pracy, a także wspieraniu państw członkowskich w realizacji reform. Na przykład ewentualne cięcia w programie Horizon Europe, kluczowym programie finansowania UE dla badań i innowacji, osłabiłyby cel poprawy konkurencyjności Europy poprzez innowacje. Unijni przywódcy muszą pamiętać, że konkurencyjna gospodarka to kluczowy warunek, aby UE była bardziej odporna na kolejne kryzysy i silna globalnie.

Inwestycje i umowy o wolnym handlu

W miarę wzrostu ryzyka i niepewności na arenie międzynarodowej, firmy coraz bardziej potrzebują prawodawstwa, które równoważy troskę o bezpieczeństwo z potrzebą stymulowania wzrostu gospodarczego. Środki wprowadzane przez państwa członkowskie, aby wesprzeć firmy, powinny być proporcjonalne i ukierunkowane, aby firmy mogły ze sobą konkurować na równych warunkach. UE musi eliminować bariery w handlu i inwestycjach na jednolitym rynku. Ponadto, europejskie firmy potrzebują umów handlowych, które otworzą nowe możliwości rynkowe i inwestycyjne w dynamicznie rozwijających się regionach świata, a także zapewnią dostęp do surowców i materiałów, które są kluczowe dla wsparcia zielonej i cyfrowej transformacji. W tym kontekście, umowy z Mercosurem, Meksykiem i Chile są szczególnie ważne.

Braki pracowników i migranci

Wiele europejskich firm doświadcza problemów rekrutacyjnych z powodu braków pracowników i umiejętności. Musimy dostosować programy nauczania do potrzeb firm oraz podejmować działania mające na celu aktywizację osób bezrobotnych i nieaktywnych zawodowo. W pełni zgadzamy się co do konieczności podjęcia niezbędnych działań przeciwko nielegalnej migracji, nie powinniśmy jednak tracić z oczu potrzeby stworzenia ram legislacyjnych dla przyciągania talentów z państw trzecich. Konieczne jest również podjęcie działań w kierunku uznawania umiejętności i kwalifikacji obywateli państw trzecich w UE. W tym kontekście niedawno opublikowany pakiet dot. mobilności umiejętności i talentów to krok we właściwym kierunku.


Kinga Grafa, zastępczyni Dyrektora Generalnego Konfederacji Lewiatan ds. Europejskich

Tekst dla grudniowego wydania newslettera Brussels Headlines

Stopy procentowe pozostaną bez zmian przez dłuższy czas
06 grudnia 2023

Stopy procentowe pozostaną bez zmian przez dłuższy czas

Rada Polityki Pieniężnej podczas grudniowego posiedzenia zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Grudzień był ostatnim miesiącem, w najbliższym czasie, kiedy RPP mogła zdecydować o obniżce stóp procentowych. Wraz jednak z pojawianiem się kolejnych danych makro lub rewizji starszych odczytów, tak jak ten o PKB za III kwartał br., stało się jasne, że RPP nie będzie dalej rozluźniać polityki pieniężnej. Oznacza to, że główna stopa procentowa pozostała i pewnie pozostanie na dłużej na niezmienionym poziomie, tj. 5,75%.

Nic nie uległo zmianie od ostatniego posiedzenia RPP. Nadal mamy niepewność związaną z konfliktami zbrojnymi, niepewność co do tego, kto obejmie teki ministrów, a w końcu nie wiemy nadal jak będzie wyglądała przyszłość rozwiązań antyinflacyjnych. Dodatkowo zaskakują pozytywnie ostatnie wyniki indeksu PMI, przepowiadające szybsze niż oczekiwano odbicie w przemyśle. Zaskoczyły też lepsze wyniki składowych PKB, tj. konsumpcja.
W całym tym makroekonomicznym kociołku mamy jeszcze bardzo dobrze radzący sobie rynek pracy i przynajmniej na papierze rosnącą siłę nabywczą Polek i Polaków.

Konfederacja Lewiatan

 

Inflacja w dół, ale nie na długo [+MP3 i wideo]
05 stycznia 2023

Inflacja w dół, ale nie na długo [+MP3 i wideo]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem w 2021 roku wzrosły o 16,6%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,2% - podał GUS w szybkim szacunku.

 

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Miła niespodzianka. Ceny towarów i usług w grudniu 2022 roku były wyższe o 16,6%, wobec 17,5% wzrostu w listopadzie. Oczekiwania rynku oscylowały na poziomie 17,3%. Chociaż słowo miła przy nadal ponad 16% wzroście cen rok do roku to pewne nieporozumienie. Bo w końcu nie ma w tym nic miłego, że stać nas z miesiąca na miesiąc na coraz mniej.
Gdy się przyjrzeć wydarzeniom z grudnia, szczególnie orlenowskiej petrolgate to stanie się jasne, że obniżka cen paliw – zejście z wysokiej marży monopolisty – po to, aby od 1 stycznia konsument nie odczuł powrotu do stawki 23% VAT na paliwo była głównym motorem spadku dynamiki wzrostu cen.

Drugim elementem jest też wyhamowanie cen nośników energii – głównie węgla. Tutaj też mamy do czynienia z regulacją cen przez rząd. Obszarem, który z kolei nie podlega regulacji jest żywność i tu miesięczne wzrosty są na stabilnym poziomie tj. 1.4% więcej w stosunku do listopada.

To wszystko oznacza jedno. W lutym nadal szykuje nam się poważna czkawka dla rządzących i jeszcze większa dla obywateli, w postaci inflacji zbliżającej się do 20%.

Pobierz wideo z komentarzem eksperta.

 

Konfederacja Lewiatan