Przemysł trochę się ożywił, ale czeka na zamówienia z zagranicy [+ MP3]
20 marca 2024

Przemysł trochę się ożywił, ale czeka na zamówienia z zagranicy [+ MP3]

W lutym br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 3,3% w porównaniu z lutym ub. roku, natomiast w stosunku do stycznia br. wzrosła o 0,7% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Produkcja przemysłowa kontynuuje nadal trend zbliżony do stagnacji i to pomimo odnotowanego wzrostu o 3,3% w skali roku, co jest wynikiem lepszym od rynkowego konsensusu. Z drugiej strony to efekt rewizji odczytów z poprzedniego miesiąca. Obecnie w statystykach GUS w styczniu przemysł rozwijał się w tempie 2,9%, zamiast podawanych wcześniej 1,6%.

W danych sektorowych mamy w zasadzie kopię z poprzedniego miesiąca z wyraźną dominacją produkcji szeroko pojętej branży maszynowo – motoryzacyjnej. Podobnie jak przed miesiącem odnotowujemy wyraźny, bo ponad 20% spadek produkcji urządzeń elektrycznych. Widać nadal, że najtrudniej podnieść się branżom energochłonnym. Przed rokiem notowały spadki ponad 20% i pomimo takiego dużego regresu, obecnie również są na dużym minusie.

Przetwórstwo przemysłowe radzi sobie nadal niemrawo. Nie będzie jednak wyraźnej poprawy bez zwiększenia zapotrzebowania na nasze produkty zza zachodniej granicy.

Konfederacja Lewiatan

Styczeń jeszcze z nadwyżką eksportu nad importem
14 marca 2024

Styczeń jeszcze z nadwyżką eksportu nad importem

Obroty towarowe handlu zagranicznego w styczniu 2024 r. wyniosły w cenach bieżących 121,9 mld zł w eksporcie oraz 115,7 mld zł w imporcie. Dodatnie saldo wyniosło 6,2 mld zł – podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Styczeń zamknęliśmy jeszcze z dodatnim saldem wymiany handlowej (6,2 mld zł). Tym samym rok 2024 zaczynamy od dwukrotnie wyższego wyniku niż przed rokiem.  Pierwsze miesiące obecnego roku będą jednak szczególne, dalsza część roku przyniesie nam już nadwyżkę importu nad eksportem, a tym samym będzie wpływać negatywnie na nasz PKB.

Patrząc jednak na dynamiki zmiany wartości eksportu i importu, niestety nie mamy powodów do zadowolenia. Oba czynniki nadal hamują, odpowiednio notując spadki o 12,0% oraz 14,6%.

W danych bardziej szczegółowych, dotyczących poszczególnych kategorii produktów widać, że wymiana handlowa napędza polski przemysł ostatkiem sił.  Obszary, gdzie rośnie produkcja przemysłowa (głównie maszyny, urządzenia, pojazdy) zajmują znaczący udział w naszej wymianie handlowej.

Z głównym partnerem handlowym – Niemcami handlujemy w coraz mniejszym stopniu. Eksport spadł w relacji rocznej o 16,5%, a import o 13%.

Gdy sytuacja gospodarcza, szczególnie za naszą zachodnią granicą pogorszy się, a takie są prognozy, nasz przemysł nie odbije się znacząco w tym roku.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

 

Inflacja w tym roku wyniesie ok. 6%
11 marca 2024

Inflacja w tym roku wyniesie ok. 6%

Przy przedłużeniu działań osłonowych inflacja wyniesie w tym roku 3% - podał NBP w raporcie o inflacji.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

NBP zmienia prognozy dla Polski. W listopadzie przewidywał inflację na poziomie 4,6%, teraz przy utrzymaniu w tym roku tarcz antyinflacyjnych znajdziemy się w górnej granicy celu NBP, czyli ok. 3%. Zapowiedzi premiera jednak nie pozostawiają złudzeń. VAT na żywność wróci do poziomu 5%. Co przyniesie pewnie skokowy wzrost wskaźnika cen o 0,9 pkt proc. Gdyby znieść do tego tarczę na energię, inflacja nadal będzie znacznie powyżej celu  – 5,7%. O ile trzeba liczyć się z tym, że tarcze osłonowe dla przedsiębiorstw wygasną od lipca 2024 r., tak regulowanie cen energii dla gospodarstw domowych pozostanie nadal w mocy. Naszej prognozie inflacji nadal jest bliżej do górnej granicy projekcji. Przewidujemy, że ceny w całym roku będą rosły o 5,9%. Wyjście z tarcz antyinflacyjnych, nawet częściowo, umocni pozycję RPP – stopy procentowe się nie zmienią.

NBP zmienia również prognozy rozwoju gospodarczego. 3,5% wzrostu w 2024 roku to mocno życzeniowy wynik. Głównie oparty na odbudowie zapasów – czyli ponownie nietrwałego fundamentu PKB oraz o na konsumpcji. Działanie środków z KPO w projekcji NBP widać dopiero w 2025 r. Oczekujemy, że część tych środków przełoży się jeszcze na rezultat tegoroczny. Co nie zmienia faktu, że wzrost gospodarczy w naszym scenariuszu wyniesie maksymalnie 2,8%.

NBP nadal pokazuje, że na pracodawcach będzie wywierana silna presja płacowa. Płace napędzane wzrostem minimalnego wynagrodzenia, ale i podwyżkami w sferze budżetowej będą utrzymywały dynamikę na dwucyfrowym poziomie przez cały 2024 r.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Stopy procentowe szybko się nie zmienią
06 marca 2024

Stopy procentowe szybko się nie zmienią

Rada Polityki Pieniężnej, na marcowym posiedzeniu, nie zmieniła wysokości stóp procentowych.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie. Na ostatniej konferencji prasowej prezes wskazał, że byłby bardzo zdziwiony, gdyby został przegłosowany wniosek obniżający stopy procentowe w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że prezes NBP nie będzie się dziwił w tym roku.

Za chwilę inflacja (za marzec) znajdzie się w celu (oczywiście tylko chwilowo). Jednocześnie będziemy świadkami rozkręcającej się konsumpcji wewnętrznej. Nie będzie to może „gamechanger” stóp, ale na pewno może ostudzić zapał tych, którzy chcieliby wnioskować o obniżki. Już pierwsze oznaki tej zmiany nastawienia obywateli do konsumpcji widzieliśmy w danych o PKB za IV kw. 2023 r.

Nie zapominajmy, że swoje trzy grosze do koszyka inflacyjnego dorzuci najpewniej zniesienie zerowego VAT na żywność – prawdopodobnie +1 pkt proc. Już od kilku miesięcy argumentujemy, że nie widać ekonomicznych powodów dla utrzymywania rozwiązań z tarcz antyinflacyjnych. Mają one niewielki wpływ na samą inflację, za to całkiem spory na stronę kosztową budżetu. Jeden kwartał obowiązywania obniżonej stawki podatku to koszt 2,7 mld zł.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Sezonowy wzrost bezrobocia [+MP3]
23 lutego 2024

Sezonowy wzrost bezrobocia [+MP3]

Stopa bezrobocia w styczniu br. wyniosła 5,4%, wobec 5,1% miesiąc wcześniej – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

 Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Bezrobocie drugi raz z rzędu w Polsce wzrosło. W styczniu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,4%. Oznacza to, że liczba bezrobotnych przekroczyła granicę 800 tys.

Taki wynik ostatni raz widzieliśmy w marcu ubiegłego roku. Rynek pracy jest silnie sezonowy i widzimy tego oczywisty efekt. Kluczowe jednak będą kolejne trzy miesiące. Może się okazać, że wzrost bezrobocia to wynik reakcji rynku pracy na spowolnienie z minionego roku, choć patrząc po zmianach w zatrudnieniu wydaje się, że takiej reakcji ostatecznie nie będzie.

Początek roku to także pewna niewiadoma na rynku pracy, ponieważ możemy być również świadkami oddziaływania wzrostu wynagrodzenia minimalnego. To zdaje się mieć większy wpływ w czasach dekoniunktury. Najniższe wynagrodzenie w styczniu wzrosło o ponad 20%, tj. zapewne znacznie wyżej niż produktywność pracowników oraz blisko dwukrotnie więcej niż wzrost przeciętnego wynagrodzenia w firmach.

Konfederacja Lewiatan

 

Podnosimy się z konsumpcyjnego dołka [+MP3]
22 lutego 2024

Podnosimy się z konsumpcyjnego dołka [+MP3]

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu br. była wyższa niż przed rokiem o 3% (wobec wzrostu o 0,1% w styczniu 2023 r.) – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych zaczęła rok z wysokiego „c” i wzrosła o 3% rok do roku. Konsensus rynkowy wynosił 1,4%.  Nadal na topie jest motoryzacja ze wzrostami sprzedaży przekraczającymi 20%. Ogólny wynik podbijają również paliwa, gdzie sprzedaż wzrosła o ponad 13%. Na drugiej stronie szali mamy tekstylia, odzież, meble oraz AGD i RTV, gdzie sprzedaż nie jest już tak mocna.

Dane o sprzedaży detalicznej wyraźnie korelują, kolejny miesiąc z rzędu, z tym co dzieje się w przemyśle. Tam odnajdziemy wzrosty w tych samych kategoriach.

Dane o sprzedaży detalicznej w styczniu mogą być zapowiedzią dłuższego odbicia w konsumpcji. Jednocześnie jest to również pokłosie poprawiających się nastrojów w społeczeństwie. Nie bez znaczenia jest też wyraźny realny wzrost wynagrodzeń Polek i Polaków.

Wydaje się, że głównymi motorami napędowymi polskiej gospodarki będą teraz inwestycje oraz konsumpcja.

Konfederacja Lewiatan

 

Gorzej oceniamy przyszłość. Dalej boimy się inflacji
21 lutego 2024

Gorzej oceniamy przyszłość. Dalej boimy się inflacji

W lutym br. obecne nastroje konsumenckie pozostały bez zmian przy jednoczesnym pogorszeniu przyszłych nastrojów – podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Nastroje w społeczeństwie w lutym są dokładnie takie same jak w styczniu. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej zatrzymał się na -12,6 pkt. Wartości ujemne oznaczają przewagę pesymistów nad optymistami. Z kolei w przyszłość zaczęliśmy patrzeć odrobinę gorzej niż jeszcze przed miesiącem.

Obecne możliwości oszczędzania pieniędzy oceniamy słabo, ale to co pokazuje przyszłość napawa optymizmem. Te miękkie dane korelują również z realnym wzrostem wynagrodzeń. Można zatem oczekiwać, że jednak pierwsze miesiące 2024 r. dają promyk nadziei, że konsumpcja odbije w tym roku i podniesie nasze PKB do tych zakładanych 2,3-2,5%.

Niemniej jednak to inflacja nadal psuje najbardziej nastroje. Mimo ostatnich wyraźnych spadków wskaźnika inflacji Polacy oceniają, że ceny rosną w bardzo szybkim tempie (ponad 50% odpowiedzi to odczucia dotyczące wzrostu cen). Z kolei ponad 30% uważa, że ceny będą rosły w najbliższych miesiącach w podobnym tempie co w ciągu ostatniego roku.

Konfederacja Lewiatan

Przemysł tylko na małym plusie. Rozczarowujący początek roku [+MP3]
20 lutego 2024

Przemysł tylko na małym plusie. Rozczarowujący początek roku [+MP3]

W styczniu br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 1,6% w porównaniu ze styczniem ub. roku, natomiast w porównaniu z grudniem ub. roku wzrosła o 2,3% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

W ciągu roku odnotowujemy wzrost tylko o 1,6%. Szybki rzut oka w szczegółowe dane ujawnia jednak nadal dość słabą kondycję naszej głównej lokomotywy gospodarczej. Ten roczny wzrost zawdzięczamy w zasadzie tylko i wyłącznie wyraźnemu ożywieniu na szeroko rozumianym rynku motoryzacyjno-transportowym. Choć rekordowy, w styczniu, wzrost dotyczy usług naprawy, konserwacji i instalacji sprzętu. Tu wzrost w ciągu roku przekracza ponad 30%. Ta kategoria jednak nie ma znaczącego udziału w całości sprzedaży. Największy udział ma produkcja żywności (blisko 17%) i ta w skali roku odnotowuje ponad 10% wzrost.

Tylko dzięki produkcji żywności i pojazdów, przetwórstwo przemysłowe ogółem zalicza jakikolwiek wzrost 1,6%. Próżno szukać branż, które notowałyby dwucyfrowy wzrost. Bardzo jednak łatwo jest znaleźć, te które są pod kreską. Największy minus dotknął produkcję urządzeń elektrycznych, bo ponad 26%.

Przemysł nie wspiera również zmienna dynamika cen producenckich. W styczniu przedsiębiorstwa płaciły średnio o 9% mniej niż przed rokiem.  Firmy nadal schodzą ze stanów magazynowych z poprzedniego roku, gdzie zapewne dokonywały zakupów po wyższych cenach i nie mają skłonności do gromadzenia zapasów. To sprowadza do wniosku, że jesteśmy jeszcze dalecy od przełożenia niższych kosztów produkcji na niższe ceny dla konsumentów.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Płace rosną znacznie szybciej niż inflacja [+MP3]
20 lutego 2024

Płace rosną znacznie szybciej niż inflacja [+MP3]

W styczniu br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu ze styczniem 2023 r. było niższe o 0,2%. Wynagrodzenie zaś wzrosło nominalnie o 12,8% i wyniosło 7768,35 zł brutto – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Wzrost wynagrodzeń zdecydowanie przewyższył styczniową inflację. 12,8% wzrost płac oznacza, że mamy przed sobą okres ożywienia konsumpcji. Rzeczywistość może być jednak bardziej ponura. Po pierwsze, część tak silnego wzrostu płac może wynikać z podwyżki wynagrodzenia minimalnego, a nie z większej wydajności pracowników, czy nawet z samej presji płacowej. Jeśli nawet Polacy zdecydują się więcej wydawać, to nie ma co liczyć, że będzie to wyraźny wzrost wydatków. Taki, który byłby w stanie podratować nasz przemysł.

W danych bardziej szczegółowych widać, że np. rynek IT dochodzi powoli do maksimum możliwości podwyżek. Średnie wynagrodzenie w tej branży to ponad 12 tys. zł brutto. Przy czym dynamika wzrostu od kilku miesięcy jest poniżej średniej. Poza tym większość branż notuje ponad 10% wzrosty płac.

Z kolei w miesięcznych dynamikach wzrostów lub raczej powinno się napisać spadków, widać skalę wypłat nagród rocznych lub dodatkowych 13-stych pensji. Tylko w samym górnictwie lub leśnictwie spadki miesięczne z tego tytułu przekraczają 40%.

Nie ma przesłanek do tego, żeby wynagrodzenia przestały tak dynamicznie rosnąć.  Przy zastoju w konsumpcji, handlu zagranicznym przedsiębiorcy będą ponownie poddawani presji płacowej.

W drugiej zmiennej rynku pracy – zatrudnieniu widać nadal marazm. Zatrudnienie w skali roku spada o 0,2%, co przy miesiącach zimowych nie jest wielkim zaskoczeniem. Rynkowi pracy nie będzie pomagać spowolnienie, ale nadal jest to najsilniejsza część naszej gospodarki.

Konfederacja Lewiatan

 

 

 

Inflacja mocno w dół. W lutym będzie jeszcze niższa [+MP3]
15 lutego 2024

Inflacja mocno w dół. W lutym będzie jeszcze niższa [+MP3]

Według wstępnych danych w styczniu br. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 0,4% – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta:

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana

Coraz bliżej osiągnięcia celu inflacyjnego. Inflacja wyniosła w styczniu 3,9%, wobec 6,2% w grudniu ubiegłego roku. Wszystko w zasadzie dzieje się zgodnie z planem. Luty sprowadzi inflację do celu inflacyjnego, ale będzie to tylko chwilowe zjawisko, które wynika głównie z bardzo wysokiego punktu odniesienia do lutego 2022 r.

Pewnym zaskoczeniem jest nadal wysoki wzrost cen żywności, szczególnie w relacji miesięcznej o 0,9%. Ciągle pozytywny wpływ na inflację mają paliwa oraz koszty energii. Dane te będą jednak podlegały rewizji w marcu. GUS będzie zmieniał ważność poszczególnych kategorii w koszyku inflacyjnym. Może się wtedy okazać, że wzrośnie znaczenie właśnie wydatków na energię oraz paliwa, co może spowodować, że inflacja faktycznie za styczeń będzie nawet niższa niż dane wstępne.

Na to jak będzie wyglądała inflacja w najbliższych miesiącach będzie miał wpływ plan wychodzenia z tarcz antyinflacyjnych. Tę zagadkę będzie rząd musiał rozwiązać już częściowo w marcu. Nie widzimy ekonomicznego uzasadnienia dla kontynuowania działań osłonowych.

Dzisiejszy odczyt inflacji nie zmienia optyki Rady Polityki Pieniężnej jeśli chodzi o stopy procentowe. Te zostaną przez cały obecny rok na niezmienionym poziomie.

Konfederacja Lewiatan