Cudzoziemiec zatrudniony tylko na etat. Pracodawcy mają wątpliwości
12 września 2024

Cudzoziemiec zatrudniony tylko na etat. Pracodawcy mają wątpliwości

Zatrudnianie cudzoziemców tylko na podstawie umowy o pracę ograniczy elastyczność decyzji zarówno pracodawców jak i pracowników, spowoduje wzrost nadużyć, poszerzy szarą strefę i zmniejszy atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych – uważa Konfederacja Lewiatan.

Propozycja znalazła się w opublikowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nowej wersji projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom w Polsce. Przedstawiony po etapie opiniowania i uzgodnień projekt przewiduje zasadnicze zmiany w stosunku do pierwotnej wersji dokumentu. Nowe przepisy ograniczą możliwość legalizacji zatrudnienia cudzoziemców w przypadku zamiaru powierzenia im pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej. Nową przesłanką wydania zezwolenia na pracę lub wpisania oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi do ewidencji będzie zatrudnienie go na podstawie umowy o pracę. Konfederacja Lewiatan krytycznie ocenia proponowane zmiany.

Ucierpi rynek pracy

– Takie rozwiązanie ograniczy elastyczność obu stron – zarówno cudzoziemców, jak i podmiotów planujących powierzenie im pracy, a w rezultacie może spowodować wzrost liczby nadużyć, poszerzenie szarej strefy lub zmniejszenie atrakcyjności polskiego rynku dla imigrantów zarobkowych. Zróżnicowanie sytuacji obywateli polskich i cudzoziemców, często zatrudnionych na podobnych stanowiskach, wykonujących tożsame zadania jest nieuzasadnione – komentuje Nadia Winiarska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Pracodawcy od dłuższego czasu wskazują na konieczność większej efektywności kontroli zatrudnienia cudzoziemców w firmach, które z nielegalnego ich zatrudniania uczyniły podstawę swojego działania. Obecnie kontrole w głównej mierze dotyczą dużych i średnich pracodawców, od lat działających na polskim rynku, w których przypadku może dochodzić do sporadycznych pomyłek. Zatem nie kwestia stosowania umów prawa cywilnego a zwiększenie środków, zdolności działania instytucji kontrolnych powinno być celem projektodawców.

Dodatkowe wymogi formalne

W stosunku do pierwotnej wersji projektu ustawy na pracodawcę, który uzyskał zezwolenie na pracę/oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, został nałożony dodatkowy obowiązek dostarczenia za pośrednictwem systemu teleinformatycznego kopii umowy o pracę zawartej z cudzoziemcem.

– Wymóg ten jest w naszej ocenie nieproporcjonalny. Wątpliwym jest, aby umowy te były analizowane przez urzędników. Wymaga to wiedzy z zakresu prawa pracy do czego lepiej predysponowani są inspektorzy prawa pracy kontrolujący legalność zatrudnienia cudzoziemców. Jednocześnie, z uwagi na ilość przetwarzanych informacji oraz ich charakter, wymagać to będzie utrzymania rozleglej infrastruktury informatycznej, nie wspominając już o kosztach jej zabezpieczenia i konsekwencjach ewentualnego wycieku danych – dodaje Nadia Winiarska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Bez zmian w limitach zatrudniania

Mimo licznych zastrzeżeń pracodawców zgłoszonych na etapie konsultacji, nie zostały zmienione przepisy dotyczące limitów zatrudnienia cudzoziemców i możliwości świadczenia pracy w ramach ruchu bezwizowego. Przesłanki uzasadniające wprowadzenie limitów zatrudnienia cudzoziemców zostały sformułowane w projekcie ustawy zbyt ogólnie.

Także sposób procedowania projektu ustawy narusza standardy rządowego procesu legislacyjnego. Wprowadzono szereg ograniczeń i nowych obowiązków dla przedsiębiorców w stosunku do pierwotnej wersji dokumentu. W ocenie Konfederacji Lewiatan projekt powinien zostać poddany ponownym konsultacjom z partnerami społecznymi.

Uwagi Konfederacji Lewiatan do projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom w Polsce.

 Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Raport Mario Draghiego. Ważny krok ku nowej strategii przemysłowej Europy
11 września 2024

Raport Mario Draghiego. Ważny krok ku nowej strategii przemysłowej Europy

Wiele problemów przedstawionych w raporcie Mario Draghiego o konkurencyjności UE nie jest nowością. W przeszłości powstawały już raporty, w których wskazywano na identyczne wyzwania. Zwykle brakowało jednak woli politycznej do wprowadzania trudnych reform. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie inaczej – uważa Konfederacja Lewiatan.

W tym tygodniu opublikowano długo wyczekiwany raport na temat przyszłości konkurencyjności Unii Europejskiej, który został przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej przez Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Raport liczy blisko 400 stron i obejmuje niemal wszystkie sektory unijnej gospodarki z rekomendacjami dotyczącymi poprawy ich funkcjonowania. Obok raportów Enrico Letty, na temat jednolitego rynku oraz Sauli Niinistö na temat gotowości wojskowej i cywilnej do reakcji na kryzysy, raport Draghiego ma wytyczyć kierunki rozwoju UE i działań nowej KE.

Trafna ocena stanu UE

Przedstawia on trafną, aczkolwiek niepokojącą, diagnozę kluczowych problemów, z jakimi mierzy się Unia Europejska. Zawarte w nim wnioski wskazują na pilną potrzebę radykalnych zmian w polityce gospodarczej, które pomogą odpowiedzieć na wyzwania, przed którymi stoi Europa. Jak wskazał Draghi, Unia Europejska zmaga się z poważnymi problemami, takimi jak:

  • Niska innowacyjność w porównaniu do USA i Chin, szczególnie w dziedzinie zaawansowanych technologii.
  • Wyzwania związane z połączeniem dekarbonizacji z utrzymaniem konkurencyjności przemysłowej.
  • Wysokie koszty energii, które znacząco obciążają europejskie firmy, zwłaszcza w porównaniu do konkurentów zza Atlantyku.
  • Podatność na zewnętrzne wstrząsy gospodarcze.

Czas na konkretne decyzje

Mario Draghi ostrzega, że Europa stoi w obliczu egzystencjalnego zagrożenia, jeżeli nie podejmie natychmiastowych działań w kluczowych obszarach, takich jak innowacje, zielone technologie i bezpieczeństwo gospodarcze. Alarmującym wnioskiem z raportu jest to, że Unia Europejska pozostaje w tyle za swoimi globalnymi konkurentami – rzeczywistość, której europejskie firmy doświadczają codziennie.

– Musimy pilnie przyjąć strategię dla konkurencyjności UE. Potrzebujemy zachęt do inwestowania w Europie, zmniejszenia kosztów energii i obciążeń regulacyjnych dla firm. Wiele problemów przedstawionych w raporcie Draghiego nie jest nowością. W przeszłości powstawały już raporty, w których wskazywano na identyczne wyzwania: powolny wzrost produktywności oraz konieczność transformacji gospodarczej Wnioski z raportów sprzed 20 lat w wielu miejscach przypominają te z raportu Draghiego. To świadczy o braku woli politycznej do wprowadzenia trudnych reform. Jednak z uwagi na sytuację geopolityczną doszły nowe wyzwania i tym razem sprawa staje się niezwykle poważna.– zauważa Kinga Grafa, zastępczyni dyrektorki generalnej ds. europejskich Konfederacji Lewiatan.

Europa potrzebuje inwestycji

W raporcie wskazano również na potrzebę dodatkowych inwestycji w wysokości 750-800 miliardów euro rocznie, co odpowiada około 4,4-4,7% PKB UE. W związku z tym, autor rekomenduje m.in. emisję wspólnych instrumentów dłużnych, podobnych do obligacji NextGenerationEU (NGEU), aby sfinansować strategiczne projekty.

Od czasu kryzysu finansowego w latach 2007–2008 poziom prywatnych inwestycji w UE rósł powoli w porównaniu do USA. Niski poziom inwestycji prywatnych i publicznych w kluczowych sektorach przyczynia się do luki inwestycyjnej w Europie, co wpływa negatywnie na długoterminową konkurencyjność. Historycznie około 80% inwestycji produkcyjnych w Europie pochodziło z sektora prywatnego. Obecnie inwestycje prywatne pozostają w tyle z powodu nieefektywności rynków kapitałowych i wyższych kosztów finansowania.

Wyniki raportu mają kształtować prace Komisji Europejskiej nad nowym planem na rzecz wzmocnienia konkurencyjności Europy – w szczególności do opracowania nowego Clean Industrial Deal, który zostanie przedstawiony w ciągu pierwszych 100 dni nowej kadencji Komisji.

– Z nadzieją spoglądamy na potencjalny wpływ raportu Mario Draghiego na przyszłe działania Komisji Europejskiej. Liczymy, że dokument ten stanie się drogowskazem dla nowej strategii przemysłowej Europy oraz przyczyni się do szerokiej dyskusji na temat zrównoważonego rozwoju i utrzymania konkurencyjności europejskiej gospodarki. Przyszedł czas na konkretne działania, które zapewnią Europie miejsce w czołówce globalnych gospodarek i pozwolą zmierzyć się z wyzwaniami przyszłości. – podkreśla Luana Żak z biura Lewiatana w Brukseli.

 Konfederacja Lewiatan

 

 

Lewiatan przygotował informator „KPO dla firm”
11 września 2024

Lewiatan przygotował informator „KPO dla firm”

Do końca sierpnia 2026 roku mogą być podpisywane umowy w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wśród odbiorców unijnych pieniędzy są przedsiębiorcy, którzy uczestniczą obecnie w różnych konkursach. Konfederacja Lewiatan przygotowała dla nich specjalny przewodnik „KPO dla firm”.

Do tej pory w ramach KPO uruchomiono nabory do 43 inwestycji, wartość alokacji wyniosła 61,6%. W części dotacyjnej podpisano umowy z ostatecznymi odbiorcami wsparcia na ponad 33 mld zł (29,2% alokacji), a w części pożyczkowej na kwotę 247,3 mln zł, co stanowi 0,2% alokacji.

– Wyzwania są ogromne, a czasu coraz mniej. Trwają intensywne starania, aby zrealizować wszystkie zaplanowane reformy i inwestycje. Wśród odbiorców pieniędzy z KPO są przedsiębiorcy. Wielu z nich czeka na wyniki konkursów już zakończonych, np. w zakresie automatyzacji i robotyzacji czy wodoryzacji gospodarki. Trwają konkursy dla firm związanych z branżą medyczną (2 nabory wniosków prowadzone przez Agencję Badań Medycznych), dla sektora HoReCa (nabory u operatorów wyłonionych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości) oraz na rozwiązania związane z gospodarką obiegu zamkniętego (w PARP – ostatnie dni konkursu i w NCBR – do końca października). Instrumenty pożyczkowe (na transformację cyfrową, efektywność energetyczną czy gospodarkę niskoemisyjną) są dopiero przygotowywane – mówi Agnieszka Lewandowska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Informator „KPO dla firm” zawiera przegląd instrumentów dla przedsiębiorców w KPO i podsumowanie stanu ich realizacji.

 Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Stan finansów publicznych może uniemożliwić realizację wszystkich obietnic wyborczych
10 września 2024

Stan finansów publicznych może uniemożliwić realizację wszystkich obietnic wyborczych

Zarządzanie finansami publicznymi będzie stanowiło wyzwanie w nadchodzących latach. Budżet na 2025 rok jest optymistyczny, ale zakłada ogromny deficyt. Rząd będzie miał problem z realizacją obietnic wyborczych, bo uruchomiona została procedura nadmiernego deficytu.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Deficyt budżetowy i dług publiczny są kluczowymi wskaźnikami zdrowia fiskalnego kraju. Dług publiczny to suma zobowiązań finansowych państwa, a deficyt budżetowy to różnica między wydatkami a przychodami budżetu państwa w danym roku.

Na podstawie danych Eurostatu  widać, że Polska miała do czynienia z różnymi wartościami deficytu  na przestrzeni lat, które świadczą o jej odpowiedzi na globalne i lokalne wyzwania ekonomiczne.

Lata 2014-2019: W tym okresie Polska sukcesywnie zmniejszała deficyt budżetowy, dochodząc w 2018 roku do poziomu bliskiego równowagi budżetowej (-0,2%). Deficyt w 2019 roku wyniósł -0,7%, co było efektem relatywnie stabilnej sytuacji gospodarczej.

Pandemia COVID-19 (2020): W 2020 roku deficyt gwałtownie wzrósł do -6,9% PKB w związku z globalnym kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią. Rząd musiał wprowadzić liczne programy wsparcia dla gospodarki, co znacząco zwiększyło wydatki publiczne.

Okres po pandemii (2021-2023): W 2021 roku deficyt spadł do -1,8%, co było wynikiem częściowego odbicia gospodarki po kryzysie pandemicznym. Jednak już w 2022 roku, na skutek kryzysu energetycznego wywołanego wojną na Ukrainie, deficyt wzrósł ponownie do -3,4%, a w 2023 roku do -5,1%.

Polska znajduje się w średniej stawce krajów pod względem wielkości deficytu w 2023 roku, jednak wysoki poziom wydatków związanych z obronnością i kryzysem energetycznym sprawia, że zarządzanie finansami publicznymi będzie stanowiło wyzwanie w nadchodzących latach.

Ostatnie kryzysy miały znaczący wpływ na politykę fiskalną krajów UE. Polska, jako kraj graniczący z Ukrainą i silnie zależny od importu energii z Rosji, jest szczególnie narażona na te wyzwania. Zwiększone wydatki na obronność i wsparcie dla Ukrainy są niezbędne, ale wymagają równoważenia z innymi potrzebami budżetowymi, co jest wyzwaniem dla zrównoważonego zarządzania finansami publicznymi.

Projekt ustawy budżetowej na 2025 rok zakłada deficyt na poziomie 289 mld zł, co stanowi 7,3% PKB. Jest to znaczny wzrost w porównaniu do deficytu z 2024 roku, który wyniósł 184 mld zł (5,1% PKB). Jest on również rekordowy.

Jednym z największych wydatków budżetowych w 2025 roku będą środki przeznaczone na obronność – 124,3 mld zł, w porównaniu do 118,1 mld w 2024 roku. Łącznie, wraz z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych, wydatki na obronność w 2025 roku wyniosą 186,6 mld zł, co stanowi 4,7% PKB.

Rząd ma coraz większy apetyt na zwiększanie wydatków poprzez podnoszenie podatków. Chodzi tu m.in. o akcyzę na tytoń i wzmożone kontrole skarbowe.  Napięta sytuacja budżetowa stawia pod dużym znakiem zapytania  możliwość realizacji obietnic wyborczych, nawet w perspektywie całej kadencji Sejmu.

Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11

Konfederacja Lewiatan

Za reformę płacy minimalnej będą musieli zapłacić pracodawcy
10 września 2024

Za reformę płacy minimalnej będą musieli zapłacić pracodawcy

Projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu jest słaby legislacyjnie. Nie tylko nie realizuje celów zawartych w unijnej dyrektywie, ale może przyczynić się do pogłębienia problemów firm i spadku zatrudnienia. Nie poprawi też jakości pracy w naszym kraju – uważa Konfederacja Lewiatan.

– W miejsce skomplikowanych mechanizmów wprowadźmy proste zasady, które zagwarantują weryfikacje o wskaźnik planowanej inflacji oraz zapewnią ustalanie płacy minimalnej na poziomie połowy przeciętnego wynagrodzenia, a inne rozstrzygnięcia oddajmy w ręce partnerów społecznych i porozumień zbiorowych jak stanowi implementowana dyrektywa – postuluje prof. Jacek Męcina, przewodniczący Zespołu Prawa Pracy w Radzie Dialogu Społecznego, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i badacz z Uniwersytetu Warszawskiego.

Prawdopodobnie dzisiaj rząd przyjmie rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2025 r. Od 1 stycznia 2025 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić  4626 zł, a minimalna stawka godzinowa 30,20 zł. Jednocześnie w konsultacjach społecznych jest projekt nowej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, który ma na celu implementację dyrektywy oraz wprowadzenie zmian w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu. Dla pracodawców zakres i kierunki regulacji są niewystarczające i budzą wiele wątpliwości.

Wpływ produktywności na płacę minimalną

Już w słowniczku do ustawy, w szczególności w art. 2 pkt. 2 projektu znalazła się definicja produktywności, która nie odpowiada rzeczywistemu traktowaniu tego wskaźnika jako jednej z kluczowych przesłanek oddziaływania na rynek pracy i zatrudnienie.  Według definicji ekonomicznej jest to stosunek ilości wytworzonej oraz sprzedanej produkcji w określonym i rozpatrywanym okresie do ilości wykorzystywanych lub zużytych zasobów wejściowych. W uzasadnieniu projektu i Ocenie Skutków Regulacji próżno szukać wpływu płacy minimalnej na produktywność i konkurencyjność  firm, co powinno być jednym z kluczowych elementów zmiany.

Produktywność jest pojęciem uniwersalnym, które można zastosować do każdego rodzaju działalności – nie tylko tej związanej z wytwarzaniem dóbr, ale również usługowej, administracyjnej czy np. związanej z przetwarzaniem informacji. O produktywności należy  również mówić w kontekście gospodarki narodowej i ten kontekst produktywności powinien zostać rozważony w przypadku oceny wpływu minimalnego wynagrodzenia na gospodarkę i rynek pracy.

RDS jako organ doradczy

Kolejny problem dotyczy wskazania RDS jako organu doradczego w sprawach regulacji płacy minimalnej. Brak odpowiedniego opisu zakresu i sposobu działania organu doradczego, który został zarysowany w art. 5 stwarza ryzyko mieszania i przenikania się kompetencji związanych z ustalaniem i negocjowaniem corocznie minimalnego wynagrodzenia i prac nad aktualizacją tych regulacji w związku z projektowanym art. 10. Dodatkowo w projekcie aktualizację płacy minimalnej, w tym mechanizmu jej ustalania potraktowano jako cel sam w sobie, bez względu na to czy ustalony mechanizm okaże się dobry i skuteczny, czy nie.

Płaca minimalna na poziomie 55% przeciętnego wynagrodzenia

W art. 9 projektu zaproponowano orientacyjną wartość referencyjną minimalnego wynagrodzenia jako 55% przeciętnej płacy, co nie odpowiada treści dyrektywy i stanowi jednostronne odejście od utrwalonego i opartego na konsensusie rządu i partnerów społecznych wskaźnika 50% przeciętnego wynagrodzenia. Przepis ten został zawieszony w próżni i nie bardzo wiadomo jaki cel ma przywołana w ustawie wartość referencyjna.

Zdaniem Lewiatana wartość referencyjna powinna być gwarancją wysokości minimalnego wynagrodzenia i ściśle powiązana z mechanizmem ustalania płacy minimalnej.

– Wydaje się, że można go znacznie uprościć odwołując się do mechanizmu waloryzacji o planowaną inflację oraz wprowadzenia gwarancji wysokości minimalnego wynagrodzenia na poziomie 50% przeciętnej płacy. Taka gwarancja w świetle ustawy i praktycznego znaczenia minimalnego wynagrodzenia wydaje się wystarczająca, oczywiście przewidując odstępstwa  w górę lub w dół jeżeli strona społeczna zawrze porozumienie w tej sprawie. Brak porozumienia oznacza odwzorowanie ustalonego mechanizmu wzrostu w rozporządzeniu rządu – mówi prof. Jacek Męcina.

Płaca zasadnicza bez nagród czy premii

Duże kontrowersje w analizowanym projekcie budzi zaproponowana  treść art. 15 odnosząca wysokość płacy minimalnej do wynagrodzenia zasadniczego. Poziom minimalnego wynagrodzenia ma osiągać płaca zasadnicza, bez wliczania np. nagród i premii. Mimo, przewidzianego do 1 stycznia 2026 roku vacatio legis, przepis ten będzie miał bardzo daleko idące konsekwencje nie tylko dla zasad wynagradzania w całej gospodarce i w poszczególnych branżach. W okresie ostatnich co najmniej dwóch dekad firmy rozwijały systemy wynagradzania i motywowania pracowników. Ten zapis burzy dotychczasowy dorobek w tym zakresie.

– Mamy wrażenie, że punktem wyjścia tej analizy były proste i nie rozwinięte systemy wynagradzania w sferze budżetowej, które nie mają nic  wspólnego  z dojrzałymi systemami wynagradzania w przedsiębiorstwach. Dodatkowo brak w OSR wyliczonych rzeczywistych skutków regulacji, które mogą oznaczać ukryty wzrost wynagrodzeń metodą administracyjną – podkreśla prof. Jacek Męcina.

Koszty pracy w ostatnich latach znacznie wzrosły, co jest rezultatem kilku kluczowych czynników, w tym wzrostu minimalnego wynagrodzenia, inflacji oraz ogólnego wzrostu gospodarczego. Płaca minimalna wzrosła w ciągu ostatnich czterech lat aż o 65%. W tym czasie przeciętne wynagrodzenie urosło o ponad 54%. Te rosnące w szybkim tempie koszty pracy obciążyły pracodawców.

Projekt ustawy o płacy minimalnej utrwala zwiększanie presji płacowej, a nie ją ogranicza, co może skutkować trudnościami małych i mikro firm, postępującym procesem delokalizacji, przenoszenia działalności poza Polskę, wreszcie  ograniczeniem inwestycji oraz wzrostem szarej strefy.

Większe kary dla firm

– Warto też odnieść się do projektowanego zaostrzenia systemu kar za wykroczenia w zakresie nieprzestrzegania przepisów o minimalnym wynagrodzeniu. Powinien on  być jasny i uwzględniać  stopniowanie wysokości kar, w zależności od takich przesłanek jak wina, świadomość działania, zakres wykroczenia. Jeśli planujemy zwiększyć kary bez jasnych kryteriów powiązanych z winą i celowością działania firm możemy przede wszystkim uderzyć w te, które są na granicy upadłości. Nie osiągniemy w ten sposób żadnych rezultatów – ostrzega prof. Jacek Męcina.

Konfederacja Lewiatan

 

Co w KPO znajdą dla siebie przedsiębiorcy?
10 września 2024

Co w KPO znajdą dla siebie przedsiębiorcy?

Trwają intensywne działania, aby wykorzystać środki Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Środki/Kwoty/Wyzwania są ogromne, a czasu coraz mniej – umowy mogą być podpisywane tylko do końca sierpnia 2026 r. Jako Lewiatan chcemy dołożyć do tego swoją cegiełkę. Przygotowaliśmy więc informator dla przedsiębiorców - "KPO dla firm".

Trwające konkursy

W „KPO dla firm” znajduje się podsumowanie aktualnej oferty KPO skierowanej do przedsiębiorców. Zachęcamy do zwrócenia uwagi na trwające konkursy, w których nadal jest możliwość złożenia wniosku o dofinansowanie. Ofertę dla siebie znajdą firmy z sektorów HoReCa, turystyka i kultura. Z kolei przedsiębiorców i jednostki naukowe związane z medycyną i farmacją może zainteresować finansowanie na projekty badawcze organizowane przez Agencję Badań Medycznych. Ważnym elementem środków z KPO są inwestycje w gospodarkę obiegu zamkniętego. W tym temacie także trwają konkursy dla firm.

Status instrumentów KPO

Część konkursów w KPO już się zakończyła, ale w wielu z nich nie znamy jeszcze rezultatów. W „KPO dla firm” przeanalizowaliśmy status naborów już zamkniętych, ale jeszcze nierozstrzygniętych. Niektóre instrumenty są z kolei dopiero przygotowywane do uruchomienia. Wśród nich interesujące mogą być dla przedsiębiorców fundusze na transformację cyfrową, gospodarkę niskoemisyjną czy efektywność energetyczną.

Kamienie milowe

W kontekście realizacji KPO często pojawia się hasło kamieni milowych. Są to wskaźniki, które Polska musi zrealizować, aby otrzymać pieniądze z Komisji Europejskiej/Unii Europejskiej – konkretne reformy i inwestycje. Jakie kamienie milowe musimy osiągnąć? Opisujemy je przy konkretnych instrumentach wsparcia.

Gdzie po informacje?

Za działania komunikacyjne KPO odpowiada Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Najważniejsze informacje znajdują się na niedawno uruchomionej stronie internetowej Krajowego Planu Odbudowy. Jest ona na bieżąco aktualizowana i pozwala śledzić informacje o naborach oraz postępach Polski w realizacji reform i inwestycji KPO.

Zapraszamy do lektury.

Pobierz informator
Bezrobocie nadal niskie
09 września 2024

Bezrobocie nadal niskie

Stopa bezrobocia w sierpniu br. wyniosła 5%, wobec 5% miesiąc wcześniej – podał resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Bezrobocie rejestrowane w sierpniu pozostaje na niezmienionym poziomie w stosunku do lipca. Jednocześnie jest ono najniższe w tym miesiącu od początku pomiarów wskaźnika bezrobocia w Polsce. To tylko kolejny dowód na to, że rynek pracy pozostaje stabilną i silną częścią naszej gospodarki.

Mimo spowolnienia w 2023 r. nie widać jego skutków na rynku pracy. Ta stabilność bezrobocia jest jednocześnie elementem, który może mieć wpływ na decyzje podejmowane przez Radę Polityki Pieniężnej. Trzeba mieć jednak świadomość i prawdopodobnie analitycy NBP biorą to pod uwagę, że na wskaźnik bezrobocia ma silny wpływ pogarszająca się demografia. Tym samym stopa bezrobocia będzie traciła na znaczeniu w analizach ekonomicznych.

Patrząc na bezrobocie w całej Unii Europejskiej, liczone przez Eurostat, jesteśmy na podium z wynikiem 2,9%, za naszymi południowymi sąsiadami – Czechami.

Co istotne, na rynku pracy prawdopodobnie nic spektakularnego się już nie wydarzy. Stabilność zatrudnienia  może zachwiać w przyszłym roku ewentualna decyzja rządu o oskładkowaniu wszystkich umów zlecenia oraz umów o dzieło.

Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11

Konfederacja Lewiatan

 

„Spotkanie z Prezydencją” – wiceminister Dariusz Standerski, Ministerstwo Cyfryzacji
09 września 2024

„Spotkanie z Prezydencją” – wiceminister Dariusz Standerski, Ministerstwo Cyfryzacji

W piątek 6 września członkowie Lewiatana spotkali się z wiceministrem cyfryzacji, Dariuszem Standerskim. To kolejne wydarzenie w ramach cyklu „Spotkań z Prezydencją”, poświęcone priorytetom polskiej prezydencji w Radzie UE.

Organizowane przez Konfederację Lewiatan „Spotkanie z Prezydencją” tym razem zostało poświęcone planom resortu cyfryzacji związanym z przyszłym sprawowaniem przez Polskę Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Wśród omawianych tematów były między innymi:

  • cyberbezpieczeństwo
  • technologie cyfrowe
  • wdrażanie prawa europejskiego
Dariusz Standerski, Ministerstwo Cyfryzacji, Małgorzata Mroczkowska-Horne, Konfederacja Lewiatan

W takcie wydarzenia goście z Ministerstwa Cyfryzacji przedstawili szczegółowe informacje dotyczące „cyfrowych” ram Prezydencji. Omówili także priorytety resortu na najbliższy czas, w tym program oraz wydarzenia towarzyszące.

Firmy członkowskie dopytywały o istotne z ich perspektywy szczegóły na temat planów Ministerstwa na pierwsze półrocze 2025 roku. Padło też szereg pomysłów na to, jak mogą włączyć się w inicjatywy proponowane przez Ministerstwo Cyfryzacji oraz jak wesprzeć swoją obecnością wydarzenia organizowane w ramach Prezydencji.

W trakcie dyskusji poruszono m.in. takie kwestie jak konkurencyjność i innowacyjność Europy, spójność prawa w zakresie cyfryzacji czy rozwój sztucznej inteligencji.

Wiceministrowi Standerskiemu towarzyszyli: Rafał Kownacki, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej oraz Karol Michalski, naczelnik Wydziału Koordynacji Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Cyfryzacji.

Ze strony Konfederacji Lewiatan spotkanie rozpoczęła dyrektorka generalna, Małgorzata Mroczkowska-Horne. Dyskusję prowadziły Aleksandra Musielak, dyrektorka Departamentu Rynku Cyfrowego oraz Eliza Turkiewicz, ekspertka.

EFNI 2024: w Sopocie o tym, co będzie jutro – już po raz trzynasty
09 września 2024

EFNI 2024: w Sopocie o tym, co będzie jutro – już po raz trzynasty

Już po raz trzynasty – i jak zawsze w Sopocie – odbędzie się Europejskie Forum Nowych Idei, którego organizatorem jest Konfederacja Lewiatan. EFNI, które w tym roku będzie trwało od 16 do 18 października, to jedna z największych konferencji biznesowych w tej części kontynentu, poświęcona globalnym trendom, nowym ideom oraz przyszłości Europy.

Służy za platformę dialogu i wymiany myśli pomiędzy przedstawicielami świata biznesu, nauki, kultury, decydentów, liderów opinii oraz reprezentantów administracji lokalnej, krajowej i europejskiej, co roku gromadząc około półtora tysiąca uczestników z kilkunastu krajów.

Wśród gości i panelistów EFNI 2024 znajdą się przedstawiciele świata biznesu, kultury oraz nauki, a także europejskiej i polskiej administracji publicznej, w tym członkowie Rady Ministrów. Swoją obecność w Sopocie potwierdzili: Krzysztof Gawkowski, wiceprezes Rady Ministrów i minister cyfryzacji, Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, Marzena Okła-Drewnowicz, minister ds. polityki senioralnej, Izabela Leszczyna, minister zdrowia, Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, Barbara Nowacka, minister edukacji, Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, Światłana Cichanouska, prezydentka-elekta Białorusi, Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy Tomasz Chłoń, pełnomocnik ministra spraw zagranicznych ds. przeciwdziałania dezinformacji międzynarodowej.

Tegoroczna edycja ponownie odbędzie się w sopockim hotelu Radisson Blu. Na uczestników czekać będzie różnorodny program: debaty skupiać się będą wokół najważniejszych wyzwań dla biznesu i społeczeństw w zmieniającym się świecie. Porozmawiamy o globalnych trendach oraz o przyszłym kształcie Unii. Europejskie Forum Nowych Idei to jedyna konferencja w Polsce, w której kluczową perspektywą nie są najbliższe dni czy miesiące, a lata i dekady.

Debaty panelowe zostaną podzielone na pięć ścieżek tematycznych:

  • Europa w zrównoważonym świecie,
  • Europa w spolaryzowanym świecie,
  • Europa i cyfrowa transformacja
  • Europa i zielona zmiana,
  • Zdrowa Europa.

Ponadto Forum wzbogacą dyskusje w formacie EFNI Talks, rozmowy Nocnych Marków, spotkania z autorami książek i wiele więcej.

Trzynasta edycja Europejskiego Forum Nowych Idei będzie wyjątkowa z wielu względów. Forum odbywa się tuż przed objęciem przez Polskę unijnej prezydencji, a także w roku 25-lecia Konfederacji Lewiatan, która organizuje wydarzenie we współpracy z BusinessEurope i miastem Sopot.

Więcej szczegółów dotyczących programu EFNI 2024 tutaj.

Rejestracja możliwa tu.

Europejskie Forum Nowych Idei
Sopot, Hotel Radisson Blu
16-18 października 2024
Zarejestruj się już dziś na efni.pl
#CoBędzieJutro

Europejskie Forum Nowych Idei organizowane jest od 2011 roku przez Konfederację Lewiatan przy współudziale BusinessEurope oraz miasta Sopot.
Partnerami strategicznymi EFNI 2024 są Orange, Orlen SA i Google. Partnerzy główni: Adamed, Allegro, Amazon, BAT Poland, Danone, Fundacja Kronenberga City Handlowy, Miasto Gdańsk, Grupa Lux Med, Huawei, IKEA, InPost, Invest in Pomerania, Komisja Europejska, Meta, Philip Morris International, TikTok oraz Samorząd Województwa Pomorskiego.
Partnerzy wspierający: BASF, bp Polska, Centrum Kreatywności Targowa, Deutsche Bank, Diageo, GSK, EDP PE, Grupa Ergis, Château Isolette, Kotler Impact, Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Millennium Bank, Medicover, PharmaNET, Radisson Blu Sopot, Range Rover, Servier, Uber, Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Związek Pracodawców Technologii Cyfrowych.
Strategicznymi partnerami merytorycznymi są: Szkoła Główna Handlowa w Warszawie i Uniwersytet Łódzki, a partnerami merytorycznymi: Centrum Stosunków Międzynarodowych, Euractiv.pl, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Fundacja Nowej Wspólnoty, Instytut Finansów Publicznych, Legimi, PWN oraz Thinktank.
Partnerami instytucjonalnymi są Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny Grupa Pracodawców oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a partnerem technologicznym – Amber Expo.
Główni partnerzy medialni: BusinessInsider Polska, Dziennik Gazeta Prawna, Forbes, Onet, TOK FM, Radio Zet, Rzeczpospolita, RP.pl i Wyborcza.biz. Partnerzy medialni: ams, Miesięcznik Bank, Biznes Prestiż, Express Biznesu, ICAN Institute, ISB News, My Company Polska, Parkiet.com, Puls Biznesu, Radio Nowy Świat, Tórjmiasto.pl oraz Warsaw Business Journal.

Lewiatan i OPZZ wybiorą najlepsze agencje zatrudnienia
06 września 2024

Lewiatan i OPZZ wybiorą najlepsze agencje zatrudnienia

Do 27 września br. będą przyjmowane zgłoszenia agencji zatrudnienia do programu certyfikacji „Agencja zatrudnienia przyjazna pracownikom”, stworzonym przez Konfederację Lewiatan i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.

To już trzecia edycja tego programu, który ma przede wszystkich promować wysokie standardy usług pośrednictwa pracy i pracy tymczasowej. Wyróżnione agencje wykazują ponadprzeciętną troskę o jakość świadczonych usług, promują stabilne formy zatrudnienia, podejmują działania służące zapewnieniu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz zwiększeniu zadowolenia pracowników.

Do udziału w programie zapraszamy agencje zatrudnienia, które nie posiadają certyfikatu. Przed rokiem zostało wyróżnionych osiem agencji: Abalone Poland, Contrain Poland, Devire, Gi Group, Manpower Group, OTTO Work Force Solutions, Randstad Polska i Trenkwalder. Certyfikat jest przyznawany na dwa lata.

– Agencje zatrudnienia odgrywają niezwykle istotną rolę w gospodarce, są ważnym i niezbędnym elementem rynku pracy. Świadczą wyspecjalizowane usługi w zakresie pośrednictwa pracy zarówno dla poszukujących zatrudnienia, jak i dla pracodawców. Uzupełniają działania publicznych służb zatrudnienia, podejmują inicjatywy w zakresie podnoszenia kwalifikacji pracowników, zapewniają cudzoziemcom możliwość podejmowania legalnej pracy, realizują programy outplacementowe.  Jako organizacja pracodawców dążymy do tego, aby rynek pracy tymczasowej cechował się najwyższymi standardami. W związku z tym warto promować najlepsze, najbardziej godne zaufania agencje – mówi Nadia Kurtieva, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Przy wyborze najlepszych agencji zatrudnienia bierze się pod uwagę kwestie dotyczące m.in.: bezpieczeństwa i higieny pracy, promowania umów o pracę, przeciwdziałania dyskryminacji i mobbingowi, wysiłki mające na celu zapobieganie konfliktom,  stwarzanie pracownikom możliwości rozwoju zawodowego czy przedsięwzięcia na rzecz zwiększania zadowolenia pracowników z podejmowanej pracy.

Konfederacja Lewiatan i OPZZ rekomendują wyróżnione agencje zatrudnienia do współpracy zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Agencje są oceniane przez 6-osobową kapitułę w następujących obszarach: usługi pośrednictwa pracy, obszar pracy tymczasowej, zatrudnianie cudzoziemców.

Program certyfikacji agencji zatrudnienia jest pierwszą inicjatywą podjętą wspólnie przez związek zawodowy i organizację pracodawców. Jego celem jest weryfikacja jakości usług świadczonych przez agencje zatrudnienia, promowanie agencji zatrudnienia dbających o wysokie standardy zatrudnienia, poprawa wizerunku agencji zatrudnienia i promocja dobrych praktyk w zakresie zatrudniania pracowników przez agencje zatrudnienia.

Formularz zgłoszenia do programu na stronie https://www.certyfikacjaagencji.pl/

Konfederacja Lewiatan