Czego branża energetyczna oczekuje od polskiej prezydencji w Radzie UE?
27 października 2023

Czego branża energetyczna oczekuje od polskiej prezydencji w Radzie UE?

fot. EC - Audiovisual Service

Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, która w harmonogramie unijnym przewidziana została na pierwszą połowę 2025 r., zbliża się wielkimi krokami i wymaga wcześniejszego szczegółowego zaplanowania działań.

Sektor energetyczny z całą pewnością jest sektorem strategicznym, kluczowym z punktu widzenia zarówno gospodarki, jak i obywateli, a ponadto jest podatny na różnego rodzaju kryzysy, czego świadkami byliśmy w ostatnim czasie. W związku z tym, plany dotyczące wspólnego rynku energii UE i mechanizmy odpowiadające na problemy poszczególnych państw członkowskich wymagają zaprojektowania z odpowiednim wyprzedzeniem, w sposób, który pozwoli na znalezienie rozwiązań nie tylko doraźnych, ale także pozwalających na minimalizację problemów w dłuższej perspektywie czasowej. W związku z tym, Konfederacja Lewiatan podjęła się sporządzenia priorytetów branży energetycznej dla polskiej prezydencji w Radzie UE, które są najbardziej istotne z punktu widzenia przedsiębiorców, a w efekcie wpłyną pozytywnie nie tylko na sektor, ale również na odbiorców i gospodarkę krajową.

Głównym punktem odniesienia dla unijnych przepisów z zakresu gospodarki, energetyki i klimatu stał się oczywiście Europejski Zielony Ład. Dla polskich przedsiębiorców niezwykle istotna jest więc kontynuacja działań w obszarze osiągnięcia neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 r. Wraz z przewidywaną transpozycją większości aktów prawnych wchodzących w skład pakietu „Fit for 55”, ważna jest dalsza współpraca z instytucjami unijnymi, aby w efekcie powstały spójne ramy prawne dla dekarbonizacji gospodarki UE z korzyścią dla obywateli.

Dążąc do realizacji celów dekarbonizacyjnych na 2050 r., konieczne jest jednak spełnienie celów przejściowych emisji gazów cieplarnianych do 2040 r. Kluczowe jest więc, aby w ramach procesu ustalania tych celów, dopełnione zostały kryteria stabilnego tworzenia prawa, co jest niezbędne z punktu widzenia przemysłu i inwestorów. Częste i nieprzemyślane zmiany prawa krajowego oraz znaczne opóźnienia w implementacji aktów unijnych mają negatywny wpływ na pewność inwestycji w źródła odnawialne, które stanowią zasadniczy element zielonej transformacji.

W związku z tym, konieczne są stabilne ramy rozwoju OZE i odpowiednie otoczenie regulacyjne dla rozwoju sieci dystrybucyjnych i przesyłowych, które są niezbędne dla przeprowadzenia procesów transformacyjnych. Konfederacja Lewiatan postuluje więc o promowanie długoterminowych rozwiązań pozwalających na efektywną kosztowo dekarbonizację gospodarek UE, w oparciu o przede wszystkim odnawialne źródła energii, gazowe paliwa odnawialne (np. zielony wodór), a także inicjatywy wyróżniające rynkowe mechanizmy zakupu energii ze źródeł odnawialnych dla przemysłu, np. poprzez umowy PPA. W miarę dążeń UE do zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym, należy również skupić się na przyspieszeniu rozwoju infrastruktury magazynowania energii, co umożliwi bardziej efektywne zarządzanie wahaniami w produkcji energii odnawialnej. Aby wspomóc rozwój sektora OZE, zmiany wymagają również przepisy dotyczące tzw. permittingu, czyli procedury wydawania pozwoleń i realizacji inwestycji OZE.

Należy także pamiętać, że potrzeby sektora energetycznego i związanego z nim ściśle przemysłu zmieniły się w obliczu nowej sytuacji geopolitycznej. Istotnym elementem, na który powinno się zwracać szczególną uwagę w okresie polskiej prezydencji w Radzie UE będzie promowanie inicjatyw mających na celu dalsze stawienie czoła wyzwaniom związanym z niezależnością energetyczną i konkurencyjnością, przy jednoczesnym zapewnieniu odpowiedniego środowiska inwestycyjnego i ochronie rynku wewnętrznego.

To tylko kilka głównych postulatów branży, a każdy z nich niewątpliwie jest niezwykle istotny, przede wszystkim z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego, wymagań polityki unijnej w zakresie zielonej transformacji czy konieczności zwiększania udziału źródeł odnawialnych w miksie energetycznym. Lista ta z pewnością będzie stawała się coraz szersza i bardziej szczegółowa, a realizacja zawartych w niej postulatów będzie stanowiła wyzwanie dla organów unijnych, niemniej jednak jest to konieczne dla usprawnienia funkcjonowania wspólnego unijnego rynku energii.


Paulina Grądzik, ekspertka Lewiatana

Artykuł dla październikowego wydania Brussels Headlines

(Nie) równe na rynku pracy
27 października 2023

(Nie) równe na rynku pracy

fot. EC - Audiovisual Service

W ostatnim tygodniu października w ramach Europejskiego Tygodnia Równości Płci na poziomie unijnym i krajowym toczyły się liczne dyskusje na temat udziału kobiet w życiu politycznym i społecznym. Rozmawiając o równości płci, nie sposób pominąć roli kobiet na rynku pracy.

Jest to kwestia o kluczowym znaczeniu zarówno z perspektywy gospodarczej, jak i społecznej. Niedoreprezentacja określonych grup społecznych na rynku pracy ma negatywne konsekwencje gospodarcze, gdyż przekłada się na niższe wpływy do budżetu państwa i zmniejsza pulę talentów dostępną na rynku pracy, która i tak, z uwagi na aktualne wyzwania demograficzne i starzenie się społeczeństwa, jest znacząco ograniczona.

Pomimo wielu kampanii i inicjatyw promujących równość szans w zatrudnieniu, statystyki pokazują, że aktywność zawodowa kobiet w Polsce utrzymuje się na niższym poziomie niż mężczyzn i nadal odbiega od średniej dla krajów Unii Europejskiej. Dane Eurostatu wskazują, że współczynnik aktywności zawodowej, rozumiany jako udział osób pracujących lub niepracujących a zainteresowanych podjęciem pracy, w 2022 r. wśród Polek w wieku 15-64 lat wyniósł 67%. Z kolei w krajach Unii Europejskiej wskaźnik ten wyniósł prawie 70%, przy czym najwyższy wynik odnotowano w Islandii – 84%.

W przypadku mężczyzn zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej odsetek aktywnych na rynku pracy osób wyniósł prawie 80%. Barierą w osiągnięciu lepszych wskaźników dotyczących aktywności zawodowej kobiet jest bierność zawodowa, z którą mamy do czynienia wówczas, gdy osoba nie pracuje i nie poszukuje pracy. Ponad 61% takich osób w Polsce stanowią kobiety. Zdecydowana większość biernych zawodowo Polek nie pracuje ani nie poszukuje pracy z powodu opieki nad dziećmi lub innych obowiązków rodzinnych. Co ciekawe, kobiety wskazują na tę przyczynę wyjścia z rynku pracy 10 razy częściej niż mężczyźni: 32% kobiet wobec 3% mężczyzn (Raport Stowarzyszenia Kongres Kobiet „Kobiety, rynek pracy i równość płac”). Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że tylko 62% matek dzieci w wieku 1-3 lat jest aktywnych zawodowo, podczas gdy w przypadku ojców odsetek ten wynosi 98%.

Dezaktywizacja zawodowa matek jest częstym zjawiskiem na polskim rynku pracy i wymaga wdrożenia dodatkowych rozwiązań, mających na celu zwiększenie dostępności dobrej jakości opieki i edukacji dla dzieci oraz wsparcie kobiet w powrocie do pracy po dłuższej nieobecności związanej z macierzyństwem. Ponadto należy dążyć do większego zaangażowania ojców w obowiązki opiekuńcze. Przepisy Kodeksu Pracy dotyczące podziału urlopu rodzicielskiego ostatnio się zmieniły, natomiast często nadrzędną rolę pełnią stereotypy dotyczące obowiązków opiekuńczych, które są automatycznie przypisywane kobietom. Wymagana jest zmiana kulturowa, walka z uprzedzeniami oraz odejście od tradycyjnego modelu rodziny. W badaniach FAME GRAPE 60% Polaków (i 80% Polek) deklaruje, że ojcowie powinni w większym stopniu uczestniczyć w wychowaniu dzieci. Jednak często sprowadza się to tylko do deklaracji, w praktyce kobiety dwa razy częściej niż mężczyźni korzystają ze zwolnienia z pracy ze względu na opiekę nad dzieckiem.

Coraz więcej pracodawców przystosowuje warunki pracy do potrzeb rodziców i promuje większą partycypację ojców w opiece nad dziećmi. Oprócz inicjatyw podejmowanych w sektorze prywatnym warto zapewnić dodatkowe instytucjonalne wsparcie ze strony państwa ułatwiające matkom powrót do pracy po urodzeniu dziecka. Wzmocnienie pozycji kobiet na rynku pracy przynosi wymierne korzyści gospodarcze. Aktualnie z uwagi na zmniejszanie potencjalnych zasobów pracy w wyniku przemian demograficznych aktywizacja zawodowa niedoreprezentowanych na rynku pracy grup społecznych przestaje być opcją, lecz staje się koniecznością. Zatem wdrożenie skutecznych instrumentów, które przeciwdziałają dezaktywizacji zawodowej kobiet oraz osiągnięcie równości kobiet i mężczyzn w zatrudnieniu powinny stanowić jeden z priorytetów rządzących podczas tworzenia regulacji polityki rynku pracy.


Nadia Kurtieva, ekspertka Lewiatana

Artykuł dla październikowego wydania Brussels Headlines

Program prac Komisji Europejskiej na kolejny rok – co w nim znajdziemy?
27 października 2023

Program prac Komisji Europejskiej na kolejny rok – co w nim znajdziemy?

fot. EC - Audiovisual Service

W październiku Komisja Europejska przyjęła program prac na 2024 r., w którym sporo miejsca poświęciła uproszczeniu przepisów obowiązujących przedsiębiorstwa w Unii Europejskiej. Plan działań obejmuje m.in. środki mające na celu realizację zobowiązania przewodniczącej KE do ograniczenia wymogów sprawozdawczych o 25% na poziomie europejskim. Czy proponowane działania przyczynią się do zwiększenia długoterminowej konkurencyjności UE?

Komisja Europejska zaprezentowała program prac na 2024 r., w którym przedstawiła propozycje działań na kolejne miesiące. W planie podkreślono, że ponad 90% zobowiązań zawartych w wytycznych politycznych z 2019 r. zostało już zrealizowane i biorąc pod uwagę to, że do wyborów europejskich pozostało kilka miesięcy, zaproponowane inicjatywy mają służyć realizacji celów, które nie zostały jeszcze urzeczywistnione. Jednym z nich jest ograniczenie wymogów sprawozdawczych dla MŚP, których obecna ilość stanowi dla nich nadmierne obciążenie i może negatywnie wpłynąć na ich konkurencyjność.

Jak Ursula von der Leyen wskazała już w swoim orędziu o stanie Unii, Komisja planuje zatem na koniec swojego obecnego mandatu podjąć próbę redukcji wymogów sprawozdawczych o 25% na poziomie europejskim. Podkreślono, że KE zaproponowała już inicjatywy, które mają ulżyć europejskim MŚP – na przykład: reforma unijnego kodeksu celnego, która ma przynieść handlowcom około 2 miliardy euro oszczędności, a także zmiana przepisów dotyczących badań statystycznych, która z kolei ma przyczynić się do zmniejszenia kosztów – w tym dla MŚP – o 450 mln euro.

W programie prac na 2024 r. przedstawiono kolejnych 26 propozycji uproszczeń, które zakładają m.in. skonsolidowanie nakładających się obowiązków, zmniejszenie liczby przedsiębiorstw objętych wymogami, przesunięcie terminu wejścia w życie przepisów czy zwiększenie cyfryzacji procesów administracyjnych. Dla przykładu planowane są zmiany w dyrektywie ws. sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD) – będzie ona obejmowała mniej przedsiębiorstw, a także zostanie przesunięty termin jej stosowania dla poszczególnych sektorów, aby przedsiębiorstwa miały więcej czasu na dostosowanie się do nowych wymagań.

Ponadto, Komisja ogłosiła zaproszenie do składania uwag dotyczące uciążliwych wymogów sprawozdawczych, potwierdzając w ten sposób swój zamiar rozszerzenia prac w tym zakresie. KE podkreśla jednak, że celem inicjatywy nie leży całkowite wyeliminowanie obowiązków sprawozdawczych, lecz ich racjonalizacja przez usunięcie zbędnych, zdublowanych lub nieaktualnych obowiązków, nieefektywnych rozwiązań pod względem częstotliwości lub terminów składania sprawozdań czy nieodpowiednich metod zbierania danych.

Obiecującą inicjatywą, która znalazła się w programie prac jest również propozycja powołania pełnomocnika UE ds. MŚP, który we współpracy z zainteresowanymi stronami ma przeanalizować funkcjonujące już przepisy pod kątem ich sprawności, a także zapewnić, że kolejne inicjatywy będą przyjazne dla przedsiębiorstw. Pełnomocnik ten będzie składał sprawozdania bezpośrednio przewodniczącej KE oraz będzie brał udział w posiedzeniach Rady ds. Kontroli Regulacyjnej oceniając inicjatywy legislacyjne pod kątem ich potencjalnego wpływu na przedsiębiorstwa.

Europejski biznes z pewnym optymizmem przyjął propozycje zawarte w programie prac KE. Należy podkreślić, że jest to istotny krok w kierunku ograniczenia obciążeń sprawozdawczych dla przedsiębiorstw, jednak konieczne jest przygotowanie ambitniejszej strategii, która przywróci przyjazne warunki prowadzenia biznesu w Europie. MŚP są szczególnie narażone na koszty wynikające z przepisów, m.in. ze względu na ich ograniczone zasoby ludzkie i finansowe, i dlatego niezwykle istotne jest dążenie do tego, by przepisy legislacyjne były opracowywane również z uwzględnieniem perspektywy przedsiębiorstw.

Jak wiemy, małe i średnie przedsiębiorstwa są podstawą europejskiej gospodarki – stanowią one 99% wszystkich przedsiębiorstw w UE, zatrudniają około 100 milionów ludzi, a także wytwarzają ponad połowę europejskiego PKB. Jednak warunki prowadzenia biznesu w Europie, w porównaniu do innych regionów świata, stają się coraz trudniejsze zdaniem aż 55% MŚP do ich największych problemów należą obciążenia administracyjne lub przeszkody regulacyjne. Dlatego też konieczne jest stworzenie takiego otoczenia regulacyjnego, które przyczyni się do zwiększenia konkurencyjności przedsiębiorstw, a także pomoże im przejść przez skutki ostatnich kryzysów.

Wydaje się również, że oprócz racjonalizacji przepisów legislacyjnych, istotne jest opracowanie kompleksowej strategii na rzecz dalszego pogłębiania integracji gospodarczej i likwidacji barier na rynku wewnętrznym. Niestety w orędziu o stanie Unii zabrakło wystarczającego podkreślenia znaczenia jednolitego rynku, zwłaszcza w kontekście rosnących tendencji protekcjonistycznych niektórych państw. Komisja Europejska musi zaproponować działania, które pogłębią jednolity rynek i zapobiegną dalszej jego fragmentacji. Z niecierpliwością będziemy czekać na sprawozdanie w sprawie przyszłości jednolitego rynku, które Enrico Letta ma przygotować na wniosek Rady Europejskiej.

Czy dotychczasowe propozycje faktycznie przyniosą ulgę europejskim przedsiębiorcom? Samo zauważenie problemu przez instytucje unijne jest już kierunkiem w dobrą stronę, jednak z pewnością, oprócz szumnych zapowiedzi, potrzebujemy długofalowej strategii oraz konkretnych propozycji, które będą również uwzględniały perspektywę biznesu. Bruksela ma informować o swoich postępach w osiągnięciu celu redukcji obciążeń o 25% – pierwszy raport ma pojawić się już w przyszłym roku.

Wydaje się jednak, że te kilkadziesiąt propozycji redukcji obciążeń zaprezentowanych w programie prac to kropla w morzu potrzeb MŚP – jak wskazał Prezydent BusinessEurope podczas EFNI, w ciągu ostatnich 5 lat na poziomie UE powstało 850 nowych obowiązków regulacyjnych skierowanych do przedsiębiorstw, obejmujących ponad 5000 stron prawodawstwa. Potrzebujemy więc bardziej ambitnych propozycji.


Luana Żak, ekspertka ds. UE, Przedstawicielstwo Lewiatana w Brukseli

Artykuł dla październikowego wydania Brussels Headlines

Październikowa sesja plenarna EKES-u
27 października 2023

Październikowa sesja plenarna EKES-u

fot. EC - Audiovisual Service

Najważniejsze wydarzenia i sprawozdania z październikowej sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.

W październiku EKES był gospodarzem dwóch debat:

  • 26 października – „Wezwanie do niebieskiego ładu UE – kompleksowa strategia wodna dla Europy” z udziałem Virginijusa Sinkevičiusa, europejskiego komisarza ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa; Posłanka do PE Pernille Weiss, przewodnicząca Grupy Wodnej do PE; Pedro Arrojo- Agudo, specjalny sprawozdawca ONZ ds. prawa do wody i urządzeń sanitarnych, oraz Mariana Mazzucato, współprzewodnicząca Global Commission on the Economics of water.
  • 25 października – Równość płci w ramach Tygodnia Równości Płci, z udziałem wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evelyn Regner, komisarz europejskiej Heleny Dalli i Sarah E. Hendriks, zastępczyni dyrektora wykonawczego ds. polityki, programu, społeczeństwa obywatelskiego i wsparcia międzyrządowego, a.i., UN Women.

Najważniejsze sprawozdania poddane pod głosowanie:

Palący problem: woda

Apel o utworzenie niebieskiego ładu UE (CCMI/209, sprawozdawca: Kinga JOÓ, organizacje społeczeństwa obywatelskiego – HU; Florian MARIN, Pracownicy – RO; Paul RÜBIG, Pracodawcy – AT; współsprawozdawca Péter Olajos, CCMi Del – HU)

Niedobór wody jest palącym problemem globalnym dotykającym 2,2 miliarda ludzi na całym świecie, co ma poważne konsekwencje dla stabilności gospodarczej i politycznej. W ostatnich latach w Europie wystąpiły poważne susze, powodzie, fale upałów i pożary spowodowane zmianami klimatu. Uznając nieadekwatność obecnych ram polityki UE, EKES wzywa do stworzenia kompleksowego „niebieskiego ładu” w celu priorytetowego potraktowania kwestii związanych z wodą w skali europejskiej. Zalecenia EKES-u mają na celu przewidywanie globalnych wyzwań związanych z niedoborem wody, zrównoważoną gospodarką wodną, ekonomiką wody oraz rozwiązaniem problemu ubóstwa wodnego i luki inwestycyjnej.

DEKLARACJA EKESu DLA EU BLUE DEAL

Kwestie społeczne

Wpływ edukacji na płace i wydajność pracy (SOC/769, sprawozdawczyni: Linda Romele – Pracownicy, LV)

W niniejszej opinii z inicjatywy własnej EKES zwraca uwagę na potrzebę podjęcia znaczących wysiłków politycznych i reform systemowych w dziedzinie kształcenia i szkolenia, w tym opracowania solidnych strategii w zakresie umiejętności, które najlepiej odpowiadają potrzebom rynku pracy. Należy zwiększyć szkolenia pracowników w miejscu pracy poprzez lepsze inicjatywy unijne i krajowe, a także zachęty dla pracodawców do inwestowania w takie szkolenia. Należy jeszcze bardziej wzmocnić rolę cyfryzacji kształcenia i szkolenia zawodowego, aby lepiej rozwijać dualne systemy szkolenia ludzi w zakresie umiejętności podstawowych, przekrojowych i STEM.

Pakiet dotyczący umiejętności cyfrowych i edukacji (SOC/774, sprawozdawczyni: Milena Angelova – Pracodawcy, BG; Tatjana Babrauskienė – Pracownicy, LT; Justyna Kalina Ochędzan (organizacje społeczeństwa obywatelskiego, PL)

EKES popiera zobowiązanie Komisji i nadchodzącej prezydencji belgijskiej w Radzie UE do zapewnienia włączenia cyfrowego dla wszystkich, podkreślając znaczenie uczenia się przez całe życie i dostępu do wysokiej jakości edukacji w całym życiu zawodowym.

Aktualne informacje na temat antykorupcyjnych ram prawnych (SOC/776, sprawozdawca: José Antonio Moreno Díaz – Pracownicy, ES; współsprawozdawca João Nabais – Organizacje społeczeństwa obywatelskiego, PT)

Gospodarka

Oceny środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem (ECO/623, sprawozdawca: Krzysztof BALON – Organizacje społeczeństwa obywatelskiego, PL; współsprawozdawca Andrea MONE – Pracownicy, IT)

EKES odpowiada na wniosek Komisji w sprawie ratingu ESG, którego celem jest zwiększenie wiarygodności i wspieranie świadomych zrównoważonych inwestycji. Zalecenia obejmują normy jakości w celu zwalczania greenwashingu, nacisk na podwójną istotność oraz jaśniejsze definicje wykluczające działalność niekomercyjną.

Nowa generacja zasobów własnych (ECO/626, sprawozdawczyni: Katrīna ZARIаA – Pracodawcy, LV; współsprawozdawca Philip VON BROCKDORFF – Pracownicy, MT)

W niniejszej opinii EKES doradza w sprawie wniosku Komisji Europejskiej dotyczącego uregulowania nowej generacji zasobów własnych dla budżetu UE. EKES popiera te wysiłki, podkreślając jednocześnie znaczenie przejrzystości, ocen skutków i szerszej dyskusji społecznej na temat zasobów własnych UE i zdolności fiskalnej.

Polityka gospodarcza strefy euro 2023 – uwagi dodatkowe (ECO/619, sprawozdawca: Manthos MAVROMMATIS – Pracodawcy, CY)

Roczna analiza zrównoważonego wzrostu gospodarczego na 2023 r. – uwagi dodatkowe (ECO/620, sprawozdawca: Konstantinos DIAMANTOUROS – Pracodawcy, EL)

Biznes

Współczesna odpowiedzialność biznesu/MŚP (INT/1020, sprawozdawczyni: Milena Angelova – Pracodawcy, BG-I; Ferdinand WYCKMANS – Pracownicy, BE; Rudolf KOLBE – organizacje społeczeństwa obywatelskiego, AT)

W opinii skoncentrowano się na korzyściach dla mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) wynikających z przyjęcia nowoczesnego podejścia do odpowiedzialności biznesu i zaproponowano narzędzia i techniki, które można by opracować, aby pomóc MMŚP w przestrzeganiu tych zasad.

Konsumenci

Pakiet farmaceutyczny (INT/1030, sprawozdawca: Martin Josef SCHAFFENRATH – Organizacje społeczeństwa obywatelskiego, AT)

Niniejsza opinia EKES-u dotyczy proponowanego przeglądu prawodawstwa UE w dziedzinie produktów farmaceutycznych. Uznając rolę przemysłu farmaceutycznego w stymulowaniu zrównoważonej, innowacyjnej i konkurencyjnej gospodarki UE, EKES kładzie szczególny nacisk na przystępność cenową i dostępność leków. Jednym z najważniejszych elementów opinii jest wniosek dotyczący specjalnego funduszu na szczeblu UE w celu zapewnienia dostępu do leczenia wszystkim pacjentom w Europie cierpiącym na rzadkie choroby.

Energia

Indywidualna i zbiorowa konsumpcja energii jako czynnik walki o transformację ekologiczną i energetyczną oraz o równowagę gospodarczą i społeczną (TEN/801, sprawozdawca: Pierre Jean Coulon – Pracownicy, FR)

Zrównoważony rozwój

UE i agenda 2030: wzmocnienie realizacji celów zrównoważonego rozwoju (NAT/903, sprawozdawca: Maria NIKOLOPOULOU – Pracownicy, ES; współsprawozdawca: Antje GERSTEIN – Pracodawcy, DE)

W niniejszej opinii rozpoznawczej EKES wzywa Komisję Europejską do przyjęcia zintegrowanej, długoterminowej strategii mającej na celu przyspieszenie postępów w realizacji celów zrównoważonego rozwoju, uwzględniając je zbiorowo, a nie oddzielnie. Zobowiązanie do realizacji celów zrównoważonego rozwoju powinno wykraczać poza obecną kadencję polityczną, a nawet po 2030 r. Zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego, sektora publicznego, prywatnego, środowiska akademickiego, organizacji młodzieżowych i kobiecych ma zasadnicze znaczenie dla realizacji celów zrównoważonego rozwoju. EKES opowiada się za regularnym i zorganizowanym dialogiem z udziałem tych zainteresowanych stron we współpracy z Komisji.


Lech Pilawski, doradca prezydenta Lewiatana, członek EKES

Artykuł dla październikowego wydania Brussels Headlines

Integracja jednolitego rynku UE koniecznym elementem strategii wzrostu gospodarczego
27 października 2023

Integracja jednolitego rynku UE koniecznym elementem strategii wzrostu gospodarczego

fot. Dominik Lückmann / Unsplash

Po pięciu latach ciągłego kryzysu, rosnących napięć geopolitycznych, wojny na Ukrainie i jej skutków gospodarczych, takich jak zakłócenia w dostawach, wysoka inflacja, Unia Europejska musi skupić się na wzmocnieniu swojej gospodarki.

Gospodarka europejska pozostaje w tyle. Różnica w PKB na mieszkańca między UE a USA osiągnęła w 2022 r. 105%. Kluczowym aspektem tych działań, powinno być wzmocnienie jednolitego rynku. Unia powinna zintensyfikować egzekwowanie istniejących przepisów i stworzyć nową dynamikę usuwania barier w transgranicznej mobilności osób, towarów, usług, kapitału i danych.

UE zamieszkuje zaledwie 6% światowej populacji, a 85% wzrostu gospodarczego w nadchodzących latach będzie generowane poza Unią. Podstawą dobrobytu Europy jest dobrze funkcjonujący jednolity rynek. Niewystarczająca integracja usług utrudnia podwójną transformację ekologiczną i cyfrową. Co więcej, środki publiczne będące reakcją na kryzysy (pandemia, wojna) i naruszenia przepisów dotyczących jednolitego rynku stworzyły nowe luki prawne, które podważają równe warunki działania europejskich przedsiębiorstw.

Dlatego biznes europejski apeluje o wdrożenie kompleksowej strategii mającej na celu ożywienie integracji jednolitego rynku. Strategia ta będzie musiała położyć nacisk na usunięcie pozostałych przeszkód w świadczeniu usług transgranicznych i stworzenie warunków, które umożliwią europejskim start-upom zwiększenie skali działalności w Europie. Strategia powinna zapewniać pierwszeństwo właściwemu egzekwowaniu istniejących przepisów dotyczących jednolitego rynku i proponować nowe przepisy jedynie wówczas, gdy jest to konieczne w celu usunięcia przeszkód prawnych w swobodnym przepływie i transgranicznej działalności gospodarczej.

Ważną częścią tej strategii powinno być wsparcie w zakresie niedoborów pracowników. Coraz więcej firm boryka się z brakami kompetencji i umiejętności oraz problemami z rekrutacją. Wynika to z niedopasowania umiejętności nabywanych w ramach systemów kształcenia i szkoleń do potrzeb przedsiębiorstw, a także starzenia się społeczeństw oraz wzrostu liczby osób nieaktywnych zawodowo. Jednak Unia Europejska powinna odejść od nadmiernego regulowania europejskiej polityki społecznej.

W ciągu ostatnich pięciu lat na poziomie UE przyjęto ponad 5 000 stron aktów prawnych. Ta inflacja regulacyjna powoduje poważne koszty dla przedsiębiorstw europejskich, zwłaszcza dla MŚP. Rozwój kluczowych sektorów zorientowanych na przyszłość, takich jak biotechnologia i sztuczna inteligencja, jest hamowany przez zbyt skomplikowane procedury zatwierdzania i zbyt nakazowe regulacje, które utrudniają ich rozwój w Europie. Przepisy nie powinny dławić inwestycji i innowacji. Dlatego UE będzie musiała zmniejszyć przeszkody regulacyjne utrudniające inwestowanie, produkcję i komercjalizację innowacji w Europie. Zapowiedziane prace mające na celu zmniejszenie wymogów sprawozdawczych dla przedsiębiorstw o 25% to dobry pierwszy krok. Należy również w pełni zastosować kontrole konkurencyjności w odniesieniu do wszystkich nowych inicjatyw regulacyjnych UE.

Kluczowym wyzwaniem, któremu UE będzie musiała sprostać w najbliższych latach będą przygotowania do kolejnego rozszerzenia o osiem państw kandydujących: Turcję, Macedonię Północną, Czarnogórą, Serbię, Albanię, Mołdawię, Ukrainę oraz Bośnię i Hercegowinę. Przygotowanie do tego ambitnego rozszerzenia UE będzie nie tylko kwestią powodzenia negocjacji w sprawie rozszerzenia z każdym krajem kandydującym, ale podjęciem działań w ramach UE, które umożliwią skuteczne przeprowadzenie rozszerzenia. Mówiła o tym Przewodnicząca KE w ramach orędzia o stanie Unii i ten proces już się rozpoczął w ramach unijnych instytucji.

W centrum wszystkich tych zmian jest jednolity rynek europejski, który jest podstawą naszego dobrobytu. Przez ostatnie lata, temat ten był w Brukseli lekceważony. Wydaje się jednak, że coś się w tej sprawie zmienia. Enrico Letta, były premier Włoch, a obecnie szef Instytutu Jacques’a Delorsa, został poproszony przez Radę Europejską w czerwcu br. o przygotowanie raportu o przyszłości jednolitego rynku. Raport ukaże się w marcu przyszłego roku, po konsultacjach z państwami członkowskimi, w tym ze środowiskami przedsiębiorców, związkami zawodowymi i społeczeństwem obywatelskim. Liczymy na to, że dalsza integracja i skuteczne działanie jednolitego rynku będzie jednym z priorytetów polskiej prezydencji w pierwszej połowie 2025 r.


 

Kinga Grafa, zastępczyni dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan

Artykuł dla październikowego Brussels Headlines

Odbudowa bezpieczeństwa lekowego Unii Europejskiej z perspektywy przemysłu farmaceutycznego
27 października 2023

Odbudowa bezpieczeństwa lekowego Unii Europejskiej z perspektywy przemysłu farmaceutycznego

fot. NCI / Unsplash

Z perspektywy krajowego przemysłu farmaceutycznego, istotnym zagadnieniem, którym powinna zająć się Rada UE pod przewodnictwem Polski jest odbudowa bezpieczeństwa lekowego Europy oraz państw członkowskich, w tym przywrócenia produkcji API i leków gotowych w Europie.

Temat jest kluczowy z kilku powodów – wpisuje się jednocześnie w cele gospodarki polskiej i europejskiej, a także wzmacnia zdrowie publiczne na poziomie krajowym oraz unijnym.

Pandemia COVID – 19 oraz agresja Rosji na Ukrainę pokazały, że uzależnienie dostępu do leków w UE od globalnych łańcuchów dostaw jest rozwiązaniem zbyt ryzykownym, ponieważ ich zerwanie może nastąpić dość gwałtownie, z tygodnia na tydzień. Obecnie 80% substancji czynnych wykorzystywanych w produkcji leków w UE pochodzi z Indii i Chin. Dalsza zależność produkcyjna może stanowić zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa europejskich oraz polskich pacjentów. Dlatego konieczne jest objęcie przywództwa w tym temacie w celu zagwarantowania strategicznej autonomii Unii Europejskiej w oparciu o zdolności produkcyjne poszczególnych państw członkowskich.

Niedobory leków są problemem zdrowia publicznego w całej Europie. Na szczęście instytucje unijne mają tego świadomość. Komisja Europejska podnosiła ten problem w Strategii Farmaceutycznej, Parlament Europejski przyjął rezolucję o braku leków, natomiast Rada Europejska zwróciła uwagę na odbudowę produkcji leków w deklaracji wersalskiej. W maju przyszła prezydencja belgijska przy wsparciu 18 państw członkowskich, w tym Polski, wezwała Komisję Europejską do pilnych zmian legislacyjnych wspierających produkcję API w Europie. 24 października Komisja Europejska wydała komunikat w sprawie dostępności leków.

Jak widać temat ten jest obecny w dyskusjach na poziomie unijnym, jest on istotny dla wszystkich państw członkowskich z punktu widzenia zdrowia publicznego, ale także z punktu widzenia gospodarczego. Polska posiada przemysł farmaceutyczny i tradycje w tym obszarze. Moglibyśmy rozwinąć krajowy przemysł, tak żeby stanowił on zabezpieczenie dostępności lekowej dla całego obszaru Europy Środkowej. Jednak wzmocnienie produkcji API jest procesem generującym tak olbrzymie koszty, że żadne przedsiębiorstwo bez wsparcia państwowego czy unijnego nie jest w stanie tego zrobić. Jest to proces ponadpaństwowy i tak też powinien być zarządzany.

Dlatego konieczne jest również stworzenie dedykowanego europejskiego aktu legislacyjnego zawierającego zachęty finansowe oraz regulacyjne do utrzymania i przenoszenia produkcji API i leków gotowych do Europy. Polska prezydencja mogłaby urzeczywistnić deklarowane kierunki strategiczne wszystkich instytucji europejskich.


Kacper Olejniczak, ekspert Lewiatana

Artykuł dla październikowego wydania Brussels Headlines

Odpowiedzialny biznes włącza się w ochronę jakości powietrza
27 października 2023

Odpowiedzialny biznes włącza się w ochronę jakości powietrza

fot. Stuart Frisby / Unsplash

Odpowiedzialny biznes włącza się w ochronę jakości powietrza nie tylko dlatego, że musi, ale również dlatego, że może. Najciekawsze przykłady trafiły do najnowszego raportu Lewiatana.

Wraz z nastaniem sezonu grzewczego, w kraju nad Wisłą przypominamy sobie o naszym palącym, nomem omen, problemie, jakim jest wyjątkowo zła – w porównaniu z resztą członków europejskiej wspólnoty – jakość powietrza.

Można zapytać – co ma do tego biznes? Przecież nawet w kraju z energetyką tak silnie opartą na węglu, emisje przemysłowe są od dawna uregulowane dyrektywą IED i to nie one powodują, że mapa monitoringu powietrza od października do marca przybiera w Polsce kolor czerwony.

Po pierwsze, zbliżają się do końca prace nad rewizją unijnych przepisów „powietrznych” – Ambient Air Quailty Directive (AAQD). Po 18 latach przynajmniej częściowo zaostrzy wymogi dotyczące dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń w powietrzu i dopuszczanej liczby dni z przekroczeniami norm. Choć w największym stopniu zmiany te wpłyną oczywiście na działania sektora publicznego – ustawodawcy i samorządów – w pewnym stopniu może to dotknąć również biznesu, choćby przez ewentualną konieczność rewizji wydanych pozwoleń zintegrowanych. Sygnalizowaliśmy to w lutowym wydaniu Brussels Headlines, a zapis marcowego webinaru poświęconego AAQD znajdą Państwo tutaj.

Po drugie, rozpędzająca się dekarbonizacja przedsiębiorstw, choć motywowana głównie potrzebą obniżania śladu węglowego (czyli emisji gazów cieplarnianych) i transformacji energetycznej, również – niejako przy okazji – stopniowo redukuje emisje szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń powietrza – takich jak np. pyły czy tlenki azotu. Warto pamiętać, że europejskie standardy ESRS przewidują konieczność uwzględnienia tego w raportach niefinansowych (standard E2)!

Najciekawsze jednak wydają się te działania przyczyniające się do poprawy jakości powietrza, które przedsiębiorcy realizują w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu – nie dlatego, że muszą, ale dlatego, że mogą i chcą. Ponieważ nikt nigdy nie pokusił się o przegląd najlepszych praktyk CSR w tym obszarze, Konfederacja Lewiatan postanowiła być pierwsza.

13 października, trzeciego dnia EFNI w Sopocie, podczas panelu „Biznes społecznie (nie)odpowiedzialny, czyli jaką przyszłość ma greenwashing” (relacja jest tutaj, nagranie zaś tutaj), opublikowaliśmy raport „ANTYSMOGOWI. Najlepsze praktyki CSR dotyczące jakości powietrza”, będący pierwszym znanym nam podsumowaniem tych zielonych działań CSR, które dotyczą zanieczyszczenia powietrza, a nie tylko emisji gazów cieplarnianych.

Jest swoistym poradnikiem i zachętą dla firm pragnących stworzyć, zmodyfikować lub podnieść poziom ambicji swoich strategii CSR.  Opierając się na najciekawszych przykładach, pokazuje że biznes włącza się w walkę o poprawę jakości powietrza w wielu obszarach – edukacji, monitoringu powietrza, rozwoju zieleni miejskiej, zrównoważonego transportu, profilaktyki zdrowotnej, zielonego biura, czy też w najbardziej uniwersalny sposób – poprzez przemyślany sponsoring i działania pro bono.

Raport zawiera również kilka przykładów zagranicznych. Choć są bardzo ciekawe i nie tylko z sektora prywatnego, jest ich znacznie mniej, niż się spodziewaliśmy, a powód okazał się prozaiczny – problem złej jakości powietrza nie jest na zachodzie tak „palący” jak w Polsce i działania CSR koncentrują się tam na działaniach proklimatycznych – czyli globalnych, a nie lokalnych.

Zachęcamy zarówno do lektury raportu i zgłaszania (nominowania) ciekawych działań CSR adresujących ten problem, na adres powietrze@lewiatan.org.

Raport – do pobrania tutaj – powstał na zlecenie Rady ds. Czystego Powietrza Konfederacji Lewiatan, dzięki wsparciu fundacji Clean Air Fund.


Jan Ruszkowski, ekspert Lewiatana

Artykuł dla październikowego Brussels Headlines

Odbudowa produkcji substancji czynnych w Europie – co na ten temat mówi szefowa KE?
22 września 2023

Odbudowa produkcji substancji czynnych w Europie – co na ten temat mówi szefowa KE?

fot. Julia Koblitz / Unsplash

13 września br. Ursula von der Leyen wygłosiła Orędzie o stanie Unii. Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreślała, że w obliczu pojawiających się trudności w funkcjonowaniu globalnych łańcuchów dostaw Europa musi zwiększyć swoje bezpieczeństwo gospodarcze, a żeby to osiągnąć europejska polityka przemysłowa potrzebuje wspólnego europejskiego finansowania. Jej słowa dobrze wpisują się w kontekst produkcji leków i substancji czynnych w Unii Europejskiej.

Według aktualnych danych aż 80% substancji czynnych stosowanych w Europie i około 40% gotowych leków sprzedawanych w Europie pochodzi z Chin i Indii. Częściowa utrata zdolności do samodzielnej produkcji substancji czynnych jest potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego w Unii Europejskiej. Widać to szczególnie w kontekście pandemii COVID-19, która w niektórych państwach członkowskich doprowadziła do sytuacji, w której brakowało podstawowych leków. Dlatego niezbędnym jest interwencja na poziomie unijnym, tak aby przywrócić zdolności produkcyjne w państwach członkowskich.

Od dłuższego czasu Konfederacja Lewiatan wspólnie z Krajowymi Producentami Leków mówi o potrzebie wsparcia produkcji substancji czynnych w Unii Europejskiej.

Na szczęście problem ten jest dostrzegalny przez rządy państw członkowskich. W dokumencie przygotowanym przez rząd belgijski i wspartym przez 18 państw członkowskich, w tym Polskę, zaproponowany został pomysł stworzenia instrumentu legislacyjnego dotyczącego leków krytycznych. Miałby on działać na podobnej zasadzie co Chips Act i Critical Raw Materials Act, których celem jest zwiększenie udziału w rynku europejskim półprzewodników i kluczowych surowców.

Propozycję aktu dot. leków krytycznych należy postrzegać jako zestaw narzędzi składający się z różnych instrumentów i rozumieć ją jako uzupełnienie europejskiego przeglądu prawodawstwa farmaceutycznego. Jednym z narzędzi miałoby być stworzenie mechanizmu wsparcia finansowego dla produkcji substancji czynnych. Należy pamiętać, że koszt wdrożenia produkcji pojedynczej substancji czynnej szacowany jest na 50-180 mln euro, a czas wdrożenia to od 3 do 6 lat. Trudno wyobrazić sobie realizację tego rodzaju inwestycji bez odpowiednich instrumentów wsparcia na poziomie unijnym.

Dlatego jako przedstawiciele przemysłu z niecierpliwością czekamy na realizację wspomnianej przez Ursulę von der Leyen w orędziu unijnej platformy STEP, która ma na celu zwiększyć fundusze UE w celu inwestowania w przemysł europejski.

Należy także podkreślić, że również Parlament Europejski w swojej uchwale z lipca br. wzywał do podjęcia działań w celu zwiększenia dostępu do substancji czynnych w celu uniknięcia zakłóceń w łańcuchach dostaw.

Konfederacja Lewiatan będzie dalej zabiegać o poparcie dla tego zagadnienia. Liczymy, że tak szerokie poparcie państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego i kierunki polityki wskazane przez Przewodniczącą von der Leyen skłonią Komisję Europejską do przygotowania projektu aktu legislacyjnego, pozwalającego wzmocnić produkcję leków i substancji czynnych w Unii Europejskiej wzmacniając tym samym bezpieczeństwo Europejczyków i autonomię Europy.


Kacper Olejniczak, ekspert Lewiatana

Artykuł dla wrześniowego wydania Brussels Headlines

Początek końca greenwashingu?
22 września 2023

Początek końca greenwashingu?

fot. Brian Yurasits

Choć zdążyliśmy się już przyzwyczaić i pogodzić z wszechobecnym greenwashingiem („eko-ściemą”), nadchodzą duże zmiany. Unia Europejska powiedziała „dość” i na horyzoncie widać już przepisy, które mogą to zjawisko, jeśli nie wykorzenić, to w każdym razie mocno przyciąć.

Nasza rosnąca i chwalebna troska o klimat i środowisko zostały już dawno przez rynek dostrzeżone, docenione i spieniężone. Efektem ubocznym, który wymknął się spod kontroli, jest dziś wszechobecny greenwashing – zalew usług i produktów green, eko, bio, zeroemisyjnych, neutralnych klimatycznie, świstaków lubiących wiatraki, węgla kamiennego zwanego przekornie „ekogroszkiem” i innych, oferowanych często przez podmioty, których zaangażowanie w zrównoważony rozwój jest, po bliższym przyjrzeniu się, nazwijmy to: umiarkowane.

Dlaczego zjawisko to jest tak powszechne? Zdania są podzielone, a w każdym tkwi ziarno prawdy: bo działa, bo to tańsze niż wieloletnie i kosztowne strategie, bo inni (czyt. konkurencja) tak robią i poprawiają sobie sprzedaż, wreszcie: bo to łatwe, szybkie i stosunkowo bezpieczne. Było zaledwie kilka spektakularnych kryzysów eko-wizerunkowych, ale generalnie ryzyko poniesienia kosztów tej cynicznej działalności pozostawało dotychczas stosunkowo niewielkie.

Czy zatem na wszechobecny greenwashing jesteśmy skazani? Trudno przewidzieć, ale jedno jest pewne – sytuacja się zmieni, bo zmienią się wreszcie reguły tej gry.

Tym razem nie chodzi o wyedukowanie i wyposażenie konsumentów w lepsze narzędzia do prześwietlania i nagłaśniania eko-ściemy. I tak są w tym coraz lepsi. To Unia Europejska dostrzegła problem i powiedziała „dość”. Nadchodzą całkiem kompleksowe zmiany prawne i to nie jeden akt, ale cała triada dyrektyw, które – wg niektórych – mają szansę być „game changerem” i przewartościować wspomnianą wyżej analizę ryzyka.

Po pierwsze – w styczniu bieżącego roku weszła w życie dyrektywa CSRD, która, wraz z unijną taksonomią, obowiązki związane z raportowaniem niefinansowym (spoczywające dotychczas głównie na bankach), poprzez łańcuchy wartości, będzie stopniowo rozszerzać na coraz mniejsze firmy. W podmiotach objętych tym obowiązkiem, skrupulatne raportowanie np. emisji gazów cieplarnianych oraz zanieczyszczeń powietrza nie tylko będzie podlegało zewnętrznemu audytowi na równi z raportami finansowymi, ale będzie musiało też być udostępniane w formacie XBRL (używanym dla publikacji danych finansowych), czyli umożliwiającym analizę maszynową.

Drugim aktem prawnym, którego projekt pojawił się w marcu 2023 roku, to dyrektywa Green Claims – w sprawie oświadczeń środowiskowych. Opracowywane tam przepisy, w dużym skrócie, na każdą firmę pragnącą opatrzyć swój produktu lub usługę hasłem sugerującym „ekologiczność”, nałożą obowiązek udowodnienia tego, tj. poparcia swoich twierdzeń, twardymi danymi.

Ostatnio natomiast – dokładnie 20 września – Rada i Parlament Europejski poinformowali o osiągnięciu wstępnego, politycznego porozumienia ws. trzeciego narzędzia z tej triady – projektu legislacyjnego, złożonego również w marcu, ale w 2022 roku, zmieniającego dwie dyrektywy, dotyczące: nieuczciwych praktyk handlowych oraz w sprawie wzmocnienia pozycji konsumentów w procesie transformacji ekologicznej. W efekcie tego porozumienia, cele projektu zostały wręcz zaostrzone – m.in. rozszerzony został wykaz praktyk zakazanych i zaostrzono środki zapobiegające przedwczesnemu skracaniu cyklu życia produktów itd.

Pozostaje pytanie: czy jesteśmy w stanie wykorzenić greenwashing za pomocą dobrego prawa? Wielu ekspertów pytam o opinię na ten temat, ale zdania, jak zawsze, są podzielone. Jedni wierzą, że nowe, dopracowane przepisy uczynią greenwashing działaniem tak ryzykownym, że – przynajmniej dla części firm – po prostu nieopłacalnym. Inni zaś twierdzą, że eko-ściema była, jest i pozostanie z nami, będzie jej jeszcze więcej, lub, w toku swoistej ewolucji, wzniesie się na wyższy poziom.

Ponieważ spekulacje takie idealnie wpisują się w hasło #CoBędzieJutro, czyli motyw przewodni Europejskiego Forum Nowych Idei, dlatego poświęcimy im jedną z naszych tegorocznych, sopockich dyskusji. Trzeciego dnia EFNI, w piątek 13.10 o godzinie 9:30 wszystkich zainteresowanych tym tematem zapraszamy do wzięcia udziału w debacie z udziałem m.in. prezydenta Macieja Wituckiego. Chętnie poznamy również Państwa zdanie na ten temat

Aby jednak nie kończyć EFNI rozważaniami o zjawiskach tak negatywnych jak greenwashing, dla równowagi, podczas tego samego panelu zaplanowaliśmy również premierę ciekawego raportu – przeglądu najlepszych, polskich i zagranicznych, praktyk CSR dotyczących jakości powietrza. Do zobaczenia na EFNI!


 

Jan Ruszkowski, ekspert Lewiatana

Artykuł dla wrześniowego wydania Brussels Headlines

Unia Europejska musi się stać pionierem bezpiecznej sztucznej inteligencji
22 września 2023

Unia Europejska musi się stać pionierem bezpiecznej sztucznej inteligencji

fot. EC-AV

W orędziu Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen nie mogło zabraknąć kwestii związanych z cyfryzacją i sztuczną inteligencją, która szturmem wkroczyła do biznesu, miejsc pracy, ale również życia społecznego.

Myślą przewodnią przemówienia były wyzwania i niepokoje, takie jak rozpowszechnianie szkodliwych treści, dezinformacja, zagrożenie dla prywatności danych, czy naruszeń praw podstawowych, które przyczyniły się do nieufności wobec tej technologii.

Sztuczna inteligencja jest dla ludzkości zagrożeniem o tej samej skali społecznej, co pandemie czy wojna jądrowa – i wymagającym równie pilnych globalnych działań” – podkreśliła Przewodnicząca powołując się na opinie ekspertów w zakresie sztucznej inteligencji.

Remedium na niebezpieczeństwa idących za SI jest konieczność działań i ustanowienia globalnych standardów, von der Leyen skupiła się na trzech kluczowych filarach:

  • zabezpieczeniu, czyli zapewnieniu, aby sztuczna inteligencja rozwijała się w sposób ukierunkowany na człowieka, przejrzysty i odpowiedzialny. Kluczem do osiągnięcia tego celu jest jak najszybsze przyjęcie oraz wdrożenie Aktu w sprawie sztucznej inteligencji – pierwszej na świecie regulacji kompleksowo regulującej SI.
  • zarządzaniu, które zdaniem Przewodniczącej w głównej mierze oznacza połączenie sił z partnerami Unii Europejskiej, aby zapewnić globalne zrozumienie wpływu sztucznej inteligencji na społeczeństwo. Została również zamanifestowana potrzeba stworzenia organu ds. sztucznej inteligencji, którego zadaniem będzie informowanie o zagrożeniach, korzyściach związanych z SI i który umożliwi szybką, skoordynowaną reakcję na szczeblu światowym. W skład takiej rady mieliby wchodzić naukowcy, przedsiębiorstwa technologiczne, czy niezależni eksperci.
  • ukierunkowanie innowacji, które przejawi się między innymi w udostępnieniu superkomputerów start-upom działającym w sektorze sztucznej inteligencji w celu trenowania swoich modeli.

Równie pozytywną konkluzją wynikającą z orędzia jest świadomość Ursuli von der Leyen konieczności otwartego dialogu z podmiotami, które tworzą i stosują sztuczną inteligencję. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie dojść do wspólnie wypracowanych kompleksowych rozwiązań uwzględniających cały łańcuch funkcjonowania sztucznej inteligencji, ale również z poszanowaniem etyki oraz praw podstawowych.


Eliza Turkiewicz, ekspertka Konfederacji Lewiatan

Artykuł dla wrześniowego wydania Brussels Headlines