Pracodawcy chcą więcej czasu na wdrożenie nowych przepisów
06 marca 2023

Pracodawcy chcą więcej czasu na wdrożenie nowych przepisów

Pracodawcy powinni mieć co najmniej cztery miesiące, aby dobrze przygotować się do zmian w Kodeksie pracy związanych z implementacją unijnych dyrektyw – uważa Konfederacja Lewiatan.

W apelu do senatorów przedsiębiorcy proponują też, m.in. doprecyzowanie przepisów dotyczących informacji o warunkach zatrudniania czy zaliczania szkoleń pracowników do czasu pracy, kiedy odbywają się one poza godzinami pracy.

Sejm uchwalił zmiany w Kodeksie pracy, teraz ustawą ma się zająć Senat. To bardzo obszerna nowelizacja prawa pracy dostosowująca nasze przepisy do unijnych dyrektyw.

– Apelujemy do senatorów, aby w przypadku tak dużych zmian w Kodeksie pracy wydłużyli vacatio legis do 4 miesięcy. Firmy powinny mieć czas na przygotowanie się do stosowania nowych przepisów. Wynika to z konieczności zmiany procedur, opracowania dokumentacji czy dostosowania systemów płacowych do nowych zasad rozliczania uprawnień rodzicielskich. Takie branże jak międzynarodowy transport drogowy oczekiwałyby  jeszcze dłuższego okresu wejścia w życie ustawy, ponieważ wiele zmian będzie wymagało od nich opracowania na nowo procedur i informacji  – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan  doprecyzowania wymaga kwestia dotycząca informacji o warunkach zatrudnienia. Obowiązek podania dobowego i tygodniowego wymiaru czasu pracy będzie szczególnie trudny w przypadku systemu czasu pracy przewidującego różne dni i godziny pracy w poszczególnych tygodniach czy w transporcie drogowym.

Wątpliwości budzi również sprawa zaliczania okresu szkoleń pracowników do czasu pracy, kiedy odbywają się one poza godzinami pracy. To jest ważne w kontekście okresowego potwierdzania przez pracowników kwalifikacji zawodowych w określonych zawodach, co wynika z powszechnie obowiązujących przepisów. W sytuacji, kiedy rola pracodawcy nie jest jednoznacznie rozstrzygnięta, a może on w dobrej wierze wspierać pracowników, np. pokrywając koszt szkoleń.

Dookreślenia wymaga też przekazywanie dodatkowej informacji o warunkach zatrudnienia w przypadku wykonywania pracy za granicą, delegowania w przypadku pracowników mobilnych. Dotyczy to w szczególności pracowników międzynarodowego transportu drogowego.

– Niektóre uchwalone przepisy nie uwzględniają specyfiki pracy w  transporcie drogowym oraz obowiązków pracodawców związanych z prawem unijnym i krajowym, dotyczącym tej branży. Będzie to powodować konieczność opracowania stosownych wyjaśnień, aby zapewnić takim firmom pewność co do obowiązującego prawa i ograniczyć związane z tym ryzyka. To wymaga czasu – dodaje Robert Lisicki.

Konfederacja Lewiatan

 

Firmy potrzebują więcej czasu na wdrożenie zmian w Kodeksie pracy
08 lutego 2023

Firmy potrzebują więcej czasu na wdrożenie zmian w Kodeksie pracy

Dzisiaj Sejm ma głosować nad przepisami dostosowującymi Kodeks pracy do unijnej dyrektywy work-life balance. Konfederacja Lewiatan apeluje o wydłużenie terminu wejścia w życie nowych przepisów do co najmniej czterech miesięcy.

Posłowie zajmują się projektem nowelizacji kodeksu wdrażającym do polskiego porządku prawnego dwie dyrektywy: w sprawie przejrzystych warunków pracy oraz godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych.

– To bardzo obszerna nowelizacja prawa pracy. W przypadku niektórych propozycji, wydaje się, iż zbyt dosłownie starano się oddać brzmienie przepisów dyrektyw, bez uwzględnienia specyfiki krajowych rozwiązań. Kluczową kwestią jest zagwarantowanie pracodawcom odpowiedniego okresu na przygotowanie się do stosowania nowych instytucji prawa pracy. Okres ten powinien wynosić co najmniej 4-miesiące. Wynika to z konieczności zmiany procedur, opracowania stosownej dokumentacji czy dostosowania systemów płacowych do nowych zasad rozliczania uprawnień rodzicielskich. Wdrożenie nowych przepisów może zbiec się w czasie z wprowadzeniem nowych procedur pracy zdalnej – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan apelowała o doprecyzowanie niektórych regulacji, np. dotyczących informacji o warunkach zatrudnienia czy odejście od zmian w zakresie zawierania umów na okres próbny (czas trwania uzależniony od długości kolejnej umowy na czas określony). Wątpliwości budzi kwestia zaliczania okresu szkoleń pracowników do czasu pracy, kiedy odbywają się one poza godzinami pracy.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

 

Duże zmiany w Kodeksie pracy wyzwaniem dla firm
11 stycznia 2023

Duże zmiany w Kodeksie pracy wyzwaniem dla firm

W tym roku czeka nas sporo zmian w Kodeksie pracy i mimo, że dla pracodawców oznaczają one nowe wyzwania, a dla pracowników więcej uprawnień, firmy poradzą sobie z nimi pod warunkiem, że przepisy będą racjonalnie skonstruowane, a vacatio legis odpowiednio długie - uważa prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

W tym tygodniu Sejm przegłosuje przepisy w sprawie pracy zdalnej i weryfikacji trzeźwości, a rząd na wczorajszym posiedzeniu przyjął kolejną dużą nowelizację Kodeksu pracy, w większości uzasadnioną koniecznością implementacji przepisów europejskich. Chodzi o dwie dyrektywy, z których pierwsza ustanawia minimalne prawa mające zastosowanie do każdego pracownika w Unii Europejskiej, który jest stroną umowy o pracę. Natomiast druga wprowadza minimalne wymagania mające na celu osiągnięcie równości  kobiet i mężczyzn pod względem szans na rynku pracy i traktowania w miejscu pracy, poprzez ułatwienie pracownikom będącym rodzicami lub opiekunami godzenia życia zawodowego z rodzinnym.

Nowe obowiązki pracodawców

– Zmiany będą miały duże implikacje dla firm. Dyrektywa dotycząca warunków pracy wprowadza zmiany w zawieraniu umów o pracę na okres próbny, rozszerza prawa pracowników do pełniejszej i uaktualnionej informacji o warunkach zatrudnienia i gwarantuje nowe minimalne prawa dla wszystkich pracowników. Zmienią się  m.in. zasady informowania pracowników o przysługujących im uprawnieniach. Obowiązki informacyjne będą bardzo szerokie i oznaczają wzrost biurokracji. Co prawda na etapie konsultacji projektu w Radzie Dialogu Społecznego udało się przekonać ministerstwo do racjonalizacji niektórych zapisów, m.in. poprzez możliwość odwołania się do uprawnień pracownika wynikających z zapisów zakładowych źródeł prawa,  czy ogólnych zasad, np. w zakresie polityki szkoleń, ale i tak pracodawcy, zwłaszcza zatrudniający setki pracowników będą mieli sporo pracy związanej z realizacją dodatkowych obowiązków – podkreśla prof. Jacek Męcina.

Równoległe zatrudnienie

Pracownik zyska też prawo do równoległego zatrudnienia poprzez wprowadzenie zakazu zabraniania mu jednoczesnego pozostawania w stosunku pracy z innym pracodawcą oraz zakazu poddawania pracownika niekorzystnemu traktowaniu z tego tytułu. Te zapisy mogą budzić wiele kontrowersji w praktycznym stosowaniu zasad informowania, ale i przestrzegania norm czasu pracy, na co pracodawcy zwracają szczególną uwagę w kontekście kodeksowych gwarancji dobowego i tygodniowego odpoczynku oraz zachowania bezpieczeństwa pracy.

Zmiany w urlopach macierzyńskich i rodzicielskich

Kolejne zmiany szykują się też w niedawno przecież nowelizowanych przepisach dotyczących urlopów macierzyńskich i rodzicielskich, ponieważ tzw. dyrektywa work-life balance przewiduje wprowadzenie korekt w obszarze uprawnień związanych z wykonywaniem przez pracowników funkcji rodzicielskiej i opiekuńczej.

Rząd zaproponował wydłużenie urlopu rodzicielskiego  do 41 tygodni (43 w przypadku ciąży mnogiej), co oznacza, że  zarówno matki jak i ojcowie będą mieli zagwarantowany czas urlopu rodzicielskiego do wykorzystania tylko przez każdego z nich. Ta zmiana ma zachęcać ojców do korzystania z urlopów, a nie przenoszona część tego urlopu wyniesie do 9 tygodni dla każdego z rodziców. Urlop rodzicielski zostanie uniezależniony od pozostawania matki dziecka w zatrudnieniu w dniu porodu, a zasiłek  macierzyński będzie wynosił 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku za cały okres urlopu rodzicielskiego.

Nowe przepisy przewidują też umożliwienie szerszego stosowania elastycznej organizacji pracy  dostoswanej do  indywidualnych potrzeb pracownika, znajdującego się w określonej sytuacji rodzinnej. Szerzej będzie mogła być wykorzystywana praca zdalna, elastyczny rozkład czasu pracy, praca w niepełnym wymiarze czasu pracy. Możliwość skorzystania z elastycznej organizacji pracy będzie przysługiwała rodzicom opiekującym się dzieckiem do 8 lat (dotychczas był to wiek 4 lat) oraz opiekunom, tj. pracownikom zapewniającym opiekę lub wsparcie krewnemu lub osobie zamieszkującej z pracownikiem w tym samym gospodarstwie domowym, którzy wymagają znacznej opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych. Odrzucenie wniosku o elastyczną organizację pracy wymagać będzie pisemnego uzasadnienia pracodawcy.

Urlop opiekuńczy po nowemu

– Zupełnie nowym rozwiązaniem zaproponowanym w projekcie jest  wprowadzenie urlopu opiekuńczego – w wymiarze do 5 dni w roku kalendarzowym – w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej krewnym (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek/małżonka) lub pozostającej we wspólnym gospodarstwie domowym, która wymaga znacznej opieki lub  wsparcia z poważnych względów medycznych. Za czas tego urlopu pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie, jednak biorąc pod uwagę starzenie się społeczeństwa i wzrost znaczenia opieki nad niesamodzielnymi członkami najbliższej rodziny rozwiązanie to wydaje się racjonalne i potrzebne, choć pewnie spowoduje sporo trudności dla pracodawcy w organizacji pracy – tłumaczy prof. Jacek Męcina.

Zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej 

Więcej kontrowersji budzi  wprowadzenie zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli niezbędna jest natychmiastowa obecność pracownika – w wymiarze 2 dni albo 16 godzin w roku kalendarzowym. Za czas tego zwolnienia pracownikowi przysługuje prawo do 50 proc. wynagrodzenia, obliczanego jak wynagrodzenie za czas urlopu wypoczynkowego. – Rozwiązanie to przypomina istniejący już w Kodeksie pracy urlop na żądanie, a  wprowadzenie nowego zwolnienia powinno oznaczać proporcjonalne ograniczenia w zakresie używania urlopów na żądanie – dodaje prof. Jacek Męcina.

Wymienione najważniejsze zmiany nie wyczerpują całego katalogu propozycji, których ostateczny kształt wymaga jeszcze rzetelnej analizy podkreśla prof. Jacek Męcina i zwraca uwagę, że pełna implementacja przepisów powinna być rozłożona w czasie, tak aby pracodawcy mogli przygotować się na zmiany przez cały 2023 rok.

Konfederacja Lewiatan

 

Rewolucja w zwolnieniach i urlopach może zaszkodzić rynkowi pracy
01 lutego 2022

Rewolucja w zwolnieniach i urlopach może zaszkodzić rynkowi pracy

Nowelizacja Kodeksu pracy służąca wdrożeniu do naszego porządku prawnego unijnych rozwiązań dotyczących zatrudnienia i rodzicielstwa budzi kontrowersje. Szczególnie niekorzystne dla rynku pracy i zatrudnienia może być wprowadzenie obowiązku uzasadnienia wypowiedzenia umów na czas określony czy wydłużenie urlopu rodzicielskiego – uważa Konfederacja Lewiatan.

W wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowane zostały założenia projektu nowelizacji kodeksu pracy.

– Najpoważniejszą zmianą  jest zrównanie umów na czas określony z bezterminowymi. Objęcie pracodawców obowiązkiem uzasadnienia i konsultacji wypowiedzenia oraz  zwolnienia pracownika zatrudnionego na czas określony jest odejściem od zawartego w 2014 roku kompromisu. Zmiana wprowadza dodatkowo roszczenie o przywrócenie do pracy dla zwalnianego pracownika w miejsce odszkodowania. Ta zbyt daleko idąca regulacja może przyczynić się do ponownego odchodzenia od zatrudnienia etatowego i szerszego stosowania umów zleceń, co będzie krokiem wstecz. Obecne rozwiązania miały przyczynić się do poprawy jakości pracy i efekty tego nawet statycznie są zauważalne – mówi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, badacz problemów prawa pracy i rynku pracy.

Prawdą jest, że Komisja Europejska  zwracała uwagę na konieczność pełnego dostosowania przepisów o umowach na czas określony do standardów prawa europejskiego wskazując, że ograniczenie obowiązku uzasadnienia wypowiedzenia umowy oraz konsultacji związkowych ze względu na formę umowy budzi pewne konsekwencje. Dlatego pracodawcy, przy zrozumieniu strony związkowej wskazywali na inną metodę wprowadzania zmian.

– Proponowaliśmy możliwość wydłużenia zatrudnienia na okres próbny z obecnych 3 miesięcy do 6 miesięcy. Pracodawcy postulowali także, wzorem koncepcji kontraktu jednolitego uzależnienie niektórych uprawnień związanych z ochroną stosunku pracy od stażu, wprowadzając np. po 2 latach zatrudnienia obowiązek uzasadnienia wypowiedzenia i konsultacji związkowych. Taka formuła byłaby bardziej przejrzysta, pozwalała pracodawcy stabilizować zatrudnienie sprawdzonych już pracowników, dawać też szanse na rozwój zawodowy słabszym pracownikom. Brak takich rozwiązań  wymusi na pracodawcy zatrudnianie tylko pracowników spełniających wszystkie kryteria zawodowe i kwalifikacyjne. Może też spowodować, że częściej stosowane będą formy pracy dorywczej na podstawie umowy zlecenia. To pogłębi proces segmentacji na polskim rynku pracy – ostrzega prof. Jacek Męcina.

W projekcie nowelizacji kodeksu pracy zaproponowano również zmiany w zakresie urlopów rodzicielskich i ojcowskich, wydłużając urlop rodzicielski o 2 miesiące i wprowadzając możliwość wydzielonego urlopu ojcowskiego. Zmienią się zasady finansowania, które de facto oznaczają większe wydatki publiczne. To rozwiązanie,  w jakimś  zakresie promuje urlop ojcowski i z perspektywy łączenia odpowiedzialności kobiet i mężczyzn za rodzinę, to korzystne rozwiązanie. Szkoda jednak, że przy tej okazji dodatkowych środków nie przeznaczono na rzeczywiste wsparcie łączenia przez kobiety obowiązków rodzinnych z zawodowymi. Pracodawcy od lat postulują zwiększenie atrakcyjności pracy kobiet w niepełnym wymiarze, poprzez gwarantowanie przez państwo pełnoetatowego ubezpieczenia społecznego. Tak zainwestowane środki lepiej służyłyby rodzinie i rynkowi pracy, a przede wszystkim zachęcając kobiety do wczesnej aktywności zawodowej po urodzeniu dziecka przyczyniłyby się do ich wyższych świadczeń emerytalnych.

Więcej kontrowersji może budzić dodatkowy urlop bezpłatny  na opiekę nad inną osobą niesamodzielną w rodzinie w wymiarze 6 dni w roku oraz urlop rodzinny spowodowany chorobą, wypadkiem lub innym zdarzeniem w wymiarze 2 dni w roku, płatny na zasadach połowy dniówki. Przede wszystkim należy ze zrozumieniem podejść do bezpłatnego urlopu na opiekę, który w naszej sytuacji demograficznej dotyka powszechnie rodziny pracownicze. Tutaj istotne będzie zaplanowanie tego urlopu i przyjęcie przejrzystych procedur wniosku pracownika i zgody pracodawcy, tak, aby nie powodował on zbytnich uciążliwości dla planowania harmonogramów pracy. Więcej wątpliwości budzi natomiast 2 – dniowy urlop nadzwyczajny, który swoim charakterem zbliża się do formuły urlopu na żądanie. Może przy tej okazji warto zrewidować te przepisy, ograniczając wymiar urlopu na żądanie o projektowane 2 dni urlopu nadzwyczajnego. Takie podejście byłoby uczciwe i realizując potrzeby pracownika, ograniczałoby też problemy po stronie pracodawcy. Podkreślić należy, że wszelkie nadzwyczajne zmiany w harmonogramach pracy, nie tylko są problemem pracodawcy, ale w konsekwencji  są obciążeniem dla innych pracowników, którzy zastąpić muszą nieobecnego pracownika.

Przedstawione propozycje implementacji przepisów unijnych i nowych rozwiązań krajowych traktuję jako zapowiedź dyskusji na argumenty i rzeczowego dialogu między pracodawcami a związkami zawodowymi.  W tym znaczeniu propozycje resortu rodziny są dobrym początkiem dla debaty i wypracowania decyzji korzystnych dla pracowników, ale przede wszystkim dla rynku pracy – podkreśla prof. Jacek Męcina.

Konfederacja Lewiatan