Odbudowa produkcji substancji czynnych w Europie – co na ten temat mówi szefowa KE?
22 września 2023

Odbudowa produkcji substancji czynnych w Europie – co na ten temat mówi szefowa KE?

fot. Julia Koblitz / Unsplash

13 września br. Ursula von der Leyen wygłosiła Orędzie o stanie Unii. Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreślała, że w obliczu pojawiających się trudności w funkcjonowaniu globalnych łańcuchów dostaw Europa musi zwiększyć swoje bezpieczeństwo gospodarcze, a żeby to osiągnąć europejska polityka przemysłowa potrzebuje wspólnego europejskiego finansowania. Jej słowa dobrze wpisują się w kontekst produkcji leków i substancji czynnych w Unii Europejskiej.

Według aktualnych danych aż 80% substancji czynnych stosowanych w Europie i około 40% gotowych leków sprzedawanych w Europie pochodzi z Chin i Indii. Częściowa utrata zdolności do samodzielnej produkcji substancji czynnych jest potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego w Unii Europejskiej. Widać to szczególnie w kontekście pandemii COVID-19, która w niektórych państwach członkowskich doprowadziła do sytuacji, w której brakowało podstawowych leków. Dlatego niezbędnym jest interwencja na poziomie unijnym, tak aby przywrócić zdolności produkcyjne w państwach członkowskich.

Od dłuższego czasu Konfederacja Lewiatan wspólnie z Krajowymi Producentami Leków mówi o potrzebie wsparcia produkcji substancji czynnych w Unii Europejskiej.

Na szczęście problem ten jest dostrzegalny przez rządy państw członkowskich. W dokumencie przygotowanym przez rząd belgijski i wspartym przez 18 państw członkowskich, w tym Polskę, zaproponowany został pomysł stworzenia instrumentu legislacyjnego dotyczącego leków krytycznych. Miałby on działać na podobnej zasadzie co Chips Act i Critical Raw Materials Act, których celem jest zwiększenie udziału w rynku europejskim półprzewodników i kluczowych surowców.

Propozycję aktu dot. leków krytycznych należy postrzegać jako zestaw narzędzi składający się z różnych instrumentów i rozumieć ją jako uzupełnienie europejskiego przeglądu prawodawstwa farmaceutycznego. Jednym z narzędzi miałoby być stworzenie mechanizmu wsparcia finansowego dla produkcji substancji czynnych. Należy pamiętać, że koszt wdrożenia produkcji pojedynczej substancji czynnej szacowany jest na 50-180 mln euro, a czas wdrożenia to od 3 do 6 lat. Trudno wyobrazić sobie realizację tego rodzaju inwestycji bez odpowiednich instrumentów wsparcia na poziomie unijnym.

Dlatego jako przedstawiciele przemysłu z niecierpliwością czekamy na realizację wspomnianej przez Ursulę von der Leyen w orędziu unijnej platformy STEP, która ma na celu zwiększyć fundusze UE w celu inwestowania w przemysł europejski.

Należy także podkreślić, że również Parlament Europejski w swojej uchwale z lipca br. wzywał do podjęcia działań w celu zwiększenia dostępu do substancji czynnych w celu uniknięcia zakłóceń w łańcuchach dostaw.

Konfederacja Lewiatan będzie dalej zabiegać o poparcie dla tego zagadnienia. Liczymy, że tak szerokie poparcie państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego i kierunki polityki wskazane przez Przewodniczącą von der Leyen skłonią Komisję Europejską do przygotowania projektu aktu legislacyjnego, pozwalającego wzmocnić produkcję leków i substancji czynnych w Unii Europejskiej wzmacniając tym samym bezpieczeństwo Europejczyków i autonomię Europy.


Kacper Olejniczak, ekspert Lewiatana

Artykuł dla wrześniowego wydania Brussels Headlines

Apel o nierefundowanie leków bez recepty
10 lipca 2023

Apel o nierefundowanie leków bez recepty

Pracodawcy sektora farmaceutycznego apelują o wykreślenie z projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej przepisu umożliwiającego ministrowi zdrowia obejmowanie refundacją i regulowanie cen leków dostępnych bez recepty.

Ceny leków refundowanych w Polsce należą do najniższych w UE, więc objęcie refundacją leku dostępnego bez recepty wiązałoby się z narzuceniem niższej ceny niż obecna rynkowa.

– Skutkowałoby to przejęciem rynku leków dostępnych bez recepty przez najtańszych azjatyckich wytwórców, a w efekcie spowodowałoby zaprzestanie ich produkcji przez krajowych producentów prowadząc do spadku rentowności przedsiębiorstw i redukcji zatrudnienia  – ostrzega Kacper Olejniczak, ekspert ds. branży Life Sciences Konfederacji Lewiatan.

Spośród wszystkich krajów UE leki dostępne bez recepty refundowane są tylko w Niemczech i we Francji. I to właśnie te kraje borykały się z dramatycznymi brakami produktów z tej grupy z powodu wycofywania się producentów z ich rynku.

Poza tym wydatkowanie środków NFZ na refundację kosztujących średnio kilkanaście złotych dostępnych bez recepty leków, w sytuacji kiedy wiele droższych terapii ordynowanych na receptę czeka na refundację budzi wątpliwości. Pacjenci z własnej kieszeni wydają na leki na receptę, które nie są dziś refundowane w Polsce aż 9,53 mld zł i to właśnie te leki trzeba dołączyć do systemu refundacji.

– Mając na względzie rozwój przemysłu farmaceutycznego zwiększającego poziom innowacyjności naszej gospodarki i generującego dobrze płatne miejsca pracy, apelujemy o wykreślenie przepisu, który będzie miał niekorzystny wpływ na kondycję ekonomiczną tego sektora – dodaje Kacper Olejniczak.

 

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

 

Jak zapobiec brakom leków w Unii Europejskiej?
25 maja 2023

Jak zapobiec brakom leków w Unii Europejskiej?

Od dłuższego czasu Konfederacja Lewiatan wspólnie z Krajowymi Producentami Leków mówi o potrzebie wsparcia produkcji substancji czynnych w Unii Europejskiej.

Według aktualnych danych aż 80% substancji czynnych stosowanych w Europie i około 40% gotowych leków sprzedawanych w Europie pochodzi z Chin oraz Indii. Częściowa utrata zdolności do samodzielnej produkcji substancji czynnych jest potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego w Unii Europejskiej. Widać to szczególnie w kontekście pandemii COVID-19, która w niektórych państwach członkowskich UE doprowadziła do sytuacji, w której brakowało podstawowych leków. Dlatego niezbędnym jest interwencja na poziomie unijnym, żeby przywrócić zdolności produkcyjne w państwach członkowskich.

Na szczęście problem ten jest dostrzegalny przez rządy państw członkowskich UE. W dokumencie przygotowanym przez rząd belgijski i wspartym przez 18 państw członkowskich, w tym Polskę, zaproponowany został pomysł stworzenia instrumentu legislacyjnego dotyczącego leków krytycznych. Miałby on działać na podobnej zasadzie co Chips Act i Critical Raw Materials Act, których celem jest zwiększenie udziału w rynku europejskim półprzewodników i kluczowych surowców.

Propozycję aktu dot. leków krytycznych należy postrzegać jako zestaw narzędzi składający się z różnych instrumentów i rozumieć ją jako uzupełnienie europejskiego przeglądu prawodawstwa farmaceutycznego. Jednym z narzędzi miałoby być stworzenie mechanizmu wsparcia finansowego dla produkcji substancji czynnych. Należy pamiętać, że koszt wdrożenia produkcji pojedynczej substancji czynnej szacowany jest na 50-180 mln euro, a czas wdrożenia to od 3 do 6 lat. Trudno wyobrazić sobie realizację tego rodzaju inwestycji bez odpowiednich instrumentów wsparcia na poziomie unijnym.

Konfederacja Lewiatan będzie dalej zabiegać o poparcie dla tego zagadnienia. Liczymy, że tak szerokie poparcie państw członkowskich skłoni Komisję Europejską do przygotowania projektu aktu legislacyjnego.


Kacper Olejniczak, ekspert Lewiatana

Komentarz dla majowego wydania Brussels Headlines, newslettera europejskiego Konfederacji Lewiatan

Pacjenci mogą więcej płacić za leki
17 kwietnia 2023

Pacjenci mogą więcej płacić za leki

Projekt ustawy refundacyjnej ograniczy konkurencję cenową między firmami na rynku leków i spowoduje wzrost ich cen, uniemożliwiając refundację wielu leków tańszych, a mających tę samą substancję czynną.

Zawarty w projekcie ustawy przepis może sporo kosztować i pacjentów, i budżet państwa.

Konfederacja Lewiatan proponuje, aby system refundacyjny był bardziej efektywny i zapewniał chorym nieprzerwany dostęp do leków.

Dobiegają końca prace rządu nad nowelizacją ustawy refundacyjnej.  Znalazł się w niej art. 11 ust. 1a uniemożliwiający złożenie wniosku refundacyjnego na lek konkurujący ceną z produktem, któremu niebawem wygaśnie ochrona patentowa.

Leki nie potanieją o 25%

– Zważywszy, że rozpatrywanie wniosku trwa do pół roku, opóźni to znacząco wprowadzenie konkurencji na rynek. Przez ten czas NFZ i pacjenci poniosą olbrzymie straty, bo będą płacić wciąż wysoką ceną za pierwotny lek, podczas gdy po wejściu konkurencji spadłaby ona co najmniej o 25 %, a czasem o więcej niż połowę – – mówi Kacper Olejniczak, ekspert ds. branży Life Sciences Konfederacji Lewiatan.

Resort zdrowia tłumaczy swoją propozycję obawą o brak rzeczywistej dostępności tańszych leków w wyniku zablokowania ich sprzedaży przez właściciela patentu z powodu zarzutu o naruszenie patentu. W takiej sytuacji Ministerstwo Zdrowia mogłoby jednak w trybie natychmiastowym skrócić lub zawiesić decyzję refundacyjną tańszego leku albo ją anulować, dokonać korekty obwieszczenia i przywrócić poprzednią cenę. Więc ani pacjent, ani NFZ nie byliby stratni, w przeciwieństwie do sytuacji, w której – mimo rejestracji tańszego leku –  wciąż płacą więcej w oczekiwaniu na objęcie go refundacją. Przepis działa więc na niekorzyść pacjentów i NFZ, bo przedłuża niepotrzebnie monopol i utrzymuje wyższą cenę leku.

 Monopol na wieki

Zdaniem prawników, tak skonstruowany przepis pozwalałby nawet na utrzymanie monopolu rynkowego leku w sposób praktycznie nieograniczony czasowo, bo zgodnie z nim, resort zdrowia nie może objąć refundacją odpowiednika leku chronionego jakimkolwiek patentem. Tymczasem po wygaśnięciu patentu na substancję czynną producent może ubiegać się o ochronę patentową na różne szczegóły technologiczne, jak  przedłużony czas uwalniania, i nawet taki patent, mimo tego, że nie stanowi istotnej bariery dla wprowadzenia produktu konkurencyjnego na rynek, uniemożliwi objęcie go refundacją. Zawarta w nowelizacji propozycja to przejaw tzw. powiązań patentowych, czyli uzależnienie uzyskania decyzji (regulatora, płatnika) od jego statusu patentowego. Komisja Europejska określiła powiązania patentowe jako bezprawne i zakazane na mocy prawa europejskiego.

 Przyspieszyć konkurencję

Raport Komisji Europejskiej Pharmaceutical Sector Inquiry wskazuje, że trzeba zrobić wszystko, by już pierwszego dnia po wygaśnięciu ochrony patentowej konkurujący ceną lek był dostępny dla pacjenta. Dzięki temu chorzy i płatnik publiczny zapłacą mniej. Żeby tak się stało, proces refundacyjny musi zacząć się wcześniej, by lek mógł zostać wpisany na pierwsze obwieszczenie refundacyjne po wygaśnięciu monopolu.

Ministerstwo Zdrowia nie ma kompetencji ustawowych ani merytorycznych do badania sytuacji patentowej leku. W polskim systemie prawnym ma je jedynie wyspecjalizowany sąd własności intelektualnej. A jeśli po kilku latach sporu patentowego sąd uzna, że konkurujący lek miał prawo wejść do obrotu i refundacji, minister zdrowia okazałby się tym, który nieprawnie blokował konkurencję i ten czyn stanowiłby podstawę do wypłaty odszkodowania przez Skarb Państwa.

Jako obywatele tracilibyśmy więc potrójnie: raz – bo jako pacjenci płaciliśmy niepotrzebnie drożej za lek w aptece, dwa – bo NFZ wydawałby więcej z naszych składek na terapię tracąc środki, które mógłby przeznaczyć na poszerzenie dostępu do leczenia lub nowe leki, trzy – bo producent blokowanego leku mógłby dochodzić odszkodowania z naszych podatków za działania resortu zdrowia.

Konfederacja Lewiatan

 

 

Okrągły stół branży aptecznej w Parlamencie Europejskim
07 marca 2023

Okrągły stół branży aptecznej w Parlamencie Europejskim

fot. EPP Press, Stavros Tzovaras

Doświadczenie pandemii COVID-19 pokazało, że apteki mogą stać się ważnym elementem systemu zdrowia i wykwalifikowani farmaceuci mogą odciążyć lekarzy oferując szereg usług prozdrowotnych. Nowy model apteki oraz rola branży aptecznej w unijnych programach zdrowotnych były tematem Okrągłego Stołu branży aptecznej zorganizowanego w Parlamencie Europejskim.

Spotkanie poświęcone potencjałowi sektora aptecznego i jego możliwym kierunkom rozwoju zostało zorganizowane przez europosłankę Elżbietę Łukacijewską wraz z Przedstawicielstwem Konfederacji Lewiatan w Brukseli oraz Związkiem Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Wnioski z pandemii COVID-19 dowodem na znaczenie branży aptecznej w systemach opieki zdrowotnej

Podczas Okrągłego Stołu branży aptecznej zarówno przedsiębiorcy, jak i farmaceuci mieli możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami z okresu pandemii COVID-19, kiedy to apteki udowodniły, że są miejscem, w którym pacjenci mogą zadbać o zdrowie, a także uzyskać fachową poradę. Okres ten pokazał jak istotne jest docenienie roli farmaceutów i aptek w systemie ochrony zdrowia publicznego.

Podczas pandemii COVID-19, kiedy większość lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zmuszona została zamknąć swoje gabinety i udzielała porad online, apteki były czynne, a farmaceuci dostępni. To właśnie apteki były tymi miejscami, gdzie Polacy, także chorzy mogli uzyskać informację, zaszczepić się, czy otrzymać prostą poradę. To absolutnie wzmocniło i tak już ogromny kapitał zaufania społecznego, jakim Polacy obdarzają farmaceutów. Podobnie jak w wielu innych krajach Unii Europejskiej, farmaceuci w Polsce mogliby odciążyć system opieki zdrowotnej i lekarzy, wykorzystując ich doświadczenia i przenosząc dobre praktyki z innych krajów UE do Polski – mówiła otwierając spotkanie Elżbieta Łukacijewska.

Jak wskazali uczestnicy spotkania, ostatnie dwa lata były rewolucyjne dla sektora aptekarskiego w Polsce. Przyjęto Ustawę o zawodzie farmaceuty, która umożliwiła farmaceutom świadczenie usług opieki farmaceutycznej, takich jak przeglądy lekowe, kontynuacja recepty czy proste badania diagnostyczne. Usługi prozdrowotne są standardem w większości państw Unii Europejskich i jak podkreślono podczas dyskusji, również Polacy powinni mieć dostęp do bardziej kompleksowej opieki farmaceutycznej.

Aby potencjał branży mógł zostać wykorzystany, istotne jest jednak zapewnienie odpowiedniego otoczenia regulacyjnego – istniejący w Polsce zakaz reklamy uniemożliwia obecnie informowanie pacjentów na temat usług aptecznych, co skutecznie blokuje rozwój branży aptekarskiej. Obecni na spotkaniu europosłowie zgodnie stwierdzili, że bariery legislacyjne w tym zakresie muszą zostać starannie przeanalizowane i zastąpione przepisami, które zapewnią efektywną komunikację farmaceutów z pacjentami.

Potencjał aptek w unijnych programach zdrowotnych

Uczestnicy spotkania zauważyli również, że temat zdrowia stał się obecnie priorytetem dla Unii Europejskiej. Zainteresowanie to znalazło odzwierciedlenie w powołanych już w Parlamencie Europejskim komisjach specjalnych poświęconych zdrowiu (tj. Komisja Specjalna ds. Walki z Rakiem, a także ds. Pandemii COVID-19), a także w nowo utworzonej podkomisji do spraw zdrowia publicznego.

Co więcej, Komisja Europejska utworzyła program EU4Health, dysponujący budżetem w wysokości 5,3 mld euro na lata 2021–2027, co jest bezprecedensowym wsparciem finansowym UE w tej dziedzinie. Jak zauważył Kamil Maj, członek gabinetu politycznego Przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, program ten powinien być rozszerzany zarówno jeżeli chodzi o jego zakres, jak i wysokość budżetu. Tym samym, branża aptekarska powinna zabiegać, aby stać się częścią tego programu.

Wizyta PharmaNET w Brukseli wiąże się z unijną inicjatywą EU4Health. Okazuje się, że zdrowie choć wyłączone ze wspólnej polityki, znalazło się po pandemii w szczególnym zainteresowaniu instytucji europejskich. Przyjechaliśmy po to, żeby powiedzieć decydentom, że apteki są ważną częścią systemu ochrony zdrowia i należy się im zagwarantować godne miejsce w programie EU4Health – powiedział Marcin Piskorski, Prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.


W spotkaniu wzięli również udział europosłowie Ewa Kopacz, Adam Jarubas, Bartosz Arłukowicz oraz Kosma Złotowski. Wszyscy podkreślili, że będą wspierać wysiłki sektora branży aptekarskiej na rzecz dalszego rozwoju usług farmaceutycznych w aptekach.

Cieszymy się, że temat roli aptek w EU4Health zainteresował europosłów – jest on ważny dla wszystkich Europejczyków i dobrze, że jest adresowany na szczeblu unijnym. Są z nami dziś europosłowie, którzy znajdą się w powstającej właśnie podkomisji ds. zdrowia i liczymy, że wnioski płynące z toczącej się dyskusji zostaną uwzględnione w jej pracach – komentuje Kinga Grafa, dyrektorka Przedstawicielstwa Konfederacji Lewiatan w Brukseli.

W ramach wizyty studyjnej w Brukseli przedstawiciele Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET wzięli udział również w spotkaniach z polskimi europosłami oraz przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.

Prawo farmaceutyczne – uwagi Lewiatana
05 grudnia 2022

Prawo farmaceutyczne – uwagi Lewiatana

Publikujemy uwagi do projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne oraz niektórych innych ustaw (UD442 w wykazie prac legislacyjnych ministra zdrowia) zgłoszone przez firmy zrzeszone w Konfederacji Lewiatan.

KL/489/245/KO/2022

Pobierz
Opłata roczna to kolejny podatek nałożony na branżę farmaceutyczną [+MP3]
05 grudnia 2022

Opłata roczna to kolejny podatek nałożony na branżę farmaceutyczną [+MP3]

O niewprowadzanie opłaty rocznej, którą mają być objęte hurtownie farmaceutyczne, apteki, punkty apteczne czy producenci leków - apeluje Konfederacja Lewiatan

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Zdaniem pracodawców taka opłata to nic innego jak kolejny podatek, którym chce się obciążyć branżę farmaceutyczną.

Wprowadzenie nowej opłaty przewiduje projekt zmian w ustawie Prawo farmaceutyczne. Z wpływów z niej ma być pokrywana część kosztów funkcjonowania zreformowanej inspekcji farmaceutycznej.

– Apelujemy o rezygnację z wprowadzenia opłaty rocznej ponieważ przyczyni się ona do osłabienia rynku farmaceutycznego. To nowy, niesprawiedliwy rodzaj podatku, którym mają być obciążone przychody firm i tak już wcześniej opodatkowane. Nowa danina wpłynie na zmniejszenie wydatków przedsiębiorstw na inwestycje, badania i rozwój.  Tymczasem wzmacnianie krajowej produkcji leków jest niezbędne w kontekście zrywania łańcuchów dostaw, czego najlepszym przykładem była pandemia COVID-19, i zapewnienia bezpieczeństwa lekowego Polaków. Pomysł nowego podatku jest też sprzeczny z założeniami KPO, gdzie zapisano sprzyjanie zwiększeniu produkcji leków i aktywnych substancji farmaceutycznych w Polsce  – mówi Kacper Olejniczak, ekspert ds. branży Life Sciences Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan

 

Pobierz MP3
Leki będą droższe. Pracodawcy krytykują projekt ustawy refundacyjnej
07 września 2022

Leki będą droższe. Pracodawcy krytykują projekt ustawy refundacyjnej

Przyjęcie projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej przyczyni się do wzrostu dopłat pacjentów do leków refundowanych i wyrobów medycznych oraz ograniczenia ich dostępności, a także zagrozi ciągłości obrotu produktami refundowanymi – napisały, w apelu do premiera Mateusza Morawieckiego, organizacje zrzeszające producentów leków, hurtowników i aptekarzy, w tym Konfederacja Lewiatan.

Pracodawcy zwrócili się do premiera o nieprocedowanie projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej w zaproponowanym przez Ministerstwo Zdrowia kształcie i pilne rozpoczęcie prac nad zapisami związanymi z zapewnieniem bezpieczeństwa lekowego oraz stabilności obrotu refundowanymi lekami i wyrobami medycznymi.

Przekazany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej nie uwzględnił zgłoszonych rok wcześniej uwag. Przedsiębiorstwa odpowiedzialne za produkcję oraz dystrybucję leków i wyrobów medycznych krytycznie oceniły propozycje resortu zdrowia przypominając, że bez leków i wyrobów medycznych, za których produkcję są odpowiedzialni, nie będzie funkcjonowała w Polsce ochrona zdrowia.

Branża zaznacza, że w projekcie znalazły się korzystne rozwiązania podnoszące wysokość marży hurtowej i aptecznej. Trzeba jednak podkreślić, że bez wynikającej z inflacji indeksacji cen leków, wynosząca 1% podwyżka marż będących pochodną tych cen – nie rozwiąże problemów rynku farmaceutycznego. Zwłaszcza, że twórcy projektu ustawy dostrzegają tę konieczność, proponując w dokumencie 100% podwyżkę i indeksację  wynagrodzeń członków Komisji Ekonomicznej negocjującej ceny leków oraz podwyższanie opłat za procedury związane z wprowadzaniem leków na rynek.

Autorzy apelu podkreślają, że liczyli na wypracowanie w ramach dialogu społecznego takich zmian w ustawie, które byłyby korzystne dla pacjentów, budowały stabilny rynek leków w Polsce i tworzyły warunki do zwiększania produkcji farmaceutycznej w Polsce. Zważywszy na wybuch wojny w Ukrainie, nieprzewidywalność otoczenia gospodarczego, braki leków w całej UE i bezprecedensowe wyzwanie dla zdrowia publicznego związane z pandemią COVID-19 oraz koniecznością spłaty długu zdrowotnego – racjonalna legislacja w strategicznej dla bezpieczeństwa państwa dziedzinie staje się kluczowa.

Niestety, z nowej wersji projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej, która nie uwzględnia znakomitej większości konstruktywnych uwag – wynika, że Ministerstwo Zdrowia lekceważy wiedzę i doświadczenia producentów oraz dystrybutorów, a także nie wzięło pod uwagę aktualnej sytuacji geopolitycznej zarówno w treści proponowanych przepisów, jak i w ocenie skutków regulacji. Co więcej, proponowane rozwiązania w jeszcze większym stopniu zagrażają bezpieczeństwu lekowemu, możliwości zapewnienia dostępu do produktów refundowanych oraz zwiększaniu dostępu do skutecznych i bezpiecznych terapii.

Sygnatariusze apelu podkreślają, że liczą na mediacje premiera Mateusza Morawieckiego w dialogu z ministrem zdrowia w celu wypracowania nowej wersji projektu ustawy przed skierowaniem go do dalszych prac Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Wprowadzenie zaprojektowanych zmian oraz zaniechanie dyskusji nad stabilizacją rynku grozi dramatycznymi brakami leków w Polsce.

Sygnatariusze apelu:

American Chamber of Commerce

Izba Gospodarcza „FARMACJA POLSKA”

Konfederacja Lewiatan

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Wyrobów Medycznych POLMED

Organizacja Pracodawców Przemysłu Medycznego TECHNOMED

Polska Izba Przemysłu Farmaceutycznego i Wyrobów Medycznych POLFARMED

Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowych Producentów Leków

Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty „PASMI”

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej

Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

 

Konfederacja Lewiatan

Leki nie powinny być objęte sankcjami
22 lipca 2022

Leki nie powinny być objęte sankcjami

Obrót lekami powinien być wyłączony z zakazów przewidzianych w ustawie o przeciwdziałaniu wspierania agresji na Ukrainę – proponuje Konfederacja Lewiatan.

Wczoraj wieczorem Senat w bloku głosowań na zakończenie posiedzenia przyjął 19 poprawek redakcyjnych do nowelizacji tzw. ustawy sankcyjnej. Niestety, wśród nich nie znalazły się propozycje zgłaszane przez pracodawców, m.in. dotyczące wyłączenia leków z zakazów, czy sprzedaży zasobów podmiotów objętych sankcjami, a także możliwości ich nacjonalizacji.

– Apelujemy do posłów, którzy będą teraz zajmować się ustawą, aby wyłączyli obrót produktami leczniczymi z zakazów tzw. ustawy sankcyjnej. Takie wyłączenie obowiązuje na poziomie regulacji unijnej i dotyczy obrotu towarami z przeznaczeniem do celów medycznych lub farmaceutycznych – mówi Kacper Olejniczak, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Wiąże się to z praktyczną realizacją art. 35 Karty Praw Podstawowych UE, który nakazuje uwzględniać wysoki poziom ochrony zdrowia ludzkiego przy określaniu i realizowaniu wszystkich polityk i działań Unii. Dostawy leków realizują ten cel i dlatego nie powinny być objęte sankcjami. Ministerstwo Finansów zapewnia, że nowa regulacja nie zabroni obrotu towarami z przeznaczeniem do celów medycznych lub farmaceutycznych. Ale w ustawie nie przewidziano jednak stosownej modyfikacji przepisów.

Ustawa sankcyjna wykracza ponadto poza jej deklarowane publicznie cele, wprowadzając możliwość sprzedaży zasobów podmiotów objętych sankcjami, a także możliwość ich nacjonalizacji. W obu przypadkach idzie dalej niż środki przewidziane w prawie Unii Europejskiej.

Konfederacja Lewiatan

Krajowi Producenci Leków składają petycję do Parlamentu Europejskiego
25 maja 2022

Krajowi Producenci Leków składają petycję do Parlamentu Europejskiego

fot. National Cancer Institute / Unsplash

Złożona w maju br. przez Krajowych Producentów Leków do Parlamentu Europejskiego petycja dotycząca wsparcia produkcji składników do wytwarzania leków na terenie UE została przyjęta i będzie rozpatrywana jesienią br.

80% substancji do produkcji leków wykorzystywanych w Europie pochodzi z Chin lub Indii. Postępujące uzależnienie doprowadziło do częściowej utraty kompetencji w zakresie samodzielnego ich wytwarzania. Do połowy lat 90. Europa i USA dostarczały 90 proc. stosowanych na świecie substancji do produkcji leków. Dziś zaledwie 20 proc. Jeszcze 20 lat temu w Polsce było około 170 producentów substancji czynnych, dziś jest ich kilkunastu.

Pandemia SARS-CoV-2 pokazała zagrożenia wynikające z uzależnienia od Azji. W wyniku przerw w produkcji w tamtejszych fabrykach i w globalnym transporcie oraz zwiększonego zapotrzebowania na farmaceutyki na całym świecie naruszona została zasada międzynarodowej solidarności, co przełożyło się na braki leków oraz substancji czynnych.

W „Petycja w sprawie potrzeby wsparcia produkcji substancji czynnych dla produktów leczniczych na terytorium UE” Krajowi Producenci Leków podkreślili konieczność wypracowania przez organy UE mechanizmów wsparcia zdolności produkcyjnych substancji farmaceutycznych. Ich brak oraz wyższe koszty pracy i konieczność spełniania rygorystycznych norm środowiskowych w Europie sprawiają, że produkcja farmaceutyczna jest nieopłacalna. Aby ją przywrócić w skali niezbędnej dla zapewnienia bezpieczeństwa UE, potrzebne będą inwestycje. Wdrożenie produkcji jednej substancji czynnej trwa od 3 do 6 lat, a jego koszt w zależności od wymaganej technologii syntezy jest szacowany na 50-180 mln euro.

Niemcy, Francja i Hiszpania zachęcają do inwestowania w produkcję farmaceutyczną u siebie. Działania te jednak nie przyniosą efektów dla całej Wspólnoty, jeśli nie zostaną podjęte skoordynowane wysiłki, które bezpośrednio przyczynią się do zbudowania nowych i utrzymania istniejących jeszcze zdolności produkcyjnych w Europie.

– Przykładem takiej skoordynowanej strategii są unijne plany dotyczące wzmocnienia europejskiego ekosystemu półprzewodników poprzez przyciąganie inwestycji
i zwiększanie zdolności produkcyjnych, a także ich testowanie i montaż w zintegrowanych zakładach oraz unijnych fabrykach. Podobnie jak
w przypadku chipów, ustanowienie kryteriów wspierania zakładów wytwarzających substancje farmaceutyczne i otwieranie unijnych linii produkcyjnych przyczyniłoby się do zapewnienia bezpieczeństwa UE – wskazuje Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków.

Innym kierunkiem mogłoby być ustanowienie systemu dopłat do produkcji tych substancji na wzór dopłat bezpośrednich do produkcji rolnej. System wsparcia powinien redukować koszty wytwarzania, aby umożliwić obniżenie ceny substancji farmaceutycznej i konkurowanie z azjatyckimi produktami.

Konieczne jest też natychmiastowe interwencyjne wsparcie aktualnie produkowanych jeszcze w UE substancji farmaceutycznych i niedopuszczenie do spadku wolumenu produkcji, który prowadzi do nieodwracalnego zamknięcia linii technologicznej.

– Powrót tej produkcji do UE pobudzi rozwój gospodarczy i zapewni nowe miejsca pracy. Zwiększy konkurencyjność europejskich wytwórców i odporność UE na przyszłe kryzysy związane z brakami leków. Pomoże też przywrócić Europie status lidera przemysłowego. Praca strategiczna została już wykonana, teraz czas na konkretne działania  – wskazuje Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF.

„Petycja w sprawie potrzeby wsparcia produkcji substancji czynnych dla produktów leczniczych na terytorium UE” trafiła do Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. Krajowi Producenci Leków przypomnieli w niej też, że jednym z celów Rezolucji Parlamentu Europejskiego z  listopada 2021 r. w sprawie strategii farmaceutycznej jest wzmocnienie globalnej konkurencyjności sektora farmaceutycznego UE na świecie, a program UE dla zdrowia na lata 2021-2027 zakłada podtrzymanie wytwarzania substancji aktywnych i leków generycznych, a także promowanie produktów farmaceutycznych produkowanych w Europie.

źródło: Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego