Przemysł w dołku. Cierpi z powodu braku nowych zamówień [+MP3]
22 kwietnia 2024

Przemysł w dołku. Cierpi z powodu braku nowych zamówień [+MP3]

W marcu br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 6% w porównaniu z marcem 2023 roku, natomiast w porównaniu z lutym br. wzrosła o 3,6% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Przemysł po miłej niespodziance w ubiegłym miesiącu wraca na wcześniej utarte tory, w marcu notując wynik o 6% niższy niż przed rokiem. Ostatni miesiąc kwartału ewidentnie zaważył na słabszym wyniku za cały kwartał. W tym czasie przemysł zanotował spadek, w porównaniu do I kwartału  2023 r. o 0,7%. Biorąc pod uwagę równie słabe wyniki budowlanki, okres między perspektywami finansowymi (zmniejszone inwestycje) oraz mizerne wyniki handlu zagranicznego, to nasz PKB nie uratuje nawet przewidywany wzrost konsumpcji.

Niewiele  produktów w poszczególnych gałęziach przemysłu odznacza się obecnie dodatnią dynamiką. Wyhamowała również szeroko rozumiana branża motoryzacyjno-transportowa, która dotychczas ciągnęła przemysł.

Przemysł ewidentnie cierpi z powodu braku nowych zamówień. Mimo, że wszystko wskazuje na to, że konsumpcja wyraźnie odbije w 2024 r., to nadal przeważające znaczenie dla przemysłu ma spowolnienie w handlu międzynarodowym. Mówimy tu o spadku eksportu głównie do Europy Zachodniej. Jedynie w niewielkim stopniu nasz handel zagraniczny i przez to firmy ratuje eksport dóbr na wschód – głównie do Ukrainy.

Biorąc pod uwagę, że przemysł także redukuje  zatrudnienie (-1% r/r), a jednocześnie wynagrodzenia rosną wolniej niż średnia w sektorze przedsiębiorstw, można zatem oczekiwać, że firmy szukają oszczędności.

Konfederacja Lewiatan

 

 

Państwo powinno mocniej wspierać dekarbonizację gospodarki
03 kwietnia 2024

Państwo powinno mocniej wspierać dekarbonizację gospodarki

Dekarbonizacja gospodarki powinna być wpisana do ustawy o działach administracji rządowej. Potrzebne jest wskazanie resortu, który będzie koordynował prace i stworzenie w nim struktury organizacyjnej do prowadzenia analiz i działań regulacyjnych, które będą wspierać ten proces w dialogu z interesariuszami – uważa Konfederacja Lewiatan.

Minister właściwy ds. gospodarki odpowiada obecnie m.in. za podejmowanie działań sprzyjających wzrostowi konkurencyjności oraz innowacyjności gospodarki,  transformację cyfrową oraz transformację do gospodarki obiegu zamkniętego. Konfederacja Lewiatan proponuje, aby odpowiadał także za dekarbonizację gospodarki.

1,5 bln zł na dekarbonizację gospodarki

Ustawa z 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej nie zidentyfikowała do tej pory zadania dekarbonizacji gospodarki jako kluczowego zadania polityki państwa, które powinno być przypisane do konkretnego działu administracji rządowej. Tymczasem jest to wyzwanie, które powinno stać się jednym z priorytetów polityki publicznej. Koszt dekarbonizacji gospodarki do roku 2050 r. oszacowany został przez McKinsey & Company na 380 mld euro czyli ok. 1,5 bln złotych.

– Ogromne koszty będą musieli ponieść   przedsiębiorcy. Dodatkowo, należy wskazać na wchodzące w życie regulacje pakietu FiT for 55 oraz sprawozdawczość zrównoważonego rozwoju, które prowadzą do przyspieszenia działań na rzecz dekarbonizacji i konieczności ponoszenia już teraz znacznych kosztów inwestycyjnych. Polska gospodarka musi sprostać wymaganiom ambicji klimatycznych, a jednocześnie zachować konkurencyjność wobec przedsiębiorstw z krajów leżących spoza UE, często korzystających z różnych form pomocy publicznej. Uważamy, że wskazanie dedykowanego departamentu w ministerstwie, który byłby swoistym centrum kompetencji w zakresie działań na rzecz dekarbonizacji przemysłu i partnerem do rozmów dla przedstawicieli różnych jego sektorów, to warunek sukcesu  tej transformacji – przekonuje Jakub Safjański, dyrektor departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

Przedsiębiorcy liczą na wsparcie

Wśród nowych zadań dedykowanego departamentu byłoby nie tylko monitorowanie i koordynacja postępów w zakresie dekarbonizacji, ale także udzielanie wsparcia w kwestiach organizacyjnych, prawnych i finansowych. Konieczne jest bowiem, żeby państwo wspierało inicjatywy mające na celu osiągnięcie celów dekarbonizacji oraz zapewniało stabilność i różnorodność rozwiązań w obszarze odnawialnych źródeł energii, w tym rynków zielonego wodoru i biometanu.

Punktem wyjścia prac koordynujących dekarbonizację przemysłu powinien stanowić audyt, który pomoże określić sytuację wyjściową w całym przemyśle, a następnie – ilości i rodzaje źródeł energii potrzebnych do osiągnięcia celów związanych z dekarbonizacją w przemyśle. Taki audyt pozwoli na  określenie działań potrzebnych do zabezpieczenia dostępu do zielonej energii i realizacji celów strategii dekarbonizacyjnej w sektorze przemysłowym.

Ważna rola ministra ds. gospodarki

Z oczywistych względów te kompleksowe wyzwania dekarbonizacyjne nie dotyczą wyłącznie produkcji motoryzacyjnej.  Wymagają zatem nie tylko wdrożenia innowacyjnych rozwiązań przez przemysł, ale także strategicznych działań wspierających po stronie państwa, które umożliwią tę transformację.

– Dlatego proponujemy przypisanie wszelkich kwestii związanych z dekarbonizacją  przemysłu do zadań ministra właściwego ds. gospodarki, który pełniłby rolę dedykowanego partnera zarówno dla firm z branży motoryzacyjnej jak również dla przedstawicieli innych gałęzi przemysłu. Dekarbonizacja stanowi wyzwanie dla wszystkich branż, a jej skutki dotykają szerokiego spektrum działań gospodarczych. Konieczność osiągnięcia celów dekarbonizacji stanowi dla biznesu ogromne wyzwanie, stąd postulowana przez nas potrzeba koordynacji i kompleksowego zaopiekowania się tematem – dodaje Paweł Wideł, prezes Związku Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych Konfederaci Lewiatan. .

Konfederacja Lewiatan

 

 

Przemysł trochę się ożywił, ale czeka na zamówienia z zagranicy [+ MP3]
20 marca 2024

Przemysł trochę się ożywił, ale czeka na zamówienia z zagranicy [+ MP3]

W lutym br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 3,3% w porównaniu z lutym ub. roku, natomiast w stosunku do stycznia br. wzrosła o 0,7% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Produkcja przemysłowa kontynuuje nadal trend zbliżony do stagnacji i to pomimo odnotowanego wzrostu o 3,3% w skali roku, co jest wynikiem lepszym od rynkowego konsensusu. Z drugiej strony to efekt rewizji odczytów z poprzedniego miesiąca. Obecnie w statystykach GUS w styczniu przemysł rozwijał się w tempie 2,9%, zamiast podawanych wcześniej 1,6%.

W danych sektorowych mamy w zasadzie kopię z poprzedniego miesiąca z wyraźną dominacją produkcji szeroko pojętej branży maszynowo – motoryzacyjnej. Podobnie jak przed miesiącem odnotowujemy wyraźny, bo ponad 20% spadek produkcji urządzeń elektrycznych. Widać nadal, że najtrudniej podnieść się branżom energochłonnym. Przed rokiem notowały spadki ponad 20% i pomimo takiego dużego regresu, obecnie również są na dużym minusie.

Przetwórstwo przemysłowe radzi sobie nadal niemrawo. Nie będzie jednak wyraźnej poprawy bez zwiększenia zapotrzebowania na nasze produkty zza zachodniej granicy.

Konfederacja Lewiatan

Przemysł tylko na małym plusie. Rozczarowujący początek roku [+MP3]
20 lutego 2024

Przemysł tylko na małym plusie. Rozczarowujący początek roku [+MP3]

W styczniu br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 1,6% w porównaniu ze styczniem ub. roku, natomiast w porównaniu z grudniem ub. roku wzrosła o 2,3% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

W ciągu roku odnotowujemy wzrost tylko o 1,6%. Szybki rzut oka w szczegółowe dane ujawnia jednak nadal dość słabą kondycję naszej głównej lokomotywy gospodarczej. Ten roczny wzrost zawdzięczamy w zasadzie tylko i wyłącznie wyraźnemu ożywieniu na szeroko rozumianym rynku motoryzacyjno-transportowym. Choć rekordowy, w styczniu, wzrost dotyczy usług naprawy, konserwacji i instalacji sprzętu. Tu wzrost w ciągu roku przekracza ponad 30%. Ta kategoria jednak nie ma znaczącego udziału w całości sprzedaży. Największy udział ma produkcja żywności (blisko 17%) i ta w skali roku odnotowuje ponad 10% wzrost.

Tylko dzięki produkcji żywności i pojazdów, przetwórstwo przemysłowe ogółem zalicza jakikolwiek wzrost 1,6%. Próżno szukać branż, które notowałyby dwucyfrowy wzrost. Bardzo jednak łatwo jest znaleźć, te które są pod kreską. Największy minus dotknął produkcję urządzeń elektrycznych, bo ponad 26%.

Przemysł nie wspiera również zmienna dynamika cen producenckich. W styczniu przedsiębiorstwa płaciły średnio o 9% mniej niż przed rokiem.  Firmy nadal schodzą ze stanów magazynowych z poprzedniego roku, gdzie zapewne dokonywały zakupów po wyższych cenach i nie mają skłonności do gromadzenia zapasów. To sprowadza do wniosku, że jesteśmy jeszcze dalecy od przełożenia niższych kosztów produkcji na niższe ceny dla konsumentów.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Mizerny wzrost PKB w 2023 roku. Nie zawiodły inwestycje [+MP3]
31 stycznia 2024

Mizerny wzrost PKB w 2023 roku. Nie zawiodły inwestycje [+MP3]

Według wstępnego szacunku PKB w 2023 r. był realnie wyższy o 0,2% w porównaniu z 2022 r., wobec wzrostu o 5,3% w 2022 r. (w cenach stałych roku poprzedniego) - podał GUS.

Wysłuchaj komentarz eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Wzrost gospodarczy niewiele wyższy od 0%. Przypomnijmy, że nasza prognoza na 2023 r. wynosiła 0,3%.
Było wiadomo, że to będzie trudny rok dla gospodarki i przedsiębiorców. Zaczęliśmy go od rekordowo wysokiej inflacji, której towarzyszyły rekordowe poziomy stóp procentowych. To wszystko wyraźnie ostudziło nasze skłonności do konsumpcji (-4,1% w stosunku do 2022 r). W konsekwencji dość wyraźnie również zwolnił przemysł (-0,7% w 2023 r. wobec 5,5% przed rokiem).

Przemysł był poddawany próbie przez cały rok. Z jednej strony hamujący popyt wewnętrzny, z drugiej strony spowolnienie dynamiki eksportu przyczyniło się do tego, że przemysł, który w ostatnich latach był motorem napędowym gospodarki teraz wyraźnie ją wyhamowywał. I będzie też tak w 2024 r. Przynajmniej na ten moment nie widać na horyzoncie czynników, które mogłyby to wyraźnie zmienić.

To co było wiadomo, że nie zawiedzie – patrząc na wyniki sektora budowlanego – to inwestycje. Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 8% w skali roku. Inwestycje będą też wpływały pozytywnie na PKB w obecnym roku. Chodzi zarówno napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych, jak również początek inwestycji realizowanych w ramach KPO.

Poważny spadek tempa wzrostu PKB w stosunku do 2022 r. to efekt prowadzenia polityki gospodarczej opartej o czynniki wysoce zmienne – konsumpcja, zapasy. Wydaje się, że ten pierwszy element będzie nadal miał znaczny wpływ na PKB, ale jest nadzieja, że nasz wzrost gospodarczy będzie dryfował w kierunku bardziej stabilnych czynników, tj. inwestycji.

Konfederacja Lewiatan

 

 

Przemysł zawodzi. Potrzebny impuls z zagranicy [+MP3]
22 stycznia 2024

Przemysł zawodzi. Potrzebny impuls z zagranicy [+MP3]

W grudniu 2023 r. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 3,9% w porównaniu z grudniem 2022 r., kiedy wzrosła o 1% w stosunku do analogicznego okresu 2021 roku. Natomiast w porównaniu z listopadem 2023 r. spadła o 9,8% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Porcja opublikowanych dzisiaj danych markoekonomicznych nie napawa zbytnim optymizmem. Zarówno w kwestii wysokości wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2023 roku, jak również danych za cały ubiegły rok. Mimo wszystko wydaje się, że nasze prognozy wzrostu PKB w 2023 roku nie są zagrożone i wyniesie on 0,3- 0,4% Głównym motorem napędowym jest branża budowlana, która jako jedyna nie zawodzi.  Można oczekiwać, że w ślad za nią poszły inwestycje.

Ponownie wyraźny spadek zalicza produkcja przemysłowa. Choć oczekiwania były znacznie niższe niż okazała się rzeczywistość. Po listopadowym spadku o 0,3% (korekta z -0,7%), przemysł notuje spadek o 3,9%. Podobnie jak przed miesiącem, tak i teraz widać, że nasz przemysł podąża za oczekiwaniami popytu wewnętrznego. Kupowaliśmy najwięcej prasy, książek (prezenty), ubrań, farmaceutyków oraz samochodów. Dokładnie te same kategorię „królują” w produkcji przemysłowej.
To zdaje się potwierdzać fakt, że nasza gospodarka notuje wyraźne ograniczenie nowych zamówień z zagranicy, gdzie eksport np. do Niemiec spadł o 9%, a z naszymi południowymi sąsiadami – Czechami notujemy spadki blisko 20%. Innymi słowy zawodząca konsumpcja wewnętrza nie podniesie przemysłu. Potrzebny jest nam impuls z zagranicy.

Konfederacja Lewiatan

Przemysł w dołku, ale widać już oznaki ożywienia [+MP3]
20 grudnia 2023

Przemysł w dołku, ale widać już oznaki ożywienia [+MP3]

W listopadzie br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 0,7% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, natomiast w porównaniu z październikiem br. wzrosła o 0,2% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Dynamika produkcji przemysłowej w listopadzie wyniosła – 0,7% w skali roku. Podobnie jak przed miesiącem całość przemysłu ciągnie w górę szeroko rozumiana branża transportowo-motoryzacyjna. To już nie tylko realizacja zamówień z okresu braku komponentów, ale wyraźny przedświąteczny rajd świętego Mikołaja w salonach samochodowych i nie tylko. Firmy wyraźnie zaczęły inwestycje w parki maszynowe i rozwój. Te oznaki ożywienia są zgodne z tym co widać było na początku miesiąca w indeksie PMI, który nadal jest poniżej 50 pkt., ale zmierzamy bardzo szybko do granicy oddzielającej recesję od rozkwitu.

Przemysł ewidentnie odczuwa również pozytywne skutki sezonu zimowego –  rośnie wyraźnie produkcja odzieży. Sezon zimowy (chorobowy), ale też legislacyjne rozwiązania powodują, że rośnie nam sprzedaż farmaceutyków, o ponad 17% w skali roku. Branża tytoniowa wyraźnie chce również zdążyć przed nowymi stawkami podatkowymi. Produkcja wyrobów tytoniowych po kilkumiesięcznych spadkach odbiła i to wyraźnie, bo o blisko 10%.

Biorąc pod uwagę, że przemysł będzie próbował wyprzedzić nadchodzący wzrost konsumpcji, szczególnie świątecznej, można oczekiwać, dość niespodziewanie, że dodatnie wyniki dla produkcji możemy jeszcze zobaczyć w grudniu.

Konfederacja Lewiatan

 

Przemysł dalej w dołku. Spada liczba nowych zamówień [+MP3]
02 listopada 2023

Przemysł dalej w dołku. Spada liczba nowych zamówień [+MP3]

W październiku br. wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł 44,5 pkt, wobec 43,9 pkt we wrześniu – podał S&P Global.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Nadal nic nie wskazuje, że przemysł jest się w stanie podnieść po wyraźnym spowolnieniu. To że indeks PMI drugi miesiąc z rzędu rośnie (o 0,6 pkt w stosunku do września), nadal utrzymując się poniżej granicy 50 pkt, nie oznacza, że możemy odetchnąć z ulgą.

Nadal wszystkie składowe głównego indeksu wpływają negatywnie na ogólny odczyt. Najsilniej zmniejsza się liczba nowych zamówień, choć w październiku spowolniło tempo tego spadku , ale nie na tyle żeby można było uznać to za sygnał jakiegokolwiek odbicia. Obecny trend spadku nowych zamówień jest najsilniejszy w historii całego badania PMI. Widać to również w twardych danych GUS. Przemysł przed większymi spadkami ratuje tylko branża motoryzacyjna.

Patrząc na prognozy międzynarodowych instytucji dotyczące choćby sytuacji Niemiec, można spokojnie stwierdzić, że PMI pozostanie poniżej granicy 50 pkt do końca roku. Dodatkowo o ile w poprzednich miesiącach jednym z pozytywniejszych sygnałów była deflacja cen producenckich, tak teraz ten czynnik się wyczerpał.  Jedno jest pewne, spadki w  przemyśle, przy jednoczesnym utrzymywaniu się poziomu zatrudnienia pozwoli, w momencie ożywienia popytu krajowego i zagranicznego, na szybkie odbicie.

Konfederacja Lewiatan

Firmy obawiają się wzrostu cen energii i paliw [+MP3]
20 października 2023

Firmy obawiają się wzrostu cen energii i paliw [+MP3]

W październiku br. w większości branż gospodarki wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się na poziomie nieco niższym lub zbliżonym do prezentowanego we wrześniu 2023 roku – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Nastroje wśród przedsiębiorców pozostają w zasadzie bez zmian. Nadal mamy zdecydowaną przewagę pesymistów nad optymistami. Jedyną branżą z odwrotną tendencją i to od wielu miesięcy jest informacja i komunikacja. Jednak najbardziej interesujące są branże, które mają największy wkład w nasz Produkt Krajowy Brutto. Tu sytuacja jest zła lub bardzo zła. O ile jeszcze kilka miesięcy temu mogliśmy mówić o widocznej tendencji, że przedsiębiorcy lepiej patrzyli w przyszłość, tak teraz nie ma wyraźnego kierunku w jakim zmierzają nastroje. Część branż zaczęła gorzej postrzegać rzeczywistość, a dla części przyszłość jawi się w czarniejszych barwach. Listopadowe wyniki mogą jednak przynieść przetasowanie w zestawieniu, a wpływ na to mogą mieć wyniki wyborów.

Dodatkowe pytania zadane przedsiębiorcom ujawniają głębsze przyczyny złych nastrojów. Przede wszystkim nadal obawiamy się wzrostu cen, wolniejszego ale nadal wzrostu. To też zdaje się potwierdzać wczorajszy odczyt inflacji producenckiej, która zanotowała wzrost, po wcześniejszych miesiącach deflacji.

Zebrane dodatkowe dane pokazują również co najbardziej „boli” przedsiębiorców. Zdecydowanie na pierwszym miejscu wybijają się koszty energii i paliw. Wraz ze zbliżającym się sezonem grzewczym mogą jeszcze bardziej wzrosnąć. Nie bez znaczenia są również coraz wyższe koszty pracy, „wsparte” dwukrotnym wzrostem wynagrodzenia minimalnego.

Konfederacja Lewiatan

 

Przemysł przed zapaścią ratuje branża motoryzacyjna [+MP3]
20 września 2023

Przemysł przed zapaścią ratuje branża motoryzacyjna [+MP3]

W sierpniu br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 2% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, natomiast w stosunku do lipca br. wzrosła o 1% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta: 

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

To już siódmy miesiąc z rzędu, kiedy przemysł notuje spadek produkcji w skali roku. W sierpniu wyniósł on 2% (w lipcu -2,7%) Tak źle było jedynie w kryzysowym 2009 r., kiedy to nasi najwięksi partnerzy handlowi skupiali się bardziej na ratowaniu swoich gospodarek niż na składaniu nowych zamówień. Tak też dzieje się teraz. Najnowsza rewizja prognoz OECD dla strefy euro nie wróży nic dobrego dla polskiej gospodarki. Znacząca rewizja w dół prognoz, dotyczy naszego głównego partnera handlowego – Niemiec. Według OCED gospodarka naszych zachodnich sąsiadów skurczy się o 0,2% w bieżącym roku (wcześniej OECD oczekiwało stagnacji) i wzrośnie jedynie o 0,9% w przyszłym roku.

Przemysł w tej chwili przed głębszymi spadkami ratuje jedynie szeroko rozumiana branża motoryzacyjna. W ogólnym jednak rozrachunku całe przetwórstwo przemysłowe jest na większym minusie (-2,1% r/r) niż cały przemysł. Jedyne co obecnie może pocieszać producentów to spadki inflacji producenckiej. Ta w sierpniu ponownie na minusie -2,8%. To się przełoży za chwilę na dalsze, choć nie już tak szybkie, spadki cen dla konsumentów.

Konfederacja Lewiatan