Firmy chętnie zatrudniają i mocno podnoszą wynagrodzenia [+MP3]
19 sierpnia 2022

Firmy chętnie zatrudniają i mocno podnoszą wynagrodzenia [+MP3]

W lipcu 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z lipcem ubiegłego roku było wyższe o 2,3%, natomiast wynagrodzenie wzrosło o 15,8% i wyniosło 6778,63 zł (brutto) – podał GUS.

Wysłuchaj komentarza eksperta

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Rynek pracy nadal świetnie sobie radzi. Wydawało się, że brakuje już przestrzeni do zwiększania zatrudnienia. Szczególnie, że z najnowszych badań wynika, że przedsiębiorcy coraz rzadziej myślą o zwiększaniu zatrudnienia. Tymczasem zatrudnienie w sektorze firm pozytywnie zaskakuje wzrastając w lipcu o 2,3% w skali roku. W podziale na branże widać wpływ sezonowości. Dynamika zatrudnienia w gastronomi i hotelarstwie przekracza plus 8%.

Wpływ tego co dzieje się w gospodarce widać również w danych o wynagrodzeniach, gdzie ponadprzeciętne wzrosty płacy dotyczą sektorów, których znaczenie rośnie w gospodarce – górnictwo – lub występują znaczące podwyżki cen produktów i usług –  energia, transport i magazynowanie. Ogólnie wynagrodzenia w ciągu roku wzrosły w przedsiębiorstwach o 15,8%, przekraczając kwotę 6700 zł brutto. Wszystko jednak wskazuje na to, że przedsiębiorstwa nie mają już przestrzeni na dalsze podwyżki, choć presja płacowa nie będzie malała.

Konfederacja Lewiatan

Pobierz MP3
Rekordowa inflacja, ale tempo wzrostu cen spada
12 sierpnia 2022

Rekordowa inflacja, ale tempo wzrostu cen spada

fot. Dennis Siqueira / unsplash

W lipcu wskaźnik inflacji wyniósł 15,6 proc. rok do roku — podał Główny Urząd Statystyczny. Mamy kolejny rekordowo wysoki odczyt wskaźnika inflacji, jednak tempo wzrostu cen wyraźnie spadło (0,1 p.p. m/m) – komentuje nasz ekspert.

Na spadek cen wpłynął m.in. spadek cen paliw do prywatnych środków transportu pod koniec lipca. Czynnikiem działającym bardzo silnie proinflacyjnie jest nadal wzrost cen nośników energii.

 

Przedsiębiorcy boją się wzrostu inflacji

Z Indeksu Biznesu Lewiatana wynika, że aż 74 proc. przedsiębiorców obawia się dalszego wzrostu inflacji, do czego mają podstawy w związku z niepewnością co do dostępności i wyceny energii i surowców energetycznych.

– 92% firm zamierza w związku z tym wstrzymać inwestycje i ograniczyć plany rozwoju firm, a 81% podnieść ceny produktów i usług. Jednocześnie 79 proc. uważa, że będą zmuszeni do podnoszenia płac swoim pracownikom. Te zachowania podmiotów gospodarczych nie będą raczej sprzyjać ograniczeniu wzrostu cen – mówi dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski.

Czytaj też: Inflacja hamuje [+MP3]

Płace rosną wolniej niż inflacja
20 lipca 2022

Płace rosną wolniej niż inflacja

W czerwcu br., w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 pracowników, zarabiano średnio 6554,87 zł brutto. To o 13% więcej niż przed rokiem i o 2,4% więcej niż w maju – podał GUS

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Realny fundusz płac jest już na większym minusie. Wynagrodzenia w przedsiębiorstwach rosną wyraźnie wolniej niż inflacja. Ten miesięczny ponad 2% wzrost wynika prawdopodobnie z wypłat premii i nagród kwartalnych.

Nie zmienia to jednak faktu, że już dawno płace odbiegają, in minus, od wzrostu cen w gospodarce. Szczególnie, że dane raportowane przez GUS dotyczą tylko niewielkiego skrawka działalności gospodarczej, jak również niecałej jednej trzeciej wszystkich pracujących. Spowolnienie gospodarcze, które będzie miało swoje konsekwencje również dla rynku pracy przełoży się w najbliższym czasie na niechęć pracodawców do podnoszenia wynagrodzeń oraz na niższą skłonność pracowników, aby o te podwyżki wnioskować.

Pierwsze symptomy pogorszenia już widać w zatrudnieniu, które w czerwcu wzrosło jedynie o 5 tys. etatów, co jest niższą wartością niż historycznie można byłoby oczekiwać na początku okresu prac sezonowych. Dodatkowo z danych PIE, który stworzył indeks koniunktury wynika, że zmniejszył się w lipcu (o 4 pkt. proc. m/m) udział firm planujących zatrudnienie nowych pracowników a plany zwiększenia zatrudnienia w najbliższych 3 miesiącach miało jedynie 11%  firm. Innymi słowy rynek pracy zaczyna być coraz mniejszym wsparciem dla konsumpcji, a przez to i dla potencjalnego wzrostu gospodarczego.

Konfederacja Lewiatan

 

Pracodawcy apelują o ostrożny wzrost płac i przygotowanie pakietu antyinflacyjnego
18 lipca 2022

Pracodawcy apelują o ostrożny wzrost płac i przygotowanie pakietu antyinflacyjnego

Pracodawcy, członkowie Rady Dialogu Społecznego, opowiadają się za ostrożnym wzrostem wynagrodzeń w 2023 roku. Oczekują też, że rząd pilnie przedstawi pakiet działań antyinflacyjnych.

Negocjacje w sprawie wzrostu płac w przyszłym roku pokazały rozbieżności pomiędzy związkowcami a pracodawcami. Partnerzy nie uzgodnili stanowiska w ustawowym terminie.

– Rozpoczęta  w Radzie Dialogu Społecznego dyskusja nad wzrostem wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej i minimalnej płacy wskazuje, że występują w tym zakresie duże różnice, przede wszystkim w kontekście zagrożenia inflacją i nakręcania spirali cenowo – płacowej, która uderzy nie tylko w gospodarkę, ale i w realne dochody gospodarstw domowych – mówi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i przewodniczący  Zespołu Budżetu, Wynagrodzeń i Świadczeń Socjalnych RDS.

Partnerzy społeczni podkreślają ułomność analiz rządowych, zwłaszcza w kontekście zakładanej inflacji, ale i brak w projekcie założeń budżetowych wpływu KPO na gospodarkę i PKB oraz nie uwzględnienie wydatków związanych z pomocą dla obywateli Ukrainy.

Rząd zapowiadając uwzględnienie niektórych uwag w projekcie budżetu na 2023 rok, zaproponował wskaźniki wzrostu płac. Minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć od 1 stycznia 2023 r. do 3 383 zł, a od 1 lipca do 3 450 zł i odpowiednio minimalna stawka godzinowa do 22,10 zł i 22,50 zł. Wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ma nastąpić o planowany wskaźnik inflacji – 7,8% .

Związkowcy proponują wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2022 o 5% i w 2023 roku o kolejne 15%, i znacznie wyższy od mechanizmu ustawowego i propozycji rządu wzrost wynagrodzenia minimalnego tj. od 1 stycznia 3 450 zł i od 1 lipca 3 600 zł. Jednocześnie przedstawiciele związków zawodowych, wobec braku reakcji na ich propozycję ze strony rządu  zapowiadają powrót do postulatu wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2023 roku o 20%.

Pracodawcy po wstępnej dyskusji popierają  wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o planowany wskaźnik inflacji – 7,8%, a także podwyższenie płacy minimalnej w oparciu o obowiązujące wskaźniki. Wynagrodzenie minimalne wyniosłoby od 1 stycznia 2023 roku  3 383 zł i od 1 lipca 3 450 zł i odpowiednio minimalna stawka godzinowa 22,10 zł i 22,50 zł. Jednocześnie pracodawcy, w obliczu rzeczywistego zagrożenia  rosnącą spiralą cenowo – płacową i niekontrolowaną inflacją oczekują od rządu pilnego przedstawienia nadzwyczajnych działań antyinflacyjnych.

Konfederacja Lewiatan

 

Nie wyższy niż ustawowy wzrost płac i emerytur nie powinien znacząco przyspieszyć inflacji
29 czerwca 2022

Nie wyższy niż ustawowy wzrost płac i emerytur nie powinien znacząco przyspieszyć inflacji

W 2023 roku płaca minimalna powinna wzrosnąć o ustawowy wskaźnik, co znacząco nie wpłynie na podwyższenie inflacji – uważa Konfederacja Lewiatan.

Według mechanizmu ustawowego wynagrodzenie minimalne powinno wzrosnąć w przyszłym roku do 3 383 zł od 1 stycznia i do 3 450 zł od 1 lipca. Wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej powinien być równy zakładanej inflacji tj. 7,8%. Na  wskaźniku ustawowym należy też oprzeć waloryzację rent i emerytur.

– Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie utrzymania minimalnego wzrostu płacy minimalnej. Taka podwyżka przy założeniu, że najniższe wynagrodzenie dotyczy około 2,5 mln pracujących nie powinna wpłynąć na znaczący wzrost inflacji. Akceptujemy też propozycje wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie zakładanej inflacji, czyli 7,8% i proponowany ustawowy wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2023 r. Jednocześnie rząd powinien przedstawić katalog działań, które przewiduje podjąć w sytuacji utrzymywania się wysokiej i rosnącej inflacji. Priorytetem musi szybkie uruchomienie KPO, który będzie miał korzystny wpływ na PKB, wzrost inwestycji oraz ograniczenie inflacji. Tak uważają pracodawcy, związki zawodowe, ale i rząd – mówi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, przewodniczący Zespołu Problemowego RDS ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych.

Partnerzy społeczni w Radzie Dialogu Społecznego zwracają uwagę na kluczowe zagrożenie jakim jest dla gospodarki inflacja, brak uwzględnienia wpływu KPO na budżet oraz konsekwencje wydatków związanych z uchodźcami.

Pracodawcy podkreślają pogarszającą się kondycję gospodarki i zagrożenie recesją. Wskazują m.in., że rząd powinien czuć się zobligowany, aby obecną polityką makroekonomiczną zapobiegać kryzysowi i inflacji ograniczając niektóre wydatki. Odpowiedzią na obecną sytuację gospodarczą powinno być pobudzenie inwestycji, zwiększanie zatrudnienia, aktywizacja zawodowa i wydłużanie aktywności pracowników oraz pobudzenie firm do większej produkcji dóbr i usług. Polityka rządu nie powinna polegać na zwiększaniu deficytu. Ponadto pracodawcy wskazują na pogarszającą się  sytuację polskich przedsiębiorstw.

Z kolei związkowcy, obok zagrożeń związanych z inflacją,  zwracają uwagę na potrzebę wzrostu dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej, szczególnie w okresie po pandemicznym. Pytają też o dane dotyczące wydatków rodzinnych i PFRON i eksponują postulaty dotyczące znaczącego wzrostu płacy minimalnej, także w kontekście wzrostów od 1 stycznia i 1 lipca 2023 roku, wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na poziomie  20%.

Rozpoczęta  w RDS dyskusja nad wzrostem wynagrodzeń i waloryzacji emerytur i rent wskazuje, że występują różnice w podejściu do tych mechanizmów, przede wszystkim w kontekście zagrożenia inflacją i spiralą cenowo – płacową, która uderzy nie tylko w gospodarkę, ale przede wszystkim w realne dochody gospodarstw domowych.

Według propozycji rządu  minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć od 1 stycznia 2023 r. do 3 383 zł, a od 1 lipca do 3 450 zł i odpowiednio minimalna stawka godzinowa do 22,10 zł i 22,50 zł, a wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o planowany wskaźnik inflacji – 7,8% .

Na dziś stan negocjacji pokazuje rozbieżności pomiędzy związkowcami a pracodawcami. Związkowcy proponują wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o 20%, i znacznie wyższy od mechanizmu ustawowego i propozycji rządu wzrost wynagrodzenia minimalnego i wskaźnika waloryzacji rent i emerytur.

Pracodawcy po wstępnej dyskusji popierają  wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o planowany wskaźnik inflacji – 7,8% oraz ustawowy wskaźnik waloryzacji emerytur i rent, natomiast nie wypracowano jeszcze wspólnego stanowiska pracodawców dotyczącego wzrostu płacy minimalnej.

RDS do 14 lipca br. ma czas na wypracowanie porozumienia w sprawie  wskaźników wzrostu wynagrodzeń  w państwowej sferze budżetowej i minimalnego wynagrodzenia.

Konfederacja Lewiatan

Płace powinny rosnąć umiarkowanie
24 czerwca 2022

Płace powinny rosnąć umiarkowanie

Płace powinny rosnąć ostrożnie, tak aby inflacja nie zagroziła gospodarce, ale z drugiej strony ich wzrost powinien ograniczyć negatywny wpływ inflacji na realne dochody Polaków – uważa Konfederacja Lewiatan.

W Radzie Dialogu Społecznego ruszyły negocjacje w sprawie płacy minimalnej i wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej.

– Dyskutując o wzroście wynagrodzeń w 2023 roku musimy pogodzić dwa trudne do pogodzenia cele – dbać o kondycję gospodarki, przede wszystkim chroniąc ją przed wciąż rosnącą inflacją i wypracować taki mechanizm wzrostu płac, który zapewni ochronę realnych wartości wynagrodzeń, ale  ograniczając spiralę cenowo – płacową podkreśla prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, przewodniczący Zespołu Problemowego RDS ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych.

Rozmowy nad wskaźnikami wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej i wzrostu minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku poprzedziła dyskusja z Ministerstwem Finansów nad założeniami budżetu państwa na przyszły rok. Rząd zakłada m.in. realny wzrost PKB – 3,2%, nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia  brutto w gospodarce narodowej – 9,6%, inflację – 7,8%.

Podczas dyskusji nad założeniami budżetu państwa na 2023 rok, partnerzy społeczni wskazali, że przyjęte wartości nie uwzględniają wpływu KPO na wzrost gospodarczy, brakuje też analizy wpływu wydatków związanych z pomocą uchodźcom z Ukrainy. Partnerzy wskazali też, że założenia dotyczące inflacji w 2023 roku na poziomie 7,8% mogą być zbyt optymistyczne. Rząd odnosząc się do uwag partnerów społecznych wyjaśnił, że wpływ KPO na wzrost gospodarczy może być znaczący i według szacunków resortu finansów inwestycje z KPO mogą oznaczać zwiększenie wzrostu gospodarczego nawet o jedną trzecią.

– Rozpoczęta  dyskusja nad wzrostem wynagrodzeń i waloryzacją emerytur i rent wskazuje, że występują w tej kwestii duże różnice, przede wszystkim w kontekście zagrożenia inflacją dla gospodarki i spiralą cenowo – płacową, która uderzy nie tylko w gospodarkę, ale przede wszystkim w realne dochody gospodarstw domowych – dodaje prof. Jacek Męcina.

Związkowcy proponują wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o 20% i znacznie wyższy od ustawowego wzrost wynagrodzenia minimalnego i wskaźnika waloryzacji rent i emerytur. Według propozycji rządowej  minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć od 1 stycznia 2023 r. do 3 383 zł, a od 1 lipca do 3 450 zł i odpowiednio minimalnej stawki godzinowej do 22,10 zł i 22,50 zł.

Konfederacja Lewiatan zaproponowała wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej o planowany wskaźnik inflacji – 7,8% oraz ustawowy wzrost minimalnego wynagrodzenia i ustawową waloryzację emerytur.

– Rada Dialogu Społecznego do 14 lipca br. ma czas na wypracowanie porozumienia w sprawie  wskaźników wzrostu wynagrodzeń  w państwowej sferze budżetowej i płacy minimalnej. Brak porozumienia oznaczać będzie, że ostateczną decyzję podejmie rząd – mówi prof. Jacek Męcina.

Konfederacja Lewiatan

 

Wynagrodzenia rosną jak nigdy
20 kwietnia 2022

Wynagrodzenia rosną jak nigdy

W marcu br. przeciętne wynagrodzenie w firmach wyniosło 6665 zł brutto i było o 12,4 proc. wyższe niż rok wcześniej – podał GUS.

Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan

Roczny wzrost wynagrodzeń kolejny miesiąc z rzędu przebija inflację. W marcu płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły  o 12,4% r/r. Dużo powyżej oczekiwań (10,5% r/r). Jednocześnie mimo tak silnego wzrostu płac realnie jest to drugi najgorszy wynik od momentu wybuchu pandemii. Gdyby jednak uznać „sztuczność” wskaźnika inflacji i fakt nierównomiernego jej wpływu na różne grupy społeczne to można spokojnie wysnuć tezę, że dla indywidualnych gospodarstw domowych inflacja już dawno przebiła średni wzrost płac w przedsiębiorstwach.

Wbrew też naszym oczekiwaniom wojna w Ukrainie i związany z nią napływ uchodźców do Polski nie zmniejszył znacząco siły negocjacyjnej pracowników w rozmowach płacowych z pracodawcami, choć może się okazać, że dane z marca mają zbyt krótki horyzont czasowy i dopiero w kwietniu będziemy obserwować wpływ wojny.

Podobna sytuacja ma miejsce w zatrudnieniu, gdzie nie widać poważnego skoku wzrostu zatrudnienia. W marcu w przedsiębiorstwach pracowało o 2,4% więcej osób niż przed rokiem. Ponadprzeciętnie na tle ogólnego wyniku wybija się gastronomia i zakwaterowanie, co jest zjawiskiem sezonowym. W tych dwóch branżach zatrudnienie w marcu wzrosło o 10% w skali roku.

Konfederacja Lewiatan

Rekordowy wzrost płac. Pracodawcy dają podwyżki
21 stycznia 2022

Rekordowy wzrost płac. Pracodawcy dają podwyżki

Przeciętna płaca w grudniu 2021 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosła rok do roku o 11,2% - podał GUS.

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan

Mamy kolejny rekordowy wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób. Przeciętna płaca  wyniosła 6644,39 złotych (brutto) i była wyższa od tej wypłaconej rok wcześniej o 11,2%. Należy zwrócić uwagę, że ten wzrost nie wynika z podwyższenia płacy minimalnej, bo ta zmiana zacznie oddziaływać dopiero od stycznia zwiększając już i tak dużą presję na wzrost płac.

Rynek pracy wchodzi w spiralę inflacyjną – wysoka inflacja jest powodem, dla którego pracownicy ubiegają się o podwyżki, a wzrost kosztów wynagrodzeń przedsiębiorcy przenoszą na konsumenta poprzez podniesienie cen usług i produktów. Na duże znaczenie inflacji jako czynnika zwiększającego płace wskazuje również wzrost przeciętnego wynagrodzenia pomiędzy listopadem a grudniem ub., który wyniósł 10,3%, co jest przekroczeniem kolejnej bariery.

Z uwagi na istniejące niedobory pracowników, a tym samym niskie bariery wejścia na rynek pracy i stosunkowo dużą łatwość zmiany pracy, oczekiwania pracowników dotyczące wzrostu wynagrodzeń są poważnie rozpatrywane przez firmy – odejście osoby wykonującej zadania zawodowe, to przy obecnej luce na rynku pracy, ryzyko trudności z obsadzeniem powstałego wakatu.

Na wyzwania związane z pozyskiwaniem nowych pracowników pokazują również dane dotyczące zatrudnienia. Mimo korzystnych warunków eksportu i stosunkowo dobrych danych dotyczących konsumpcji wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw r/r wyniósł 0,5%. Analizując dane za cały  2021 rok –  przeciętne zatrudnienie nadal nie powróciło do wartości odnotowywanych na początku 2020 r, czyli przed pandemią Covid-19 . Może to oznaczać, że rezerwy jakie były dostępne na rynku pracy (np. osoby bezrobotne) zostały wyczerpane. Dodatkowo absencja pracowników wynikająca z choroby, kwarantanny czy izolacji związanej z Covid -19 powoduje występowanie krótkotrwałego zapotrzebowania celem zastąpienia nieobecnych pracowników. Aby pozyskać nowych zatrudnionych firmy muszą sięgnąć głębiej po obywateli innych państw. W skali kraju konieczne wydaje się uruchomienie innych niż dotychczas mechanizmów aktywizacji osób pozostających poza rynkiem pracy (osób biernych zawodowo), aby nie dopuścić do powstania luki w liczbie pracowników, która spowoduje brak możliwości realizacji podstawowych zadań firm i instytucji publicznych.

W grudniu ubiegłego roku najwięcej osób zatrudniał sektor przetwórstwa przemysłowego – 2350,8 tys. etatów (wzrost  r/r o 0,4%) , oraz sektor Handel; naprawa pojazdów samochodowych – 1307,9 tys. etatów i wzrost o 0,6% r/r. Największy procentowo wzrost zatrudnienia w ciągu ostatnich 12 miesięcy odnotowano dla sektora Informacja i komunikacja –  7,2%, i dla sektora Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna – 3,3%. Spadek zatrudnienia był widoczny w sektorach górnictwo i wydobywanie (-3,5% r/r) oraz rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo ( -3,2%). Można więc zaryzykować tezę, że mamy do czynienia z przepływem pracowników pomiędzy branżami gospodarki – z sektorów, które oferują niższe wynagrodzenia lub są traktowane jako te, które w najbliższym czasie będą podlegać znacznym zmianom do tych, które obecnie mają korzystne perspektywy rozwoju na rynku pracy i oferują relatywnie wysokie wynagrodzenia (np. sektor ICT).

Konfederacja Lewiatan