Cyfrowe zaświadczenia o szczepieniu ułatwią wakacyjne podróże w UE?
22 kwietnia 2021

Cyfrowe zaświadczenia o szczepieniu ułatwią wakacyjne podróże w UE?

14 kwietnia państwa członkowskie UE zgodziły się na system „zielonych zaświadczeń cyfrowych”  o zaszczepieniu, uzyskaniu odporności wskutek przechorowania lub negatywnym teście na COVID-19. Komisja Europejska chciałaby, żeby projekt wszedł w życie w czerwcu i tym samym ułatwił Europejczykom podróżowanie w czasie wakacji, a branży turystycznej odbudowę po lockdownie.

„Zielone zaświadczenie cyfrowe” będzie bezpłatne, dwujęzyczne (w języku wydającego ją państwa członkowskiego i języku angielskim), dostępne w formacie cyfrowym lub papierowym. Oba będą posiadały kod QR. Zaświadczenie będzie dowodem na to, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko COVID-19, uzyskała ujemny wynik testu, albo przeszła COVID-19.

Zaświadczenia, a swoboda przemieszczania

Komisja Europejska podkreśla, że posiadanie zaświadczeń nie będzie warunkiem umożliwiającym swobodę przemieszczania się w ramach Unii Europejskiej. W tym kontekście wielu europosłów wskazuje, że „cyfrowe zielone zaświadczenia” faktycznie będą pełniły funkcje paszportów, bez których nie będzie możliwe korzystanie z traktatowej swobody przemieszczania się w Unii Europejskiej. W ich ocenie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której państwo członkowskie będzie wpuszczać na swoje terytorium osoby nieposiadające zaświadczeń. Nie wiadomo także jak długo mają obowiązywać zaświadczenia, co może rodzić ryzyko, że zostaną z Europejczykami na dłużej. Komisja Europejska wskazuje, żeby „zielonych zaświadczeń cyfrowych” nie nazywać paszportami szczepionkowymi, ponieważ wskazuje to na fakt, że obecnie swoboda przemieszczania się w unii nie funkcjonuje.

Paszport covidowy – dyskryminacja niezaszczepionych?

Konfederacja Lewiatan w swoim stanowisku przekazanym Business Europe w połowie marca podkreślała, że w pierwszej kolejności trzeba zwiększyć tempo szczepień w państwach członkowskich. Proces szczepień jest niestabilny i pełen perturbacji. Wprowadzenie paszportu szczepionkowego byłoby przedwczesne i dyskryminujące dla osób, które nie miały możliwości zaszczepienia i ograniczałoby swobody traktatowe. Natomiast w przypadku wprowadzenia zaświadczenia w momencie, kiedy każdy chętny został zaszczepiony, powinien obowiązywać jeden standard unijny dokumentu.

Podczas sesji plenarnej (26-29 kwietnia) europosłowie przyjmą mandat negocjacyjny dla Parlamentu Europejskiego. Ostateczne rozmowy o kształcie zaświadczeń między Komisją Europejską, Radą i Parlamentem Europejskim powinny rozpocząć się w maju.

 

Kacper Olejniczak
Ekspert Konfederacji Lewiatan
e-mail: kolejniczak@konfederacjalewiatan.pl

 

Konfederacja Lewiatan

Zaktualizowana Strategia Przemysłowa UE – komentarz biura Lewiatana w Brukseli
12 kwietnia 2021

Zaktualizowana Strategia Przemysłowa UE – komentarz biura Lewiatana w Brukseli

Rok temu w marcu Komisja Europejska ogłosiła tzw. Zaktualizowaną Strategię Przemysłową UE. Dokument kładzie nacisk na zieloną i cyfrową transformację oraz na utrzymanie konkurencyjności przemysłu europejskiego w świecie. Według ekspertów biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli, nowe priorytety wymagają dalszego zacieśniania jednolitego rynku UE i likwidacji barier administracyjnych, na które skarżą się firmy w poszczególnych państwach członkowskich.

 

„Bardzo ważne jest, aby UE więcej niż dotychczas inwestowała w innowacje i nowoczesne technologie, które pomogą nam w szybszym wprowadzeniu zielonej i cyfrowej transformacji. W Brukseli dyskutuje się dużo o tzw. technologicznej suwerenności, która jest reakcją na szybki rozwój technologiczny w USA i Chinach. Nie ma jasnej definicji tego pojęcia, ale biznes europejski wyraźnie podkreśla, że suwerenność technologiczna powinna zapewnić niezbędne warunki do wzmocnienia i rozwoju zdolności przemysłowych i technologicznych Europy – mówi Kinga Grafa, Dyrektor Biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli.

„W ramach Strategii Przemysłowej UE, Komisja zidentyfikowała 14 ekosystemów przemysłowych obejmujących ok. 70% gospodarki UE. W założeniu są to sieci powiązań pomiędzy firmami, sektorami i instytucjami, a nie proste odzwierciedlenie łańcuchów wartości. Takie podejście ma na celu nie tylko podkreślenie współzależności między państwami członkowskimi, ale także zidentyfikowanie niedociągnięcia na jednolitym rynku i służyć za punkt wyjścia przy opracowywaniu różnych polityk. W obecnej sytuacji można np. na tej podstawie oszacować jak bardzo poszczególne ekosystemy ucierpiały ze względu na pandemię koronawirusa i skonstruować pakiety pomocowe zaadresowane do poszczególnych sektorów” – mówi Adam Dorywalski, ekspert Konfederacji Lewiatan ds. UE w Brukseli.

Stanowisko BusinessEurope

BusinessEurope, czyli europejska federacja pracodawców (której Konfederacja Lewiatan jest członkiem) rozesłała w tej sprawie stanowisko do unijnych decydentów. W stanowisku wskazano, że:

  1. Przedsiębiorstwa już teraz tworzą naturalne ekosystemy poprzez wspólne interesy obejmujące różne sektory i angażujące również organy publiczne, regionalne organizacje i środowiska akademickie. Dlatego apelujemy o wyjaśnienie roli sektorów horyzontalnych, np. zaawansowanej produkcji oraz zdefiniowanie strategicznych łańcuchów wartości.
  2. Należy wyjaśnić proces wyboru i zakres każdego zidentyfikowanego ekosystemu oraz zamieścić szczegółowy opis każdego z nich.
  3. Trzeba upewnić się, że podejście ekosystemowe nie prowadzi do wąskiej koncentracji środków i wsparcia finansowego tylko do wybranych sektorów.
  4. Powinno się wyjaśnić rolę jaką interesariusze mogą odegrać w ekosystemach przemysłowych, a w szczególności, w jaki sposób nie tylko wyjść z kryzysu związanego z COVID-19, ale w szczególności przyspieszyć inwestycje w ekologiczną i cyfrową transformację.

BusinessEurope prowadzi w tej sprawie dialog z Komisją Europejską jako członek tzw. Forum Przemysłowego, którego pierwsze spotkanie odbyło się w lutym. Konfederacja Lewiatan jako członek BusinessEurope, również ma wpływ na kierunek dyskusji.

Pobierz pełne stanowisko BusinessEurope (j.angielski) >>

 

Konfederacja Lewiatan

Krajowy Plan Odbudowy – komponent „Transformacja cyfrowa”
31 marca 2021

Krajowy Plan Odbudowy – komponent „Transformacja cyfrowa”

Konfederacja Lewiatan wyraża poparcie dla przedstawionych założeń komponentu, które z znacznym stopniu są zbieżne z postulatami zgłaszanym przez KL.

 

 

W zakresie C1. Poprawa dostępu do szybkiego Internetu

KL docenia przedstawione kierunki dalszego rozwoju nowoczesnych, szybkich sieci szerokopasmowych, a także możliwość partycypowania w nim przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

W zakresie celu C1 Poprawa dostępu do szybkiego Internetu należałoby doprecyzować, że celem inwestycji powinny być to inwestycje w infrastrukturę, która pozwoli na dalszy skokowy wzrost parametrów usługowych mierzonych w gigabajtach. Wydaje się, że aktualnie takie cele najlepiej adresuje technologia światłowodowa, która może być wykorzystana nie tylko do zapewnienia stacjonarnego dostępu, ale także do rozwoju sieci 5G.

Warte uwagi jest również to aby w ramach projektów mogły być podłączane nie tylko gospodarstwa domowe, ale również jednostki publiczne np. Gminne Ośrodki Kultury, biblioteki, siedziby Urzędów Gmin, szkoły. Takie podejście jest uzasadnione z punktu wodzenia obniżenia średnich kosztów budowy sieci, a także ze względu na niezrozumienie społeczne kształtu projektów POPC, w ramach których nie można podłączyć urzędów gminy czy bibliotek, pomimo tego, że infrastruktura znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie takich budynków.

Jeżeli chodzi o inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną, widzimy jednak szereg barier regulacyjno-prawnych, które wciąż hamują docieranie do klientów z usługami internetowymi, tak ważnymi w trakcie pandemii. Postulujemy likwidację istniejących barier legislacyjnych dla procesu inwestycyjnego w sieci szerokopasmowe, by przyspieszyć i zwiększyć dostępność dostępu do szerokopasmowego Internetu.

Zwracamy uwagę na efektywność energetyczną sieci telekomunikacyjnych – jak wiemy coraz intensywniej korzystamy z usług on-line, więc to wyzwanie dla nas wszystkich, żeby zapewnić, że większe zużycie nie generuje proporcjonalnie dużego zużycia energii – wszystkie działania zmierzające do wprowadzenia takich pro-ekologicznych rozwiązań powinny być wspierane.

Uważamy, że na rozwój IoT – lepsze zarządzanie wodą, energią, odpadami przez miasta, wsie, samorządy – musi być zapewniona odpowiednia pula pieniędzy.

Odnośnie komponentu C2. Rozwój e-usług

KPO wielokrotnie wspomina m.in. o „tworzeniu warunków dla rozwoju zastosowań przełomowych technologii cyfrowych w sektorze publicznym”, nie mówi jednak nic na temat procesu zakupowego takich technologii.

Od niedawna w Polsce funkcjonuje system Zapewniania Usług Chmurowych – ZUCH, który ma za zadanie ułatwić instytucjom publicznym zakup usług chmurowych. Nie jest on jednak powszechnie stosowany. Warto, aby został on uwzględniony w KPO jako narzędzie pozwalające na przyspieszenie transformacji sektora publicznego w oparciu o zastosowanie przełomowych technologii cyfrowych.

Odnośnie C3. E-kompetencje

Zwracamy uwagę na konieczność zwiększenia puli środków na podnoszenie kompetencji cyfrowych wykorzystywanych w pracy zawodowej i skierowanie tych pieniędzy na programy realizowane przez przedsiębiorstwa, w tym także duże firmy.

W zakresie wsparcia kompetencji na rynku pracy wskazano, że będzie ono skierowane do pracowników MŚP oraz osób poszukujących pracy. Przy tak sformułowanym katalogu beneficjentów wsparcia, z możliwości podnoszenia kompetencji cyfrowych wykluczeni zostaną przedsiębiorcy (także prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze czy zatrudniający kilka/kilkanaście osób) oraz osoby świadczące usługi na podstawie umów cywilnoprawnych. Takie zróżnicowanie wydaje się bezpodstawne, wskazane byłoby zatem odpowiednie poszerzenie obecnego zakresu podmiotów mogących korzystać ze wsparcia kompetencji na rynku pracy.

W kontekście planów KPO dotyczących wsparcia edukacji w zakresie cyfrowym, zwracamy uwagę na brak analogicznego wsparcia dla uczelni wyższych. Wnioskujemy włącznie do KPO projektu „Uczelnie cyfrowe” jako odpowiedzi na potrzeby uczelni wyższych w kontekście światowych wyzwań związanych z cyfryzacją.

 Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan

 

Konfederacja Lewiatan

Jednolity rynek UE i globalne łańcuchy dostaw w czasach COVID-19
31 marca 2021

Jednolity rynek UE i globalne łańcuchy dostaw w czasach COVID-19

W bieżącym roku priorytetowe będą zagadnienia związane z kryzysem gospodarczym spowodowanym COVID-19, a także z cyfrowymi i zielonymi ambicjami UE dot. jednolitego rynku.

Będą to przede wszystkim:

Sprawy cyfrowe

  1. Rozporządzenie ramowe w sprawie sztucznej inteligencji (2021)
  2. Dyrektywa w sprawie odpowiedzialności cywilnoprawnej za sztuczną inteligencję (2021)
  3. Pakiet usług cyfrowych (Jednolity Akt Cyfrowy i Rynkowy Akt Cyfrowy, przedstawione przez Komisję Europejską w 2020 r.)
  4. Prawo o danych prywatnych  (III kw. 2021 r.)

Towary

  1. Strategia standaryzacji w UE  (I. Kw. 2021 r.)
  2. Przegląd dyrektywy w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów (2021 r.)
  3. Ocena „nowych ram prawnych dotyczących produktów” (2021)

Transport

  1. Przegląd dyrektywy w sprawie inteligentnych systemów transportowych (ITS), w tym inicjatywy w zakresie biletów multimodalnych (III kw. 2021 r.)
  2. Przegląd rozporządzenia w sprawie transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) (III kw. 2021 r.)

Ustrój

  1. Komunikat w sprawie lepszego stanowienia prawa (IV kw. 2021 r.)

Warte uwagi jest studium opublikowane przez Parlament Europejski w lutym br., w którym zbadano wpływ pandemii COVID-19 na jednolity rynek. Okazuje się, że stanowi ona największy wstrząs dla gospodarki światowej od czasów II wojny światowej. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w 2020 r. gospodarka światowa skurczy się o 3,5%, co jest znacznie gorsze niż stagnacja po globalnym kryzysie finansowym w 2009 r. Szok gospodarczy dla gospodarki europejskiej jest również znacznie większy niż szoki naftowe z lat 1973 i 1979. W najbardziej dotkniętych pandemią Hiszpanii i Włoszech PKB ma spaść kolejno o 12,4 i 9,9 %.

Pandemia spowodowała na początku wstrząs zarówno w produkcji, jak i konsumpcji. Produkcja spadła w pierwszych miesiącach pandemii, ale później w znacznym stopniu powróciła do normy. Transgraniczny wewnątrzunijny handel towarami uległ ogromnemu spadkowi podczas pierwszej fali pandemii, ale następnie latem 2020 r. powrócił do niemal normalnego poziomu. Zmniejszyła się konsumpcja, częściowo dlatego, że niektórzy pracownicy (ale nie wszyscy) zarabiają mniej, a częściowo ponieważ w czasie zamknięcia gospodarki jest mniej okazji do wydawania pieniędzy.

Zakrojone na szeroką skalę programy utrzymania miejsc pracy zapobiegły wzrostowi bezrobocia, ale liczba przepracowanych godzin zmniejszyła się w czasie pierwszego zamknięcia gospodarki. Wstrząs dla gospodarki był większy w Europie Południowej niż w Europie Północnej i Wschodniej. Niektóre sektory są silnie dotknięte, w tym turystyka, transport lotniczy, zakwaterowanie, restauracje i rozrywka. Wiele innych funkcjonuje w niemal normalnym tempie. Przejście do usług cyfrowych (w tym handlu elektronicznego i wideokonferencji), a wraz z nimi do pracy zdalnej, znacznie złagodziło skutki pandemii. Usługi i sieci cyfrowe w UE ogólnie dobrze sobie radziły.

Pandemia przyspieszyła także już wcześniej mający miejsce proces stopniowego rozmontowywania globalnych łańcuchów dostaw i przestawiania się na bardziej lokalną produkcję, na czym mogłyby potencjalnie stracić nie tylko takie kraje jak Chiny, ale także wiele europejskich i amerykańskich firm, które mają tam fabryki.

W tym kontekście warto zapoznać się z raportem przygotowanym przez Europejską Izbę Handlową w Chinach we współpracy z MERICS (największy europejski instytut badawczy skupiający się wyłącznie na badaniu Chin, z siedzibą w Berlinie), który analizuje ten proces bardzo szczegółowo dzieląc go na kategorie – handlową, finansową, cyfrową (dane, telekomy), badań i innowacji. Jedną z głośniejszych jest na pewno ta dotycząca handlu.

Kiedy Chiny po raz pierwszy zamknęły się na początku 2020 roku razem z dostawcami 70% importowanych aktywnych składników farmaceutycznych (API), które są niezbędne dla indyjskiego przemysłu farmaceutycznego, produkującego większość leków generycznych na świecie, stworzyło to problem niedoborów leków w UE. Doskonałym przykładem jest także to jak chińscy producenci samochodów mogli przekonać się, czym mogą skutkować zakłócenia w dostawach krytycznych czynników produkcji, takich jak półprzewodniki. Wahania podaży i popytu związane z pandemią doprowadziły do niedoboru niektórych półprzewodników wymaganych w elektronicznych jednostkach sterujących, które tworzą „komputer” pojazdu. W rezultacie producenci wstrzymali większość produkcji do czasu uzupełnienia braków, co ma potrwać do dziewięciu miesięcy. Te przykłady świetnie pokazują jakim systemem naczyń połączonych są globalne łańcuchy dostaw i jakie skutki może przynosić ich nagłe przerwanie.

Mogłoby wydawać się, że są one częścią najnowszej historii, która rozpoczęła się w 2018 r., kiedy to administracja Trumpa nałożyła pierwszą rundę ceł na chiński import do USA. W rzeczywistości jednak źródła obecnych zawirowań tkwią w znacznie bardziej długotrwałej tendencji, która sięga najwcześniejszych dni otwarcia się na świat i reform w Chinach. Poprzez dostęp do rynku i inne bariery Chiny przez długi czas zarządzały swoją współzależnością z gospodarką światową w wysoce strategiczny i ograniczony sposób: selektywne podłączanie się tam, gdzie potrzebowały zagranicznej technologii lub konkurencji, jak w przypadku szybkiej kolei i sektora finansowego,  przy jednoczesnym pozostawaniu niepodłączonym w sektorach zarezerwowanych dla chińskich, często państwowych, narodowych liderów.

Przez ponad 15 lat chińscy przywódcy prowadzili również szeroko zakrojoną politykę przemysłową, starając się osiągnąć samowystarczalność w zakresie kluczowych technologii i dominację w branżach o wysokiej wartości dodanej. Ciesząca się obecnie złą sławą inicjatywa China Manufacturing 2025 (CM2025), której celem jest zastąpienie globalnych konkurentów w dziesięciu strategicznych technologiach, była tylko najbardziej widocznym przejawem głęboko zakorzenionego i rozbudowanego systemu wsparcia, który chroni wschodzących czempionów Chin.

To właśnie ta mieszanka chińskiego sprzężenia warunkowego łańcuchów dostaw, rozległego aparatu pomocy państwowej i protekcjonizmu rozciągniętego na narodowych czempionów oraz pewności siebie Pekinu związanej z brakiem konwergencji z normami i zasadami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) napędza obecny „kryzys współzależności” Europy i USA z Chinami. Administracja Trumpa na pewno dodała iskry, ale beczka prochu, którą stworzyły Chiny, musiała w końcu wybuchnąć.

 Adam Dorywalski, ekspert ds. UE, Biuro Konfederacji Lewiatan w Brukseli

 

Konfederacja Lewiatan

Przyszłość Europy – UE rozpoczyna roczny cykl konsultacji z obywatelami
31 marca 2021

Przyszłość Europy – UE rozpoczyna roczny cykl konsultacji z obywatelami

Inicjatorem konferencji o przyszłości Europy był prezydent Emmanuel Macron. Przewodnicząca von der Leyen poparła ją i włączyła do swojego programu. Stworzyła nawet osobne portfolio, które objęła  wiceprzewodnicząca Dubravka Šuica. Pomysł Macron’a polegał na tym, aby umożliwić obywatelom wypowiedzenie się na temat przyszłego kierunku rozwoju Unii oraz wspólnie z Europejczykami znaleźć rozwiązania umożliwiające skuteczniejsze zarządzanie instytucjami UE (np. procesem wyłaniania Spitzenkandidaten oraz wprowadzenie międzynarodowych list w wyborach do Parlamentu Europejskiego). Innym ważnym tematem miała być dyskusja o zmianie traktatów w obszarach, w których jest to potrzebne dla przyspieszenia procesu decyzyjnego.

Konferencja jest wspólną inicjatywą Komisji Europejskiej, Rady oraz Parlamentu Europejskiego i instytucje te biorą na siebie odpowiedzialność za jej rezultat. 10 marca 2021r., szefowie unijnych instytucji podpisali wspólną deklarację, która głosi, że celem konferencji jest „zwiększenie roli obywateli w kształtowaniu przyszłych polityk i ambicji Unii, równocześnie zwiększając jej odporność na kryzysy”. W ramach konferencji planowany jest cykl wydarzeń w Brukseli oraz w regionach, podczas których obywatele będą mieli okazję wyrazić swoje poglądy na ważne dla nich tematy, m. in. poprzez krajowe panele obywatelskie. W organizacji debat pomoże interaktywna wielojęzyczna platforma cyfrowa, na której będą publikowane relacje i analizy z poszczególnych wydarzeń. Państwa członkowskie oraz instytucje regionalne i lokalne mogą również wnieść wkład w przebieg konferencji, organizując wydarzenia dedykowane tematom ważnym z punktu widzenia danej społeczności.

Dyskusje będą przebiegać w ramach wytyczonych przez zakres kompetencji UE lub „w których działanie UE przyniosłoby korzyści obywatelom Europy”. To ostatnie zdanie było kompromisem, aby pozostawić uchylone drzwi dla dyskusji o zmianie traktatów, czemu większość państw jest niechętnych. Podczas Konferencji poruszone zostaną na pewno priorytetowe tematy unijne, czyli zielona i cyfrowa transformacja, wpływ pandemii na społeczeństwa i gospodarkę, jak również zdrowie publiczne. Dodatkowo, interesariusze będą mogli zgłaszać inne, ważne dla nich kwestie.

Struktura zarządzania Konferencją o przyszłości Europy przedstawia się następująco:

1. Wspólne przewodnictwo, WP (Przewodniczący: Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz Rady),

2. Zarząd składający się z przedstawicieli unijnych instytucji (każda z nich będzie miała po trzech przedstawicieli oraz maksymalnie czterech obserwatorów). W charakterze obserwatorów zapraszani będą przedstawiciele Komitetu Regionów oraz Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, a „w stosownych przypadkach” także przedstawiciele innych organów UE oraz partnerzy społeczni. Zarząd podlega bezpośrednio WP a decyzje ma podejmować w drodze konsensusu. 18 marca Parlament Europejski wyznaczył swoich przedstawicieli do Zarządu. Jednym z jego członków będzie Zdzisław Krasnodębski (EKR). Komisję Europejską reprezentować będzie wiceprzewodnicząca Dubravka Šuica, Maroš Šefčovič i Věra Jourová, a Radę – ambasadorzy Trojki,

3. Wspólny Sekretariat, który ma wspierać prace Zarządu,

4. Sesja plenarna konferencji będzie się odbywać co najmniej raz na sześć miesięcy. Będą w niej uczestniczyć przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji Europejskiej, a także wszystkich parlamentów narodowych oraz obywateli. Reprezentowani będą także Komitet Regionów, EKES, partnerzy społeczni i społeczeństwo obywatelskie. Jej celem będzie zapewnienia, aby zalecenia krajowych i europejskich paneli obywatelskich, pogrupowane według tematów, były omawiane i analizowane bezstronnie, w jak najszerszym zakresie.

Konferencja o przyszłości Europy zostanie oficjalnie zainaugurowana 9 maja 2021 r. Inauguracyjna sesja plenarna mogłaby się odbyć tuż przed wakacjami, druga pod koniec 2021 r., a ostatnia wiosną 2022 r., czyli podczas francuskiej Prezydencji w Radzie UE, na czym bardzo zależy prezydentowi Macron. Końcowy wynik Konferencji zostanie przedstawiony w raporcie dla szefów unijnych instytucji. Państwa członkowskie będą musiały uzgodnić wówczas kolejne kroki, szczególnie jeśli jego zalecenia będą wymagały zmian traktatowych.

Cieszy nas, że partnerzy społeczni zostali wymienieni we Wspólnej deklaracji aż trzykrotnie. Na mocy Deklaracji otrzymaliśmy także możliwość realnego wpływy na proces decyzyjny. To doskonała okazja, aby podejmować tematy ważne dla biznesu, zarówno w Brukseli, jak i w Polsce. Według ostatniego badania Eurobarometru, Europejczycy uważają gospodarczy, przemysłowy i handlowy potencjał UE za jej główny atut na arenie globalnej, obok demokracji i praw człowieka.

Kinga Grafa, Dyrektorka biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli

 

Konfederacja Lewiatan

Jan Olbrycht w Lewiatanie: Rząd musi zaproponować reformy, a nie listę projektów
29 marca 2021

Jan Olbrycht w Lewiatanie: Rząd musi zaproponować reformy, a nie listę projektów

Podczas spotkania w Lewiatanie europoseł Jan Olbrycht mówił, że aby sięgnąć po pieniądze z Funduszu Odbudowy, państwa członkowskie będą musiały przedstawić plany reform, czyli tzw. Krajowe Plany Odbudowy. 37 proc. środków z każdego KPO będzie musiało zostać przeznaczone na projekty związane z ochroną klimatu, a 20 proc. na projekty dotyczące cyfryzacji. Polsce z tego tytułu przypadnie  w sumie 55 mld euro w formie grantów oraz pożyczek. Pieniądze powinny zostać wydane w latach 2021-2026.

KPO ma odbudować gospodarkę, ale nie przez zasypywanie dziur, które powstały w czasie pandemii, ale przez tworzenie nowych rozwiązań. Rząd musi dokładnie wyznaczyć cele, musi zaproponować reformy i inwestycje. (…) Chodzi o to, aby nie była to tylko lista projektów, ale też zaproponowanie nowych reform – mówił eurodeputowany Jan Olbrycht.

Państwa członkowskie mają czas do 30 kwietnia, aby przedstawić Komisji Europejskiej Krajowe Plany Odbudowy. KE będzie miała 2 miesiące, aby je recenzować i przekazać Radzie UE do zatwierdzenia, czego można spodziewać się najwcześniej w czerwcu.

  Eurodeputowany Jan Olbrycht podczas spotkania on-line Konfederacji Lewiatan

Nie tylko KPO

Europoseł zauważył także, że oprócz KPO, Polska z Funduszu Odbudowy UE otrzyma 900 mln euro dodatku na politykę rolną oraz dodatek do Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w wysokości 2 mld euro. Będzie też dodatek do polityki spójności o wartości 1,9 mld euro i 2 mld euro z REACT EU, czyli z dodatkowych zasobów na walkę ze społecznymi i gospodarczymi skutkami pandemii.

Podkreślił również, że w ramach Funduszu Odbudowy polskie firmy i ośrodki badawcze mogą się ubiegać o pieniądze z programu Horyzont Europa (5 mld euro) oraz InvestEU (5,6 mld euro).

Fundusz Odbudowy będzie finansował projekty zgłoszone Komisji Europejskiej do grudnia 2023 r. i wstecznie od lutego 2020 r, ale ich dalsze finasowanie będzie możliwe do końca 2026 r.

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (FST), czyli pieniądze na dekarbonizację i transformację energetyczną

Jan Olbrycht przypomniał też o Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, którego wartość to w sumie 17,5 mld euro. Według szacunków, do Polski z tej puli mogłoby trafić około 3,5 mld euro. Warunkiem jest to, że Polska zgodzi się na cel neutralności klimatycznej. Jeśli nie – dla Polski dostępna będzie zaledwie połowa tej kwoty.

Pieniądze z FST mają otrzymać województwa: śląskie, dolnośląskie i wielkopolskie. Polski rząd zabiega obecnie, aby wsparcie otrzymały też województwa: lubelskie, łódzkie i małopolskie. Jan Olbrycht zauważył jednak, że Komisja chce przeznaczyć środki FST na redukowanie negatywnych skutków o charakterze społeczno-gospodarczym, związanych przede wszystkim z zamykaniem kopalń. Z tego powodu, Komisja proponuje pozostawienie wsparcie jedynie dla 3 wyżej wymienionych regionów w Polsce.

Warunkiem ubiegania się o środki z FST jest przygotowanie terytorialnych planów sprawiedliwej transformacji. Te plany, które są obecnie w Polsce przygotowywane, mają zawierać opisy wyzwań charakterystycznych dla poszczególnych obszarów, ich potrzeb rozwojowych oraz celów, które należy osiągnąć do 2030 r. oraz rodzaje planowanych działań i mechanizmy zarządzania. Przy tworzeniu planów sprawiedliwej transformacji brana jest pod uwagę specyfika poszczególnych regionów oraz ich potencjał. W Polsce poza terytorialnymi planami, opracowywany jest również krajowy plan sprawiedliwej transformacji, który ma stanowić dokument horyzontalny, pokazujący potrzeby regionów w kierunku łagodzenia skutków transformacji.

Nowy Plan Marshalla dla Europy

W 2019 r. ukształtował się nowy Parlament Europejski i nowa Komisja Europejska z nowymi priorytetami – Zielonym Ładem dla Europy oraz cyfryzacją. Wybuch pandemii spowodował jednak, że Komisja Europejska musiała zrewidować projekt Wieloletnich Ram Finansowych i przedstawić nowy. Został on opublikowany w maju 2020 r. jako nowy Plan Marshalla dla Europy po pandemii.

W projekcie zaproponowano wstępnie 1,1 bln euro w ramach WRF oraz 750 mld euro jako Fundusz Odbudowy. Ostatecznie uzgodniono budżet nieco niższy niż zaproponowała Komisja tj. 1,074 bln euro razem z Funduszem Odbudowy wartym 750 mld euro (z czego 390 mld euro to granty, a 360 mld euro to pożyczki). Łączna wartość nowego planu to ok. 1,8 bln euro.

 

 

Firmy obecnie skupiają się na konsultacjach KPO, co jest oczywiście całkowicie zrozumiałe. Jednak warto pamiętać o innych możliwościach wsparcia rozwoju firm, jak np. program ramowy Horyzont Europa, dzięki któremu można uzyskać wsparcie na realizację innowacyjnych projektów, m. in. dzięki konkursom realizowanym przez Europejska Radę ds. Innowacji, czy  program InvestEU. W obydwu przypadkach, o zapewnienie finansowania mogą ubiegać się również firmy z sektora MŚP.– zauważyła Kinga Grafa, dyrektorka biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli.

Uważamy, iż środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji powinny stanowić ważny impuls zielonej transformacji w Polsce. Apelujemy aby Fundusz ten stanowił skuteczną interwencję publiczną, która zyska akceptację partnerów samorządowych, społecznych i gospodarczych, a ramy terytorialnych planów sprawiedliwej transformacji były opracowywane i uzgadniane z poszanowaniem zasady dialogu społecznego z udziałem szerokiego grona interesariuszy – mówi Dorota Zawadzka-Stępniak, dyrektorka Departamentu Energii i Zmian Klimatu Konfederacji Lewiatan.

29.03.2021 r.

***

Europoseł Jan Olbrycht jest członkiem komisji ds. budżetu, członkiem-zastępcą w komisji ds. rozwoju regionalnego i komisji ds. kontroli budżetowej. Sprawuje też funkcję wicekoordynatora w komisji ds. budżetu z ramienia Europejskiej Partii Ludowej. W czasie piątkowego spotkania przedstawił najważniejsze zagadnienia dotyczące unijnych środków, które napłyną do Polski w ciągu najbliższych sześciu lat.

 

Konfederacja Lewiatan

Nowe regulacje unijne dla rynku cyfrowego
26 marca 2021

Nowe regulacje unijne dla rynku cyfrowego

Komisja Europejska opublikowała projekty dwóch kluczowych regulacji zakładające reformę przestrzeni cyfrowej – akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA) oraz akt o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act – DMA). Zawierają one szczegółowe przepisy odnoszące się do wszystkich usług cyfrowych, w tym internetowych platform cyfrowych czy mediów społecznościowych działających na obszarze Unii Europejskiej.

Nowe regulacje mają na celu zapewnienie lepszej ochrony konsumentów, a także, co niejednokrotnie zostało powtórzone w ich treści, zagwarantowanie praw podstawowych w przestrzeni internetowej. Nowe przepisy mają zatem stać na straży poszanowania praw użytkowników świata cyfrowego, którzy powinni mieć możliwość dostępu do szerokiej oferty bezpiecznych produktów i usług w internecie. W rezultacie, mają doprowadzić do powstania otwartych i sprawiedliwych rynków cyfrowych dla wszystkich ich użytkowników.

Zgodnie z zapowiedzią Margrethe Vestager, wiceprzewodniczącej wykonawczej do spraw Europy na miarę ery cyfrowej oraz Komisarza ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton, nowe regulacje mają  sprzyjać wzrostowi konkurencyjności i rozwojowi innowacji. Dodatkowo, mają zapewnić użytkownikom bezpieczne usługi online. Tym samym europejscy decydenci stawiają na rozwój mniejszych platform, małych i średnich przedsiębiorstw czy też przedsiębiorstw typu start-up, poprzez zapewnienie im łatwego dostępu do potencjalnych klientów na jednolitym rynku cyfrowym. Podkreślono również po raz kolejny, że to co jest nielegalne offline powinno być również nielegalne online.

Akt o usługach cyfrowych
Akt o usługach cyfrowych opiera się na przepisach dyrektywy o handlu elektronicznym z 2000r. a jego przepisy koncentrują się na zagadnieniach związanych z działalnością pośredników internetowych. Dotychczas w działaniach państw członkowskich widoczne było odmienne podchodzenie do tego rodzaju usług, co postrzegane było jako utrudnienie w powstawaniu i funkcjonowaniu mniejszych przedsiębiorstw, które miały aspiracje, aby rozwijać się na terenie całej Unii Europejskiej a nie jedynie regionalnie.

Akt o usługach cyfrowych określa obowiązki nakładane na dostawców usług cyfrowych działających jako pośrednicy między konsumentami a treściami, usługami czy też towarami. Wśród najważniejszych założeń nowego projektu wymienić należy środki służące zwalczaniu nielegalnych treści w internecie, w tym towarów i usług , takie jak choćby sygnalizowanie treści nielegalnych przez użytkowników. W przypadku zaś platform planowany jest mechanizm współpracy z zaufanymi podmiotami sygnalizującymi. Ponadto, przewiduje się dodatkowe zabezpieczenia dla użytkowników w postaci możliwości zakwestionowania decyzji platform podejmowanych w ramach moderowania treści. Innym kluczowym rozwiązaniem jest sprzyjanie przejrzystości funkcjonowania platform internetowych, przede wszystkim w zakresie stosowania przez nie algorytmów służących systemom rekomendacji.

Wprowadzono również obowiązki dotyczące bardzo dużych platform internetowych. Mianem bardzo dużych platform określa się w projekcie te, które posiadają średnio co najmniej 45 mln aktywnych użytkowników w Unii Europejskiej, co stanowi w przybliżeniu 10% mieszkańców Unii Europejskiej. Obowiązki te zakładają zapobieganie nadużyciom tych platform, co ma być osiągnięte poprzez podejmowanie działań opartych na ocenie ryzyka.

Akt o rynkach cyfrowych
Główną funkcją jaką ma spełniać akt o rynkach cyfrowych jest zapobieganie funkcjonowaniu niesprawiedliwych warunków dostępu do usług cyfrowych oraz zapewnienie skutecznej konkurencji w przestrzeni cyfrowej.

W projekcie regulacji znalazły się przepisy skupiające się na platformach określanych mianem  strażników dostępu. Mowa tu o platformach mających znaczący wpływ na rynek wewnętrzny, ze względu na swoją wielkość oraz rolę jaką pełnią, a więc rolę pośredników między użytkownikami biznesowymi a klientami. Zaklasyfikowanie danej platformy jako strażnika dostępu ma nastąpić na podstawie obiektywnych, głównie ilościowych kryteriów. Warto jednakże wskazać, że mimo tego, że Komisja Europejska opowiada się za stosowaniem obiektywnych kryteriów klasyfikacji platform, ryzykowne wydaje się wprowadzenie założenia, że strażnikiem dostępu jest platforma, która obecnie ma lub też w przyszłości osiągnie ugruntowaną i trwałą pozycję, wskazującą na rolę strażnika dostępu. Z perspektywy podmiotów biznesowych rozwiązanie to wydaje się być niewłaściwe, gdyż kryteria klasyfikacji powinny ich zdaniem odnosić się jedynie do aktualnych, a nie przyszłych kryteriów, które dopiero będą spełniać.

Zgodnie z założeniami projektu, podmioty biznesowe uznane za strażników dostępu będą zobowiązane do powstrzymania się od stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, wpływających na zasady uczciwej konkurencji.

Elżbieta Dziuba, ekspertka Konfederacji Lewiatan

 

Konfederacja Lewiatan

„Przedsiębiorstwa nie mogą przyjmować dodatkowych obciążeń w obliczu kryzysu” – apel BusinessEurope do Rady Europejskiej
23 marca 2021

„Przedsiębiorstwa nie mogą przyjmować dodatkowych obciążeń w obliczu kryzysu” – apel BusinessEurope do Rady Europejskiej

Przed wideokonferencją członków Rady Europejskiej w dniach 25 i 26 marca 2021 r., BusinessEurope wzywa unijnych przywódców do zwrócenia większej uwagi na pozafinansową część europejskiej agendy działań. Wiele przedsiębiorstw walczy o przetrwanie i przyszłość swoich pracowników, przez co nie są one w stanie poradzić sobie z dodatkowymi obciążeniami nakładającymi się na kryzys.

W obliczu najgorszego kryzysu gospodarczego od czasów drugiej wojny światowej, Unia Europejska zmobilizowała bezprecedensowe środki finansowe. Teraz nadszedł czas, aby wykorzystać je w sposób, który pozwoli nam wyjść z kryzysu i realnie, długoterminowo wzmocni naszą gospodarkę. Przed kryzysem, nie poświęcano wystarczającej uwagi sprawom gospodarczym. Dziś naprawienie tego stanu rzeczy stało się kwestią przetrwania.– mówi Kinga Grafa, Dyrektorka Biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli.

Przedsiębiorstwa mają kluczowe znaczenie dla realizacji unijnych ambicji. Dlatego unijny biznes apeluje o trzy główne priorytety: dobrze sformułowany europejski program gospodarczy, skuteczne wdrażanie lepszych regulacji, a także przyspieszenie wprowadzania szczepionek i zmniejszenia ograniczeń na wewnętrznych granicach UE. – mówi Adam Dorywalski, ekspert Konfederacji Lewiatan ds. UE w Brukseli.

BusinessEurope wzywa przywódców UE do skoncentrowania się na tych trzech priorytetach, ponieważ są one kluczowe dla dobrego wykorzystania funduszy europejskich i zapewnienia solidnego ożywienia gospodarczego.

Pełna treść listu znajduje się tutaj >>

 

Konfederacja Lewiatan

Europejscy pracodawcy mówią „tak” Europie Socjalnej, „nie” Unii Socjalnej
19 marca 2021

Europejscy pracodawcy mówią „tak” Europie Socjalnej, „nie” Unii Socjalnej

Mówimy „tak” Europie Socjalnej, wspierającej państwa członkowskie w poprawie warunków społecznych i gospodarczych – ale „nie” Unii Socjalnej ze zharmonizowaną polityką społeczną, która zagrozi dobrze funkcjonującym systemom w państwach członkowskich – napisali w liście do Komisji Europejskiej przedstawiciele siedmiu organizacji pracodawców z Niemiec, Danii, Estonii, Finlandii, Szwecji, Czech i Polski, reprezentowanej przez Konfederację Lewiatan.

Pragnienie Komisji Europejskiej, aby wdrożyć 20 niewiążących prawnie zasad Europejskiego Filaru Praw Socjalnych – niektóre z nich poprzez dyrektywy UE – zakłóca równowagę pomiędzy kompetencjami krajowymi i unijnymi.

Prowadzi nas to raczej w kierunku Unii Socjalnej niż Europy Socjalnej i zmusza do zadania sobie pytania: Czy to jest droga, którą chcemy, aby podążała nasza Unia? To nie jest tylko kwestia politycznych idei i ideałów – czytamy w liście.

Istnieje ryzyko, że w naszym zapale do ulepszania społeczeństw ryzykujemy rozbicie dobrze funkcjonujących i ugruntowanych systemów. Rynki pracy, systemy społeczne i społeczeństwa w państwach członkowskich są bardzo zróżnicowane. Przedstawianie prawnie wiążących przepisów może wyrządzić tym systemom ogromne szkody. Komisja Europejska ryzykuje, że wyrządzi więcej szkody niż pożytku.

– Unia powinna dążyć do Europy socjalnej, w której państwa członkowskie otrzymują odpowiednie wsparcie w celu zapewnienia przyzwoitych standardów społecznych i wzrostu gospodarczego. Ważne jest jednak, abyśmy zachowali właściwą równowagę pomiędzy kompetencjami krajowymi i unijnymi – mówi Kinga Grafa, dyrektorka Biura Lewiatana w Brukseli.

W ostatnich latach w UE coraz więcej uwagi poświęca się polityce społecznej. I nie bez powodu. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy stale czerpią korzyści z przynależności do jednolitego rynku. Ludzie i towary mogą swobodnie przemieszczać się między państwami członkowskimi, co generuje miejsca pracy i dobrobyt. Ale jest też druga strona tego medalu. Obywatele mogą czuć się niepewnie w związku ze zwiększonym napływem siły roboczej z innych krajów UE. Przyszłość, w której zmiany technologiczne zachodzą z szybkością błyskawicy, może być postrzegana raczej jako przerażająca aniżeli obiecująca i może prowadzić do strachu przed utratą pracy.

My, pracodawcy, jesteśmy całym sercem zaangażowani w projekt UE. Rozumiemy wyzwania społeczne związane z obecną sytuacją i chcemy wziąć za nie odpowiedzialność. Ale nasza prośba do UE jest następująca: Wróćcie do pierwotnego planu! Europejskiego Filaru Praw Socjalnych, który nie jest prawnie wiążący. Unii, która odgrywa rolę wspierającą, umożliwiając wszystkim państwom członkowskim poprawę ich długoterminowego potencjału wzrostu, tworzenia miejsc pracy, udziału w rynku pracy i warunków socjalnych.

Znaczenie stabilności gospodarczej dla zapewnienia lepszych warunków socjalnych w całej UE stało się jeszcze bardziej widoczne w świetle kryzysu COVID-19. Istnieje potrzeba przeprowadzenia reform gospodarczych i strukturalnych w państwach członkowskich w celu zapewnienia stabilności gospodarczej i społecznej poprzez zwiększenie zatrudnienia i uelastycznienie rynków pracy. Jednocześnie transformacja ekologiczna i cyfrowa wymagają działań ze strony UE, ponieważ UE musi nadal przodować w tych przemianach, aby zapewnić sobie konkurencyjność na świecie.

W dniach 7 i 8 maja 2021 roku w Portugalii ma się odbyć ważny szczyt społeczny. Przedmiotem dyskusji ma być „wzmocnienie europejskiego wymiaru społecznego w obliczu transformacji cyfrowej i ekologicznej, a także naprawy gospodarczej i społecznej po pandemii”. Jest to oczywista okazja, by przyjrzeć się szerszej perspektywie politycznej. Dokąd zmierza UE? Jakie są granice prawodawstwa UE w zakresie polityki społecznej? Czy wśród państw członkowskich istnieje dążenie do Unii Socjalnej?

Mamy szeroki wachlarz propozycji dotyczących tego, jak UE może wspierać państwa członkowskie, jeśli chodzi o elastyczność na rynku pracy, tworzenie lepszych powiązań między edukacją a rynkiem pracy oraz jak rozpocząć dialog społeczny z partnerami społecznymi w państwie członkowskim. W tych ważnych obszarach zdecydowanie widzimy rolę wspierającą dla UE – napisali sygnatariusze listu.

Pod listem podpisali się: Steffen Kampeter, CEO, niemiecka organizacja pracodawców (BDA), Jacob Holbraad, Dyrektor Generalny, duńska organizacja pracodawców (DA), Arto Aas, CEO, estońska organizacja pracodawców (EE), Jyri Häkämies, Dyrektor Generalny, fińska organizacja pracodawców (EK), Grzegorz Baczewski, Dyrektor Generalny, Konfederacja Lewiatan, Matthias Dahl, EXVP, szwedzka organizacja pracodawców (SN) oraz Dagmar Kuchtová, Dyrektor Generalny, czeska organizacja pracodawców (SPCR)

Konfederacja Lewiatan

Komisja Europejska odpowiedziała na nasz apel
17 marca 2021

Komisja Europejska odpowiedziała na nasz apel

Konfederacja Lewiatan oraz Transport i Logistyka Polska (TLP), zawiązały koalicję z organizacją pracodawców z Litwy (LPK) i Czech (SPCR), wspólnie apelując do Komisji, Parlamentu Europejskiego, Rady UE i państw członkowskich o zniesienie obowiązkowych testów na COVID-19 i różnych formularzy rejestracyjnych dla kierowców zawodowych, co jest niezbędne dla zachowania płynności łańcuchów dostaw na jednolitym rynku UE.

 

Dyrektor Elisabeth Werner, która odpowiedziała nam w imieniu Komisarz ds. Transportu Adiny Valean, przyznała, że niestety, dodatkowe środki wprowadzone ostatnio przez Niemcy rzeczywiście spowodowały poważne zakłócenia ruchu w samym sercu UE:

„Byliśmy świadkami efektu domina, kiedy to inne państwa członkowskie podjęły działania mające na celu uniknięcie spowodowanego przez to nasilenia ruchu na ich własnych terytoriach, co miało dodatkowo negatywny wpływ na rynek wewnętrzny. Skutkiem tego były długie kolejki ciężarówek i kierowców oczekujących na możliwość poddania się testowi w warunkach braku bezpiecznego dystansu społecznego.

W pełni zgadzam się z państwem, że sytuacja ta jest niepokojąca. Zapewniam państwa, że Komisja robi wszystko, co leży w jej kompetencjach, aby uniknąć powrotu do bardzo złej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia wiosną ubiegłego roku. W tym względzie niedawno przyjęte rekomendacje Rady służą za podstawę skoordynowanego podejścia UE. Chociaż przepisy te dopuszczają testowanie pracowników transportu, choć ograniczone do szybkich testów antygenowych, to jednak te same przepisy bardzo wyraźnie określają, że w przypadku wystąpienia zakłóceń w transporcie należy znieść wymogi testowania pracowników transportu, aby przywrócić zasady zielonych korytarzy.

Komisja nie kwestionuje potrzeby podjęcia przez władze państw członkowskich odpowiednich środków w celu ochrony przed nowymi szczepami wirusa. Komisja jest jednak zaniepokojona proporcjonalnością tych środków, ponieważ wielokrotnie wykazano, że pracownicy transportu stanowią bezpieczną grupę o niskim wskaźniku zakażeń.

Komisja jest również zaniepokojona brakiem przewidywalności i przejrzystości tych środków i postrzega je jako praktyczny problem dla pracowników transportu, ponieważ dobrze zorganizowane i odpowiednie punkty testowania nie są dostępne wzdłuż europejskiej sieci drogowej. Chciałbym państwa poinformować, że Komisja zwróciła się ostatnio do wszystkich ministrów spraw wewnętrznych i ministrów transportu z prośbą o pełne przestrzeganie zaleceń Rady, przyznanie zwolnień dla ruchu tranzytowego i rozważenie przedłużenia ważności testów do 72 godzin. Ponadto poprosiliśmy, aby wszystkie państwa członkowskie miały wystarczające możliwości przerobowe do przeprowadzania testów, kierowcy nie powinni być poddawani testom wyłącznie na granicach, a testy powinny być organizowane w sposób umożliwiający kierowcom pozostanie w pojeździe lub w jego pobliżu. Wreszcie, zwróciliśmy się do państw członkowskich o rozpowszechnianie przejrzystych i wielojęzycznych informacji na temat punktów testowania, które byłyby łatwo dostępne dla pracowników transportu, aby uniknąć niepotrzebnego nagromadzenia ruchu na granicach.

Wreszcie, kwestie te zostały również poruszone przez szefów państw lub rządów podczas ich wideokonferencji w dniu 25 lutego 2021 r. Sieć krajowych punktów kontaktowych ds. transportu stale współpracuje z państwami członkowskimi w celu złagodzenia najpoważniejszych problemów, a Komisja nadal monitoruje sytuację.

Ponadto, biorąc pod uwagę konkluzje Rady z dnia 22 października 2020 r. , Komisja opracuje w 2021 r. plan awaryjny dla europejskiego sektora transportu towarowego, a doświadczenia zdobyte w związku z funkcjonowaniem koncepcji zielonych korytarzy będą stanowić solidną podstawę tych prac.”

 

Adam Dorywalski, Biuro Konfederacji Lewiatan w Brukseli

 

Konfederacja Lewiatan