Mieszkańcy powinni czerpać korzyści z elektrowni wiatrowych [+MP3]
15 kwietnia 2024

Mieszkańcy powinni czerpać korzyści z elektrowni wiatrowych [+MP3]

Nadchodzące zmiany w przepisach dotyczących korzyści dla społeczności lokalnych z nowych elektrowni wiatrowych są niedopracowane, ryzykowne dla rozwoju OZE i w obecnym stanie prawnym oraz technologicznym, praktycznie niemożliwe do wdrożenia. Dlatego Rada OZE Konfederacji Lewiatan proponuje dyskusję nad rozwiązaniem alternatywnym.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Pracodawcy przekazali do Ministerstwa Klimatu i Środowiska analizę, w której wskazują prawne wady mających niebawem wejść w życie przepisów znowelizowanej w 2023 roku ustawy wiatrakowej, a dotyczących dodatkowych korzyści społeczności lokalnych z nowych elektrowni wiatrowych. Rada OZE proponuje dialog ekspercki nad alternatywnymi propozycjami zmian zasad partycypacji społeczności lokalnych w korzyściach z sąsiedztwa elektrowni wiatrowych, które w sprawiedliwy i wyważony sposób uwzględniają korzyści inwestorów, odbiorców zielonej energii oraz społeczności lokalnych.

Alternatywny mechanizm korzyści

Rada OZE przedstawiła autorską,  alternatywną propozycję mechanizmu świadczenia korzyści na rzecz społeczności lokalnych, opartego o Fundusz Korzyści Lokalnych, dzięki któremu część rzeczywistych dochodów z turbin wiatrowych, byłaby dystrybuowana do gospodarstw domowych, których punkt poboru energii znajdowałby się w określonej odległości od instalacji OZE, niezależnie od podziałów administracyjnych.

– Społeczności lokalne, niezależnie od podziałów administracyjnych, powinny w sposób w pełni świadomy i sprawiedliwy czerpać wymierne korzyści wynikające z mieszkania w bliskości elektrowni wiatrowych. Jednocześnie korzyści społeczności lokalnych, odbiorców zielonej energii oraz inwestorów powinny być starannie wyważone, a przepisy szczegółowe nie mogą ani faworyzować ani stygmatyzować poszczególnych technologii OZE – mówi  Jan Ruszkowski, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Farmy wiatrowe już zasilają gminy

Lądowe farmy wiatrowe już obecnie są źródłem poważnych przychodów wszystkich gmin, na terenie których są zlokalizowane. Wpływ do gminnego budżetu z podatku od nieruchomości (bezprecedensowo wysokiego w skali europejskiej) wynosi rocznie od 60 do 150 tysięcy złotych od jednej tylko turbiny. Dzięki niemu mieszkańcy gminy już teraz są, często nieświadomymi, beneficjentami tych korzyści dzięki zwiększonym inwestycjom w gminną infrastrukturę i usługi.

W lipcu 2024 wejdą w życie przepisy znowelizowanej przez PiS ustawy wiatrakowej („Ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych”) przynajmniej teoretycznie pozwalające m.in. mieszkańcom terenów wokół projektowanych w ich gminie turbin wiatrowych na czerpanie dodatkowych korzyści – umowne nabywanie udziałów w mocy [nie: produkowanej energii] budowanych turbin na zasadzie prosumenta wirtualnego.

Wątpliwe korzyści dla społeczności lokalnych

Zaproponowany w tych przepisach mechanizm czerpania korzyści jest niefunkcjonalny i będzie źródłem wielu problemów, przede wszystkim z powodów:

  • niejasnego trybu zawierania umów z mieszkańcami,
  • postępowania w razie budowy rozłożonej na etapy lub uzyskiwania pozwoleń zastępczych,
  • braku możliwości przekazania prosumentom wirtualnym praw własności i uprawnień do zarządzania instalacją,
  • nieprecyzyjnego określenia ilości energii oraz mieszkańca gminy,
  • nierealnych terminów przeprowadzania wieloetapowej procedury naboru potencjalnych prosumentów,
  • długiego okresu pomiędzy nabyciem praw prosumenckich a uruchomieniem instalacji,
  • niedoszacowania kosztu udziału prosumenckiego w rzeczywistych kosztach budowy i utrzymania lądowej elektrowni wiatrowej.

Dodatkowo funkcjonowanie prosumenta wirtualnego wymaga możliwości bilansowania energii pozyskiwanej i zużywanej przez niego w różnych miejscach systemu energetycznego. Wiąże się to z koniecznością uruchomienia CSIRE – Centralnego Systemu Informacji o Rynku Energii, którego wejście w życie zostało opóźnione o rok z lipca 2024 na lipiec 2025.

– Bazując m.in. na doświadczeniach, jakie zdobyły na tym polu inne kraje (np. Danii, która z podobnego mechanizmu wycofała się już w 2019 roku), podkreślamy, że jakikolwiek transfer korzyści do społeczności lokalnej, czy to ze strony państwa czy inwestora, powinien być: prosty, transparentny (właściwie komunikowany), lokalny (zamiast: administracyjny) oraz powszechny, czyli w szczególności dostępny również dla mieszkańców zagrożonych ubóstwem energetycznym – dodaje Jan Ruszkowski.
Mechanizm taki powinien być przewidywalny pod kątem zarówno kosztów jak i korzyści w długoterminowym horyzoncie czasowym oraz przede wszystkim prosty i zrozumiały dla mieszkańców i zaangażowanych podmiotów.

***

Uwaga, tematy związane z zieloną energią będą miały szczególne miejsce na EFNI 2024. W ramach ścieżki tematycznej „Europa i zielona zmiana”, będziemy dyskutować o kluczowych kwestiach, takich jak: wydajność energetyczna miast, energia atomowa w Polsce, pakiet Fit for 55.

Bądź z nami w Sopocie 16-18 października! Zarejestruj się już dziś na efni.pl

 

Konfederacja Lewiatan

Ożywienie w handlu zagranicznym
15 kwietnia 2024

Ożywienie w handlu zagranicznym

Obroty towarowe handlu zagranicznego w styczniu - lutym 2024 r. wyniosły w cenach bieżących 247,8 mld zł w eksporcie oraz 237,6 mld zł w imporcie. Dodatnie saldo wyniosło 10,2 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2023 roku osiągnęło 8,2 mld zł - podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

W lutym wysłaliśmy za granicę więcej towarów niż w styczniu. Saldo wymiany handlowej powiększyło się z 6,2 mld zł do 10,2 mld zł, co oznacza ponad 65% wzrost nadwyżki. To dobry i niespodziewany sygnał z gospodarki.

Patrząc jednak na dynamikę eksportu i importu, to niestety nie mamy powodów do zadowolenia. W pierwszych dwóch miesiącach hamują, odpowiednio notując spadki o 10% oraz 11,2%. Biorąc pod uwagę fakt zwiększenia się salda wymiany handlowej i spowolnienie spadków eksportu i importu, można powiedzieć, że luty przyniósł ożywienie w międzynarodowej wymianie handlowej Polski, niezależnie od waluty w jakiej go rozpatrujemy. Oczywiście swoje trzy grosze dokłada również umacniający się złoty. Niemniej widać, pewne oznaki, że wymiana handlowa nadal będzie wpływała korzystnie na nasz PKB w I kwartale.

Luty przynosi również zmniejszenie tempa spadku eksportu do naszych trzech głównych odbiorców: Niemców, Francuzów i Czechów. Przy czym patrząc na ostatnie odczyty indeksów PMI czy zamówień w przemyśle u naszych zachodnich sąsiadów, perspektywy na najbliższe miesiące raczej pozostają negatywne.

W danych bardziej szczegółowych, dotyczących poszczególnych kategorii produktów widać, że to wymiana handlowa napędza kolejny miesiąc i zapewne już ostatkiem sił, nasz przemysł. Obszary gdzie rośnie produkcja przemysłowa (głównie maszyny, urządzenia, pojazdy) zajmują znaczący udział w wymianie handlowej – 35,5%. Gdy ta branża zacznie odczuwać niemieckie spowolnienie to nasz przemysł prawdopodobnie znajdzie się poniżej granicy czteroletniego trendu.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

W marcu dołek inflacyjny. Od kwietnia wzrost cen przyspieszy [+MP3]
15 kwietnia 2024

W marcu dołek inflacyjny. Od kwietnia wzrost cen przyspieszy [+MP3]

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2%. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,2% - podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

W marcu wzrost cen był jednak wyższy niż wskazywały początkowe szacunki (1,9%). Inflacja wyniosła 2%. Jednocześnie to ostatni miesiąc, gdzie mamy do czynienia z tak niewielkim wzrostem cen. Lada moment ponownie doświadczymy przyspieszenia wzrostu cen przekraczającego cel inflacyjny NBP. Z jednej strony obserwujemy stopniowe wycofywanie się rządu z tarcz antyinflacyjnych. Z drugiej zaś mamy nadal efekt wysokiego punktu odniesienia sprzed roku.

Elementem, który niestety dodatkowo będzie wspierał  wzrost inflacji w najbliższym czasie jest fakt, że ceny towarów praktycznie nie rosną w stosunku do minionego roku (+0,2%), a wzrost cen usług przekracza 6,5%.

Niskiemu odczytowi inflacji w marcu sprzyjała sytuacja na rynku produktów spożywczych i paliw. W ciągu miesiąca żywność staniała o 0,1%, z kolei w ciągu roku odnotowała wzrost jedynie o 0,3%. W przypadku paliw obserwowaliśmy obniżki cen zarówno w ciągu miesiąca, jak i roku. To może być ostatni taki spadek w najbliższym czasie, patrząc na powrót cen ropy do poziomów z końca minionego roku oraz wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Generatywna sztuczna inteligencja nie narusza  praw autorskich
12 kwietnia 2024

Generatywna sztuczna inteligencja nie narusza praw autorskich

O przyjęcie tylko tych przepisów, które są wymagane przez unijną dyrektywę dotyczącą prawa autorskiego na jednolitym rynku cyfrowym (DSM) oraz uwzględnienie w dalszych pracach nad nowelizacją ustawy o prawie autorskim specyfiki generatywnej sztucznej inteligencji – apeluje Związek Pracodawców Technologii Cyfrowych Lewiatan.

Pracodawcy pozytywnie oceniają uwzględnienie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opinii złożonych w konsultacjach i zmianę w projekcie ustawy o prawie autorskim, która umożliwi eksplorację tekstów i danych dla działań służących trenowaniu generatywnych modeli sztucznej inteligencji. Jest to poprawna implementacja dyrektywy DSM, która umożliwi ponadto postęp technologiczny w Polsce oraz pozwoli na trenowanie generatywnych modeli sztucznej inteligencji na zróżnicowanym zakresie danych lokalnych. To ma kluczowe znaczenie dla sprzyjania inkluzywności, redukowaniu uprzedzeń i zwiększania globalnego zastosowania technologii AI.

Co to jest generatywna sztuczna inteligencja?

Generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) to rodzaj sztucznej inteligencji (AI), która opiera się na danych treningowych, na przykład w postaci tekstu, obrazów lub innych mediów i uczy się na podstawie wzorców i struktury takich treści w celu generowania nowych treści o podobnych cechach. Systemy generatywnej sztucznej inteligencji nie zawierają w sobie bibliotek swoich zestawów treningowych, stąd ewentualne obawy, że „skompresowane kopie” przemieszczają się w modelach GenAI, są po prostu nieuzasadnione. Nie istnieje żadna technologia masowej kompresji, która miałaby zdolność kopiowania i przechowywania miliardów danych w postaci tekstu, obrazu lub innych mediów.

Ochrona interesów twórców

Obecne przepisy dotyczące praw autorskich skutecznie chronią interesy twórców. Prawo autorskie nigdy nie miało na celu uniemożliwienia użytkownikowi utworu wyciągnięcia z niego wniosków i stworzenia nowego dzieła. Ponadto, prawo autorskie chroni oryginalne wyrażenia utrwalone w dziele, ale nie chroni pomysłów, koncepcji, faktów, wiedzy ani samych danych.

Modele generatywnej sztucznej inteligencji powinny móc „patrzeć”, „studiować” i „uczyć się” z utworów, tak jak ludzie mogą czytać i uczyć się z książek. Balans, jaki decydenci polityczni wypracowali w prawie autorskim ma na celu ochronę autorów, by mogli otrzymywać wynagrodzenie za swoje prace, przy jednoczesnej ochronie praw użytkowników do uczenia się z dzieł i inspirowania się nimi w celu tworzenia nowych dzieł – podkreśla Związek Pracodawców Technologii Cyfrowych Lewiatan.

 AI zwiększa kreatywność

Sztuczna inteligencja w coraz większym stopniu wspiera tworzenie treści, w tym dla sektora kreatywnego. Autorzy i artyści coraz częściej wykorzystują generatywną sztuczną inteligencję jako narzędzie zwiększające kreatywność, a nie ją ograniczające. Technologia ta wspomaga burze mózgów, przezwyciężanie blokad twórczych i udoskonalanie dzieł, działając nie jako konkurent, ale bardziej jako współtwórca. Zapewnia nieskończoną inspirację, przesuwa granice tradycyjnej kreatywności i oferuje nowe możliwości w sztuce i opowiadaniu historii. Co więcej, generatywna sztuczna inteligencja demokratyzuje twórczą ekspresję, sprawiając, że zaawansowane narzędzia stają się dostępne dla szerszego grona osób. To nie tylko wzmacnia różnorodne głosy, ale także wzbogaca narracje kulturowe. Automatyzując rutynowe zadania, sztuczna inteligencja pozwala twórcom skoncentrować się na podstawowych, innowacyjnych aspektach ich projektów, zwiększając produktywność i jakość kreatywności – uważa Związek Pracodawców Technologii Cyfrowych Lewiatan.

 Konfederacja Lewiatan

 

Za mało unijnych pieniędzy dla uczelni wyższych
11 kwietnia 2024

Za mało unijnych pieniędzy dla uczelni wyższych

Unijnych pieniędzy na wsparcie szkolnictwa wyższego jest za mało w stosunku do potrzeb uczelni. Dotychczas tylko 23 proc. wniosków w konkursach o dofinansowanie zakończyło się podpisaniem umowy.

Konfederacja Lewiatan uważa, że przy dużej konkurencji o pieniądze UE konieczna jest weryfikacja dotychczasowych kryteriów przyznawania wsparcia.

Za wsparcie sektora szkolnictwa wyższego z programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego 2021-2027 odpowiada Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Jak dotąd ogłosiło ono sześć konkursów, w których o pieniądze unijne ubiegają się uczelnie. Dwa z nich zostały rozstrzygnięte, w trzech nadal trwa ocena wniosków lub prowadzone są negocjacje z beneficjentami, a w przypadku jednego, projekty można składać do 28 czerwca. Dotychczas ogłoszone konkursy dotyczyły kształcenia na potrzeby gospodarki, branż kluczowych, ale także rozwoju kwalifikacji i kompetencji kadry dydaktycznej czy rozwoju kwalifikacji i kompetencji osób dorosłych.

Tylko 23 proc. projektów z dofinansowaniem

– Mamy pierwsze doświadczenia i wnioski z ogłoszonych i rozstrzygniętych konkursów. Przede wszystkim pieniędzy jest za mało w stosunku do potrzeb uczelni. W dwóch dotychczas rozstrzygniętych konkursach szkoły wyższe złożyły łącznie 214 projektów, a tylko 50 będzie mogło być realizowanych – wylicza Małgorzata Lelińska, dyrektorka departamentu funduszy unijnych i edukacji cyfrowej Konfederacji Lewiatan, koordynatorka Rady ds. EdTech.

– Zaledwie 23% aplikacji, które wpłynęły do konkursów zakończyło się podpisaniem umowy o dofinansowanie. W poprzedniej perspektywie finansowej niemal każdy pozytywnie oceniony projekt w tym sektorze mógł liczyć na wsparcie. Rywalizacja o środki z Europejskiego Funduszu Społecznego w przypadku uczelni to nowość – dodaje Małgorzata Lelińska.

Ważne kryteria oceny

Przy tak dużej konkurencji istotna jest weryfikacja, jak w konkursach działają kryteria premiujące i czy są one właściwie dobrane. Według uczelni te dotychczas zastosowane w konkursach, m.in. kryterium związane z zatrudnianiem osób z niepełnosprawnościami, nie mają silnego merytorycznego przełożenia na jakość projektów, a decydują o kolejności na liście rankingowej i ostatecznie o przyznaniu wsparcia.

Tym bardziej należy skupić się na jak najlepszym przygotowaniu projektów do kolejnych konkursów. W czasie spotkania w Konfederacji Lewiatan reprezentantka NCBR, Anna Marciniak pokazała wstępne plany na kolejne nabory.

300 mln zł do wzięcia

Poza trwającym obecnie konkursem „Uczelnie coraz bardziej dostępne” w 2024 r. uczelnie będą mogły wystartować w dwóch konkursach o środki na łączną kwotę 300 mln zł.

Jeden z nich dotyczyć będzie efektywnego zarządzania uczelnią w celu minimalizowania zjawiska drop-outu, czyli przedwczesnego kończenia nauki. Uczelnie – w zależności od zdiagnozowania przyczyn zjawiska drop-out na danym kierunku – będą mogły sfinansować systemowe działania przeciwdziałające temu zjawisku.  Chodzi np. o zwiększanie efektywności procesu rekrutacji, tworzenie i wsparcie funkcjonowania struktur, takich jak akademickie biura karier, odpowiadających za współpracę ze szkołami średnimi, podmiotami doradztwa zawodowego i za prowadzenie kształcenia we współpracy z pracodawcami. W tym prognozowania zapotrzebowania na kompetencje w gospodarce, zmiany w zakresie realizacji procesu kształcenia (m.in. systemu kształcenia na odległość/hybrydowego, dostosowanie systemu i procedur oraz wsparcie cyfryzacji procesu kształcenia).

Drugi konkurs zakłada wsparcie centrów wiedzy o dostępności. Będzie dotyczył przede wszystkim uruchomienia nowych lub wzmocnienia istniejących jednostek uczelnianych pełniących funkcję centrów wiedzy o dostępności. Wspierają one stosowanie i upowszechnianie zasad projektowania uniwersalnego m.in. w obszarze kształcenia na poziomie wyższym, wypracowują innowacyjne rozwiązania z obszaru dostępności, upowszechniają dobre praktyki, dzielą się wiedzą i doświadczeniem z innymi uczelniami, ale i środowiskiem społeczno-gospodarczym.

Konfederacja Lewiatan

 

Nowy program rządu pomoże rodzicom wrócić do pracy
09 kwietnia 2024

Nowy program rządu pomoże rodzicom wrócić do pracy

Rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic”, która zakłada wprowadzenie trzech świadczeń dla rodziców.

Konfederacja Lewiatan popiera zaproponowane rozwiązania ponieważ aktywizacja zawodowa rodziców leży w interesie przedsiębiorców.

– Dezaktywizacja zawodowa rodziców jest częstym zjawiskiem, które dotyczy głównie kobiet. Młode matki najczęściej muszą wybierać między życiem rodzinnym i zawodowym. Powodem niskiego zaangażowania kobiet na rynku pracy najczęściej jest konieczność sprawowania obowiązków opiekuńczych. Wśród biernych zawodowo kobiet ponad 75% deklaruje, że nie pracują ani nie poszukują pracy, ponieważ nie mogłyby wówczas wykonywać obowiązków rodzinnych. Różnica w poziomie zatrudnienia kobiet i mężczyzn będących rodzicami sięga nawet 25% i pogłębia się wraz ze wzrostem liczby posiadanych dzieci. Potrzebujemy nowych rozwiązań wspierających kobiety w powrocie na rynek pracy po nieobecności związanej z urodzeniem dziecka. Popieramy nowe rozwiązania. Aktywizacja rodziców to kwestia istotna również z punktu widzenia naszych interesów społeczno-gospodarczych.  Rynek pracy w kolejnych latach będzie odczuwał braki pracowników. Przy tak dynamicznych zmianach w zakresie warunków, sposobów wykonywania pracy każda dłuższa przerwa w zatrudnieniu stawia przed pracownikami – rodzicami dodatkowe wyzwania w powrocie do zatrudnienia – mówi Nadia Kurtieva, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Ustawa wprowadza trzy świadczenia wspierające rodziców:

aktywni rodzice w pracy” – wsparcie w wysokości 1500 zł dla aktywnych zawodowo rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia.

„aktywnie w żłobku” – dofinansowanie kosztów objęcia dziecka opieką instytucjonalną w wysokości 1500 zł do ukończenie przez dziecka 4. roku życia.

– „aktywnie w domu” – świadczenie w wysokości 500 zł przysługujące na każde dziecko w wieku od 12 do 35 miesiąca.

Przepisy mają wejść w życie 1 października 2024 r. i jak wynika z ministerialnych szacunków dzięki nowemu świadczeniu już w tym roku uda się zaktywizować 125,7 tys. rodziców. W celu skutecznego wspierania rodziców w powrocie do pracy po urodzeniu dziecka należy też zadbać o zwiększenie dostępności do miejsc opieki instytucjonalnej – w 2022 r. ponad 45% gmin nie miało żadnego miejsca dla dzieci do lat 3.  Świadczenie dla aktywnych zawodowo rodziców będzie przysługiwało na dziecko nieobjęte taką opieką. Rodzice sami zadecydują na co przeznaczą środki. Będą mogli m.in. sfinansować opiekę sprawowaną przez babcię w ramach umowy uaktywniającej, od której będą odprowadzane składki emerytalno-rentowe i zdrowotne.

– Szkoda, że projekt ustawy nie był konsultowany z partnerami społecznymi. Dotyczy on bowiem kwestii związanych z aktywnością zawodową i sytuacją na rynku pracy – dodaje Nadia Kurtieva.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Tantiemy z internetu zaszkodzą usługom streamingowym
09 kwietnia 2024

Tantiemy z internetu zaszkodzą usługom streamingowym

Konfederacja Lewiatan jest zaniepokojona projektem implementacji dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym do polskiego systemu prawnego. Chodzi o zaproponowane rozwiązania w zakresie tzw. tantiem od internetu.

Projekt przedstawiony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego po konsultacjach publicznych zawiera rozwiązania, które wykraczają poza ramy dyrektywy DSM. W szczególności dotyczy to wprowadzenia nowych, niezbywalnych praw do wynagrodzenia dla niektórych wykonawców utworów audiowizualnych i muzycznych z tytułu eksploatacji tych utworów w Internecie. Objęcie usług streamingu obowiązkiem wnoszenia opłat do organizacji zbiorowego zarządzania reprezentujących twórców i wykonawców rodzi poważne zagrożenia dla rynku kreatywnego i cyfrowych treści. Stanowisko Lewiatana popierają Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska.

Proponowane rozwiązania w zakresie tzw. „tantiem od internetu” wyprowadzają Polskę na peryferia europejskiego i światowego rynku muzycznego i audiowizualnego, grożąc zahamowaniem rozwoju krajowej oferty, która w ostatnich latach dynamicznie rosła i przynosi coraz większe przychody wszystkim uczestnikom łańcucha wartości.

– Proponowane przepisy powinny zostać usunięte z obecnego projektu, a prace nad ewentualnym objęciem usług streamingu dodatkowymi obciążeniami powinny być poprzedzone rzetelną analizą rynku i rozważeniem wszystkich ekonomicznych skutków przyjętych rozwiązań  – podkreśla Eliza Turkiewicz, ekspertka departamentu rynku cyfrowego Konfederacji Lewiatan.

Jednocześnie istnieje konieczność respektowania swobody zawierania umów oraz sprawiedliwej równowagi praw i interesów, zgodnie z dyrektywą DSM. Proponowane przepisy budzą również obawy co do zgodności z tymi zasadami.

W obliczu kar za opóźnienie w implementacji dyrektywy DSM, Konfederacja Lewiatan apeluje o powrót do koncepcji natychmiastowego przyjęcia jedynie niezbędnych przepisów, wyłączając pozostałe kwestie do odrębnego procesu, opartego na solidnych podstawach empirycznych.

Konfederacja Lewiatan

 

Pracodawcy apelują o rezygnację z „Apteki dla Aptekarza 2.0”
09 kwietnia 2024

Pracodawcy apelują o rezygnację z „Apteki dla Aptekarza 2.0”

O nowelizację prawa farmaceutycznego w celu usunięcia z porządku prawnego regulacji zwanej potocznie „Apteka dla Aptekarza 2.0” – apelują do resortu zdrowia BCC, Pracodawcy RP, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Konfederacja Lewiatan i PharmaNET.

Jednocześnie pracodawcy wyrażają gotowość do uczestniczenia w dyskusji na temat optymalnego kształtu rynku aptecznego.

Na polskim rynku aptecznym obowiązują dziś restrykcje o charakterze demograficznym, geograficznym, ilościowym, własnościowym, antykoncentracyjnym i informacyjnym. Omawiane regulacje wprowadzano stopniowo, krok po kroku, na przestrzeni lat, dodając kolejne elementy bez głębokiej analizy skutków regulacji i rewizji ich funkcjonowania w stosunku do poprzednich, wciąż obowiązujących regulacji.

W efekcie rynek apteczny w Polsce, o strategicznym z punktu widzenia bezpieczeństwa lekowego pacjentów znaczeniu, jest dziś najsilniej przeregulowanym rynkiem w Europie. Obowiązują na nim łącznie wszystkie restrykcje, które spotykamy oddzielnie na poszczególnych rynkach w Europie. Efektem jest spadająca z roku na rok liczba aptek i stosunkowo wąski zakres usług farmaceutycznych realizowanych w aptekach – czytamy w liście pracodawców do minister zdrowia.

Jako organizacje reprezentatywne i reprezentujące blisko 30 proc. rynku aptecznego stoimy na stanowisku, że nowe otwarcie na scenie politycznej stwarza dobry asumpt do rozpoczęcia szerokiej debaty z udziałem wszystkich zainteresowanych stron na temat kształtu regulacji aptecznych w naszym kraju – podkreślają pracodawcy.

Konfederacja Lewiatan

 

Pobierz pismo organizacji pracodawców
Bezrobocie spadło i będzie jeszcze niższe
08 kwietnia 2024

Bezrobocie spadło i będzie jeszcze niższe

Stopa bezrobocia w marcu br. wyniosła 5,3 proc., wobec 5,4 proc. w lutym - poinformował resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało wstępne dane o stopie bezrobocia w marcu 2024 r. Wynika z nich, że bezrobocie zmalało o 0,1 pkt proc. w skali miesiąca oraz w tej samej skali w stosunku do marca 2023 r. Nie jest zaskoczeniem, że w marcu stopa bezrobocia się obniża. Na przestrzeni dwóch dekad jedynie w 2009 r. wzrosła w relacji miesięcznej.

Od ponad półtora roku powtarzamy, że rynek pracy jest najsilniejszą częścią gospodarki i taką też pozostanie. Te comiesięczne zmiany stopy bezrobocia oraz stopy zatrudnienia o 0,1 pkt proc. w dół lub w górę nie znaczą wiele dla kondycji  rynku pracy.

Patrząc na strukturę zawodów jakie wykonywały osoby przed rejestracją w urzędach pracy – głównie handel hurtowy i detaliczny oraz naprawa pojazdów, można oczekiwać, że przy odbiciu konsumpcji, które jest oczekiwane, stopa bezrobocia może nadal spadać.

Wielce prawdopodobne jest również to, że część osób pozostających w rejestrach bezrobotnych rejestruje się tam w celu otrzymania ubezpieczenia zdrowotnego jednocześnie wykonując pracę w szarej strefie.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Planowane zmiany niebezpieczne dla kogeneracji
05 kwietnia 2024

Planowane zmiany niebezpieczne dla kogeneracji

Planowane zmiany w rozporządzeniu resortu klimatu i środowiska dotyczącym taryf dla ciepła z jednostek kogeneracji negatywnie wpłyną na rozwój przedsiębiorstw ciepłowniczych wytwarzających ciepło w kogeneracji i przyczynią się do pogłębienia ich strat – przestrzega Konfederacja Lewiatan.

Kogeneracja oznacza równoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej w jednym procesie technologicznym. W 2022 r. udział ciepła wytwarzanego w jednostkach kogeneracji w całkowitej produkcji ciepła w koncesjonowanych firmach energetycznych wynosił ponad 62%, co pokazuje wagę tego procesu dla energetyki, a przede wszystkim dla odbiorców w gospodarstwach domowych.

Rozwój tego sektora i postępująca zmiana struktury wykorzystywanych paliw doprowadziły do znaczącego spadku emisji szkodliwych substancji do atmosfery, w tym ograniczenia zjawiska niskiej emisji, szczególnie groźnej dla zdrowia ludzkiego. Dalsza konsekwentna transformacja sektora ciepłowniczego, szczególnie jednostek wysokosprawnej kogeneracji, przyczyni się zarówno do zapewnienia stabilnych dostaw ciepła do odbiorców końcowych, jak i ochrony jakości powietrza. Zapewnienie odpowiedniego poziomu przychodów z wytwarzania ciepła w jednostkach kogeneracji jest szczególnie istotne dla zachowania bezpieczeństwa dostaw ciepła do odbiorców w okresie transformacji energetycznej.

– Niestety, projektowane regulacje nie będą sprzyjały dalszemu rozwojowi kogeneracji. Wręcz przeciwnie. Zmiana mechanizmu kalkulacji taryf dla ciepła spowoduje konieczność modyfikacji założeń przyjętych w procesach inwestycyjnych, co tworzy ryzyko pogorszenia warunków ekonomicznych i opóźnień w realizacji projektów. To zaś będzie prowadzić do ograniczenia dostępności systemów wsparcia. Zapowiedziana zmiana pogorszy warunki prowadzenia działalności, ponieważ doprowadzi do dodatkowego obniżenia i tak już historycznie najniższej ceny referencyjnej – mówi Paulina Grądzik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan postuluje odstąpienie od dalszego procedowania projektu rozporządzenia i deklaruje pełne wsparcie we wspólnym wypracowaniu nowych rozwiązań legislacyjnych, które z jednej strony pozwolą uwzględnić wielkość oczekiwanych nakładów inwestycyjnych do transformacji ciepłownictwa, z drugiej zaś zapewnią ochronę dla odbiorców ciepła przed nieuzasadnionymi podwyżkami cen, w szczególności odbiorców dotkniętych ubóstwem energetycznym.

Stanowisko Lewiatana przeczytasz tutaj

Konfederacja Lewiatan