Przedsiębiorców czekają kolejne obciążenia podatkowe
29 maja 2024

Przedsiębiorców czekają kolejne obciążenia podatkowe

Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego zniweluje pozytywne skutki funkcjonowania systemu ulg podatkowych i innych form wsparcia przedsiębiorców. Może też ograniczyć inwestycje dużych firm – uważa Konfederacja Lewiatan.

Zakończyły się konsultacje publiczne projektu ustawy o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek składowych grup międzynarodowych i krajowych, która  implementuje do polskiego porządku prawnego przepisy dyrektywy Rady (UE) 2022/2523 z 14 grudnia 2022 r. w sprawie zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych w Unii Europejskiej.

– Przekazaliśmy liczne uwagi do zaproponowanych przepisów. Ich wejście w życie będzie poważnym wyzwaniem interpretacyjnym, natomiast obliczenie i zapłata nowego podatku dużym obciążeniem techniczno-organizacyjnym. Podatek globalny może ograniczyć inwestycje w naszym kraju przez duże podmioty gospodarcze. Dlatego dostrzegamy potrzebę zintensyfikowania prac i konsultacji  pod kątem obowiązujących w Polsce ulg podatkowych, takich jak ulga badawczo-rozwojowa, ulgi w polskiej strefie inwestycyjnej czy w specjalnych strefach inwestycyjnych, w celu zachowania oraz wzmocnienia pozycji naszego kraju jako atrakcyjnego państwa do lokowania inwestycji  – mówi Anna Słomińska – Wernik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Czego dotyczy nowy podatek?

Globalny podatek minimalny (tzw. Filar II) nakłada nowe obowiązki na spółki należące do polskich i międzynarodowych grup kapitałowych. Podatek dotyczy spółek, których skonsolidowany przychód wynosi co najmniej 750 mln euro w co najmniej dwóch z czterech ostatnich latach obrotowych.

Celem globalnego podatku jest wyrównanie zasad opodatkowania największych korporacji tak, aby efektywna stawka podatkowa grupy
w danym kraju nie była niższa niż 15%. Poza dodatkowym opodatkowaniem, na firmy zostanie nałożony szereg nowych obowiązków sprawozdawczych
i analitycznych, niezależnie od tego czy ich efektywna stawka jest poniżej 15%.

Wymusi to na przedsiębiorcach dostosowanie zaplecza technologicznego
i reorganizację dotychczasowych procesów dotyczących gromadzenia i weryfikacji danych, raportowania oraz tax compliance.

Zagrożone ulgi podatkowe

Największym problemem dla biznesu jest jednak wpływ globalnego podatku na system ulg podatkowych, takich jak ulga badawczo-rozwojowa czy zwolnienia  z tytułu prowadzenia działalności w ramach specjalnej strefy ekonomicznej polskiej strefy inwestycji.

Wprowadzenie na potrzeby globalnego podatku wyrównawczego podziału na kwalifikowane i niekwalifikowane zwrotne kredyty podatkowe ma istotny wpływ na zobowiązania grup kapitałowych z tytułu globalnego minimalnego podatku dochodowego, a więc i efektywność polityki podatkowej prowadzonej przez dane państwo.

Globalny podatek minimalny będzie dodatkowym czynnikiem, który przedsiębiorcy będą brać pod uwagę podczas podejmowania decyzji o chęci skorzystania ze zwolnienia w ramach polskiej strefy inwestycji. Jednocześnie należy zauważyć, iż zaprojektowane nowe warunki nie obowiązywały w momencie dokonywania inwestycji. Podatnicy nie mieli wiedzy oraz nie podejmowali decyzji w zakresie realizacji inwestycji z uwzględnieniem przyszłych konsekwencji wynikających z pojawienia się przepisów wprowadzających globalny podatek minimalny. Ponadto, w momencie uzyskiwania decyzji o wsparciu bądź zwolnienia z podatku, warunki korzystania z instrumentu wsparcia były ustalane na określony czas z uwzględnieniem wysokości nakładów i dochodowości przedsięwzięcia.

Mniejsze korzyści z inwestycji w strefach ekonomicznych

Zgodnie z zasadami kalkulacji podatku wyrównawczego w ramach Filar 2, efektywna stawka podatkowa dla podmiotu korzystającego ze zwolnienia w podatku dochodowym na podstawie zezwolenia lub decyzji o wsparciu może być znacznie niższa niż 15%. W konsekwencji będzie to oznaczać opodatkowanie takiego podmiotu podatkiem wyrównawczym, a tym samym przyczyni się do zmniejszenia korzyści wynikającej z działalności w strefie ekonomicznej. Należy również pamiętać, że jednym z celów powstania specjalnych stref ekonomicznych było tworzenie nowych miejsc pracy oraz przyspieszenie rozwoju gospodarczego kraju m.in. poprzez rozwój nowych rozwiązań technicznych i technologicznych.

Konfederacja Lewiatan

Ulgi proinnowacyjne wymagają większej promocji
18 maja 2022

Ulgi proinnowacyjne wymagają większej promocji

Wprowadzone w styczniu 2022 r. nowe ulgi proinnowacyjne – na robotyzację, prototypy oraz na innowacyjnych pracowników – spowodowały, że system finansowania innowacji stał się znacznie bardziej atrakcyjny.

Potrzebna jest jednak większa promocja dostępnych rozwiązań. Szersze wykorzystanie ulg leży w interesie zarówno przedsiębiorców, jak i rządzących – podkreślali uczestnicy Kongresu Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.

Do tej pory przedsiębiorcy mogli korzystać z ulgi na badania i rozwój, ulgi IP Box oraz ulgi dla twórców.

– Zgodnie z założeniami Ministerstwa Finansów nowe preferencje podatkowe powinny przełożyć się na blisko 1 mld zł dodatkowych środków dla firm rozwijających działalność B+R. Zwiększenie do 200 proc. limitu rozliczenia kosztów osobowych w ramach ulgi badawczo-rozwojowej ma przynieść dodatkowe 0,3 mld zł korzyści dla podatników w rozliczeniach w tym roku – mówi Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.

Zmiany w zakresie ulg proinnowacyjnych są odpowiedzią na większość dotychczasowych problemów wskazywanych przez przedsiębiorców, m.in. we wnioskach o indywidualne interpretacje podatkowe. Jak tłumaczy Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, przewodnicząca Zespołu ds. Ulg Innowacyjnych w Radzie Podatkowej Konfederacji Lewiatan oraz dyrektor Obszaru podatków i finansowania innowacji w Ayming Polska, prawie każda zmiana w systemie podatkowym budzi pewne wątpliwości, więc możemy spodziewać się kolejnych interpretacji indywidualnych w zakresie nowych ulg proinnowacyjnych.

Nowe ulgi zachęcą do innowacji

– Nie ulega jednak wątpliwości, że uatrakcyjnienie ulgi B+R i wprowadzenie nowych ulg proinnowacyjnych to istotny zastrzyk finansowy na rozwijanie innowacji. Dla podatników jest to dodatkowo silny argument za tym, aby podejmować ryzyko związane z ulepszaniem lub opracowywaniem nowych produktów, usług czy procesów – dodaje ekspertka.

Pojawienie się nowych ulg to nie wszystko. Ważne jest również to, aby wzajemnie się uzupełniały i pozwalały generować maksymalne oszczędności. Stąd firmy, które dotychczas nie mogły w pełni skonsumować ulgi B+R z uwagi na zbyt niski dochód, otrzymują możliwość pomniejszenia zaliczek na podatek dochodowy od wynagrodzeń innowacyjnych pracowników (nowa ulga na innowacyjnych pracowników). Kolejnym ułatwieniem jest symultaniczne korzystanie z ulgi B+R i IP Box w stosunku do tego samego dochodu.

Przedsiębiorcy mało wiedzą o ulgach

Dużą bolączką systemu finansowania innowacji w Polsce jest fakt, że wielu podatników nie słyszało o dostępnych mechanizmach. Z badania przeprowadzonego dla Ayming Polska w 2021 r. wynika, że wśród firm prowadzących działalność B+R aż 48 proc. w ogóle nie było świadomych istnienia ulgi B+R. Oprócz nieznajomości preferencji podatkowych, innym problemem jest podejście samych przedsiębiorców, którzy albo nie chcą z nich korzystać, albo mylą je z dotacjami.

– Duża część firm, jeśli myśli o dofinansowaniu projektów innowacyjnych, bierze pod uwagę konkursy dotacyjne. Wymagają one wysokiego stopnia innowacyjności oraz spełnienia wielu warunków szczegółowych. Dodatkowo szansa na sukces jest często znikoma. Tymczasem obowiązujące ulgi innowacyjne są dużo bardziej demokratyczne i dostępniejsze. Premiują nawet projekty, które wciąż trwają albo które zakończyły się porażką – zauważa Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik.

Zdaniem Jakuba Jankowskiego, zastępcy dyrektora departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów, zrozumienie przez przedsiębiorców, czym jest działalność badawczo-rozwojowa, to kluczowa kwestia, aby skorzystać z ulg podatkowych. Premiują one projekty, które są innowacyjne na skalę przedsiębiorstwa, a nie kraju. To właśnie odróżnia je od konkursów dotacyjnych.

Potrzebna większa promocja dostępnych rozwiązań

Poszerzenie wachlarza dostępnych ulg proinnowacyjnych spowodowało, że przedsiębiorstwa, niezależnie od etapu, na jakim się znajdują, zawsze mogą sięgnąć przynajmniej po jeden z dostępnych mechanizmów podatkowych.

– Celem Ministerstwa Finansów było domknięcie łańcucha zachęt fiskalnych, które będą do wykorzystania na różnych etapach działań B+R. Ulga na badania i rozwój dotyczy początkowego stadium prac i jest dedykowana projektom dotyczącym opracowania produktu czy usługi. Później mamy etap wdrożenia i w tym momencie przedsiębiorca może skorzystać z nowej ulgi na prototyp. Na końcu dochodzi do komercjalizacji i wówczas dostępna jest ulga IP Box – wskazał dyr. Jakub Jankowski.

Jako że znajdujemy się na wczesnym etapie wdrożenia nowych ulg, potrzebna jest większa promocja dostępnych rozwiązań. Zdaniem Agnieszki Hrynkiewicz-Sudnik, szersze wykorzystanie ulg proinnowacyjnych leży w interesie zarówno przedsiębiorców, jak i rządzących.

– Z naszych doświadczeń wynika, że firmy reinwestują środki uzyskane w ramach ulgi B+R w kolejne projekty innowacyjne. To oznacza, że ta preferencja spełnia swoją rolę i jest narzędziem realnie wspierającym innowacyjność polskiej gospodarki – podkreśla ekspertka.

Z taką diagnozą zgadza się resort finansów. – Niezbędne są szersze wspólne działania, aby uświadomić podatników, że z takich rozwiązań warto korzystać – mówi Jakub Jankowski.

 Konfederacja Lewiatan

 

                

Firmy czekają na ulgi podatkowe, które ułatwią pomoc Ukraińcom
02 marca 2022

Firmy czekają na ulgi podatkowe, które ułatwią pomoc Ukraińcom

fot. shutterstock

Potrzebna jest nowa tarcza i podatkowe ulgi dla firm pomagających Ukrainie, m.in. czasowe zawieszenie VAT czy zmiany w darowiznach – uważa Konfederacja Lewiatan. Obecne przepisy są niewystarczające. Przedsiębiorcy czekają na specjalne regulacje ułatwiające pomoc dla ofiar wojny.

Przedsiębiorcy ruszyli z pomocą dla Ukraińców. Wiele firm zaproponowało  różnorodną i konkretną pomoc dla pracowników z Ukrainy. Otrzymują oni dostęp do informacji prawnej, pomoc psychologa, specjalne wsparcie finansowe (zapomogi), dodatkowe urlopy na sprowadzenie rodzin.

Przedsiębiorcy oferują również pracę, rezerwują przy granicy noclegi dla rodzin pracowników i załatwiają transport do różnych miejscowości w kraju, organizują opiekę nad dziećmi, dopłacają do wynajmowanych mieszkań, organizują punkty konsultacyjne oraz wspierają organizacje humanitarne, które pomagają uchodźcom.

Wkrótce ma być gotowa specustawa, która uprości procedury dotyczące pobytu i podejmowania pracy przez Ukraińców. Ale firmy czekają również na zmiany w przepisach podatkowych, które ułatwią pomoc dla Ukrainy.

Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan uważa, że potrzebne są następujące rozwiązania:

  • czasowe obniżenie stawki VAT do 0% dla dostaw towarów na rzecz organizacji pożytku publicznego, samorządów, jednostek państwowych na cele pomocy humanitarnej dla uchodźców z Ukrainy. Dzięki temu przedsiębiorcy przekazujący dary na rzecz organizacji wspierających nie będą zobowiązani do zapłaty podatku VAT od wartości przekazanej pomocy. Analogiczne rozwiązanie powinno objąć wszelkie usługi świadczone na rzecz uchodźców (m.in. medyczne, usługi hotelowe, transportowe).
  • Umożliwienie odliczenia od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym (PIT, CIT) darowizn przekazywanych na rzecz podmiotów wspierających ofiary wojny, m.in. na rzecz szpitali, ośrodków wsparcia, domów dla matek z dziećmi i noclegowni, które nie mają statusu organizacji pożytku publicznego w tym także na rzecz organizacji Ukraińskich.
  • Umożliwienie odliczania darowizn przedsiębiorcom opodatkowanym podatkiem liniowym.
  • Wprowadzenie podwyższonych limitów odliczeń do 150% albo 200% przekazanej darowizny, analogicznie jak miało to miejsce z odliczeniami na rzecz waliki z pandemią COVID-19.

         Konfederacja Lewiatan